Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marry Janne

Dlaczego w WarszaFce mowi sie na obiad lunch?

Polecane posty

Gość malakiol
bo to głupie lansery i pajace i chamy. studjuje tu od października i juz ich zdazyłam znienawidzic wrr....... nie LUBIE WARSZAWIAKOW!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
dobrze, ze jeszcze nie mowia BRUNCH cos pomiedzy breakfast a lunch, np.posilek o godz. 11, bo taka nazwa tez funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderz sie w łeb
bo sie im w pizdaach poprzewracało! wieśniakom z warszawy poyebanym! para amerykanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość android6666
CZY DOKARMILAS PIESKA ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moich oczach to:
tez uwazam takie bezcelowe rzucanie angielszczyzna za tandetne. ale: posilek zwany lunchem rozni sie w charakterze od naszego typowego obiadu. pora wczesniejsza - 12-13 z reguly, a jada sie czesto posilki typu kanapki, salatki, wcale niekoniecznie, i czesto nie, na cieplo, tak jak polski typowy obiad. takze jest to usprawiedliwione, ale pod warunkiem, ze nie nazywa sie lanczem typowego polskiego obiadu o 16 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incitatus
otoz moje dziecko warszawa jest stolca swiatowej sztuki kulinarnej i nie tylko, dlatego tez tylko w tym wspanialym znanym na calym swiecie miescie mozna uzywac zwrotow typu lunch,breakfast czy tea time wez to sobie do serca po jak znajdziesz sie kiedys w londynie czy innym NY napewno zapytaja cie co slychac w wielkiej warszawie a ty bedziesz zielona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A ja akurat lunch rozumiem, bo w j. polskim nie ma odpowiednika. Ja jem rano sniadanie, potem w pracy ok. 13.00 lunch, czyli np. pierogi albpo ryż z kurczakiem, w domu ok. 16.00 - 17.00 jem normalny obiad (zupa i drugie) i wieczorem jakieś kanapki na kolację. I niby jak mam inaczej nazwac te pierogi jedzone o 13.00, dugie sniadanie?? Sorry, ale dla mnie drugie sniadanie to np. serek wiejski z bulka a nie danie typu obiadowego na ciepło. Obiadem tego tez nie nazwę, bo raz ze za wczesnie, a dwa, że obiad jem w domu. Po prostu polska tradycja uznawala nieco inny rozklad posilkow: sniadanie, drugie sniadanie w pracy (kanapki), obiad w domu ok. 15.00 i kolacja. Teraz czasy sie zmienily, ludzie dluzej pracuja i stac ich na jedzenie normalnych posilkow na miescie (nie musza brac z domu kanapek). Wiec niby jak nazwac cieply posilek jedzony w przerwie w pracy ok. 13.00? A i nie jestem z Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do śmietnika
Warszawiacy to kretyni. Niecierpie tych gniotów!! "Bo my jesteśmy z Warszawy" - to jest ich główny argument żeby coś zyskać jak jak są gdzieś poza swoją brudną stolicą (np. pierszeństwo w kolejce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Ależ masz problem, a słowo "weekend" też ci tak przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Bo my jesteśmy z Warszawy" - to jest ich główny argument żeby coś zyskać jak jak są gdzieś poza swoją brudną stolicą (np. pierszeństwo w kolejce)" Uwierz mi, że oni nie są z Warszawy. Co najwyżej przyjechali do niej 2-3 lata wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgetewtwe
ja pracuje w warszawie i jadam obiady nie lunche. ale ejsli sporo osb ma konkaty w firmie z np. klientami obcjezycznymi to umawiaja sie na lunche. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za_darmoche
udaja, swiatowcow,heee lunch na kolacje jedza ,bo tak jedynie dojada do domu, zapominaj ajuz o polskosci o schabowym i kartoflach:-P W GLOWIE SIE POMIESZALO NOWOBOGACKIM W WAWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy nieogranięci... u mnie w firmie tez mowi sie lunch, przerwa lunchowa. ale w domu jadam normalne obiady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nowobogackich wiecej jest poza Wawą niż w Wawie. a ktos, kto tak pluje na nasza piekna stolice, to ma po prostu jakis kompleks, czego zupelnie nie rozumiem, przeciez Warszawa to takie samo miasto jak kazde inne w Polsce, tyle ze wieksze troche niz wiekszosc miast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incitatus
warszawa jest tak samo piekna jak samochod o tej samej nazwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
incitatus: odkad byles tu na wycieczce w liceum 20 lat temu to troche sie zmienilo 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incitatus
masz racje zadko bywam na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. przeciez nie ma czegoś takiego jak warszawiak:D tu jest mieszanka z całej polski. więc pisząc takie teksty obrażasz zapewne również ludzi z twoich rodzinnych stron, którzy na pewno są w warszawie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć MIchau :classic_cool:🖐️ ps. prawidłowo na mieszkańca Warszawy mówi się Warszawianin. Warszawiak to przyjezdny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
incitatus masz racje zadko bywam na wsi częściej bywasz w swojej koloni widocznie, bo daleko Ci chyba do szkoły było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×