Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Panno M. a na tym portalu randkowym nic się nie dzieje?

Witam Wszystkich...:) U mnie zima:) Dzisiaj zapowiada się słoneczny dzień :) Nic nie piszę, bo wszystko jest "po staremu". Czas tak gna,że niedługo kolejne święta. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)

Hej Zosiu:) Muszę Wam opowiedzieć mój sen. Parę nocy temu śniło mi się że był jakiś zlot kafeterian i mieliśmy się spotkać my, uczestnicy tego topiku. I był na tym spotkaniu Wyssany i Panna M. a ja się nie chciałam przyznać, że ja to czujna:D Panno M. śniła mi się jako blondynka taka wpadająca w rudy:) Nie wiem skąd mi się takie sny biorą. Za to dziś śniło mi się że kupiłam w cukierni tort i z 4 rodzaje ciasta, a w moim mieszkaniu odkrylam jeszcze ze 2 dodatkowe pokoje o których nie wiedziałam, czy tam zapomniałam że są.:D

to może opukaj ściany i znajdziesz jakieś pokoje , albo złoto 'po Niemcach ' jak znajdziesz pokój , to najwyżej przyjedziemy , i powaletujemy ...ale masz sny :):D mi się kiedyś śniło , że zupełnie goły szedłem po mieście ( tzn. bylem ubrany ) , a wszyscy się śmiali i wytykali ...dopiero w szybie jakiegoś sklepu , zobaczyłem , co zobaczyłem i ...

No ty też masz ciekawe:D Twoj sen może oznaczał, że boisz się czegoś co może zostać odkryte, jakaś Twoja tajemnica.

prawdopodobnie tak :D nie będę się analizował na jakiejś kozetce , ponieważ pewnie bym zasnął , albo kazał takiej psycholożce samej się położyć i niech sama gada ....

:) A tak w ogóle to co tam słychać? Przygotowania do swiąt? Palemka poświęcona?

palemkę poświęciłem - na targach byłem zostawiając parę życiorysów na które mają dzwonić w razie potrzeby dobrze byłoby jednak na początek pojechać starą , ale dość 'dziadowatą ' firmą , choćby aby tam nabrać praktyki i zobaczyć , jak tam jest tam jest była na targa fajna oferta ' u bauera w stadninie koni ' - tak bym się zrelaksował nieco w takiej pracy , ale jak się dowiedzieli że ' wyższe' , to absolutnie nein , oni tam maja poukładane wszystko , i dlatego wszystko tam jest na swoim miejscu '

Kurcze szkoda, bo myślę że taka praca by Ci się przydała, taka która Ci się podoba. Jesteś nie pierwszą osobą, która przez wyższe wykształcenie jest odrzucana, znam takie przypadki. Idź tam jeszcze raz i zataj tą informację;) Głupia rada, wiem. Ja przez te mrozy i nie wiem przez co jeszcze mam totalną olewkę na święta. Nie czuję klimatu, żadnej spowiedzi, żadnej palemki, święcenia jajek też w tym roku nie będzie. Nie chce mi się, nie mam potrzeby celebrowania świąt.

podobała by mi się normalna praca tutaj w jakimś moim dawnym fachu , ale niestety za póżno do elektowni i elektrociepłowni - te firmy są opanowane przez swoich i tam się wszyscy pchaja , ale jak są miejsca , to biorą młodych 'z plecami ' większych zakładów produkcyjnych już prawie u nas nie ma ( dwa zaliczyłem ) , a kadra która tam pracuje , strzeże swoich miejsc , jak świętości czyli pozostałby business i rozprowadzanie czegoś np. energi , czyli proponowania zmiany firm , jak w sieciach - tu się jeżdzi po całym województwie i namawia do 'zmiany na lepsze' , która po miesiącu przeważnie okazuje się ...zmianą na gorsze - czyli kolejna sprzedaważ bajek i zapewnianie oraz nabijanie klientów , że to ' najczystsza i jedyna prawdziwość ' a takich znowy spraw , po prostu nie lubię

Hahaha Czujna, ale masz sny dziwaczne, ale ja tez miewam takie pokrecone :D a twoje sny nie sa moze prorocze? bo moj kolor wlosow ze snu idealnie sie zgadza :P Odnosnie atmosfery swiat - u nas w domu nie ma czegos takiego, ale taki czas przedswiateczny osobiscie mobilizuje mnie do porzadkow, palemki nie swiece, jajek nie maluje i takie wybrakowane te swieta. P.s na portalu - nie ma o czym mowic- nic konkretnego sie nie dzieje,niezdecydowani ludzie tam i chyba bede sie zwijac z tamtąd. Pozdrawiam

