Dlaczego w Polsce jest taka bieda?

"Polacy to jakieś zeslawizowane zaginione plemię Aryjczyków" - Polacy to Aryjczycy nawet wg teorii nazistów. Chodzi Ci raczej o zaginione plemię germańskie. Np. górali z Podhala uznano za potomków Gotów i stworzono tzw. Gorralenvolk.

do"ta niedobra pupaa"--kolezanko,powstanie warszawskie bylo dowodzone znakomicie raczej znakomicie spierdolone... A propaganda ZSRR ma sie do tego nijak. W czasach komuny tematu sie w ogole unikalo bo byl drazliwy. Nawet ludzie nalezacy do AK bardzo krytykowali dezorganizacje i zle dowodzenie. Co do Stalina to tak, celowo czekal zebysmy sie wykrwawili - i dopiero wtedu wkroczyli. Im slabsi bylismy, tym latwiej nas bylo ujarzmic. To nie byla zreszta zadna tajemnica, caly swiat o tym wiedzial...

"Wycinek z Glosu Wielkopolski z 1947 roku, który powolujac sie na istniejaca wówczas agencje United Press przywoluje szokujace slowa Adolfa Hitlera: „Polacy sa najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali sie Niemcy podczas tej wojny w Europie Polacy wedlug mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, sa jedynym narodem w Europie, który laczy w sobie wysoka inteligencje z nieslychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, poniewaz zyjac ciagle w nieslychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobil w sobie wielki rozsadek zyciowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badan, powadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, ze Polacy powinni byc asymilowani do spolecznosci niemieckiej jako element wartosciowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, ze polaczenie niemieckiej systematycznosci z polotem Polaków daloby doskonale wyniki - pisal kat Polaków. "

"Wczesniej ktos pytal o sojusz z Anglia- no wlasnie oni nie zobowiazali sie do interwencji, caly czas pisalam o Anglosasach jesli pamietasz... Nie pamietam umowy z francja dokladnie - co okreslala. Ale trzeba wiedziec, ze w koncu oba panstwa wojne Niemcom wypowiedzialy, co nie jest niczym. W zasadzie mogla pomoc tylko Francja, Anglia miala kiepskie moozliwosci przez polozenie geogr. Ale spoleczenswo francuskie bylo zmeczone pierwsza wojna, w ktorej sie wykrwawilo, i nie chciieli robic tego znowwu. Faktem jest, ze gdyby Francja we wrzesniu przerzucila do nas swe 100 dywizji, wojna zakonczylaby sie. Bo Niemcy swa potega zbudowali dopiero poxniej, juz po zajeciu Polski. Tylko wtedy- w 1939" Anglicy dali gwarancje Polsce tuż przed wybuchem wojny, Francja była naszym sojusznikiem od wielu lat i mięliśmy wspólnie walczyć przeciw Niemcom w razie czego. Ale to nie jest takie czarno-białe z tym wrześniem 1939. Znowu możemy tylko gdybać. Umowy sojusznicze mówiło o dwóch tygodniach potrzebnych na koncentrację wojsk i przygotowaniu ataku przez sojusznika, przez ten czas Polska miała się skutecznie bronić. Ale Polska skutecznie się nie broniła, po dwóch tygodniach Niemcy byli pod Warszawą. Nie spełniliśmy warunku udzielenia nam pomocy! Można tylko gdybać jak zachowali by się nasi sojusznicy gdybyśmy skrócili front co pozwalało na skuteczną obronę. Gdyby przerzucili 100 dywizji... i zostali bezbronni... ale mogę zapytać czym? To nie były dzisiejsze czasy że Amerykanie pakują do C-17 czołg i wysyłają go w kilka godzin na drugi koniec świata, możliwości przerzutu były ograniczone właściwie do drogi morskiej, a to trwa.

"Polacy to jakieś zeslawizowane zaginione plemię Aryjczyków" - Polacy to Aryjczycy nawet wg teorii nazistów. Chodzi Ci raczej o zaginione plemię germańskie. Tak, tak dokładnie o to mi chodzi. A co do naszej Aryjskości to wraz z Białorusinami jesteśmy czystszymi Aryjczykami niż Niemcy.

