Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

wygląda na to , że wreszcie :) nieco mnie męczy ta ciemna twarz ze snu , bo to nie była moja twarz ...tylko mojego kolegi z modułu akademickiego - Robiego z Nigerii . mieszkaliśmy obok ciebie i rzeczywiście czasami zdarzyło się zatańczyć hoola - goola za oknem na daszku . ( nasze dwa okna na I pietrze były akurat nad takim dachem przy wejściu do X - piętrowego akademika ). może mi jakieś znaki przesyła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te sny to warto czasem zapisać:) Ja mam zawsze tak zakręcone, że trudno je ubrać w jakąś sensowną opowieść. A Twoje Wyssany są jakieś bardziej konkretne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty biedna Czujna się nachorowałaś tej zimy , a więc chyba się cieszysz podwójnie , że już raczej po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zawsze , ale niektóre jakoś tak wyrażniej pamiętam - zwłaszcza takie bardziej śmieszne ...oczywiście tych gorszych wolę nie pamietać i jak najszybciej wyrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jestescie! :) Jesli mowa o snach to moze podziele sie z Wami i moim snem... Snilo mi sie cala noc jak jechalam pociagiem, pociag byl towarowy, , bez jednej sciany bocznej,mialam dziwnne wrazenie, ze jade do Treblinki :D, pociag jechal caly czasd przez las i ja samotnie podrozujaca w tym pociagu, od czasu do czasu pociag sie zatrzymywal, ale jeszcze rzadziej ktos do niego wsiadal.. przez cala ta dluga podroz wsiadlo chyba dwoch mezczyzn, ktorzy pokatnie probowali nawiazac ze mna jakis kontakt, ale chyba nie "zlapalismy" wspolnego jezyka i tak sobie samotnie w milczeniu jechalismy tym pociagiem, jednak nie byli oni ze mna w tym wagonie dlugo, po jakims czasie znikali.. a ja mialam wrazenie, ze ta podroz nigdy sie nie skonczy, bylam taka samotna w tym opustoszalym pociagu pedzacym przez opustoszaly las. W koncu po dlugich trudach podrozy dotarlismy- ja i pociag- do jakiegos gwarnego miasta i nagle mnostwo ludzi wsiadlo do pociagu, nie czulam sie juz taka samotna, jednak z tymi ludzimi rowniez nie nawiazalam jakichs glebszych kontaktow. Opowiesc ta, a raczej moj prawdziwy sen nie ma jakiegos zaskakujacego zakonczenia, ale zaskakujace jest to, jak dokladnie odzwierciedla moje zycie, moja pustke i samotnosc, moje kontakty z ludzmi . Ta senna podróż to skrocona podroz przez moje zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ....podróżą nasze życie jest właściwie panno M. bardzo dobry scenariusz na jakąś sztukę teatralną. czyli jedziesz do jakiegoś strasznego miejsca , a po drodze , właściwie nic specjalnego się nie dzieje , pomimo że jesteś pomiedzy ludżmi pomimo dobrych chęci kontakty są powierzchniowe zarówno na plaszczyżnie indywidualnej , jak i masowej . ...powinnaś to sprzedać jakiemuś !!! aby powiedzmy się przelecieć samolotem - może tam jest inaczej ? tylko komuuuu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno M ten sen to takie odbicie rzeczywistości, często uświadamia nam nasze położenie. Też miewam takie sny, które odzwierciedlają moją samotność, najczęściej takie gdzie jestem sama wśród flirtujących par, a mną nikt się nie interesuje i pod koniec takiego snu zjawia się ktoś kto mnie zaczyna podrywać, coś rozkwita i nagle się budzę....i nie wiem co by było dalej bo po prostu sen się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie załamuj się Panno M. myśląc , że to jest jedynie Twój problem - Ty to potrafisz bezpośrednio wyrazić ( choćby przez opowieść tego snu i swój komentarz ) wielu ludzi tak ma , a właściwie coraz więcej ludzi pomimo niby 'wiekszego dobrobytu , świadomości itp. " tylko niektórzy o tym mówią , a niektórzy spychaja albo wypychają , jako coś przygnębiajajacego i moze zbyt osobistego ... aby o tym mówić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czujna nieco pozytywniej myśli tzn. raczej wie że są ludzie , którzy potrafią żyć 'długo i szczęśliwie ze sobą ' i są inni , którzy tego nie potrafią Czujną