Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niesmiertelna86

Dlaczego ciasto nie rośnie?

Polecane posty

Zrobiłam wszystko według przepisu: -3 jajka -2 szklanki mąki -szklanka cukru -2 łyżeczki proszku do pieczenia -250 g margaryny Wszystko zmiksowałam, piekłam 40 minut w 180 st i nie urosło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym to zrobiła tak:Najpierw bym ubiła pianę z białek,potem bym dodała cukier,żółtka,mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia,margarynę(ale wyciągnąć ją wcześniej z lodówki jakieś 2godziny wcześniej).Dobrze wymieszać mikserem na najmniejszych obrotach! A nie zapomniałaś jednak dać proszku do pieczenia?Zdarza się tak.Ja kiedyś piekłam murzynka i nie dodałam najważniejszego składnika-jajek:)heh ale się uśmiałam,ale uratowałam ciasto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez cos powiem :)
pianę na początku i do niej mąkę? przeciez pianę dodaje się na samym koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno dałam proszek do pieczenia. Zrobiłam tak jak piszesz tylko na średnich obrotach miksowałam. Może to wina tego, że piekłam na folii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piana na samym koncu! najpierw ucierasz margaryne zoltka cukier maka na koncu koniecznie przesiana z proszkiem potem ubita piana z bialek i delikatnie polaczyc ciasto wstawic do nagrzanego piekarnika ,starac sie niepotrzebnie nieotwierac,a po upieczeniu uchylic ale nei wyciagac,... a teraz cos z zabobonow mnie sie nie udaja ciatsa jak mam miesiaczke:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piana nie zawsze jest na końcu ja biszkopt zawsze zaczynam od piany później cukier żółtka i mąka na końcu zawsze wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez cos powiem :)
serio serio :) piana ZAWSZE na samym koncu i wtedy mozna juz wymieszac delikatnie łyzką a nie mikserem i od razu wstawiac do piekarnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez cos powiem :)
biszkoptu nie piekłam, ale we wszystkich innych ciastach daję albo pianę na koncu, albo całe jajka jesli piany nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez cos powiem :)
to moze to cieniutkie przekrój w poprzek i połóz jedną połowkę na drugą a między nie krem budyniowy albo dżem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parowka ok ale widzialas w biszkopcie margaryne?:P tam gdzie jest tluszcz piana na koncu a przesialas make przez sito?i po upieczeniu nie wyciagalas od razu tylko zostawilas z uchylonym piekarniku...? a powiedz co to za ciasto wtedy bedzie prosciej..dawalas tam cos jeszcze ..bakalie owoce kakao?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dawalas ciasto do piekarnika byl nagrzany?nie otwieralas za czesto w trakcie pieczenia? i dlaczego w folii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biszkopt zawsze zaczynam od piany. Potem mozna dac ciutke octu - zetnie i utrwali bialko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×