Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominika1984.

Zapraszam mamy siedzące w domu :)

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) U mnie też lenistwo ;) Misiek dzisiaj wstał przed szóstą, więc już po 8 uciął sobie drzemkę, a ja razem z nim do 10.20. Przed chwilą zjadł obiadek i znowu śpi. U nas też dzisiaj zimno, więc odpuściliśmy sobie spacerek. Idę trochę dom ogarnąć zanim Misiek wstanie. Zajrzę później, a póki co to miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am- bardzo mi przykro i mam nadzieje że będzie dobrze, trzymaj sie dzielnie jejku ale mały marudził zapodałam mu butle, odmówił w końcu padł, ehh to jego jedzenie doprowadza mnie do szału :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U nas ostatnio ciągle jacyś goście, więc ciągle w kuchni siedzę i coś przyrządzam albo zmywam i tak w kółko.. ;) Filip dostał dużo ciuchów, ale kilka już będzie za małych niestety bo wielki jest strasznie jak na swoje 4 miesiące ;). Mały ostatnio też jest rozdrażniony przez te swędzące dziąsła, gryzaki jakoś mu nie pasują, woli swoje rączki (ma już strasznie zmasakrowane przez to, jak tarka) ja ostatnio w wolnych chwilach (mało ich - przeważnie jak Filippo śpi) nadrabiam czytanie.. opatulam się w koc, robię herbatkę z cytrynką i przenoszę się do innego świata. Teraz czytam sagę "Zmierzch", niby to dla nastolatków ale wciągnęłam się totalnie... ;) pozdrawiam, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnies---ja sie nie zabieram za "Zmierzch"bo sporo tego a ja nie mam czasu na czytanie lubie przeczytac dobrą ksiązke ale jednym tchem z małymi przerwami!Ostatnio czytałam "Co z tym życiem"K.Rusin taka sobie teraz mam zamiar kupic sobie Weroniki Marczuk "Byc jak Agent"podobno fajna ksiązka w czwartek będe za zakupach więc sbie sprezentuje ;) Mnie dalej boli strasznie głowa wrrr...zwariowac można!Smyk juz spi a ja czekam na męża ide zaraz kończyć obiado-kolację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Na zmierzchu byłam w kinie na wszystkich częsciach i czekam na kolejną :) a ostanio wciągnąl mnie serial o tej samej tematyce"pamietniki wampirów" też lubie czytać, choć ostatnio czytałam jak byłam w ciąży, teraz jakosik nie moge sie zebrać :p dziewczyny ale jaja były w tych lidlach z tymi pampersami..ludzie stali juz przed otwarciem hehe jak za komuny i po godzinie od otwarcia pampersów brak, po 5 pak brali ...moj pojechał po robocie i juz nic nie było, ale brat nam kupił w innym mieście :p dziś idziemy na szczepienie, miało byc jutro, ale mleka mi braknie na jutro więc nie bede 2x latać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zabiegany dzien,szykuje,kupuje itd dla zuzi do szkoły na bal karnawałowy w czwartek.W srode wieczorem ide do kolezanki i robimy dzieciom kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz co za dni mam podłe ostatnio ;/ Byłam dzis u mamy jutro ma operacje kolejny stresujący dzień mnie czeka :( Hehe z tymi pampersami to niezle dzis własnie widziałam tez Pana który mial 3 paki i tak się zastanawialam po co mu tyle albo jest promocja albo ma trojaczki :D bo zapomniałam z tego wszystkiego o tej promocji! Ja w czwartek idę do kosmetyczki jeśli czas mi na to pozwoli w co bardzo wątpie ale może sie uda!Mąż ma wolne więc wykorzystam go tylko musze pojechac na większośc dnia do mamy maly zosatnie u mojej bratowej bo do szpitala mamy aż 60 km;/ a w sobotę mąz zabiera malego na pół dnia gdzies a do mnie przychodzi fryzjerka może to mi poprawi nastroj :0 Lece kończyc jedzonko dla męża bo juz dzwonił ,że jedzie pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jaja z tymi pampersami były chyba we wszystkich lidlach. Poprosiłam szwagierkę, żeby mi kupiła w poniedziałek u nich w lidlu i jak poszła po pracy (po15) to już dawno nie było, podobno rozeszły się jak świeże bułeczki. No, ale u nich jeden lidl na cały powiat i taka promocja przyciągnęła ludzi. Pojechałam więc wczoraj do województwa, bo tam są dwa lidle, no ale tam też pustki, zostało tylko kilka paczek w rozm. 3. No i z wyprawy