Jak mnie wkurwia współlokatorka...

My niestety mieszkamy w 5 w dwoch pokojach. Do tej pory bylo oki, tylko ostatnio sie taka zrobila:/ a szkoda bo wydawala sie byc mila

postaw ten tv w przedpokoju i zamontuj zamek w drzwiach i trzymaj tam kosmetyki i srodki czystosci. jak ma odrobine oleju w glowie to zajarzy o co chodzi... jak nie to juz nic nie pomoze no i stopery to podstawa zmow sie z innymi wspollokatorkami i jak bedzie takl dalej wywalcie ją proste

sama sobie tu siedz stara dupo

5 osób w dwóch pokojach??? Masakra... Nie wyobrażam sobie tego, no ale co zrobić. Może poszukaj akademika co?

ja tez ide bo tu dupe zwracja i nie widomo o co chodzi

Sandra place tu mniej niz za akademik. i nie jest zle. a mieszkam tu juz 3 rok.tylko teraz zaczely sie problemy

to jakas wariatka ide i ja

niech se sama gada

no i co teraz ci lyso a my sobie zalozymy wlasny topic i tam bedzie i o papierze i kupie i wsztsykim

ej czekajcie jeszcze jaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!

i zalegla ciszaaaaaaa

pociesze Cie, jaka jazde ma moja kolezanka ze studiow, mieszka z dziewczynami z ktorych jedna podkrada jej kosmetyki , zywnosc , dalej: ta jedna (i reszta ja popiera) poodlaczala ogrzewanie, bo jest wielkie oszczedzanie, odlaczyla lodowke, ktora wystawila na balkon (nie zartuje ) w mieszkaniu kumpela ma minus 16 stopni jak nie mniej , denerwuje sie nie musze pisac jak bardzo, umowy nie moze rozwiazac, chyba ze znajdzie kogos na swoje miejsce, ale kto przyjdzie do lodowatego mieszkania? to po 1, a po 2 , jasnie panie wspollokatorki musza wyrazic zgode na nowa osobe , wiec oczywiscie robia jej na zlosc ..masakra

ale ze mnie glupia cipa

to brzydko owic kurwa

moj wspolokator mnie juz nie wkurwia bo byl alkoholikiem i umarl w zaspie