Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Gość wyssany6
proste wymaganie i nie wiem dlaczego ta Wanda rzuciła się do Wisły po przemyśleniu tego wszystkiego a więc ma być taka : - wierna i nie zdradzać - świadoma siebie , czyli znać swoja wyjątkową wartość - czuła i w żadnym wypadku - typ wampiryczny - pełna humoru - ma się często uśmiechać i śmiać , choćby świat się walił - inteligentna , ma mieć wiedzę na każdy temat i o wszystkim z nią można porozmawiać - wyrozumiała - ma o złych sprawach szybko zapominać - absolutnie nie zazdrosna , ani histeryczna - namiętna , czuła i z temperamentem - cierpliwa dla ... musi mu więcej czasu poświęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niełamsie!
Nie jestes skazana na samotnosc! Po pierwsze musisz w to uwierzyc ze jestes wartosciowa osoba i wszystko sie ulozy a po drugie poszukac celu w zyciu ktory pomoze ci się zmotywowac do dzialania. Polecam rowniez ksiazke "jak zdobyc osobe ktora kochasz albo ktorej jeszcze nie znasz" trafiłam na nia przez videoblog http://jakzdobywac.pl/filmy.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę szkoda tej Wandy , która dowiedziała się o tym pierwsza i zaczęła wić wianki , które wpadały do falującej wody , a w końcu sama po tym jak już zabrakło materiału do wianków ...pogrążyła się w otmętach jeszcze czystej wtedy Vistuli :( niemieckie kobiety dowiedziały się o tym dużo póżniej , ponieważ mężczyżni zajmowali się bardziej maszerowaniem ( na północy ) i oraz jodłowaniem i piciem piwa ( na południu ) , niż rozmowami intymnymi oraz przedstawianiem swoich wymogów , i jakoś to leciało do czasu. niestety , gdy się to wydało , najpierw ponad 100krotnie wzrósł tam feminizm jako naturalny odruch na coś takiego , a skutkiem znowu feminizmu - zaczęły powstawać platformy wożące dziesiątki tys. obejmujących się mężczyzn i kobiet ( tzn. w ramach własnej płci , czyli nie wzajemnie ) w stolicy , czyli Berlin -city. ...spadała dzietność , wzrastała ilość obejmujących się samych niemieckich kobiet oraz potomków dawnych ubermanchów . ...w końcu coś tam piernicznęło podczas jakiegoś święta - iluś poginęło i zapanował Ordnug , czyli platformos finitos . niemieckie , dzielne kobiety przedstawiły wtedy swoja listę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze wymieniłem 9 cech z 10 , a zniknęła pierwsza i najważniejsza - ma być piękna i zadbana - musi doskonale wyglądać !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Co tam u Was? Czemu nie piszecie? Panna M. to już w ogóle zamilkła tajemniczo. U mnie jakoś leci, mnóstwo pracy w pracy, potem padam na twarz na kilka godzin, czasem wyjście z koleżankami na jakiś obiad, czasem zakupy (oj, poprawiają kobiecie humor) jakoś leci. Wiodę nudne ale wygodne życie i tak sobie myślę, że wcale nie jest tak źle. Pozdrawiam Was niedzielnie i życzę udanego następnego tygodnia, wszak to tydzień z walentynkami, śledzikiem, więc świętujcie i bawcie się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, Witam! :) zagladam tutaj czasem, ale juz rzadziej niz kiedys, jestem ostatnimi czasy bardziej zajeta, dodatkowo mam troche problemow i nie mam ochoty tutaj sie udzielac. Pamietam jednak o was , Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno M. przykro czytać, że coś się niedobrego dzieje u Ciebie. Mam nadzieję, że szybko minie i dasz radę to ogarnąć. Będzie dobrze, a może już jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna M. zagląda , chociaż brakuje tu może jej bezpośredniej i dosadnej rozmowy z wieloma takimi co chcą bezpośrednio pogadać , czyli zupełnego reala ...hehe ja dokończę coś odnośnie czytanek kobiety niemieckie w końcu się zbuntowały patrząc na te powstające i przejeżdżające przez całe Niemcy platformy z roznegliżowanymi i obejmującymi się chłopami i