Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ananasówa

mój chłopak nie chce mnie raz na jakiś czas podwieźć do pracy..zawsze jest zły..

Polecane posty

A dla mnie głupia sprawa. POwinien zrobić to bez jęczenia. Mój mężczyzna potrafi wstać o 5, sam mając na 8 do pracy, aby mnie zawieźć żebym taksówek brać nie musiała. A mam 5 min. drogi taksówką. Nie rozumiem więc podejścia Twojego mężczyzny. A jak w innych aspektach życia, troszczy się o Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie. Samochód jest od Twoich rodziców więc Ty masz większe prawo do korzystania z niego. Następnym razem jak będzie taka sytuacja, że potrzebujesz jechać samochodem a on będzie marudził to poprostu bierzesz kluczyki i jedziesz a on niech jedzie do pracy jak chce. Tu rozmowa nic nie da bo facet ma w nosie Twoje prośby, zrób pare razy tak jak pisałam to następnym razem nie powinien już narzekać gdy go poprosisz o podwiezienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
Nie jestem z tych co się boją, że je facet zostawi. Gdybym sie tego bała to nawet bym go nie obudziła, żeby zapytać czy mnie zawiezie. Rozmawiamy o tym często i on mi zawsze mówi, że to przez to, że nie chce mu się potem samemu wracać i stać w korku. Nie chcę przy każdej takiej sytuacji używać argumentu "bo samochód jest mój" bo nie tak sie umawialiśmy. Ustaliliśmy, że jest wspólny. Tak, w pozostałych aspektach naszego związku jest bardzo w porządku. Tylko ten samochód.. On mówi, że rozumie, przeprasza, że marudzi a potem robi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie rób nic :O skoro rozmowy nie dają skutku a Ty trzęsiesz dupką żeby zareagować czynem to nic się nie zmieni, szkoda Twoich żali na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
ok, więc tak - problem leży też w tym, że ja od jakiś 2-3 lat nie jeżdżę samochodem. Nigdy nie jeździłam po mieście, w którym teraz mieszkamy. Zwyczajnie się boję. Dlatego nie wezmę samochodu, zwłaszcza teraz, zimą, i nie pojadę. On obiecał mnie podszkolić na wiosnę. Nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie mam podobnie
z tą jazdą, mamy kombi a ja jestem mała i musze jeździć na poduszce :D zimą teraz nie jeżdze bo sie boję, to nasz jedyny srodek lokomocji i nie chciałabym go rozwalić, cwicz sobie jazde gdzieś poza centrum aż nabierzesz pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudź się!! Samochód od Twoich rodziców, a ona nim jeździ i jeszcze robi łaskę, że ma Cię gdzieś podwieźć?! Jak ma daleko do pracy, to niech sobie sam kupi auto, bo czemu to właśnie Ty masz się w tramwaju gnieździć. On też pewnie by miał jakiś autobus czy tramwaj, tylko tak mu wygodnie. Dlaczego pozwalasz się tak traktować, gdzie znalazłaś takiego egoistę. Koleś nieźle się ustawił. Nie pozawalaj na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie mam podobnie
i zobaczysz wtedy beda dopiero problemy kto ma nim jeździć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomba zegarowa...
facet cie wykorzystuje, jeździ twoim autem , dupę ma za darmo , gacie i skarpety wyprane i pewnie obiadek pod sam ryj:D gratulejszyn! ostatnio czytałam w gazecie taka opowiastkę: kobieta znalazła na brzegu rzeki słabego, poranionego węża , ulitowała sie nad biedaczyną i wzięła do domu, pielęgnowala, chuchała , poddawała najlepsze kąski aż w końcu go pokochała a on jak tylko wydobrzał wziął ja i ukąsił-kobieta jeszcze zdążyła resztką sił zapytać (wąż był jadowity)-dlaczego mi to zrobiłeś , przecież tak sie toba opiekowałam?-a on-sama jestes sobie winna kobieto!wiedzialas przeciez ,że jestem wężem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten Twój facet
Nie rozumiem tego, moi rodzice mają zamiar kupić mi samochód i dopóki mój facet nie sprawi sobie swojego auta to ja go będę wozić czy odbierać z pracy jeżeli nie będę w tym czasie mieć nic ważnego do zrobienia. A jeśli będę mieć wolny dzień to dam mu auto, niech sam jedzie. W końcu skoro jesteście razem i jest to wspólne to powinniście we dwójkę z tego korzystać, ja na miejscu Twoich rodziców bym sobie z nim porozmawiała. Łaskę robi , a auto nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadkkkaaaaaaaaa
facet cie wykorzystuje, jeździ twoim autem , d**ę ma za darmo , gacie i skarpety wyprane i pewnie obiadek pod sam ryj haha dobre :D:D gratulacje autorko takiego gnoja trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
Nie róbcie ze mnie jakiejś matki teresy co daje się wykorzystywać. Napisałam, że w każdym innym aspekcie naszego związku o jest bardzo w porządku, zawsze wszystko dla mnie zrobi, nigdy mi o nic złego słowa nie powiedział nawet jak jestem dla niego wredna czy coś. Tylko z tym samochodem ma jakieś odpały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo się przyzwyczaił, że wozi dupę Twoim autem. Jak mu zabawkę odbierzesz, to się wkurwi i odejdzie :) On powinien po Ciebie przyjeżdżać jeszcze i to bez gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zua dópa
