Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klauram

moja litania do MIŁA JAK ZAWSZE.

Polecane posty

Wiec Ci mówię jak było. Może źle wybrałam, owszem. A pomóc próbowałam, do pewnego czasu, kiedy uświadomiłam sobie, że muszę pomóc sobie. Nie pisz mi wiec farmazonów, że zawsze obie strony są winne, że nie ma 100% ofiar, bo to nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje gdzie widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związek to tandem, nie sypie się przez winę jednej strony Ciesze sie, ze Ty w swoim małżeństwie potrafisz pokonywać kryzysy, ale nie mów mi, że zawsze sie da. Ja próbuje Cie uswiadomic, że nie masz monopolu na prawdę. Tylko o to mi chodzi. żebys dostrzegła to, że czasem jest tak, że winna jeste jedna strona. Chyba, że sadzisz, że zasłużyłam sobie na bicie, chociaz nie sądzę, żeby jakakolwiek kobieta mogła tak pomysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
już któryś raz napisałam Ci, że przedstawiam swoje zdanie nie przywłaszczam sobie przymiotu jedynej prawdy nie wiem, dlaczego Ty chcesz mi swoje zdanie wcisnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak facet leje to zawsze ku temu jakis tam powod ma.. zakladajac zeby nie bil dany facet w danej sytuacji to problem pozostaje problemem, za ktory ponosza odpowiedzialnosc obie strony :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
przezabawne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę Ci wcisnąć, chodzi o to żebyś brała pod uwagę tez inne opcje i tyle. Możesz sobie myśleć, że to była tez moja wina jeśli to pasuje do twojego modelu relacji w związku. Zaatakowałaś mnie na początku, że "zrobiłam męża w rogi" mam nadzieję, że teraz widzisz, że nic nie jest tak jednoznaczne jak może się wydawać. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
fakt jest jednoznaczny, różna jest przyczyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LMFAO gratuluje poczucia humoru. A jesli kiedys Ci go zabraknie to popros męża, żeby dał ci w twarz (albo co bedziesz prosic, sprowokuj go po prostu) i zobaczysz, ze dobry nastrój wróci lada chwila :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za takie zdjecie
juz bys dostala z plaskacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
tak co nie zmienia nazwy kradzież bułki z głodu i kradzież bmw z pazerności nazywają się tak samo i są rodzajowo takim samym czynem nie życzę Ci źle, Kobieto, wręcz przeciwnie żyj już zawsze pełnią życia, kochaj i bądź kochana, szczęśliwa i spełniona naprawdę Ci tego życzę z całego serca z racji na swoje doświadczenia z różnymi przypadkami mam zdanie takie jakie mam może i jestem oporna nie wierzę lub być może nie chcę wierzyć, że jak wybierzesz dobrego człowieka i będziecie się starać to przegracie uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za takie zdjecie
ja nie prowokuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
może i jestem dziwolągiem o cudacznym światopoglądzie, ale drwienie z bicia jest naprawdę chamskie ciekawe, czy byś żartowała, gdybyś zobaczyła swoje pobite dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś idealistką. To dobrze, trzeba wierzyć, ale czasem to nie gwarantuje szczęścia po prostu. Ja też Ci życze jak najlepiej :-) Nie wypieram się zdrada to zdrada. Złamanie przysiegi. Z tym, że dla jednej osoby będzie to seks z nudów, dla innej (tak jak dla mnie) jedyna szansa na znalezienie siły by odejść. Dzieki mojemu kochankowi i jego miłosci (seks tu był na ostatnim miejscu) znalazłam siłę, żeby sie postawic. Mogę śmiało powiedziec, że ten człowiek pośrednio uratował mi życie. Mam nadzieję, ze j. b. c. też to przeczyta i nie będzie oceniała mnie już tak surowo. Bo nic nie jest czarne lub białe. Jeszcze raz dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się usuń z tego
dobranoc zawsze spokojnych snów życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.b.c.
dobre z ciebie dziewczę, tylko kiedyś pogubione. za przykre słowa przepraszam, męża współczuje, zdanie na temat zdrady mam niezmienne. życzę szczęścia i życia prostego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×