Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tak się nad tym zastanawiam

Dlaczego w Polsce jest taka bieda?

Polecane posty

Gość ta niedobra pupaa
u mnie na historii uczyli że dowódcy wiedzieli że szansa powodzenia to jakieś 10% No wlasnie, wspomina sie raczej o malych szansach powodzenia ze wzgledu na brak broni, przewadze niemcow, itp. Ale w podrecznikach co ja przynajmniej mialam jako oficjalne w liceum - nie bylo nic o fatalnej i karygodnej organizacji, bledach w dowodzeniu, nieladzie i chaosie. Jak nieprawdopodobnie dlugo bronili sie Finowie przed ZSRR posiadajac znikome sily? Czasem da sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa:(
Nie da sie porownac ilosci naszych zlonierzy z iloscia zolnierzy ZSRR , USA, GB, FRancji, itp. na wszystkich frontach, wyszloby to nawet nie w procentach, w promilach.... no nie da sie, skoro to byly i sa kraje przewyższajace nas kilukrotnie pod wzgledem ludnosci , wiec i żołnierzy było wiecej. Jednakze Polacy byli 5 co do wielkosci armia II wojny swiatowej :) Czy to rzeczywiscie "mało" , liczebnosc w prmilach :P?? Wiec domaganie sie pn. we wrzesniu 1939 r. interwencji angli czy francji bylo przesada. Przesada jest domaganie sie wypełnienia zobowiązan sojuszniczych ? ( podajesz przykład Afaganistany- nasza obecnosc wynika własnie z koniecznosci wypełnienia obowiązków...) To prawda, ze nikt " nie chciał umierac za Gdańsk" ale...cóz byc moze gdyby było inaczej ta wojna potoczyłaby sie inaczej. no wlasnie, u nas byly osoby co tak uwazaly! Wiec nie moralizujcie, bo skad macie pewnoscijak zachowalibysmy sie, gdybysmy byli silnym panstwem? Moze Polska, tfu, tfu, ulozylaby sie z hitlerem i wspolnie mordowala np. obywateli ZSRR? taa, a Piłsudki juz w 34 chciał wojny prewencyjnej przeciwko Rzeszy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
Przesada jest domaganie sie wypełnienia zobowiązan sojuszniczych ? no wlasnie, nie masz znajomosci tych zobowiazan... :( Nigdzie nie bylo mowy o interwencji zbrojnej. umowa byla bardzo luzna, poczytaj dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
taa, a Piłsudki juz w 34 chciał wojny prewencyjnej przeciwko Rzeszy .. Byly dwa glowne stronnictwa, jedno chcialo prowadzenia polityki w oparciu o sojusz z Nieemcami, drugie z Rosja... Na razie ide.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta i wybrali nic, czyli liczyli że rozejdzie się po kościach tak jak zachód. no i co z tego że 5 armia w II światowej jeśli chodzi o liczebność. co z tego że mieliśmy milion żołnierzy czy ile skoro niemcy nas wojskami pancernymi i lotnictwem rozjechali. taka przewaga to byłaby dobra npw I wojnie światowej, w II trzeba było mieć technologie, lotnictwo i dywizje pancerne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed 1939 rokiem rozegrała się Wielka Gra którą niestety Polska przegrała. Słowa marszałka Piłsudskiego "wy na wojnę bezemnie nie leźcie, bo ją przegracie" okazały się prawdziwe. Zabrakło nam przewidującego przywódcy, zdolnego do zdradzania i zmieniania sojuszników, do zawierania sojuszy z dotychczasowymi wrogami zależnie od aktualnej sytuacji. Niestety Polacy mięli wtedy pewną cechę, honor, honor niczym zaćma pogarsza zdolność widzenia, honor przysłonił nam zdolność do realnego myślenia. Oczywistą oczywistością jest że w 1939 roku trzeba było z Niemcami iść na ZSRR! Łatwo dziś mówić o tym znając historię, ale także i wtedy można było dojść do takich wniosków. Po pierwsze rząd Chamberlaina w Wielkiej Brytanii który za wszelką cenę chciał odsuwać w czasie widmo wojny na zachodzie Europy. Najpierw chuj z żabojadami