przedstawiły swoją listę - ma być wierny - powinien tylko ją kochać -romantyczny - ma stale wykazywać , że tylko ona dla niego jest najważniejsza -pełen uczuć oraz delikatny - żaden macho -pełen dobrego humoru oraz zabawny - ma doprowadzać do śmiechu oraz wywoływać uśmiech na twarzy -szarmancki - zawsze traktować 'ją ' jako damę -spontaniczny - musi zaskakiwać -inteligentny oraz wykształcony - czyli ktoś , z którym na każdy temat można porozmawiać - kochający dzieci - ma kochać je i umieć się nimi opiekować -zaradny i obrotny - wiadomo -musi umieć i lubić kucharzyć ....po ogłoszeniu tej odpowiedzi niemieckich kobiet ...gwałtownie spadła 'dzietność ' oraz powstał ruch żądający no ...tego : czyli dwoje albo troje chłopów , albo kobitek wychowuje 'riebionka' , który powstał w wyniku eksperymentu , czyli połączenia najlepszych teoretycznie cech żeńskich oraz męskich niemieckiego , a właściwie nie wiadomo dokładnie jakiego dawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a no brakuje, wszystkiego brakuje, do tego stopnia,iz brak ochoty na rozmowy w necie. milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna nadchodzi panno M. więc ,może ci się bardziej zechce we Francyi uchwalono coś takiego , co zwiększy szanse na pokonanie samotności http://wiadomosci.onet.pl/swiat/francja-izba-nizsza-przyjela-ustawe-o-malzenstwach,1,5419278,wiadomosc.html a wiec rosną nasze szanse , bo niedługo to samo u nas uchwalą ...pomyśl o kimś kogo lubisz ...np. o autorce , czyli o Czujnej albo Zosi , które mogą się w ten prosty sposob stać się waszą małżonka związana przysięgą ...jeżeli chodzi o dzieci ...to zawsze można zwrócić się o pradę i pomoc do przyjaciela topikowego , który znajdzie jakies wyjście sam się zastanawiam nad tym , ale jakoś żaden z moich tych czy owych nie podpadl mi do gustu :O ...może jeszcze mam czas na akceptacje któregoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany ale mnie rozsmieszyles :D chociaz...to zawsze jakas alternatywa jest ;) choc mi nie chodzi o malzenstwo ani o dzieci, ale o to by poczuc cos takiego jak milosc.. ktos mi powie jak to jest kochac i byc kochanym? bo moze nie warto, nie warte to zachodu...? moze niepotrzebnie za czyms tesknie nie znajac jasnych i ciemnych stron :) chociaz podobno :"kto milosci nie zna ten zyje szczesliwy, i noc ma spokojna i dzien nieteskliwy" kochal ktos z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Zosiu :) tak myslalam, ja tez- zeby nie bylo..Czujna pewnie tez nie ;) co u Ciebie slychac? cos sie zmienilo w twoim zyciu? jak zdrowko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno M, dziękuję:) U mnie w porządku, żyję sobie pomalutku, a czas pokaże co będzie dalej.:) Na razie jest w porządku. Ze zdrowiem też ok, bo przez ostatnie pół roku trochę chorowałam. A u Ciebie jak zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem - Zosia jeżdziła dość długo na rowerze w chyba zbyt czystej atmosferze północy -więc nie pasuje jej to aż tak za bardzo ...można ją w ten sposób usprawiedliwić :) ...ale ty panno M . najmłodsza i bez uprzedzeń !!! no wiesz , może mogłabyś spróbować , poprosić np. kogoś stąd o jakiś taki choćby maluteńki związek Czujna jeszcze nie powiedziała 'Nie ' , ponieważ się nie wypowiedziała , a w końcu zawsze powinno się mieć nadzieję ...zwłaszcza teraz , gdy już prawie można w tak pomiedzy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Zosiu, dobrze, raczej dobrze ;) Oj Wyssany, czemus tak sie uparl tych odmiennych zwiazkow, myslisz, ze to moze byc antidotum? jesli mezczyzni mnie "nie chca" to kobiety moga? jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany ,czy Ty coś piłeś? :):) To prawda północne wiatry od morza dobrze potrafią "przewietrzyć" głowę i takie "rzeczy" się w niej nie trzymają.