Moja praca mnie jakoś szczególnie nie satysfakcjonuje, jest stabilna (chociaż miałam kiedyś nuż na gardle i bałam się jak cholera, że ją stracę) Jedyny jej atut to stabilność i to że pensja spływa regularnie miesiąc w miesiąc. Marna ta pensja ale jest. I to jedyny plus, a tak to jest stresująca, odpowiedzialna i mocno przemęczona z niej wracam. Może dlatego odporność mi spadła i choruję non stop. Teraz też, drugi raz grypa w tym roku.

O kurcze, Panno M. naprawdę masz taki kolor włosów??????? Może jednak prorocze te sny;)

No właśnie może na portalach randkowych siedzą tacy jak ja? Co chcieliby a się boją. Niezdecydowani, nie wykazujący inicjatywy, nieśmiali, zamknięci. Dlatego ja nawet nie startuję tam, bo wiem że i tak nie wejdę w żadną bliższą znajomość.

byłam na portalu randkowym, spotkałam naprawdę fajnych facetów, nie trzeba się zniechęcać tylko próbowac, próbować... wprawdzie te znajomości skończyły się na jednym spotkaniu bo taka prawda, że ja nie wpadlam im w oko, nie poddaję się jednak i wierzę, że w końcu...:)

nie widze postów

hehe jaki portal randkowy reklamujesz?

to nie reklama, jestem na 'Randki w Twoim mieście', dla równowagi powiem, że są tam też beznadziejni faceci za to o wysokim mniemaniu o sobie, tak jak wszędzie są ludzie i ludziska

Kochani życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt. Wesoły to dziś dzień od rana, zasypało cały region. Ludzie lepią wielkanocne zające ze śniegu, w rmf puszczali piosenkę świąteczną z dzwoneczkami sań:D Niezły ubaw mamy z tej śnieżycy. Pozdrawiam i życzę nam wszystkim odmiany losu:)

DZIĘKUJĘ I TAKŻE PRZESYŁAM ŻYCZENIA :) ZDROWYCH, POGODNYCH,SPOKOJNYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH W MIŁEJ ATMOSFERZE ORAZ "MOKREGO PONIEDZIAŁKU". ps.U mnie święta będą pewnie w zimowej aurze, bo za oknem zima.:)

oczywiscie dołączam się i przesyłam Wam świąteczne pozdrowienia :) wysyłam karteczkę z melodyjką (można się kiwać ) :) http://kartki.onet.pl/2830,,,,,wielkanoc-wesolego_alleluja,kartki.html

Jako stały i stary uczestnik tego forum czuję się zobowiązana dołączyc do swiątecznych życzeń: zdrowych, wesołych świąt, choc tegoroczne świeta są pokręcone przez tą bzrdzo zimową pogodę, a ! życzę nam wszystkim aby wiosna przybyła do Nas jak najszybciej, a zwłaszcza aby zagościła w sercach ;) WESOŁYCH ŚWIĄT!

dzieki Panno M. a Ty tu nadajesz czasami na jakichś tematach że tak zapytam znienacka ?

Czasami mi sie zdarzyło wtracić kilka zdań na jakims , ale nigdzie na dłuzej nie zagrzałam miejsca, tutaj czuję się bezpieczna i ten temat traktuje jak taki swój mały azyl :) Wyssany a ja mam do Ciebie tez pyatnie: czy Ty lubisz święta i całą tą atmosferę? malujesz pisanki?

jedne pomalowałem i dołożyłem do kolekcji starszych - dla mnie te swięta to akurat takie mniej związane z pisankami , chociaż dawniej malowało się świeciło i chodziło z dawna rodziną , traktując to jako i tradycje i coś co corka lubiła . jak na dziś to lubię piątkową droge krzyżową zarówno w realu , jak i pożniej w TV. lubię wspaniałą i nieco szaloną mszę rezurekcyjną w parafii rodziców - to właśnie uważam za istotę tych świat . czasami się jechało na narty w lany poniedziałek , jak był jeszcze śnieg w pobliskich górach w ramach zwykłego odoczynku od wszystkiego