Dosc sporo naczytalem sie na temat powstania ale opinim o zlym dowodzeniu jest BARDZO malo.To byla taka sytuacja.Po prostu inaczej sie nie dalo.Przeciez nie mielismy broni.Nikt nam nie pomogl .Polacy sami ja albo zdobywali albo produkowali w podziemnych fabrykach.Co do sojuszy-zostalismy zdradzeni.Tak naprawde to nie jest az takie wazne czy bylo cos sprecyzowane czy nie.Ponad wszystkim jest uczciwosc wzgledem zobowiazanego i HONOR.Tym sie podpisuje wszelkie umowy.

"raczej znakomicie spie**olone..." I znowu brak umiejętności rozumienia czytanego tekstu wychodzi. Widzisz różnicę między dobrym dowodzeniem w walkach a spierdolonymi decyzjami poprzedzającymi wybuch walk? Mam na myśli decyzję o wybuchu powstania.

"Takie gadanie- typu co by bylo gdyby- niiee ma zadnego sensu. II wojna mogla sie ulozyc na sto sposobow." Takie gdybanie jak najbardziej ma sens. Jest to część analizowania wydarzeń które miały miejsce i decyzji które podjęto. Pozwala wyciągać wnioski by więcej tych samych błędów nie popełniać.

Mnie tez p-rzeraza Niedziel co piszesz, i nie widze w tym konsekwencji. Bo zakladasz ze niemcy i tak przegralyby. Nie wiem jaki widzisz sens sojuszu, ktory zrobilby z nas w oczach calego swiata agresorem... Co do tych propozycji niemiec to nie ma nawet pewnosci czy byly powazne...

Możecie sobie być bardziej aryjscy do króla ariów... dla mnie polaczki jesteście i tak większym ścierwem niż czarnuch zbierający bawełnę. A teraz spać - jutro w pracy macie być produktywni, bo kro będzie mi podatki w zębach płacił?

"Ludzie-o czy wy w ogole tu piszecie?Co wy porownujecie?Polske-po 123 latach rozbiorow i eksploatacji przz trzy imperioalne mocarstwa rozbiorowe z niemcami-ktore ssaly nasza krew i z austowegrami czy ruskimi-ktorzy robili to samo?Polska byla grabiona przez 123 lata i dopiero od 20 lat byla suwerenna !!! Co my moglismy wielkiegom przeciwstawic potedze militarnej niemiec ktore sie zbroily od 12(conajmniej lat),ruskim,ktorzy przeznaczali ponad 60 % dochodu narodowego na zbrojenie?Patrzcie trzezwo na pewne fakty.Polacy i tak zachowali sie BOHATERSKO." A to porównujemy że gdyby nasi przywódcy mniej kierowali się honorem a więcej potrafili manipulować to wojna mogła wyglądać inaczej dla Polski. "ten ostatni niedziel-czy ty chwalisz czechow czy wegrow za przystapienie do wojny po stronie niemiec faszystowskich-czy raczej za poddanie sie im i pozniejsze wtracenie mezczyzn do wehrmahtu itd?Bo ja uwazam to za hanbe ." No właśnie, to haniebne, tamto się nie godzi... i chuj że haniebne? Liczą się efekty jakie przynosi dane działanie a nie to czy jest haniebne czy nie. Dla takich małych Węgrów podporządkowanie się Niemcom było rozwiązaniem które pozwoliło im uniknąć wojny na własnym terenie i okupacji do czasu nadejścia frontu wschodniego do ich granic. A Czesi do żadnej wojny nie przystąpili bo Czech nie było już przed wojną. Ale odnośnie układów z Monachium. Może i zachowali się haniebnie poddając się bez walki, ale co mięli zrobić gdy zachodnie mocarstwa opowiedziały się przeciw nim i zostali sami? Mięli rzucić się z motykom na słońce żeby Niemcy zrobili im drugą edycję tego co było po bitwie pod Białą Górą?

