Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CoTuZrobić :(

pomóżcie proszę facetowi... chodzi o moją dziewczynę :(

Polecane posty

Gdyby nie zajrzał do telefonu to by się nie dowiedział. Jak mnie takie teksty denerwują: nie zaglądaj do telefonu, nie sprawdzaj kompa. Jasne. Udawaj, że jesteś ślepy i głuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
owszem ale wtedy bym o niczym nie wiedział i robiłaby ze mnie jelenia...To jest dla Ciebie normalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie..Ale nie ma zwiazku bez zaufania..takie jest moje zdanie..wiem ze bardzo cie to boli i wogole..a jak ona sie tlumaczy?gadacie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
ostatni raz rozmawialiśmy wczoraj. Nie ma nic na swoje wytłumaczenie...jak się zapytałem na co liczyła dając mu nr telefonu to powiedziała "nie wiem" jak się pytałem po co mu dałaś ten numer powiedziała: "nie wiem". Powiedziała, że pierwszy raz się jej to zdarzyło. Wczoraj jak rozmawialiśmy przez telefon powiedziała "to sobie zostań singlem i wracaj kurwa do swojej (imię byłej dziewczyny)" Z byłą nie mam żadnego kontaktu od 1,5 roku, kompletnie nic. Po tym jak to powiedziała, powiedziałem, że tak nie będziemy rozmawiać i się rozłączyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w sumie ona tez nie zachpowuje sie dobrze.. bo to wyglada tak jakby miala do ciebie pretensje nie wiadomo o co..kurcze ciezka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po ptokach
jestem z kimś od prawie 7 lat i nikomu numeru telefonu nie dałam bo po co? po co miałabym sobie komplikować życie, nie zależy jej na Tobie i tyle w temacie, zwłaszcza jeśli w taki sposób konczy rozmowe - ma 21 lat i za pare lat inaczej bedzie to postrzegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń do niej, nic nie pisz. To ona zawaliła sprawę i to ona ma ją naprawić. Teraz pewnie jest obrażona, bo tak jest łatwiej. Wie, że zawaliła ale przed Tobą się do tego nie przyzna. Postaraj się nie odezwać pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
tak też zrobię. Nie zamierzam ulec pod wpływem teraz jej głupich wymówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
dokładnie tak...straciłem po tym całe do niej zaufanie...a jeżeli chodzi o tego typu sprawy to jak ktoś raz się czegoś takiego dopuścił zrobi to i kolejny raz... I tego się najbardziej obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
ona chce szanse... nie wiem co zrobić...We mnie to siedzi...boję się, że raz to zrobiła to zrobi i kolejny, poza tym jak tutaj dalej ciągnąć związek bez zaufania... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelinka
a skąd wiesz, czy ona już wcześniej tego nie robiła? szczerze wątpię, żeby to był pierwszy raz. Zostałam zdradzona, wybaczyłam i co? Historia sie powtórzyła. W Twoim przypadku myślę, ze będzie tak samo, ona ma 21 lat, stałego faceta, a lata po dyskotekach i innych imprezach. No proszę cię... to nie jest odpowiedzialne podejście do zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
chyba masz rację...czasem nachodzą mnie wątpliwości jak postąpić, ale to pewnie wynika z tego, że to było 1,5 roku i kochałem ją ponad wszystko...ale trzeba chyba w to wszystko wpuścić trochę rozumu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chłopaku, chłopaku. Ale Ci się lafirynda trafiła. Najbardziej rozbawił mnie komentarz, że robiła to z nudów... :D taaa, o czwartej rano po imprezie piszę się sms-ki z kolesiami... No ale wszystko to należy złożyć na karb jej niedojrzałości i niewyżycia...ludzie różne rzeczy robią w młodości, a o na zapewne nie dorosła jeszcze do poważnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że powinieneś jej przebaczyć i dać szansę. Nie masz dowodów na to, że Cię zdradziła. Jeśli ja zostawisz teraz to się będziesz zastanawiał później czy słusznie. Kochasz ją przecież. Dziewczyna popełniła błąd i pewnie żałuje. Daj szansę i obserwuj a w razie czego reaguj :) Ludzie wybaczają gorsze rzeczy niż flirtowanie, wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
tylko wiesz...ciężko ciągnąć związek gdzie widujemy się tylko w weekendy kiedy nie ma już zaufania...Wiesz coś takiego to dla mnie trochę już jak zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