po pampersy wróciłam z torbą ciuszków z 5-10-15, bo mają wyprzedaż kolekcji zimowej :) A tak ogólnie, to u nas pogoda pod psem. Mróz, śnieg z deszczem i mocny wiatr, brrr.... o spacerze nie ma nawet mowy! Poza tym mały coś nam pokaszluje i kicha, chyba jakieś choróbsko go bierze :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały miał wczoraj szczepienie płakał bardzo...moja bidulka i dopiero dziś odreagowuje to rano o 5 sie obudził i w ryk gorączka 38,5 dałam czopka i usnał jakoś. Ale od 9 znów płacz i gorączka39,9 :( dałam nurofen teraz mu przeszło, juz jest swój, bawi sie, ale mam nadzieje że sie nie pogorszy... eh biedne maleństwa, coraz bardziej jestem na nie tym szczepionkom, ale pewnie jakbym nie zaszczepiła a jakby cosik sie stalo to bym sobie tego nie wybaczyła... tak źle i tak eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korczitowa4
A ja koncze za tydzien 29 lat. Jestem w 25 tygodniu ciazy. Od miesiaca mieszkam z rodzicami, bo partnerowi po 7 latach bycia razem odechcialo sie. I teraz mysle jak to bedzie samej wychowac dziecko. Czy dam rade? Od rodzicow musze sie wyprowadzic do porodu, bo nie mam warunkow dla dziecka. Zaczynam szykowac wyprawke dla malej ale musze sie 10 razy nad wszystkim zastanowic, bo za 2 msc musze miec odlozone pieniadze na mieszkanie. Takie to zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Mój mały po pierwszym szczepieniu też miał gorączke 38.3 a jutro idziemy na drugie szczepienie i az sie boję jak zareaguje :( ale jaka rada szczepić trzeba pocieszenie jest takie, ze tak mniej więcej do 2 dni wszystko powinno wrócić do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Korczitowa rzeczywiście masz niezaciekawie ci faceci oni zawsze moga powiedzieć, że im sie odwidziało... A może poczekaj jeszcze chwile z tą wyprawką wtedy będziesz wiedziała ile tak naprawde możesz przeznaczyć pieniędzy na nią jak już będziesz miałą mieszkano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Moja mama juz po operacji ale ulga ufff :) obyło sie bez komplikacji i mama rusza nogami jutro będą ją prowadzac w poniedziałek wyjdzie juz do domku!Dzisiejszy dzien byl koszmarem do godz 15stej nie robiłam nic dopiero po telefonie taty,że wsio ok wzięłam sie za robotę :) Jeżeli chodzi o szczepienia ja nie brałam tych platnych mały dobrze je znosił nigdy nie gorączkował nie marudził wwręcz przeciwnie po każdym szczepieniu byl bardzo spokojny jakby dziecka nie było!! Korczitowa---przykre to co piszesz jak można być takim tchórzem?nie mam pojęcia :( 3maj się dziewczyno głowa do góry jakoś będzie!?A radę dasz bo chyba nie będziesz miała innego wyjścia :)Powodzenia dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas wczoraj dalej dzien masakra płakał, marudził, wieczorem zaś gorączka znów dałam nurofen, o pólnocy przebudził sie z wrzaskiem mówie Wam cos okropnego nie mogłam go uspokoić...mało jadł w ogóle koszmar...dzis obudził sie z usmiechem wiec mam nadzieje ze juz jest ok tylko dalej nie chce mi jesc :( am--to dobrze ze z mama w porzadku:) teraz niech szybko dochodzi do siebie:) korczitowa-- facet żal, o ile w ogóle to jest facet ? przykro mi, ale na pewno dasz rade, teraz malęństwo jest najważniejsze:) póki co zmykam robic obiados , zajrze potem , miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, am-- fajnie, że z mamą wszystko ok, zdrówka życzę :) Kingull-- a na co szczepiłaś maluszka? U nas tylko po pierwszym potrójnym szczepieniu pojawiła się temperatura i mały był marudny, póżniej już kupowałam szczepionkę skojarzoną i było ok, po pneumokokach też żadnych ubocznych reakcji, no w sumie może był troszkę bardziej senny. No ale każdy maluszek jest inny, byłam świadkiem, że jedno maleństwo na potrójnym szczepieniu nawet nie zapłakało, a mój przy każdym się drze na całą przychodnię ;) Korczitowa-- współczuję, widocznie twój ex to kawał d...ka, ale napewno dasz radę, znajdzie się ktoś kto ci pomoże, życzę powodzenia :) A my dzisiaj byliśmy u pani doktor, bo Misiek ma chrypkę, nadal kaszle i kicha, ale bez kataru. Podobno