ta niedobra pupaa Mnie tez p-rzeraza Niedziel co piszesz, i nie widze w tym konsekwencji. Bo zakladasz ze niemcy i tak przegralyby. Nie wiem jaki widzisz sens sojuszu, ktory zrobilby z nas w oczach calego swiata agresorem... Co do tych propozycji niemiec to nie ma nawet pewnosci czy byly powazne... No to masz problem ze wzrokiem jeśli widzisz brak konsekwencji, a białe myszki też widzisz? :D Sory ale mam dobry humor :D. Zauważ różnicę że ja nie piszę o trwałym sojuszu z Niemcami, a o sojuszu taktycznym służącym osiągnięciu jakiegoś celu a potem można zdradzić sojusznika co byłoby wskazane bo jeśli nie my Hitlera to Hitler nas by wykolegował, a celem dla Polski było pozbycie się jednego z wrogów by móc skupić się na pozostałym przy życiu wrogu. Jaki sens? Taki sens że uniknęlibyśmy 5 lat tragicznej w skutkach okupacji która pozbawiła nasz naród wielkiej liczby elit. Wyszliśmy z wojny jak ciało bez głowy. " ktory zrobilby z nas w oczach calego swiata agresorem" No i co? A dziś, czy Rosjanom, Słowakom, Włochom albo Węgrom czy Rumunom ktoś wypomina że byli w sojuszu z Hitlerem? Ludzie by zapomnieli prędzej czy później. Poza tym agresja na ZSRR raczej nie była by potępiana na zachodzie, zachód bał się ZSRR i cieszyłby się że Niemcy i Polacy rozwiązują problem.

Gdyby przerzucili 100 dywizji... i zostali bezbronni... ale mogę zapytać czym? sory, nie wiem czemu napiisalam przerzucili... W 1939 Franncja miala 100 dywizji, Niemcy- okolo polowy tego co Francja. Wystarczyloby, zeby Francja "zalala" ich zachodnia granice - w koncu oba panstwa granicza... Zmusilaby blyskawicznie ich do kapitulacji. A co do wzrostu potegi ZSRR po II wojnie- ja osobicie zaluje, ze UK i USA tak strasznie przeliczyli sie w swoich szacunkach odnosnie ZSRR. Przewidywano wtedy, ze Hitler rozbijje Rosje w 6 tygodni! Zeby do tego nie dopuscic, uruchoiono gigantyczna pomoc w postaci dostaw surowcow, z ktorych ZSRR odbudowalo podupadly przemysl zbrojny. Szkoda tez, ze Churchillowi nie udalo sie przeforsowac koncepcji otwarcia II frontu od strony Balkanow. Jak wiadomo- zrobiono to we FRAncji w 1944 (operacja Overlord). Anglicy dostrzegli w pore rosnaca przewage ZSRR i ich najgorszym koszmarem byloby, jak sie zartuje "Tu gawarit Londyn" o 12 w BBC. Jakby Roosevelt zgodzil sie ootworzyc II front na Balkanach, wyzwalaliby nas Brytyjczycy i Amerykanie, a nie Rosjanie. Jednak Rooseveelt po prostu nie byl az tak zainteresowany Europa, no i z Churchilla smiano sie, ze kombinuje, jak oocalic brytyjskie kolonie- w czym otwarcie frontu na Balkanach tez mu pomogloby.

ta niedobra pupaa Do kapitulacji niewątpliwie, ale czy do błyskawicznej kwestia dyskusyjna. A jeśli wojna okazała by się długa i krwawa to co ze Stalinem? Myślisz że Stalin nie wykorzystał by okazji i po tej wojnie nie uderzył na osłabioną Polskę, potem bezbronne Niemcy i osłabioną Francję? Czy alianci się przeliczyli? Wszak Hitler doszedł pod Moskwę, tylko ta cholerna zima... a bez LL (amerykańskiej pomocy) ZSRR nic by nie zwojował. Ale... wywiad... w okresie wojny szczególnie USA były przesiąknięte radzieckimi agentami i sympatykami ZSRR, ci byli nawet w otoczeniu prezydenta. Dlatego też Churchillowi nie udało się przeforsować drugiego frontu na Bałkanach. Roosevelt tańczył jak mu Stalin zagrał. A w Jałcie to już w ogóle schorowany stary pierdziel tylko przytakiwał Stalinowi. Nie było więc szans na zgodę Roosevelta na drugi front na Bałkanach.

co do tego zakonczenia wojny przez Francje to nie wiem, czy to kwestia dyskusyjna. Sama Francja miala jeszcze raz tyle co Niemcy, no i my tez cos tam mielismy. Historycy wojskowosci pisza, ze wojna po prostu skonczylaby sie. Co do Stalina - on wlasnie czekal na rozwoj wydarzen, nie bez przyczyny zrobil co zrobil 17 wrzesnia, a nie 1 wrzesnia. Jakby wojny nie bylo- ZSRR nie mialoby srodkow do napasci na Europe.... Poza miesem armatnim i ciezkimi zimami nie mieli atutow. A caly przemysl zbrojeniowy odbudowali dzieki koalicji antyhitlerowskiej i lend lease...

