Jak spróbować zarwać do faceta tak żebyByło inteligentnie i nie wyglądało na akt

desperacji. Generalnie to nie w moim stylu i nigdy nie zagadywalam do faceta w celu zeby sie z nim zapoznac ale jak tak dalej pojdzie to nigdy nie bedzie Pana Wiewiorki :/

ja mogę być twoim wiewiórem z lasu

:) dzięki, ale nie wiem czy Pani wiewiórka jest w Twoim typie ;) Czyli nie znacie żadnych sposobów?

być sobą normalnie podejść i zagadać a chocby i : nie wiem co mam powiedzieć jeżeli ma być z tego coś to haczyk połknie jeżeli nie to choćbyś mu inwokacje recytowała to nie dygnie

a to nie jest wstyd pierwsza zagadac? nie mowiac ze sie dostanie kosza... to juz chyba w ogole, co sadzicie?

inteligentnie to nie ma sensu, przecież i tak wiadomo, że nie o dyskusje o filozofii chodzi

w sensie inteligentnie czyli nie prostacko jak np klepniecie faceta w tyłek.

ale czy sam fakt zagadanie przez dziewczyne/ kobiete do faceta nie jest żałosny?

dla mnie osobiście troche to właśnie desperackie :O dlatego jestem sama

Ja tak samo. No ale kurde w końcu jest XXI wiek, role się zmieniają, to już nie czasy kiedy księżniczka musi siedziec w wieży i czekać na księcia.

to nie jest desperackie i lubie jak panna pierwsza nawiązuje kontakt. Klepanie po pupie to jednak chamstwo trochę

ellsso ale co rozumiesz przez jak pierwsza nawiazuje kontakt?

a ja jednak lubie być podrywana :)

ja tez ale inteligentnie ;)

inteligentnie ? jak bym w ciebie rzucił przez przypadek tomik rumuśnkiej poezji śpiewanej ? zagadałabyś :p ?

ruda ile masz lat?

zależy w co ten tomik by trafił i jak mocno hhahahha :D

Jak chce mnie gdzieś wyciągnąć pogadać np. na spacer.

czemu w dziewczyne? raczej wyrecytowałbyś fragment- byłoby to nader oryginalne :) 32- w odwrotnej kolejnosci.

na to bym sie nigdy nie zdecydowala zebys kogos wyciagac na spacer, bardziej chodzilo mi o zagadanie typu: sorry, nie mam zegarka, wiesz moze ktora godzina? ale to jest banalne :/

Najlepiej poszukać jakiegoś wspólnego, życiowego tematu, tzn. żebyście oboje mieli coś do powiedzenia. Bez jakiegoś spinania się. Mogłabyś zacząć np. tak: "Wiesz, tak sobie myślałam ostatnio... Dobrze, że zamki Fana wychodzą powoli z użycia, bo ta fansówka to była niezła zmora, c'nie?"

żeby coś pożyczyć, to masz powód by spotkać się drugi raz

chodzi o element zaskoczenia z tym rzutem , wyrecytować każdy może, ale wystarczająco odwagi, żeby rzucić już nie każdy ma na pewno bym na tym zyskał. Celowałbym w w lewą pierś

fajansiarz- o czym Ty mówisz ??? :D

Cezar- element zaskoczenia, gdyby jakis facet cos we mnie rzucił to chyba chwile pozniej sam bylby zaskoczony tym co ja bym zrobiła ;)

nie pytaj o godzinę bo to bez sensu,dowiesz się i co dalej.Faceta na piwo łatwo wyciągnąć.Tylko nie podchodź do tego jak do randki bo wyjdzie despeera

julek zakochałam się w Tobie

wiewiórcze oczka-> co byś zrobiła ? pewnie myślałabyś ,że to strzała amora :D rumuńskiego oczywiście , wiesz u nich bida i brakuje na strzały :D broskve -> jakie to słit...

No jak to - to ten gwózdek kremowy, który wychodzi z zamka Fana w wyniku papkowania Na kafe były już o tym tematy Jeśli tego nie czujesz, to można zostać przy zegarku. Tylko warto by jakoś rozwinąć wątek. Jak odpowie, która godzina, możesz się go zapytać, czy ten zegarek jest wodoszczelny. Jak powie, że tak, no to macie temat o nurkowaniu, który warto omówić w jakiejś knajpie A jak powie, że nie, to możesz zapytać się, czy może wcześniej miał wodoszczelny. Albo czy może nie planuje zakupu. Czy nigdy nie myślał o nurkowaniu. I znowu knajpa

nie umiem tak bajerowac o zegarkach :) :) :) ale swietne, przyznaje.