Czy sprzedawcy nie przesadzają ze światecznym wystrojem wnętrz?

Miło jest przejść się po centrum handlowym, gdy jest pięknie przyozdobione w lampki, choinki itp. Można poczuć magie świat. Jednak, gdy n-ty raz widzę, w każdym po kolei sklepie, że aż kipi zdobieniami, coraz dosadniej zdaję sobie sprawę, z tego, iż nie na ozdobach, prezentach polegają święta. To, co komercyjny świat wmawia nam każdego roku, aby kupować, kupować i kupować najlepsze prezenty dla naszych bliskich staj Co gorsze, ludzie wierzą tym hasłom i poddają się im. Efektem tego są ogromne kolejki po super, extra prezenty dla naszych dzieci, bo przecież muszą mieć najlepsze gadżety. Łapię się za głowę i zastanawiam gdzie podziały się priorytety tych ludzi. Na szczęście nie jestem sama. Akcja pługarzystki, która odśnieża zimę, okazała się całkiem pomocna. Na www.hoopcola.pl zagłosowałam przeciwko tym ogromnym kolejkom. Czy Was nie przeraża widok zaślepionych, biegających ludzi, którzy chcą zdążyć zrealizować sprawy całkiem nieistotne?? Nie bądźmy obojętni na panującą "znieczulicę". Proszę Was również zagłosujcie.