" Jakby wojny nie bylo- ZSRR nie mialoby srodkow do napasci na Europe.... Poza miesem armatnim i ciezkimi zimami nie mieli atutow. A caly przemysl zbrojeniowy odbudowali dzieki koalicji antyhitlerowskiej i lend lease.." Nieco się mylisz. ZSRR miał potężną machinę wojenną, tysiące czołgów, samolotów i armat. Wojna zimowa pokazał ich słabości ale tam były specyficzne warunki, a u nas niziny po których ich czołgi mogły by pędzić aż do Atlantyku. Dlaczego więc dostawali takie baty od Hitlera w początkowym okresie wojny? RKKA miała atakować a nie bronić się, mięli przeć na przód, to była armia ofensywna nie przewidywali defensywy na tak wielką skalę. Gdyby to Stalin zaatakował pierwszy Hitlera (według Suworowa planował to zrobić w Licu 1941) to Wehrmacht (także armia typowo ofensywna) raczej dostawał by niezłe baty.

przerażające to wszytko, twoja skłonność do manipulacji, zdrady, egoizm i dbałość o własny tyłek w obliczu cierpienia innych Hitler to był morderca, w 1939 roku nie wiedziano że dokona takich zbrodni, ale dziś wiadomo, ty też o tym wiesz a mimo to tak spokojnie piszesz że trzeba było się z nim porozumieć, przez niego ginęły miliony ludzi, ale co tam, niech inni giną liczy się tylko nasz interes :O idź do psychiatry człowieku :O

z tego co pamietam wojna zimowa pokazala slabosci niemcow. ogolnie w pewnych warunkach wszystko przestaje dzialac. Chyba Fuller jest dobrym histoorykiem militarnym? Moze nie czytaj tylko Suworowa... Ja bardzo lubie II wojne ale znam ja od strony dyplomacji najlepiej... Jesli ZSRR mialko takie srodki to dlaczego alianci spodziewali sie ze upadnie w 6 tygodni? Pamietam, ze chodzilo wlasnie o podupadly przemysl... Zatrudniali w koncu najlepszych ekspertow do tych szacunkow...

ta niedobra pupaa Pisząc Wojna Zimowa miałem na myśli nie prowadzenie działań w zimie, ale konflikt Radziecko-Fiński w 1939 roku zwany powszechnie Wojną Zimową po fińsku Talvisota, swoją drogą polecam film pod tym samym tytułem, pokazuje prawdziwych ludzi i wojnę a nie tanie bohaterstwo jak kino amerykańskie

"Jesli ZSRR mialko takie srodki to dlaczego alianci spodziewali sie ze upadnie w 6 tygodni?" Pisałem o tym... RKKA (Robotniczo-Chłopska Armia Czerwona) była armią ofensywną, nie byli przygotowani do prowadzenia działań obronnych na taką skalą. Skoro Alianci Zachodni zatrudniali takich dobrych analityków to ci prawdopodobnie wzięli ten czynnik pod uwagę. Zobacz uzbrojenie RKKA z czasów wojny z Niemcami. Czołgi T-34, samoloty Jak, MiG, szturmowe Ił-2. To wszytko były produkty Sowieckie. Przed wojną mięli też niezły sprzęt jak na tamte czasy. A należy pamiętać że w tamtych czasach to ilość była bardziej decydującym czynnikiem niż jakość, to nie tak jak dziś że odział jeden dobrej jakości Rambo może rozwalić całą armię gorszej niż on jakości :D żart I nie czytam tylko Suworowa :D Właściwie to bardzo mało czytam.

