Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Teraz to nad morzem i tak byś nie polezał;) Zawsze podczas takiego wyjazdu można kogos poznać. Trudno cokolwiek doradzic ,bo nie wiem co lubisz robić.

Lubię łazić po mieście (bo w marcu to miasta wchodzą w grę), zwiedzać, robić zdjęcia. Ale kurcze, ciągle jak sobie o tym myślę, to powracają wspomnienia takich właśnie wyjazdów z E. i tęskni mi się do tego. Mam lekkie obawy, że sam zanudzę się na śmierć na takim wyjeździe. A z E. było by super i na hałdzie w Katowicach :P Myślę, czy może wybrać jakieś miasto i wyruszyć. Czy może wyruszyć bardziej w trasę, wybrać kilka miast. Choć wtedy sporo czasu odpadało by na przemieszczanie się, więc trochę średnio. Z drugiej strony, ja lubię się przemieszczać.

Nie masz nikogo z kim mógłbyś pojechać?

Pewnie ,że mozna pozwiedzać.Czym chcesz się przemieszczać?

No właśnie w takim terminie to nie bardzo. Ewentualnie biorę pod uwagę z rodzinką do rodzinki na feriach. Uwielbiam tamto miejsce, ale zimą nie ma co tam robić. Choć jeśli by była śnieżna to jeszcze chętnie bym się skusił. Poza tym, chętnie jakieś nowe miejsce. Ale kurcze, szkoda, że mnie ten termin końca marca ogranicza.

Możesz pojechać tam ,.gdzie jeszcze nie byłeś,gdzieś niedaleko.

Przemieszczanie - to zależy gdzie. Ale głównie biorę pod uwagę samochód ze względu na większą mobilność choćby gdzieś na miejscu. Choć w sumie w mieście to i tak bym wybierał komunikację miejską. Ale jeśli nad morze, to nie bardzo mi się chce teraz telepać pociągiem.

A masz kilka miejsc ,gdzie byś chciał na ten urlop pojechać?

Powiem ci coś z czym pewnie się początkowo nie zgodzisz, to że jesteś samotna to tylko i wyłącznie twoja wina, we wszystkim co mówisz masz rację, że ta owa samotność jest straszna, że nikt cię nie kocha. Powinnaś jednak mimo wszystko postarać się uśmiechnąć nie kiedyś, jutro, za miesiąc, za rok ale teraz. W tej chwili!!! Jeżeli chcesz to wszystko zmienić obejrzyj sobie ten film: http://chomikuj.pl/?page=329299 Jeżeli nie chcesz poznać sekretu szczęścia to siedź sobie dalej, nie oglądaj i narzekaj do śmierci. Pamiętaj, że zawsze masz wybór:)

"Możesz pojechać tam ,.gdzie jeszcze nie byłeś,gdzieś niedaleko." Też to biorę pod uwagę. A nawet odwiedzanie Wrocławia i wielu miejsc, w których tam jeszcze nie byłem. A może zacznę realizować pomysł, który mam w kontekście zrobienia prawka na motor - czyli właśnie zwiedzanie okolicy. Może tak bym wstępnie powyruszał sobie do różnych okolicznych miejscowości - zobaczyć czy warto brać je pod uwagę w kontekście tych ewentualnych przyszłych planów motorowych (w których to planach wciąż rozważam jednak używanie czterech kółek). Właściwie to nawet koszty dojazdów były by niższe, niż wyjechać gdzieś nad morze+noclegi. Hmm, takie lepsze poznawanie dolnego śląska rzeczywiście może być fajne.

Magdo to jest do mnie?

No widzisz i zwiedzisz okolice:)

Magdo jeśli to do mnie, to wiem ,że to w dużym stopniu moja wina,ale nie wyłącznie.Nigdy nie pisałam ,że nikt mnie nie kocha.Poza tym dużo sie uśmiecham, nawet w tej chwili.:)

Ferie u Was dopiero od lutego?

"Jeżeli nie chcesz poznać sekretu szczęścia to siedź sobie dalej, nie oglądaj i narzekaj do śmierci. Pamiętaj, że zawsze masz wybór" Łał, zapewne kolejny wspaniały sposób, w którym pewnie autor prawi oczywistości, przyprawiając je umiejętnie marketingiem i przekonaniem "teraz Twoje życie stanie się inne". Prawda jest taka, że żeby stało się inne, trzeba ruszyć d..ę w tym kierunku. Nie pomoże obejrzenie/przeczytanie/usłyszenie nawet tysiąc razy choćby najmądrzejszych wskazówek. Więc śmieszą mnie przeróżne cudowne sposoby. Bo są ich grube tysiące. I przyciągają miliony. Tylko ciekawe ile osób aktywie próbuje w ich wyniku działać. I to działać długodystansowo.

Gdyby ten sposób był taki pewny to nie byłoby samotnych ludzi.Wystarczyło by tylko przeczytać lub obejrzeć i juz czary -mary.

Ferie to chyba pod koniec lutego. W sumie istotne to dla mnie o tyle, żeby wtedy się nie wybierać, no chyba, że do rodziny, bo z noclegiem będzie trudniej i więcej ludzi w uczęszczanych miejscach.

Faktycznie może być mniej miejsc noclegowych.To może takie wypady jednodniowe,gdzieś niedaleko.

Urlop możesz wykorzystać do końca marca,więc juz wtedy ferii nie będzie.

Ja najchetniej pojechalbym na kilka koncertow :) Moze i Ciebie to zaciekawi, tak tylko rzucam pomysl

Witaj :) A jakie koncerty i gdzie?

Nic konkretniejszego nie mialem na mysli :) Nie mam zlotowek na takie wyjazdy wiec nic nie planowalem sobie :) Ale jak juz to preferuje ciezsze brzmienie ;) I jak wiadomo koncerty w klubach > te festiwale na stadionach :)

Nie każdy lubi koncerty z mocnym brzmieniem.:)

Majac urlop powinno sie wypocząć i robić to, co sprawia przyjemność ,a na co się nie ma czasu pracując.

No wiadomo ze jestem dziwny, inny :) Nikt w okolicy nie slucha metalu, albo tym bardziej probuje grac na gitarze... Ludzie maja mnie za dziwaka :D

Zmykam już dzisiaj.Miłego wieczorku i dobrej nocki.:)

Ps.17latek ,to ,że ktoś lubi coś innego nie znaczy ,że jest dziwny. :) Każdy ma inne upodobania i bardzo dobrze, bo świat byłby nudny.

Dobranoc ;)

Kurcze, rzeczywiście miał być w okolicy Dżem. Ale niee, jakoś samemu to mi się na koncert nie chce wybierać.

Magda Jagoda pisala do mnie chyba, nie do Ciebie Zosiu. Magda Jagoda oczywiście że się nie zgodzę z Tobą, bo myślisz stereotypami. Że jestem ponurakiem, siedzę tylko w domu i dlatego nie mam nikogo. Nie jest tak. Wychodzę dość często, śmieję się jak mnie coś śmieszy, uśmiecham się jak spotykam kogoś miłego, żyję całkiem normalnie poza tą jedną dziedziną życia jaką jest miłość. Tu mi się bardzo nie wiedzie. I dlatego czuję się taka samotna.