Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Booomm

CIezko z żoną :(

Polecane posty

Gość Booomm

Witam prosze o poradę - za kilka dni urodzi się nam (żonie i mnie) pierwsze dziecko. Żona jest smutna i przygnębiona, już sam nie wiem jak na nią podziałać, odwiedziny u koleżanek nic nie dają, wypad na zakupy nie poprawia humoru, rozmawianie i uspokajanie że wszystko bedzie dobrze tez już nie skutkuje. Od kilku tygodni już nie wiem jak jej poprawić humor Zdaję sobie sprawę z tego że to najtrudniejszy okres w czasie ciąży ale naprawdę jestem przy niej, wyręczam ją w obowiązkach domowych po powrocie z pracy. pomóżcie, poradźcie coś. dziękuję za cenne porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostało ci poczekać koniec ciąży dłuży się niemiłosiernie:) żona jest zmęczona i obolała i się boi nic na siłę:) ( tak przy okazji nastaw się na to, że po urodzeniu malucha na początku też będzie ciężkawo:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralina111
bedzie nawet jeszcze cieżej.. musisz jej pomagać bo inaczej sie biedna wykończy.... znam to z doświadczenia jestem samotną mamą i nie jest łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
ok ale co mam robić? bo nie chce się przyznawać przed nią i pokazywać tego po sobie ale już kota po woli do głowy zaczynam dostawać :( raz w tygodniu po pracy w piątek jade odwiedzić rodziców i wracam w sobotę to straszny problem jest , wtedy z teściową zostaje a jak jestem to się po mnie wozi jak po burym psie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zaproponuj jej masaż stóp? to super odpręża i poprawia humor:) może okazuj jej więcej uczuć, więcej przytulaj, rozmawiaj z małym przez brzuch, pogadaj z nim o strachu jego mamusi, może poprawi jej sie humor, całuj ja po brzuszku, ona pewnie potrzebuje teraz tez takiej bliskości przytulania itp, wyręczanie w obowiązkach to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie masz robić masz ją kochać i podchodzić do niej z dystansem:D bo ciężarówce nie dogodzisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ja to lubię...
cyt. "wyręczam w obowiązkach domowych" Że co proszę?! Kogo wyręczasz? Żonę? W czyich obowiązkach? Jej??? A kto jej te obowiązki nałożył? Ty? Chłopie - dom to jest _wasze wspólne_ zajęcie, a nie obowiązek twojej żony, z którego ją teraz łaskawie wyręczasz. Zapamiętaj to sobie, to po pierwsze. A po drugie - gdyby czekało cię to co ją i musiałbyś nosić taki ciężar jak ona, nie mógł się nawet wygodnie wyspać od kilku miesięcy a na dodatek miał w perspektywie kolejne dwa lata niedosypiania, to już z tego powodu miałbyś depresję. Macierzyństwo jest piękne, ale to też potworny wysiłek fizyczny i psychiczny. Po prostu uszanuj jej prawo do gorszego samopoczucia. Niczego nie zwojujesz na siłę, najważniejsza jest empatia w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę musisz wrzucić na luz w ciąży z kobiety czasem wychodzi potwór ja i mąż lubimy czasem klepać się po tyłkach no i kiedyś mnie klepnął jak byłam w ciąży rozpłakałam się jak dziecko i nie odzywałam się do niego cały dzień:P dziś się z tego śmiejemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
Mrówela mnie od tego przytulania całowania i pocieszania już włosy zaczynają z głowy wychodzić czytam jakieś poradniki o ciąży o opiece nad dzieckiem, masuję stopy, kręgosłup, pomagam w ćwiczeniach, chodziłem na szkołę rodzenia MASAKRA :( już nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej tylko nie Mrówela:P a może ona widzi że Ty to robisz juz na siłę i że masz już tez dość i dlatego jest taka bez humoru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ja to lubię...
No to się z nią rozwiedź, bo jak się dziecko urodzi, będzie jeszcze gorsza... Taka biologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja to lubię ty chyba też masz burzę hormonów:P no naskakujesz na faceta jakby co najmniej zrobił ci czworaczki:P facet też człowiek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Booom musisz jej okazać zrozumienie, moze zamiast mówić jej ciągle że wszytsko będzie dobrze mów jej że ją rozumiesz że się boi. Jakieś porady to ostatnia rzecz jaką kobieta chce usłyszeć-chce zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
Mrówa właśnie że niczego nie robię wbrew sobie i na siłę będzie jeszcze gorsza ale tylko przez jakiś czas na całe życie jeśli jej zostanie to się dopiero wtedy rozwiodę :) cwaniaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta jest jak kosmos nie da sie jej poznac doglebnie ,bo w okresie ciazy wsszystko sie zmienia o 180 stopni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ja to lubię...
Ike - to weź i pociesz biedaczka, skoro tak mu współczujesz... :-P Booomm - wreszcie jakiś sensowny tekst, chyba jeszcze nie wszystko stracone w twoim przypadku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no co ty będę ciosać mu kołki na głowie za to, że chce jak najlepiej dla żony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
no u Ciebie już chyba wszystko skoro tak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
ike to jakiś idiota/idiotka pewnie źle przez życie doświadczony/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
dzieki mrówa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że żonie w ciąży jest ciężko ale to nie znaczy, że jej partnera trzeba traktować jak robota człowiek może czuć się zmęczony humorami i zmęczeniem partnera to ludzkie i normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to skoro tak to chodź przy niej na czworaka i zagłaszcz ją na śmierć twoje życie twoja sprawa powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
ike to - " ike to jakiś idiota/idiotka pewnie źle przez życie doświadczony/a" było o tym cymbale co radził o rozwodzie nie o Tobie zła interpretacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
Mrówa już stosowałem wszystkoi na wizuty u znajomych juz za pźno bo palnowo na 24 grudnia ma byc poród z okresu z usg na 01.01 oszlaec idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Booomm
mrówa takich poradników to już chyba z kilka książek przeczytałem :( nic nowego nie wiem :( jeszcze mam pytanie odnoścnie urlopu ile mi przysługuje jako ojcu bo wiem, ze jest okolicznościowy 2 dni i tacierzyński który można brać nawet do ukończenia przez dziecko 1 roku życia nawet gdy żona jest na macierzyńskim jakie jeszcze mi urlopy przysługują i gdzie to ewentualnie sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×