czy ktoś się jeszcze wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Less
Mimo wszystko daj jej szanse - każdy powinien mieć drugą szansę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madaasa
no ja musze powiedziec ze mi czesto zdarza sie smsowac z kolega jakims, czy na gg, nawet nowo poznanym gdzies. Jestem w zwiazku od 4 lat, zareczona od roku prawie i to nie znaczy wcale ze go zdradzilam. Popisac sobie z kims to na prawde nie jest nic zlego, tym bardziej ze ani ja, ani twoja dziewczyna nie pisalysmy /nie piszemy jako chetne, szukajace kochanka albo nie wiadomo co jakiegos flirtu. czasem jest fajnie z kims tak popisac, ile mozna cialge z jedna i ta sama osoba, ale to nie znaczy ze jej sie nie kocha i chce sie ja zdradzic, o nigdy przenigdy. w zyciu. i na imprezy czesto chodze sama ze znajomymi, ale to nie znaczy ze wyrabiam tam nie wiadomo co, nie zdradzila bym nigdy swojego chlopaka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
wiesz co ale to jest różnica...Czy wg Ciebie to normalne dawać nowo poznanemu kolesiowi na dyskotece swój numer ? bo wg mnie nie... I jeszcze ona pierwsza do niego napisała. To wg mnie nie jest normalne i mnie by nigdy do głowy nie przyszło aby jej coś takiego zrobić...Dostaje od typa propozycję wina nad wisłą nocą, to zamiast go spławić to ona sobie jeszcze z nim pisze jakby nigdy nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madaasa
dla mnie zdrada kojarzy sie z upokozeniem, no to tak jak bym naplula mu w twarz albo i gorzej, chyba bardziej ponizyc sie kogos nie da, a kogos kogo sie kocha, nie zrobi mu sie tego, jak bym chciala go zdradzic to pierw bym sie rozstala dopiero, ale to wtedy bym musiala go nie kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madaasa
no ja tez nie raz rozne propozycje dostawalam,jakis randek, ale czy to znaczy ze musze ich splawiac? odmawiam i tyle, i zostaje w stosunkach kolezenskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madaasa
nie wiem po co wziela od niego numer, moze nie chciala zle, pisala cos co by sugerowalo ze jest zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
wiesz co dla mnie jest to upokażające, że się nie szanuje tylko spotkała pierwszy raz kolesia na dyskotece i już mu numer dała...Wiedziała, że na takie zachowanie jestem cięty jak pies i tego nie toleruję. Dobrze o tym wiedziała, mimo to miała to gdzieś, nic mi też o tym nie powiedziała, bo myślała że się ukryje...poza tym jak już to zobaczyłem to pytałem jej 3 razy czy jest coś o czym mi chce powiedzieć ? czy jest coś czego mi nie powiedziała. To się zapierała, że nie, że wszystko mi zawsze mówi. Więc coś tu jest chyba nie halo...Dla mnie jest to upokarzające, że chciała zrobić ze mnie jelenia bo może się o niczym nie dowiem...Dla mnie jest to brak szacunku dla mojej osoby. Teraz to ja powinienem iść na dyskotekę, tam wyrwać jakąś laskę, pobawić się z nią całą noc, wymienić numerami telefonów i pisać z nią i też powinno to być dla mnie normalne... Poza tym nie wiadomo co tam też się działo na tej dyskotece...widocznie go na tyle ośmieliła swoim zachowaniem, że do niej pisał o spotkaniach na wino...no i przecież ona sama mu zresztą pierwsza napisała ze swojego numeru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTuZrobić :(
wiesz problem w tym, że one specjalnie go właśnie nie spławiła...Gość jej napisał: "idziemy w nocy nad staw na wino ? :-) o ile się nie boisz?" I wtedy jej reakcja powinna być "nie dzięki, nie jestem zainteresowana..." i nie było by problemu, a ona mu odpisała "ja niczego się nie boję :)" i tego typu pisanie...żadnej wzmianki, że ma faceta i nie jest zainteresowana gościem...w sumie jakby nie była to by chyba nie dała mu numeru ? A mówię jak gość jej coś krócej napisał to jeszcze mu pisz "ale wyczerpująca odpowiedź :P" Gość też ją zapraszał oprócz tego na weekend na spotkanie to też nie powiedziała mu jasno, że nie jest zainteresowana tylko mu napisała, że jedzie na ten weekend do domu i tam dalej mu jeszcze coś pisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×