oddał Niemcom Czechosłowację, a potem Polskę. Według rosyjskiego historyka Wiktora Suworowa Chamberlain wiedział o traktacie Ribbentrop-Mołotow. Po co więc był sojusz i zapewnienia pomocy dla Polski? Hitler chciał ułożyć się z Polską przeciw ZSRR! Wbrew temu co się stało potem, Hitler nie żywił większej nienawiści do Polaków, był Austriakiem a nie uprzedzonym do nas Prusakiem, chociaż wiadomo że nas też nie kochał i dupy miodem by nam nie smarował bo dbał o interesy Niemiec.. A ci debile z Zachodu nie chcieli do tego dopuścić bo sojusz z Polską na wschodzie wzmocnił by Niemcy. Więc te debile żabojady i Chamberlain zaczęły zapewniać Polskę że udzielą nam pomocy w razie ataku Niemiec. Po co? Po to żeby Polska poczuła się silna wobec zagrożenia Niemieckiego i żeby nie ustąpiła i nie dogadała się z Niemcami. Oni nas spisali na straty przed 1939 rokiem! No właśnie tylko czy nasze władze nie mogły nic temu zaradzić? Jaka była nasza sytuacja geopolityczna w 1939 roku? Na wschodzie był wrogi nam ZSRR, potem byliśmy my, na zachodzie były wrogie nam Niemcy ale była możliwość porozumienia i na zachodzie nasi sojusznicy żabojady i Wielka Brytania. Widząc co się stało z Czechosłowacją, na co pozwolili żabojady i Chamberlain można łatwo było dojść do wniosku że jesteśmy dla nich pionkiem w grze i mają nas w dupach. Druga sprawa, widząc że Niemcy chcą się z nami dogadać przeciw ZSRR łatwo można było dojść do wniosku że jeśli nie z nami przeciw ZSRR to mogą ze ZSRR przeciw nam. I ostatnia sprawa, przeciw Niemcom mieliśmy sojuszników, ale co z ZSRR? Mieliśmy Rumunię, ale to nie była jakaś realna siła. Tak więc łatwo można było w tamtych czasach dojść do wniosków że trzeba z Niemcami iść na ZSRR. Niestety zabrakło trzeźwego myślenia a za dużo kierowano się honorem. To samo było po 1 września, zamiast poddać od razu Pomorze i skrócić front dzięki czemu można by mieć skoncentrowane większe siły, to idioci prowadzili obronę na całej długości granicy z Niemcami. Ale... co by nam dał sojusz z Niemcami? Uderzamy na ZSRR, w 1939 roku. Bo Stalin mógł coś podejrzewać i chcieć wyprzedzić uderzenie, a zatrzymać nacierających Sowietów nie było by łatwo. Uderzamy nie pod koniec czerwca, ale w maju, drogi są już obeschnięte by mógł przejechać ciężki sprzęt, a daje nam to cały miesiąc czasu więcej do zimy. ZSRR by padło, Stalin uciekł by pewnie za Ural, bo nie ma się co oszukiwać tak ogromna przestrzeń byłaby nie do podbicia, trzeba pamiętać że w realu mięli ogromną pomoc w ramach LL, bez niej by padli. Ale zapewne była by aktywna jakaś partyzantka i Niemcy spokojnie spać by na wschodzie nie mogli, angażowało by to ich siły. Hitler miał to do siebie że chciał wojny z Francją, więc po pokonaniu ZSRR zapewne skierował by tam swoje siły. A wojna na zachodzie to prędzej czy później włączenie się USA do wojny, a to oznacza porażkę Niemiec. Najwyżej Londyn byłby trzecim miastem z doświadczeniami użycia na nim broni nuklearnej. W momencie wkroczenia USA do zabawy trzeba było wypowiedzieć Niemcom wojnę wraz z innymi państwami regionu. Co by nam to dało? Brak tragicznej w skutkach okupacji, szansa przeżycia dla 3 milionów Żydów (trzeba pamiętać że kraje satelickie III Rzeszy nie pozwalały na eksterminację ichnich Żydów). Nawet jeśli ZSRR podniósł by się z kolan i przeprowadził ofensywę a my po wojnie dostalibyśmy się strefy wschodniej to i tak wyszlibyśmy na plus. Włączyć do ZSRR by nas nie włączyli, bo Rumunii czy Węgier nie włączyli w realu, jedynie mielibyśmy dość poważny ubytek terytorialny, ale przeżyły by elity narodu i nie było by takich