Poznam przyjaciół.Tak po prostu.

Uzupełniam?

nooo

Najgorsze jest to, że nie mam z kim porozmawiać. O wielu sprawach rozmawiałam z nim, bardzo mi pomaga. Jest pewne wyjście, ale kompletnie nie wiem czy dobre.

Liliput rzuć coś na poprawę humoru :) Proszę

Czekam na Deviosa ;)

Uciekł na piwo,;)pewnie. Lenka,ale kamuflujesz;) czasem tylko cos przenika do mojego mózgu:)

Sevra-- uzupełniam?? a dlaczego mnie pytasz jak ja pytam?:D

-Len-ka---Twoje życzenie dla mnie rozkazem:P:D

Spotykają się dwa wirusy grypy. - Co słychać? - pyta pierwszy. - Nawet nie masz pojęcia - odpowiada z zachwytem drugi - jaką piekną kobietę udało mi się dziś położyć do łóżka! Spotykają się dwie szkolne przyjaciółki. - Wiesz? Mój mąż jest impotentem. - To nie wiedziałaś tego przed ślubem? - Mówił że ma jakąś nieruchomość, ale myślałam że to willa.

Jaka jest najlepsza szminka dla teściowej? -Kropelka... Wspomnienia kolesia: -Jak byłem kawalerem, zawsze gdy spotykały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepwyały mnie po ramieniu i mówiły: -Będziesz następny. -Przestały, kiedy na pogrzebach zacząłem robić im tak samo. -Dlaczego tort nie może mieć dzieci? -Bo ma jaja zmiksowane. W zatłoczonym autobusie: -Panie, zejdź Pan ze mnie, bo ten pode mną mówi, że ten pod nim chce wysiąść! -Leciał mężczyzna samolotem i nie zauważył trzech miast. Jakie to były miasta? -Zakopane, bo jest zakopane; -Nisko, bo jest bardzo nisko; -Częstochowa bo się często chowa. -Jaki zawód jest najlepszy? -Święty Mikołaj: pracuje raz w roku i zna adresy niegrzecznych dziewczynek. -Co to jest: ma 48 główek, a nie myśli? -Pudełko zapałek Wchodzi kogut do łazienki, a tam wszystkie kurki zakręcone... -Co ma wspólnego brzydka dziewczyna i motorynka? -Na tym i na tym się fajnie jeździ, dopóki koledzy nie zobaczą. -Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek? -Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki.

Liliput,chyba nie zostaniemy przyjaciółmi.Dziwnie ze mna rozmawiasz

Serva uwierz mi chciałabym napisać tak wprost, ale to forum publiczne. Ma swoje plusy i wady. Aż się chce więcej napisać, wyrzucić z siebie... tak jak chce się powiedzieć więcej gdy rozmawiamy razem. Heh ironia życiowa - jak o czym innym potrafię gadać jak najęta, podobnie jak On (wspólne zainteresowania) a o uczuciach nie potrafię. Same już ze mnie wypełzają, bo on nie raz mnie pytał co się ze mną dzieje? Sam potem mówi, że nie mógl spać w nocy. Total miks :):):)

Tzn? sevra??

Liliput :) :) :)

Rozumiem Lenko..szkoda,.ale może kiedys pogadamy nie na forum.. Tym czasem moge Cie podtrzymywać na duchu:)bo ja nie tłumie swoich uczuc,moze tylko czasem w pracy,ale to negatywne uczucia raczej;)

Dziwnie ze mną rozmawiasz,nie pasuje mi to.

Nie ma sprawy,jesteś szefową tematu więc

Dziwnie się czułam czy to grzech

i znowu kolejna strona ;-) ja niestety nadrabiam zaległości czytelnicze na zajęcia i piszę list, także znowu idę ;-) forum forum, ach żeby się tak spotkać i na żywo porozmawiać :) Sevra, jutro o Tobie pomyślę :)

Tez pomyslę Nauzykaa:) o 4..brrr

a Ty codziennie o 4 wstajesz czy tylko w poniedziałki ?

Ostatnio codziennie,ale to tylko do Swiat,mam nadzieje ,bo chyba nie wyrobie tak dłużej.. W ogóle to SWIeta maja byc dla mnie przełomem,ale czy tak się stanie;)..

współczuję, codziennie tak wstawać to niezłe wyzwanie... oby tylko do świąt.... przełom jakiś tajemniczy? w te Święta ?

Tak :) Przełom,bo chcę zmienic parę rzeczy w moim zyciu..rzeczy które mnie tłamszą..i chce spróbować zmienic siebie..choć takie to trudne:)

wSKAZAć drogę mojemu szczęsciu:)

rozumiem już :) ja mam nadzieję, że ten Nowy Rok będzie dla mnie przełomowy... że w końcu coś się odmieni... a tymczasem uciekam. później zajrzę.

TO buzka:)

Niedzielne popołudnie, kawa z cynamonem, śnieg za oknem. Mail od dobrej znajomej z informacjami, że wraca do zdrowia. Trochę uspokoiłam emocje, pomógł mi samotny spacer w śniegu... Nie wiem co będzie, ale wierzę, że jeszcze nie wszystko stracone.

Lenko,kawa z cynamonem:)mniami:)Bardzo sie cieszę że ten spacer oczyscił Twoje mysli,ja się dzis nie wybrałam,wczoraj sie nalatałam po sniegu:)

Mam jaśniejsze myśli, ale jutro będzie zderzenie z rzeczywistością... :)