Poznam przyjaciół.Tak po prostu.

Lenka, jasne, to w sumie oczywiste ;-) napiszę :) ja mam plan na dzisiaj, napisać pewien esej... ale chyba za dużo wczoraj wypiłam więc wiecie jak jest ;-) ale mam nadzieję, że chociaż zacznę. bo jeszcze będę mieć 2 prace i pora tą magisterkę ruszyć... miłego dnia :)

Ja jadę do babci na obiad, a wieczorem biorę się za nadrabianie uczelnianych zaległości. Obiecałam sobie że skończę te studia... On kiedyś też mi powiedział, że bardzo mu zależy bym je skończyła..., to było wtedy jak miałam taki "kryzys uczelniany", że chciałam je rzucać.

Lenka to miłego spotkania i obiadu i ja chyba dzisiaj napiszę, a co mi tam :)

ja własnie rosół gotuje;-)

Lenko ,tylko nie rzucaj studiów;) Tez wam Życzę miłej niedzieli:) Gośka,rosołek:) narobiłas mi smaka:) Jestem teraz wybitnie pociagajaca;)

hihi pociągająca;-) to zapraszam na ro0sól

DZiękuję Gośka ,na pewno smakowity będzie:)

Teraz nie mogę... Jemu obiecałam :) heh. Wam też mogę. Naouzykaa - będziemy się motywować nawzajem może? Ważne by skończyć, na obronę mam czas bez problemu do roku po skończeniu studiów. Takie są efekty jak się prawie całe studia pracuje. Pomimo to mam dobre wyniki, wstyd zawalić na końcówce...

Lenka, mail do Ciebie poszedł :)

Pewnie że wstyd;) Uczcie się przykładnie;, Tez sobie zarzucę ten rosołek;P,,OJ juz mam dosyc tego leżkowania,a gdzie tu jeszcze..

Odpisałam :). Śmigam zaraz na autobus. Odezwę się po obiedzie. Jestem cały czas z netem :)

http://qck.pl/mVz

Sevra, jak się czujesz? mam nadzieję, że lepiej. wstajesz jutro o 4 ? bo znowu będę myśleć o Tobie :))

Co tam dziewczyny porabiacie?? a mi znów smutno sie zrobiło,chyba ten smutek nigdy ze mnie nie zejdzie;-(

ja cały dzień próbuję zabrać się do nauki, ale kiepsko mi to idzie... czytam, rozmyślam... jakiś smutek mnie ogarnia straszny, dlatego Cię Gosia rozumiem :(

Jutro do pracy,już nie mogę sie doczekać.

Nauzykaa ,nie wstaje..,chyba bede sie tak kurować do swiat,ale to miło. to ja pomyśle pewnie o 6 bo jak jestem chora to tak sie budze..;) Nie jest lepiej,..jest tak samo..

Gośka ,mi dzis tez jakos smutno..

Sevra zdrowiej i obyś jutro poczuła się lepiej. Chorobę najlepiej wygrzać więc dobrze, że o tej strasznej 4 nie wstajesz :) Ja wstaję, po raz ostatni w tym roku...

Tez sie ciesze ze nie wstaję;\0,.wygrzewam sie caaały dzień..męczące to jest..;)p o raz ostatni ,to i tak dobrze:) Mój ukochany do mnie pędzi;

Witam ponownie :) Mnie też nauka i praca idzie opornie, ale w końcu niedziele mamy :). Coś tam jeszcze zrobię, a na pewno zafunduję sobie ciepłą kąpiel :D

Jeszcze na dodatek koleżanka mnie olała

Witajcie co tu taka cisza?

Pracuje się :). Zaraz zaczynam drugą zmianę :P Jest dobrze, choć padam na pysk. Rozmawiamy normalnie, jest spokojnie. Miłego popołudnia i wieczoru :)

a ja własnie zjadłam obiad;-) kupiłam dzis choinke ale jakoś mnie to nie cieszy.

dobry wieczór :) nie pisałam bo prawie cały dzień spędziłam we Wrocławiu a teraz dopiero wróciłam, ufff... Sevra czujesz się lepiej ?

Nauzyka nawet nie wiesz jak ja kocham Wrocław mmm zawsze chialam tam mieszkac

Gosia, wierzę - ja też kochałam Wrocław, trochę w nim mieszkałam, a teraz mam tak dość tego miasta że zdecydowałam się właśnie na dojazdy... muszę w końcu gdzieś znaleźć swoje miejsce... trzymajcie się ciepło. jutro też jadę.

Dzień dobry! Miłego dnia :)

CZuje się troszeczkę lepiej ,ale nadal mnie trzyma to choróbsko... Biorę leki i licze że wyzdrowieje do Wigilii:) Mój facet mi bardzo pomaga,własnie poszedł po zakupy ,będziemy robic obiadek,,mielone ,ziemniaczki i marchewka z groszkiem:)