zniszczeń wojennych. Koniec postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1934 roku polskie wojsko doszłoby do berlina bez problemów. tylko że przez 5 lat niemiecka armia się rozrosła, nabudowali samolotów itd a polacy nie. aha zachód tzn francja, anglia itd pozwolili się zbroić niemcom bo bardziej bali się komunistów. nie przewidzieli że hitler zrobi z niemiec aż taką potęgę militarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni niedziel po raz kolejny się z tobą zgadzam. ja bym tylko dodał że stalin by nie uciekl za ural bo jakby zssr zaczeło się rozpadac to by go tam ruscy sami niemcom wydali w zamian za pokój. albo zaciukali i wysłali głowe do berlina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa:(
no i co z tego że 5 armia w II światowej jeśli chodzi o liczebność. co z tego że mieliśmy milion żołnierzy czy ile skoro niemcy nas wojskami pancernymi i lotnictwem rozjechali. no nic, ale jezeli słyszę , że udział polskich żołnierzy był zerowy, (pozniej ze w promilach ) to chyba warto zareagowac? no wlasnie, nie masz znajomosci tych zobowiazan... Nigdzie nie bylo mowy o interwencji zbrojnej. umowa byla bardzo luzna, poczytaj dokladnie. ja czytałam,ale widze ze Ty za bardzo nie masz pojecia o czym mowisz ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
kurna, pupa ja chce wiedzieć na jakiej uczelni Ty zdawałas ta magisterke... FAKTY : 31 marca 39 roku premier brytyjski ogłosił deklaracje o udzieleniu Polsce gwarancji brytyjskiej. Dwustronne porozumiene zostalo podpisane 6 kwietnia. 19 maja podpisano polsko - francuska konwencje wojskową 27 maja podpisano w paryzu umowe lotnicza z zapewnienie że w razie agresji na polske , francuskie siły zbrojne uderza na niemcy plus przesłanie dywizjonów bombowych do polski koniec maja - rozmowy sztabowe WB z polską w której przedctawiciel sztabu zapewnia Polske o udzieleniu pomocy w uzbrojeniu i wystąpieniu czynnym na niemców natychmiast pozaatakowaniu polski. Natomiast Polska liczyła się z tym że alianci jednak nie pomogą :) Jeśli chodzi o powstanie warszawskie to mnie uczyli w kazdej szkole, na uniwersytecie także żę nie miało ono praktycznie szans. jedynie co, chwalono za honorowy zryw. I racja, wielki szacun im za to ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 1934 Polacy pokonali by Niemców, wystarczy przypomnieć że np jeden z naszych okrętów wojennych ostrzelał Gdańsk by coś tam wymóc na władzach, a Niemcy nie mogły nic zrobić z tym bo nie miały siły. Tak samo było w 1939, w razie ataku z Zachodu Europy Niemcy by padły.Tylko trzeba cały czas pamiętać o Stalinie na wschodzie. Wojna z Niemcami nawet w 1934 to nie byłby spacerek po łące i trochę by nas wyczerpała. Co wtedy zrobił by Stalin? Czy nie wykorzystał by okazji i nie uderzył? Tylko że jeśli wtedy by uderzył to tak jak w obliczu przegrania Bitwy Warszawskiej przez Polskę RKKA mogła by się zatrzymać dopiera na Pirenejach albo Gibraltarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja bym tylko dodał że stalin by nie uciekl za ural bo jakby zssr zaczeło się rozpadac to by go tam ruscy sami niemcom wydali w zamian za pokój. albo zaciukali i wysłali głowe do berlina." W sumie to racja, ale ci co by go odsunęli od władzy zapewne uciekli by za Ural. Być może było by dwa państwa Rosyjskie z czego to w Europie sojusznik Niemiec, albo byłby Lebensraum do Uralu a Rosja Radziecka za Uralem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa:(