gardło czyste, oskrzela i płuca też, a objawy, które ma są wynikiem zbyt suchego powietrza. Dostaliśmy zawiesinę do nebulizatora i syropek prawoślazowy. Ciekawe czy pomoże, oby tak :) Ale jestem dzisiaj jakaś nie do życia, kurczę, mam tyle roboty, a nic mi się nie chce :( Idę dokończyć zupę, póki mały jeszcze śpi. Do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lineczka--no własnie zakończylismy to potrójną ostatnią dawke z NFZ, wczesniejsze bardzo dobrze zniósł, nawet bez gorączki, było troche płaczu i finito, a ta masakra dlatego wcześniej nie brałam skojarzonych, jakbym wiedziała co bedzie to bym wzieła, no ale juz koniec z tym :) pogoda do bani ja mam stos prasowania leży od poniedziałku i jakoś nie mam weny :p teraz dopiero zakonczyłam ćwiczenia bo rano nie miałam kiedy, ale wole z rana odbębnić i mam potem z głowy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, co tam u was? Jakoś "cicho" tu ostatnio... Ja akurat skończyłam gotować obiad, Miłek siedzi obok mnie na dywanie i męczy wielkiego strusia- maskotkę :) Czekamy aż tatuś wróci z pracy i lecimy na imprezkę urodzinową. Mały po inhalacjach już wyzdrowiał, sami jesteśmy w szoku, że tak szybko, ale jeszcze nie przerywamy leczenia, żeby mieć pewność, że wyzdrowiał na dobre :) Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Hej :) A u mnie mały przed chwilą męczył słonika:) i odkrywał swoje nowe możliwości leżąc na brzuszku:), a teraz leży obok mnie i przysypia W czwartek było szczepienie i od popołudnia do rana była gorączka:( i niestety stracił apetyt:( rozregulowały sie pory karmień, a może to ten skok rozwojowy ma skończone 14 tygodni wiecie coś na ten temat?? Mam nadzieje, że wszystko wróci do normy bo teraz go karmić to normalnie masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, moja malutka ma ponad 6 tygodni jakos sobbie radzimy coraz lepiej, po szczepieniu nie miala gorączki ;) Pory karmienia są rożne wlasciwie to karmie kiedy mała zechce, śpi tez roznie co dzien i co noc to inaczej. kiedy to sie ureguluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! a u mnie masakra, byłam u pediatry bo mały od jakiegoś czasu ma plamki na buzi, i diagnoza: atopowe zapalenie skóry... do tego strasznie płaczliwy się zrobił i często w nocy się budzi. ja muszę być narazie na specjalnej beznabiałowej diecie, masakra, ciągle chodzę głodna. Trochę podłamana przez to jestem i mi mega smutno :(. Czy któraś z Was miała podobny problem? Czy to kiedyś minie? narazie smaruję mu buzię emolium, pomoga tylko trochę, ale w jednym miejscu ma taką dużą czerwoną plamę i to mu nie schodzi, dostałam też receptę na maśc ale ze sterydami, nie wykupiłam narazie trochę sie boję, może Wy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Zuzia miała skaze i AZS tez miała plamy i krostki.Filipek tez ma skaze ale niewielką.Czasem ma taka szorstka czerwona skore na policzku. Nie chce cie martwic ale to szybko nie minie.Zuzi przeszło dop po 3 rż Ja mam na to zyrtec i elokom.To masc sterydowa ale czasem mu smaruje,zuzi tez smarowałam.Nic jej nie jest.Stezenie sterydu jest słabe wiec nic złego sie nie stanie dziecku.Wyrosła i jest zdrowa i ma ładna buzie.W koncu po to sa leki zeby leczyc.Uwazam ze nie ma co panikowac. Niestety uwazam tez ze powinnas juz małego odstawic od piersi,dac mu mleko modyfikowane a sama zaczac jesc normalnie.Dlaczego to pisze ? bo ja jak nie jadałam nic z nabiału dostalam takiego odwapnienia organizmu ze musiałam pozniej ogromne dawki leków przyjmowac a i nie wiadomo do konca jak bedzie w przyszlosci czy nie bede miała osteoporozy.Teraz tez czasem duzo wapna przyjmuje.Mnie lekarka od razu kazala ostawic dziecko od cycka ale sie uparłam na karminie no i sie doigrałam. A moj Filipcio coraz czesciej juz sam chodzi.Jeszcze upada na pupcie ale nic nie placze.Za to zrobił sie znowu przylepa.Nic tylko mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny :) Ola witaj :) u mnie brak czasu mama jest jeszcze w szpitalu i musze tak czas organizowac żeby byc u niej bo niestety est bardzo slaba nie