Poznam przyjaciół.Tak po prostu.

Dzień słoneczny, grudniowy, siedzę w pracy przy kawie. Jak poukładałam sobie to wszystko w głowie, a przynajmniej trochę - to się domyślam, że pomiędzy nami była ingerecja osób trzecich..., z resztą nie pierwszy raz komuś zależy by nas skłócić... dziś zrobię coś co może pośrednio wpłynie na poprawę sytuacji między nami, a na pewno nie zaszkodzi. Miłego dnia i udanego weekendu!

Lenko,to zrób to o czym mówisz..:) a osoby trzecie niech sobie zostaną na trzecim planie;) Tez sobie piję kawkę:)

Chciałabym być w pełni szczęśliwa..tak się zastanawiam ,czy kiedykolwiek taka będę..chciałabym spełnić tyle marzeń jeszcze..jedno wiem,będe walczyć:) spróbuję..

Sevra:) Super temat:) Jeśli chcesz to mój email: aga17070@wp.pl

Pszczółko ,jak chcesz to wlatuj tutaj:)

Czy ja też moge sie tu u Was zadomowic?

Gośka 30 ,oczywiście:) Kupiłam sobie dziś książkę,legginsy niebieskie i koronkowe,niebieski sweterek z napisem SEXy ,szalik,krem lifingujący (hehe) i rajstopy we wzorki:)

Zapomniałabym o Grzańcu Staropolskim;)

jakie wojewodztwa? ja wlkp):)

Sofijja,wlkp.,ja jestem z Kujaw:)

Witam Nowe Osoby :) Miło mi :D Zdecydowałam się, mimo trudności i wahań czy powinnam to zrobić - zrobiłam. Dziś dostałam informację o naszym małym sukcesie - moim i Jego.

Lenko ,to cudownie,:)

Cudownie to by byłym go wczoraj nie obraziła. Ale jest dobrze :) Powiedział mi, że już nie jest na mnie zły. Ale miał smutne oczy. On ma teraz bardzo trudny zawodowo okres, ja podobnie. Człowiek ze zmęczenia gada różne głupoty, a i bardziej nerwowo odbiera to co się dzieje. A jak tam Wasze plany na weekend?

Moim planem na weekend był zakup prezentów:) a teraz następuje kulminacja mojego weekendu;) pije sobie grzańca w towarzystwie mojego ukochanego ,i rozmawiam z przyjaciółmi:D Lenko,a jakie są Twoje plany?

cześć dziewczyny, ja dopiero wróciłam... to był długi dzień... Sevra, zazdroszczę Ci tych Kujaw :P

dLaczego zazdrościsz?;) Nauzykaa:)

bo w pewnym mieście na Kujawach mieszka ktoś taki... ;-)

KTO?;)kolega,kochanek,czy przyjaciel..hehe

niestety kolega... tylko... ale mnie ciągnie. i Jego też ciągnie...

Jak was ciągnie to chyba dobrze.

Sevra, no tak... ale odkąd sobie powiedzieliśmy co nieco to jest jakiś dystans między nami. Pewnie też przez odległość. Dlaczego to tak jest, że się poznaje kogoś takiego a tu nagle się okazuje ile nas dzieli... :(

właśnie oglądam: http://www.wykop.pl/ramka/557391/best-pictures-of-the-decade/

Nauzykaa,to na pewno nie jest przez odległość..mogą Was dzielić inne rzeczy,ale nie jakas kilometrówka..tak narawdę odległośc niczego nie zmienia w rozmowie..

możliwe, że tak... on się boi. więc to nas dzieli. nie rozumiem facetów, a szczególnie tego jednego...

te zdjęcia sa poruszajace

wiem, że powinnam sobie odpuścić i zapomnieć, ale cały czas się zastanawiam dlaczego Go spotkałam, w dość zaskakujących okolicznościach i dlaczego tak sie dzieje...

Czego sie boi?,tej odległości,uczuć,czy zaangazowania,może boi sie że nic z tego nie wyjdzie

może właśnie tego wszystkiego się boi. tylko jak mi to mówił to mnie mocno przy tym tulił. powinnam zająć się nauką, zdecydowanie :(

Powiem Ci jedno,jeśli komus zależy,niczego się nie boi,owszem można mieć takie myslli że bedzie trudno,że bedzie trudniej niz innym na początku,ale jak mówią ,miłośc wszystko zwycięzy..

tak... mam nadzieję, że czas to rozwiąże. Na naszą korzyść. długo by opowiadać... jak to się zaczęło... chyba zaraz usnę, chodzenie po sklepach to zdecydowanie nie moja ulubiona rzecz ;-) czuję się zmęczona...