czasami wkurza , że to akurat nie 'ona jest pośród tych pierwszych ' , ale sama widzi że tako ogólnie w dzisiejszych czasach ... to raczej dziadowstwo dookoła , a jak coś ciekawszego , to już zajęte czesto myśli pozytywnie nieprawdażżżżż ? Cz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcięło zbyt długiego posta , a więc lepiej może będzie , jak wrzucę jakąś muzyczkę , bez komentarzy :) http://www.yęutube.com/watch?v=IjEo4Fdhqas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marny to scenariusz chyba, bez zadnej puenty, chyba, ze ludzie wymysla ;) A Wyssany- swiadomosc mnie i zmór ktore mnie trapia budzi sie we mnie i wiem,ze jest to piewszy krok,ale najwazniejszy. p.s. stopily sie juz u Was "resztki zimy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marny , nie marny ale prawdziwy właściwie coraz bardziej prawdziwy i dotyczący coraz większej większości , a może mniejszości jeszcze ? :) kurcze - pewnych rzeczy nie czynimy , które powinniśmy uczynić ... - tyle śniegu napadało podczas świat i po obejrzeniu TV , gdzie ktoś postawił 3metrowe jajo wielkanocne uzdobione ze śniegu ... pomyślałem sobie , aby coś mniejszego może ulepić i gdzieś tam wystawić ...i niech się topi powoli podczas wiosny :) namawiałem brata , ale nie chciało mu się - w końcu zrezygnowałem ...szkoda - a teraz żałuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie wszystko stracone Wyssany, jeszcze może dosypać. Pogoda jest jednak rzeczą która nie przestaje mnie zadziwiać. Wiosna tak jakoś nieśmiało się pokazuje i znika. Wyssany a co powinniśmy zrobić a nie robimy? Panno M. ruszasz na wiosenne łowy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat zajrzałem , a tu wpis na naszym topiku :) zaczyna przygrzewać - 15 C dzisiaj i raczej po jajcu - w przyszłym roku - na pewno nie odpuszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko samotnicy U ducha przeczytałem taką sentencję w jego stopce cytuję: Samotność okrutna jest,wdziera się niespodziewanie i niszczy żywy organizm. A jak u was z ta samotnościa jest??Już przecież widzę ,ze faceci tutaj też przebywają wiec oco chodzi??:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany ja sądzę że jednak wszystko może się zdarzyć, dziś 15 a jutro -1 i opady śniegu...kto wie:) Ehhh długa i upierdliwa w tym roku ta zima, taka zresztą jak nasza samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta sentencja wymyślona przez Ducha ma coś w sobie. Zgadam się z nią. Duch jest leciwy, wiele przeżył, to i trafnie pewne sprawy potrafi ująć. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różne rzeczy można robić - można uczyć się czegoś , działać charytatywnie , śpiewać w chórze , szkołę tańca zaliczyć , zacząć grać na instrumencie , spotkać się np. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie też "wkracza wiosna, chociaż wczoraj było cieplej niż dzisiaj.Już mam opaloną buzię :) Co do snów, to ja prawie w ogóle nie pamiętam co mi się śni.Rzadko kiedy budzę się rano i wiem ,jaki miałam sen.:) Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocno grzeje ( 23 u nas ) , czyli rzeczywiście jak twierdzą naukowcy - wiosna ulega skróceniu na korzyść lata , dłuższej jesieni i przydługawej zimy w dawnych miesiącach wczesnowiosennych . coś tam dawniej wspominalem o tym :) niezbyt mi się to podoba , ale nie wiem do kogo mam się zwrócić w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna nadeszła i to mnie cieszy. W weekend miałam wspaniały wypad z przyjaciólkami. Spełniłam swoje małe marzenie podróżnicze, odwiedziłam dawno nie widziane miejsce:) Było cudownie:) A dziś dopadła mnie ta cholerna bestia- samotność. Boli. Czuję się bardzo bardzo samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie , przynajmniej coś zobaczyłaś i się nieco zabawiłaś ja np. jestem w takiej samotni , w jakiej prawie nigdy nie byłem pod względem osobistych kontaktów ale że mocno świeci, i wiosna , i tak w ogóle , nie załamuje się jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×