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałem dodać , że w przypadku Zośki chodzi o wietrzenie ogólne świadomości na rowerze , a nie o to co w kawałach o ściąganiu siodełka . panno M . - nie wiem doprawdy , a ze czasami się zaczytam w te media i popatrzę w to co się obecnie proponuje tu i tam , to rzeczywiście , pomimo pewnego doświadczenia , sam głupieję wobec tych przekazów ...a co dopiero mają odczuwać dużo młodsi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę związku z żadną babą, chłopa mi trzeba!:D I tyle w temacie ustaw o związkach partnerskich, homoseksualnych i innych trójkątach;) Fajnie dziś się temacik popchnął do przodu, bo ostanio rozmowy się nie kleiły. Nie wiem czy kiedykolwiek wejdę w jakiś związek, czy będę umiała być w związku, ale jednak tęsknota za miłością pozostaje w sercu. Może schowana i uśpiona, ale jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chłopa jej trzeba ...hmmm chłopi to byli w średniowieczu i jeszcze nieco póżniej w naszej ojcowiżnie zostali uwolnieni od ciemiężenia tak ze 150 lat temu, stając się mężczyzno-chłopami , póżniej mężczyznami , póżniej żołnierzami , którzy nieco wyginęli jeszcze póżniej sługami różnych systemów , które ich zupełnie ogłupiły nie ma teraz żadnych chłopów , ani mężczyzn ;) http://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...utwór pochodzi z 1975 roku. Skoro w 1975 było z chłopami tak krucho to co można powiedzieć w 2013 roku? Znamy przyczynę naszej samotności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiak ... już wtedy było żle a co dopiero mówić o dzisiejszych czasach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zajrzę teraz , gdyż byłem wcześniej nieco zajęty poszukiwaniem tego 'chłopa' dla ciebie objeżdżiłem okoliczne wioski i okazało się że : -albo zalegają w letargu , półśnie zimowym -albo wyjechali na europejskie pola lub też szykują się do wyjazdu -albo szykują się do zasiewów , wzmacniając się ... tak że nie jest dobrze :( ale za to znalazłem coś na skraju mojego miasta ( wracając z poszukiwań) mojego przyszłego ( od wtorku ) chlebodawcę -poważny , duży i rozwijający się zakład produkcji okiem zatrudniający wielu po studiach technicznych obsługujących skomplikowane maszyny produkujące te okna ...mam dostać jedną z bardziej skomplikowanych do produkcji na niej hmmm...przeprowadzka do pustego mieszkania zatem , ale cóż ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie Wyssany, że coś znalazłeś dla siebie. Nie chcesz mieszkać sam w tym pustym mieszkaniu? Ja wiem, że dla wielu osób to jest problem, nie lubią być sami, ale ja lubię to swoje mieszkanie w pojedynkę. Bywa uciążliwe, ale z reguły jest mi dobrze, błoga cisza i spokój. Dziwna jestem pod tym względem, chyba jednak mam duszę samotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie za bardzo to lubię tak na dłuższy czas . Tu akurat mam dużo przestrzeni , miejsca i jakiegoś kontaktu kucharzę np. słyszę innych , rozmawiam , coś tam wspólnie robimy , czy muszę dbać o coś wspólnego , a skoro nie ma się zlych stosunków z tymi z którymi się mieszka , to naturalne jest , że istnieje pewna niechęć do samotnego mieszkania w pustym mieszkaniu ( przeważnie mieszkałem z kimś , czyli z kolegą , albo kolegami w akademiku, czy pożniej na stancji , a jeszcze póżniej w małżeństwie ). oczywiście , że można się przyzwyczaić zwłaszcza jak ktoś miał niemiłe doświadczenia w rodzinie , czy pożniej raczej nie należę do typowych samotników , chociaż pewien ' święty spokój ' , czyli brak jakichś wielkich chęci do zupełnych szaleństw , wyskoków , kłótni , wielkich zadym - podobno mam zapisane w swoim znaku ( lekkie ekstrema i małe świrowanko - owszem , ale nie jakieś ciągle i długotrwałe odjazdy ....) co się nieco zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×