ZSRR zaczełoby sie rozpadac? no chłopaki , troche was ponisoło w tym momencie , tyle mięsa armatniego ile mogły wyprodukowac sowiety zaden kraj nie mogł zaden kraj nigdy nie podbił Rosji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziel no wiadomo że nie sami by w tym 1034r zaatakowali rzesze:P napisałam w teorii jako porównanie sił. taki atak prewencyjny wcale nie musiał oznaczać wejścia polskiego żołnierza na teren rzeszy. wystarczyłoby zbombardować fabryki, poligony, lotniska, stocznie gdzie budowano uboty itd itp atak prewencyjny z powietrza wystarczyłby na jakiś czas. ps. nawet jakby udało się obalić w 1934 r hitlera, stalin prędzej czy później i tak by zaatakował polskę. choćby pod pretekstem że jakiś pijak zadzgał nożem jakiegoś obywatela rosji w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa:(
w latach 30 ?? a nawet 40 ? to był Ojciec Narodu , kochany i czczony ( po czesci szczerze a po czesci ze strachu ) ,a taki aparat terroru jaki został stworzony w ZSRR zapewnił mu rzady na wiele lat . Wszyscy sie go bali, generałowe,przyaciele z lat rewolucji, nawet własna córka a co dopiero jakis szeregowy Iwan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atak prewencyjny z powietrza to byłby zły pomysł. Należy przypomnieć przyczyny dojścia Hitlera do władzy. Porażka w I wojnie światowej, twarde warunki jakie narzucono Niemcom po wojnie i bieda wynikła z wielkiego kryzysu. Takie zbombardowanie tylko wzmocniło by fanatyzm Niemców i przysporzyło poparcia Hitlerowi czy też spadkobiercom. Skuteczne byłby dwa wyjścia, wejście do Niemiec i zrobienie porządku a następnie odbudowa ich, bo zostawienie ich samych sobie to by dało prędzej czy później Hitlera 2.0, drugim wyjściem było wejście do Niemiec i zrównanie wszystkiego z ziemią i wprowadzenie terroru takie żeby nawet pierdnąć się bali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tylko że opóźnienie i spowolnienie to jak sama nazwa wskazuje nie rozwiązanie problemu a jego odłożenie w czasie. Poza tym nawet bombardowanie samych tylko wojskowych celów zostało by skutecznie wykorzystane przez nazistowską propagandę do umocnienia fanatyzmu fanatyzmu Niemców, ci którzy nie popierali całym sercem Hitlera zapewne zaczęli by go popierać, Niemcy poczuli by się zaatakowani dlatego że podnosili się z kolan na jakie zostali rzuceni na nogi. A jak się kończy odsuwanie czegoś w czasie to wiadomo z przykładu Chamberlaina i żabojadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojna musiała wybuchnąć prędzej czy później. Tylko właśnie według jakiego scenariusza: - my i Niemcy vs ZSRR potem my i Zachód vs Niemcy - Niemcy i ZSRR vs My, potem Zachód i ZSRR vs Niemcy - my i zachód va Niemcy, potem my i Zachód vs ZSRR Lokalna wojna między Polską, Francją i ewentualnie Anglią a Niemcami byłaby zaproszeniem dla Stalina do ataku który mógłby się zatrzymać na Francuskich wybrzeżach Atlantyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak w tym kraju może być dobrze jak wszystko tutaj jest nienormalne. Mój przykład wspaniale to obrazuje. Dwa fakultety, może nie jakieś super świetne, bo filologia angielska i pedagogika, ale 8 lat doświadczenia w pracy z dziećmi, wypracowane własne metody - skuteczne, tyle lat uczenia się i uczenia innych i wciąż umowy na czas określony. W wieku 35 lat zostałam na lodzie. Nie przedłużono mi umowy, obecnie jestem prawie bezproduktywna, uczę tylko na korepetycjach. Dla szkół językowych jestem za stara. Nie znalazłam pracy przez 2 lata, jedynie to co mogę dorobić. Zmarnowane umiejętności i doświadczenie. Tak Polska traktuje poważne osoby....W żadnym kraju tak nie ma, że się marnotrawi to co jest dobre i ten wysiłek, który człowiek w coś wkłada. Ja wychodziłam z lekcji spocona, tańczyłam z dziećmi, śpiewałam, rozmawiałam w języku angielskim, zawsze z humorem. Nie zapytano ani rodziców, ani uczniów czy chcą zmiany nauczyciela. Wolna amerykanka w tym kraju i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anikas