Dziękuję za świąteczne życzenia ZOsiu, Wyssany, Panno M. :)

nie ma za co ...a tak ogólnie w zwiazku ze świętami pewne filmy obejrzałem odnośnie czegoś co stwierdzono nawet na onecie .pl że rozum i nauka nie ogarne dwóch rzeczy związanych z wiarą : -całunu turyńskiego , który zaprezentowanao podczas tych świąt - cudu w Guadalupa, czyli przekazania ludzim czegoś co stwierdzają naukowcy , że nie jest to wykonane 'ludzką ręką ' ( miałem takie tylko pewne standartowe opowieści o tym , ale to jest dzo bardziej poważne , dla wszystkich chrześcijan , a właściwie dla protestantów , którzy często traktjua Marię , jako bożka , przed którym katolicy rzekomo biją pokłony i do którego się 'niby modlą ' ) http://www.youtube.com/watch?v=42Y80lONtuQ

O Wyssany ja widzę że spędzasz te święta naprawdę godnie i bardzo mi się Twoja postawa podoba. Też bym chciała popatrzeć na te wszystkie obrzędy i może brać w nich udział, ale nie mam zdrowia. Ja niestety znowu jestem chora, nie mam nic odporności, nie wiem co się dzieje z moim organizmem. Ostatnio stwierdziłam, że bardziej od miłości potrzebne mi zdrowie.

nie uczestniczę aż tak we wszystkich zbyrnio rozbudowanych i moim zdaniem - niepotrzebnych i zniechecajacych młodych obrzędach ...kiedyś tego nie było - tylko droga krzyżowa i rezurekcja i uważam , że tak powinno pozostać ( sam się rozpływam i znikam po tych ... ) a u nas fajnie graja i spiewaja baranki młode , a ze maja jeszcze lepiej rozbudowana sekcje rytmiczną http://www.youtube.com/watch?v=Jf5-_8hbsbA to naprawdę super jest uczestniczenie w takiej mszy rezurekcyjnej :)

śniło mi się że się obudziłem z tego przydługiego snu zimowego :) ...zajrzałem tu i tam - patrzę , rozglądam się i widzę - donoszą że bociany przyleciały wyglądam za okno - znowu trzeba odgarniać , zero bocianów , śniegu więcej niż w lutym no cóż , uczyniłem co swoje , nieco się zmęczyłem i zasnąłem na godzinkę ...znowu mi się coś przyśniło nieco na dawniej poruszony temat -idę znowu gdzieś tam ...fajnie jest , bo czuć wiosnę , chociaż nieco jakby zawiewało gdzieś tam w plecy i nieco dziwnie ogólnie się czułem , pomimo pewnego lekkiego optymizmu dotyczącego jakiejś wyczuwalnej intuicyjnie może zmiany pozdrowiłem na ulicy łapką uśmiechające się do mnie dzieci , chociaż ich mamy były nieco speszone , a faceci mieli dość drwiące miny ...zaniepokoiło mnie to i oczywiście po jakimś czasie podszedłem , a właściwie podbiegłem do wystawy sklepowej , aby się dokładnie przyjrzeć , czy coś jest nie tak ... ( może takie przyzwyczajenie z poprzednich dziwnych snów ? ) ...oczywiście wiadomo z czego się śmiali :O tym razem miałem na sobie takie wieńce sporządzone w stylu haiti i bahama , hula-gula itp. sporządzone z kwiatów i zasłaniające przód , a 'tyły' były zupełnie nie zakryte i pewnie stad te dreszcze 'po plecach ' na szczęście miałem spódniczkę z liści bananowca , fryzurę -bujne afro i taki haitański wyraz twarzy i tak w ogóle w ręku trzymałem jakiś papier ...w lustrze okazało się , że jest to zaproszenie na zjazd ludzi 'takich innych ' ( ze zdjęciem ) , a zarazem protest przeciwko nietolerancji i tak w ogóle , np. singlom właściwie nie wiedziałem przeciwko czemu i komu tak dokładniej protestować , ale postanowiłem tam pojechać , chociaż 'ciagnęło po plecach' coraz mocniej ...obudziłem się skołowany i nieco spocony - oczywiście kołdra leżała obok łóżka . do... kiedy wreszcie ta wiosna nadejdzie !?!?!