może sama chodzic trzeba jej pomagać :( ale może w poniedzialek wyjdzie do domku mam taka nadzieję :) Jeżeli chodzi o AZS to dziewczyny ja nie chce nic gadać ale nie polegajcie na opini jednego lekarza,teraz jest moda na to pojdziesz z wysypką i juz Ci stwierdza AZS!Pisze tak bo u nas tak było a jak sie okazało po konsultacji zinnymi lekarzami wszystko było ok!Nawet nasza pediatra nam to powiedziała,że lekarze często tak stwierdzają bo po prostu najłatwiej! lece robic kolację pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa właśnie boję się że wykończę się tą dietą... :( a moja lekarka powiedziała że powinnam w związku z tym jak najdłużej karmić piersią więc ja już nic nie czaję.. ;/ jestem dopiero 5 dni na diecie zobaczę jak mały będzie reagował. biorę calcium gluconicum 3 razy dziennie żeby się nie odwapnić. Zmienie też proszek do prania, bo mam wrażenie ze też go może uczulać (lovela). Am*** prawdopodobnie wybiorę się jeszcze do jakiegoś innego lekarza, sprawdzić czy potwierdzi diagnoze, zobaczymy... Dobranoc, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnies--->> nic nie zaszkodzi a wtedy będziesz mieć pewnośc i będziesz spokojniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie serdecznie :) Jakoś ostatnio nie mam czasu żeby do was napisać. Mała parę dni była taka marudna, że aż strach. nie wiem, czy to nie dlatego, że mąż wyjeżdzał na kilka dni i wydaje mi się, że za nim tęskniła. bo jak wrócił, to dziecko jak aniołeczek i w nocy przestała się tak często budzić (a od 2 miesięcy budziła się co 2 godziny). łapa gratulacje dla maluszka, że zaczął chodzić :) to musi być fajne uczucie jak się widzi, że stawia pierwsze kroczki :) am zdrówka dla mamy, trzymam kciuki, żeby wszytsko było dobrze :) cp dp promocjii pampersów, to dobrze, że u nas lidl sie dopoero buduje, bo by się pewnie ludzie bilie :P nie wiem czy macie u siebie sklepy STOKROTKA, ja w tygodniu kupowałam pieluchy pampersa sleep&play za 34.99 za 70 sztuk (ja akurat kupuje trójki, ale wszytskie rozmairy były w promocji). Wczoraj mąż był i mówił, że activ baby są teraz w promocji :) Kingull jak tam mały, przeszło mu juz po tym szczepieniu? My za tydzień też się wybieramy. Tym razem tylko żółtaczka i spokój będzie na pół roku. Nasza jakoś w miarę łagodnie znosiła szczepienia, trochę marudna była i miała spuchnięte miejsce po szczepieniu, ale po za tym dało się wytrzymać. Ale my szczepiliśmy skojażonymi 5w1 plus zółtaczka, więc tylko raz (jak miałą 6tyg) były dwa wkucia a tak to po jednym zawsze. korczitowa głowa do góry, dasz rade. Zobaczysz ile siły daje taki maluszek i ile człowiek potrafi dla niego zrobić:) pozdrawiam wszytskie pozostałe dziewczyny i buziaki dla waszych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cartusia
Mój podobno też ma AZS- zdaniem pediatry, pije bebilon pepti, zdaniem dermatologa to jest łojotokowe zapalenie skóry... i kogo tu słuchać, pójdziemy jeszcze do jakiegoś lekarza. Mi pediatra przepisała elocom, ale go nie stosuje, bo od dermatologa dostałam o wiele łagodniejszą maść robioną z odrobina sterydu tak na zaostrzenie a tak normalnie przepisał też maść robioną bez sterydu i ta w zupełności wystarcza. Patryk skończył juz 3 miesiące myślałam, że przejdzie a tu niestety :/ mam nadzieje, że mu to przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie cartusia--mój mały podobnie przeszedł szczepienie i własnie nie chciał jesć:o tez sie zastanawiałam czy to nie skok co do skazy to moja pediatra tez po krostkach na twarzy stwierdziła że to skaza i dlatego tez lecimy na pepti... inna zaś kazała zminic mleko na spróbe zmieniłam ale nie chciał jesć , chyba spróbuje jeszcze z jakimś innym mlekiem ale jakim hmm swoja droga czy wszyscy pediatrzy odrazu mówia że skaza przeciez przyczyny takich krostek moga byc rózne..a czemu nie zalecaja badań na skaze, nie kumam w ogóle tego.. lineczka--no przeszło mu juz, jest juz sobą :D ale dalej z jedzieniem róznie, ale on w ogóle taki niejadek jest.. pozdrawiam i miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×