w wieku 35 lat... to ty stara dupa jesteś, też by cię zwolnił z pracy jakbyś u mnie pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
zalosne te wasze wywody... W zaden sposob nie mozna powiedziec, ze polska z niemmcami podbilaby ZSRR... wg mnie jednak nic nie podbiloby tego kraju, to po pierwsze... Od kiedy to hitler chcial z Polska cos podbijac? On mial gotowy plan co do nas- przeksztalcenia nas w narod pasterski, byl to plan odnosnie narodow slowianskich w ogole. No i sojusze z Hitlerem konczyly sie tragicznie, jak na przykladzie ZSRR widac. Wczesniej ktos pytal o sojusz z Anglia- no wlasnie oni nie zobowiazali sie do interwencji, caly czas pisalam o Anglosasach jesli pamietasz... Nie pamietam umowy z francja dokladnie - co okreslala. Ale trzeba wiedziec, ze w koncu oba panstwa wojne Niemcom wypowiedzialy, co nie jest niczym. W zasadzie mogla pomoc tylko Francja, Anglia miala kiepskie moozliwosci przez polozenie geogr. Ale spoleczenswo francuskie bylo zmeczone pierwsza wojna, w ktorej sie wykrwawilo, i nie chciieli robic tego znowwu. Faktem jest, ze gdyby Francja we wrzesniu przerzucila do nas swe 100 dywizji, wojna zakonczylaby sie. Bo Niemcy swa potega zbudowali dopiero poxniej, juz po zajeciu Polski. Tylko wtedy- w 1939 nikt nie wiedzial jeszcze, ze zaczela sie II wojna - ktora obejmie caly swiat... Takie gadanie- typu co by bylo gdyby- niiee ma zadnego sensu. II wojna mogla sie ulozyc na sto sposobow. Najciekawszym scenariuszem i to realnym- bylaby napasc Japonii zamiast na USA, na ZSRR... Wtedy to by sie dzialo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //.....//
do"ta niedobra pupaa"--kolezanko,powstanie warszawskie bylo dowodzone znakomicie.Z Finlandia byla calkiem inna sprawa.Finowie bronili sie na otwartym terenie w calkiem innych warunkach.Organizowali na ruskich zasadzki.Poza tym snieg to ich domena. Jezeli chodzi o powstanie -organizacja byla znakomita.To ze niby bylo inaczej-pisza czy mowia komuchy.Oni by najchetniej nam wmowili ze powinnismy zorganizowac powstanie u boku naszych "przyjaciol ze zwiazku sovieckiego".Prawda wyglada tak ze Polacy juz wiedzieli co robia sovieci z AKowcami ,ktorzy na rozkaz kedywu ujawniaja sie jako wlasciciele terenow kolejno zdobywanych przez niby przyjaznie nastawionych sovietow.Rozkaz ten byl bledem z jednej strony bo sovieci po prostu tych AKowcow mordowali.Z drugiej strony-gdyby sie oni nie ujawniali jako gospodarze terenu naszej ojczyzny-sovieci twierdzili by -NA PEWNO ze weszli natereny niczyje.Nie bronione,o ktore nikt sie nie troszczy.Ujawnianie sie i pozniejsze tego konsekwencje byly niestety cena za ta sprawe. Powstanie tez bylo desperacka proba RATOWANIA SUWERENNOSCI naszej ojczyzny.Dowodztwo AK skoordynowalo termin powstania z przybyciem wojsk armii czerwonej ,ktora juz czesciowo przeprawila sie na lewy brzeg wisly.Na wiesc o tym ze Polacy rozpoczeli powstanie przeciw niemcom-stalin nakazal zatrzymanie armii a jednostkom ktore juz przekroczyly wisle-powrot na prawy brzeg.Intencja stalina bylo wykrwawienie sie Polakow-szczegolnie AKowcow.Stalin upiekl dwie pieczenie przy jednym ogniu:niemcy wymordowali najbardziej wartosciowych Polakow a polacy dali sie we znmaki niemcom.Stalin poczekal az niemcy dokoncza dziela.Dopiero po wszystkim gdy warszawa lezala w gruzach a Polacy zostali