Poznam przyjaciół.Tak po prostu.

Właśnie ja się przekonałem, że dziewczyna nigdy sama nie podejdzie, choćby nie wiem co. Ostatnio ja ślepy znalazłem zeszyt z gimnazjum, w którym na ostatniej stronie dziewczę napisało "kocham cię" i ja dopiero teraz to zobaczyłem... czemu nie podeszła wtedy? :/

devios--diable rogaty jestes pelnoletni??Może nie i za bardzo nieśmialy?? savra a co ty myślisz,że to od reki wpada sobie ot tak.trzeba wypracować,wtedy i miłość,szacunek i kochanie sie znajdzie.

devios- a ja znam wiele takich co same podchodzą ;) ale chłopak musi dać jakiś znak, bo tak w ciemno to zbyt ryzykowne jest ;)

I tu sie mylisz Devios!:) Przypuszczalnie nie jestem jedyna..

Jest ryzyko-jest zabawa:)

liliput, jestem pełnoletni, a nieśmiałość staram się zwalczać. Tylko niestety chyba jestem zbyt pragmatyczny. Serce może ciągnąć, ale rozum pokazuje różnice i nie podchodzi...

Co do świąt prezentów jeszcze nie mam, ale się wybieram w przyszłą sobotę na zakupy. Będzie tylko coś drobnego, symbolicznie. Te święta będą inne, w Wigilię pracuję, więc dojadę do rodzinnego domu pewnie wieczorem. Co do Świąt lubię tylko Wigilię, bo reszta mnie jakoś nie pasuje. Zamiast siedzieć przy stole wolę włóczyć się z psem po wsi, oglądać choinki, światła, czasem usłyszeć gdzieś dźwięk kolęd. Wtedy budzą się wspomnienia, te dobre.

devios-- od pewnego czasu część dziewczyn od przedszkola "wisza " na facetach.Więc tak jestescie nauczeni i jak przyjdą starze lata,wtedy kaplica.Rusz głowką i poznasz napewno:D

WIem czego Ci trzeba.. Devios.. Kobiety zwariowanej szalonej i odważnej;)

devios-- a kto powiedział,ze ta"jedyna' ma być doprowadzona do ołtarza??

Lenka:) pracujesz w wigilie..buuu.a co do świąt to ja również uwielbiam tak sie zmelancholić na światełkach domowych:) I przy kominku....mmm:)

liliput, ja to wiem, ty to wiesz, ale jednak chłopskie myślenie robi swoje. ;) Najgorzej, że nie wiem, gdzie szukać drugiej połówki, bo w moim otoczeniu jej nie znajduję. :)

devios-- pytanie zasadnicze czy tutaj znajdziesz i czy nie będa ;rozkapryszone i czy wiekowo duzo różniące:D

devios-- zmień chwilowo znajomych

W internecie raczej nie znajdę i o tym wiem... raz próbowałem i nawet dobrze trafiłem, ale nie było tej iskry.

Wiekowo rózniące.. no teraz pojechałes;) Devios ani mi sie waż mnie zostawiać:) obiecujesz/?:)

Ja też nie mam odwagi podejść do Kogoś, tzn. my się znamy, ale tylko znamy. On jest cholernie niedostępny, nieśmiały. Ostatnio ktoś z naszych wspólnych znajomych powiedział mi „Przecież wy tak do siebie pasujecie. Jesteś jedną z nielicznych osób, która nim tak się świetnie dogaduje. Ale wiec, że to taki typ, że On pierwszy tego decydującego kroku nie zrobi. Słowa innej osoby tym razem faceta: „Jesteście tak różni, a jednocześnie tak podobni

"zmień chwilowo znajomych" I tu pojawia się problem, jak rozszerzyć te znajomości? .. bo jestem człowiekiem dość zamkniętym, na pewno nie przebojowym.

Lenko Przyjdz do mnie na wArsztaty;0 Darmowe:) pomoge Ci znależć tę odwage:)

devios-- uczyń to i zrób sie indywidualista.Najpewniejsze.

Devios nie odpowiedziałes mi

Leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeece obiadek szykować.Muszę sie z pantoflarskich zajeci wykazać:D

liliput, nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli. :) Sevra: to ty jesteś tą kobietą szaloną i zwariowaną. ;)

devios--żartujesz sobie ze mnie??Już odpowiedziałeś sobie sam,więc na co czekasz??

Jak najbardziej,;)ale próbuje Ci uswiadomić czego Ci potrzeba,, I nie skreślaj internetu ..do poznania kobiety..

Serva bardzo chętnie, ale tu nie mogę wszystkiego pisać. Problem jest jeszcze jeden o tym akurat mogę się i tu wypowiadać. Jestem osobą przebojową, nie mam problemów w nawiązywaniu kontaktów z ludźmi. Jestem otwarta, ale nie w sprawach uczuciowych milczę. A te uczucia już same wyłażą. Nie rozumiem siebie.

Liliput, chyba jednak jestem zbyt ograniczony, bo nadal nie rozumiem. ;) Sevra, kobieto odważna, internet to nie jest to... w nim widzi się tylko literki i zdjęcia. A poza internetem nie wiem, gdzie szukać. Na dyskotekach czy imprezach raczej nikogo się nie znajdzie.

Sevra-- net wielka niewiadoma.Real jest wyzwaniem.

narka

Lenko rozumiem że nie chcesz tu pisać..posłuchaj mnie..uczuć nie można przemilczać..to jakby mordowanie siebie za życia..uczucia trzeba artykułować, jak zajdzie potrzeba wykrzykiwać całemu światu,,rozumiesz,? To nie jest tak że masz podejsc do tego Kogos i mu powiedzieć KOCHAM CIE, nie. na to przyjdzie czas,masz sobie powiedziec;czuje coś do Niego..jest dla mnie taki ważny to podejdę ,zrobisz to dla siebie bardziej,uwolnij swoje myśli i nie ograniczaj sie głupim brakiem odwagi jesli ten Ktos może zmienic Twoje zycie