czy ktoś z was ma bieżnię w domu?

myślę nad zakupem bieżni, mogę kupić dobry sprzęt w extra cenie czy ktoś z was używa bieżni w mieszkaniu w domu?, czy nie jest za głośno?

chciałam napisać w mieszkaniu w bloku oczywiście

halo halo

będzie się tłukła- pomyśl jak w siłowniach to się tłucze. Będzie głośno. W bloku to porażka. Ja kupiłam steper- też się tłukł. potem przestałam go używać bo wydawalo mi się ze zaraz sąsiedzi zaczną tłuc mi się w ściany. i zapal mój poszedł się je...lepeij kase na bieżnie zainwestu w karnety na siłownię.Bieżnia nie jest tania więc na kilka lub kilkanaście miesięcy ci starczy. Nawet jakby miała się nie tłuc to i tak większa mobilazcja do ćwiczeń jest jak musisz iść na siłownię- wydana na karnet kasa, spotkanie się z poznanymi tam ludzmi, odpoczynek od domu itd. W domu zawsze znajdzie się coś co odciągnie cie od bierzni- a to komputer, sprzątanie, tv itd. A na silowni ta godzina czy dwie się nie zmarnuje. Wiem to po sobie. uważam ze takie duże i głośne sprzęty w bloku to marnowanie pieniędzy- bo potem robią za wieszaki i niepotrzebnie zajmują i tak juz ograniczoną powierzchnię. pzdr

sory za rz w wyrazie bieżnia- ale siara...

w moim przypadku jest odwrotnie ćwiczenia w klubie sprawiały mi przyjemność , ale właśnie chodzenie tam, spotykanie tych ludzi , to jak ktoś się mi przygląda jak ja ćwiczę...właśnie przez to przestałam chodzić tylko tych sąsiadów z dołu mi żal będzie jak będę biegać :)

idź pobiegać na podworko, co za ludzie no

co i w taką pogodę też ? sama przyjemność, co nie ?

wątek stary, ale może ktoś będzie jeszcze szukał w temacie, tak jak ja jakis czas temu.. mam bieżnię od kilku dni, zobaczymy, czy sąsiedzi się zgłoszą. wybrany model to CLIMB by Domyos z Decathlonu, gdzie jeden człowiek napisał, że nadaje się do bloku. przypominam, że jeśli bieżnia ma amortyzację, to użytkownik słyszy ją jako głośną, natomiast sąsiad wprost przeciwnie. P.S. jeśli nikt nie pyta o zdanie nt. biegania w domu vs biegania na zewnątrz - żyj i pozwól żyć innym.