wymordowani-rozkazal przekroczenie wisly i zajecie warszawy.W ten sposob nie pozwolil na to zeby sami Polacy oswobodzili wlasna stolice co moglo by byc karta przetargowa w sprawie wolnosci i niepodleglosci polski.Polacy nie mogli przewidziec az takiej perfidii stalina i jego armii.tak wyglada prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta niedobra pupaa, żałosny to jest twój brak umiejętności czytania ze zrozumieniem :D nikt tu nie pisał o podbiciu ZSRR czy tam Rosji, co jest nierealne jak piszesz, a pisane było o rozbiciu ZSRR, dostrzegasz różnicę między podbiciem a rozbiciem? rozbicie armii, wyeliminowanie z wielkiej gry i osłabienie na długie lata było jak najbardziej możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
Polsko-brytyjski układ sojuszniczy zawarty 25 sierpnia 1939 pomiędzy Wielką Brytanią a Polską: "Artykuł 1. W razie, gdyby jedna ze Stron Umawiających się znalazła się w działaniach niaprzyjacielskich z jednym z mocarstw europejskich w wyniku agresji tego mocarstwa przeciw tej Stronie Umawiającej się, druga Strona Umawiająca się niezwłocznie udzieli Stronie Umawiającej się zamieszanej w działania nieprzyjacielskie wszelkiej dla niej możliwej pomocy i poparcia." tak wlasnie wygladal najwazniejszy punkt tej umowy. Wielka Brytania zobowiazala sie do udzielenia wszelkiej mozliwej pomocy i poparcia. Tekst jest bardzo niekonkretny, bo nie ma w nim- jaka to ma byc pomoc... To nasze oczekiwania byly po prostu za duze. ale w sensie prawnym- Wielka brytania sie wywiazala. Choccby prowadzac blokade morska Niemiec, wypowiadajac im wojne, i poprzez naloty RAF- u z 5 wrzesnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //.....//
Ludzie-o czy wy w ogole tu piszecie?Co wy porownujecie?Polske-po 123 latach rozbiorow i eksploatacji przz trzy imperioalne mocarstwa rozbiorowe z niemcami-ktore ssaly nasza krew i z austowegrami czy ruskimi-ktorzy robili to samo?Polska byla grabiona przez 123 lata i dopiero od 20 lat byla suwerenna !!! Co my moglismy wielkiegom przeciwstawic potedze militarnej niemiec ktore sie zbroily od 12(conajmniej lat),ruskim,ktorzy przeznaczali ponad 60 % dochodu narodowego na zbrojenie?Patrzcie trzezwo na pewne fakty.Polacy i tak zachowali sie BOHATERSKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Od kiedy to hitler chcial z Polska cos podbijac? On mial gotowy plan co do nas- przeksztalcenia nas w narod pasterski, byl to plan odnosnie narodow slowianskich w ogole. No i sojusze z Hitlerem konczyly sie tragicznie, jak na przykladzie ZSRR widac. " Od wtedy kiedy proponował Polsce propozycje sojuszu. Oczywiście nikt mądry nie powinien był wtedy traktować tego sojuszu jako trwały, ale był to doskonały sojusz taktyczny przeciw wspólnemu wrogowi A co do jego planu to się mylisz, bo np Węgrzy czy Słowacy jako sojusznicy Hitlera skończyli tak samo jak Polska sojusznik aliantów tyle że bez doświadczeń 5 lat terroru okupacyjnego, więc to nie takie oczywiste że sojusze z nim kończyły się tragicznie. A ideologia nazistowska była na tyle "elastyczna" że pewnie w razie sojuszu z Polską naukowcy Niemieccy dokonali by odkrycia że Polacy to jakieś zeslawizowane zaginione plemię Aryjczyków :D skoro Japończycy byli honorowymi Aryjczykami to i Polacy mogli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //.....//
ten ostatni niedziel-czy ty chwalisz czechow czy wegrow za przystapienie do wojny po stronie niemiec faszystowskich-czy raczej za poddanie sie im i pozniejsze wtracenie mezczyzn do wehrmahtu itd?Bo ja uwazam to za hanbe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×