Niestety koleżanko czy też kolego zawiedziesz się :D nie cierpię na psychopatię :D zawsze marzyłem żeby byc prawdziwym psychopatą ale niestety nie udało się :D

A co do samego Suworowa, to weź pod uwagę że był on oficerem sowieckiego wywiadu wojskowego GRU więc gość może wiedzieć nieco więcej o pewnych sprawach niż przeciętny historyk po uniwerku.

zawsze marzyłem żeby byc prawdziwym psychopatą ale niestety nie udało się moze to przez to ze malo czytasz oblales. :p

Nie wiem czemu mnie nie przyjęli do grona psychopatów :P Ale pamiętam jak w podajże II czy III klasie podstawówki pani nauczycielka pytała dzieci w tym mnie kim chcemy być w przyszłości. No i chłopcy mówili że policjantami, strażakami... dziewczynki że modelkami, pielęgniarkami... a Niedziel stwierdził że chce zostać seryjnym mordercą :D

A to ciekawe... Ja pod koniec podstawki napisalam prace ze chcialabym zostac psychologiem , co specjalizuje sie w badaniu seryjnych mordercow. Serio... Babka miala jakas dziwna mine... Nie wiem co mnie napadlo, chyba mnie "milczenie owiec" zafascynowalo.. :p

Ale wracając do tematu... należy też przypomnieć postać generała Pattona. Patton to był gość... w 1945 chciał z nad Łaby ruszać na Moskwę i oswobodzić narody Europy-Środkowej... kto wie, może ten cały wypadek miał dlatego że był niewygodny...

Pattton byl supeer, to prawda.. Amerykanie zrobili powazny blad, ze nie przyszlo im do glowy, zeby zbombardowac urzadzenia kremacyjne Oswiecimia. A bylo to mozliwe, od chwili kiedy zostalo opanowane polnocne wybrzeze Morza Srodziiemnego. Mozna bylo wykorzystac tamte lotsniska...

Jak pisze w "Timesie" Ben Macintyre, brytyjski premier Winston Churchill stosunkowo wcześnie wiedział o akcji zagłady Żydów i poparł plan zbombardowania Auschwitz przez RAF, o czym świadczy jego wypowiedź w rozmowie z szefem MSZ Anthonym Edenem. Jednak plan ten nigdy nie został zrealizowany. Wprawdzie alianci bombardowali w okolicy Oświęcimia różne niemieckie obiekty wojskowe, ale nigdy np. nie zaatakowali torów kolejowych, po których jeździły pociągi transportujące ludzi do obozu zagłady. "Obrońcy Churchilla twierdzą, że jego rozkazy ugrzęzły w biurokratycznej machinie rządu, która koncentrowała się tylko na wygraniu wojny. Decyzji zaniechania zbombardowania ogrodzenia Auschwitz nigdy jednak zadowalająco nie wyjaśniono" - pisze "The Times". Oficjalny biograf Churchilla Martin Gilbert twierdzi, że brytyjski premier dowiedział się o tym, co działo się w Auschwitz dopiero w lipcu 1944 roku, gdy poinformowano go, iż do obozu trafia 12 tysięcy węgierskich Żydów dziennie. Zdaniem "The Times", "w odróżnieniu od innych polityków Churchill był konsekwentnym obrońcą Żydów i jednym z niewielu mężów stanu, którzy mieli świadomość ogromu Holokaustu. O zagładzie Żydów był informowany m. in. przez wywiad MI6 i polskie władze za pośrednictwem AK i kurierów.

o zagładzie żydów wiedział nie tylko churchil ale i roosevelt juz od 1942 roku, kiedy to Karski przedstawił swoj raport z eksterminacji żydów ,( swoja droga, w czasie rozmowy Roosevelt w pewnym momencie zapytał jak sie maja konie w Polsce ..) świat nie był zainteresowany pomoca dla nich ...

A temu że polak dla polaka jest hu... Pracy w polsce nie będzie bo nie ma popytu na polskie produkty. I nieważne z jakich grup społecznych czy psiedsiebiorczych czy robotniczych czy jakich tylko my wszyscy jako rynek jesteśy winni. polak zajmuje sie jak drugiemu polakowi zaszkodzić zachowujemy sie jak dzikie plemiona wobec siebie taki przykład na iprezkach z prowincji polak kombinuje i szuka kogos z innej wiochy żeby tylko mu przywalić tak samo jest z kibolami nieważne że jestesmy wszyscy z tej samej krwi ważne że pochodziz innej wiochy miasta klubu czy grupy społecznej i trzeba mu zaszkodzić. Morał z tego taki i niektórym znany niedługo Polski nie będzie moji drodzy kochani hehehehe:)