zostałam pochwalona i jestem z tego dumna

Byłam na wizycie u dietetyka z córeczką (rok i 7 miesiecy) i pani doktor pochwalila mnie ze karmie piersia, wedlug zalecen spokojnie mozna karmic do 2 lat.

ja karmilam rok, po roku dziecie odrzucilo piers samo :-P i wreszcie zaczelo szybko rosnac, jak przeszlo na modyfikowane....

Wielkie mi co :O ja karmiłam 4 lata

A czym tu sie chwalic?

ale to jest obrzydliwe 4 lata... a pozniej dziecko kłopoty z mówieniem, wysławianiem sie itd

co w tym obrzydliwego?

Moja córka ma 15 mc i tez karmię :D

Ja moją karmiłam 11 miesięcy, sama już potem nie chciała, ale to chyba nic wielkiego... znam sporo kobiet które karmiły do 2-3 roku życia swoje dzieci piersią. Ja uważam że do 2 to ok, ale potem to już za duże dziecko.

Karmienie dziecka pow 1 roku to dla mnie obrzydlistwo. Pracuję z dziećmi. Przychodzi matka 3 latka co to hasa jak diablę i zażera wszystko, chora, słania się i mówi: nie mogę brać leków, bo karmię, jakoś dam radę. Boże, widzisz i nie grzmisz?!?! A bo on cysia cieee!

Karmienie dziecka pow 1 roku to dla mnie obrzydlistwo. Pracuję z dziećmi. - współczuję dzieciom :)

faja babka masz rozdwojenie jazni..bo piszesz ze karmisz 15 miesieczne dziecko a potem wyjezdzasz z tekstem ze karmienie roczniakow i starszych jest obrzydliwe...zdecyduj sie kretynko:O

nie wiem o się pytam - a Ty chyba nie czytasz wszystkich wypowiedzi, fajna babka zacytowała wypowiedz swojej poprzedniczki.

Współczuj. Nie widziałaś tej biednej kobiety. Matki polki karmią dzieci po 4 lata a potem zdziwione, że dziecko ma problemy emocjonalne, jąka się, ma odruch ssania nie zamknięty, lęki, problemy z kontaktem z rówieśnikami, są płaczliwe i wiele jeszcze innych. Nie twierdzę, że karmienie naturalne jest złe, ale z rozsądkiem i nie za długo!