tak oczywiście już wierzymy że w innych sprawach jest ok. :P dałaś sobie wejść na głowę i on będzie się rządził na każdym kroku itd. Juz to widze jak będzie wygkladało gdy będziecie mieli dzieci. Jak jemu nie chce się wstać 1-2 razy w miesiącu rano to czy w ogóle kiedykolwiek do dziecka w środku nocy wstanie?:D hehe dobreee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jasne. Facet wie że nie zabierzesz mu auta dlatego marudzi. Na Twoim miejscu bym nie czekała do wiosny aż on Cię podszkoli (a podejrzewam, że będzie to odwlekał to jak najdłużej)iwykupiła kilka jazd doszkalających już teraz. Co to za różnica, że jest zima. Normalna pora roku, poza tym jak się nauczysz zimą jeździć to nie będzie problemu z jazdą w inne pory roku. Zimą z reguły kierowcy jeźdzą wolniej i ostrożniej więc łatwiej się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zua dópa
niech se uzbiera choćby na jakiegoś cintka za 2 tysiące albo wprowadź jakieś zasady razy ty jeździsz 1 tydzień raz on a nie że cały czas jaja płaszczy w twoim samochodzie i jeszcze z ryjem i pretensjami wyskakuje ale widać lubisz takie życie bo nawet się nie buntujesz tylko jeszcze go bronisz w większej mierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
Nie gotujemy bo oboje jemy na mieście, sprząta on, piorę i prasuję ja. nie jestem taką dupą wołową jaką już sobie wyobrażacie. Nie przepraszam go pokornie za każdym razem kiedy ma mnie zawieżć. Zwykle to się kończy awanturą, jak dzisiaj zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To postaw sprawę jasno przy następnej okazji. Jak będzie marudził i robił Ci laskę, to powiedz mu, że dzisiaj idziesz zapisać się na jazdę doszkalającą i to Ty będziesz jeździła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapapaapapap
TO MUSI BYĆ PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zua dópa ma rację. Skoro facet robi teraz takie problemy z podwiezieniem Ciebie 2-razy w m-cu to co to będzie gdy będziecie mieli dzieci i trzeba je będzie wozić codziennie do szkoły. Zapewne będziesz przed pracą wiozła je tramwajem bo jemu nie będzie się samemu chciało wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
żyjemy bardzo skromnie, właściwie z miesiąca na miesiąc. Nie ma szans żeby odłożyć na 2 samochód czy nawet te jazdy dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko dziewczyny maja racje. On jest wygodnicki wozi tylek Twoim autem a Ty zaiwaniasz w taka pluche tramwajem. Sorry ale tak nie robi mezczyzna ktory troszczy sie o ukochana kobiete ale egoistyczny leniwy nieodpowiedzialny gowniarz ktory widzi tylko czubek wlasnego nosa. Przepraszam za oste slowa ale tak to widze Zabierz mu kluczyki i dokumenty od samochodu i sama zacznij jezdzic a on niech zaiwania miejska komunkacja moze to czegos go nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zua dópa
wystarczy że zabierze kluczyki z dokumentami i postawi sprawę jasno : RAZ JA KORZYSTAM raz TY. Sprawiedliwie ? bardzo. Teraz na mieście wcale nie jest tak strasznie, podszkolisz się i tyle. Bierz auto choćby dziś i jeździj po trochu aż wprawy dostaniesz> Nauka zimą najlepsza potem na wiosnę już będziesz b. dobrze wprawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chyba rozumiem jak to
jest w Twoim związku:D:D tzn potrafię to sobie wyobrazić. Mam wrażenie że Twój facet jest bardzo podobny do mojego, mój by się wkurzał że trzeba się zwlec i stać w pieprzonych korkach jak może sobie pospać w domu, ale to taki charakter i tyle. Mój zawsze ale to zawsze przychodzi zły, wściekły z roboty i bez kija nie podchodź dopóki nie zje obiadu- po tym jak ręką odjął:D Taki typ człowieka i już, mnie to bawi i absolutnie się tym nie przejmuję. Zresztą gdy spędzamy weekend w naszym rodzinnym mieście i czasem zaśniemy sobie u mnie, zrywamy się nagle o czwartej i on prosi żeby go zawieźć do domu to ja też marudzę:D:D bo zazwyczaj później nie mogę już zasnąć... też się wściekam jak dzika. Ale nie przejmujemy się tym i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasówa
dla mnie to nie jest parę groszy. Zarabiam 1000zł, on 1200zł. Oboje studiujemy zaocznie więc płacimy za studia, za mieszkanie, rachunki, żarcie. Rodzice nam już nie pomagają na serio nie mamy na nic kasy on to często wykorzystuje i wlewa mi, że nie ma już kasy na paliwo i ma wyliczone tylko do pracy i spowrotem a potem się dowiaduję, że w sklepie był samochodem itp. i na to miał paliwo. Od wczoraj ze sobą nie gadamy. On uważa, że przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zua dópa
swoją drogą widać jak żyjecie skromnie - jadacie na mieście , on do sklepu osiedlowego też jeździ autem - full wypas wygodnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×