czy w czasie porodu trzeba być bez majtek?

Chodzi mi o wszystkie fazy porodu. Nie wiem jak często jest sprawdzane rozwarcie itp. podczas porodu można korzystać z piłek i nie wyobrażam sobie siedzieć na takiej piłce bez majtek. Może głupie pytania zadaję, ale nie wiem jak to jest.

Będzie cię bolało i będziesz w głębokim szanowaniu miała to czy masz majtki czy nie, ja odkąd weszłam an salę porodową jak zdjęłam majtki tak ich już nie załozyłam, nie miałam na to ani siły ani ochoty i wierz mi tobie tez się nie będzie chciało.

miała ...nie ma mowy .Ale nie przejmuj sie bedziesz to miała w doopie czy te gacie są czy nie .

i co gołą szanowną mam siadać na tą piłkę? :O przecież na niej wcześniej setki kobiet siedziało

a słyszałaś o środkach dezynfekujących? :) idąc na operację tym skalpelem który rozcina ciebie, przed tobą rozcinano inne osoby także :) idąc do lekarza lekarz bada cię stetoskopem ale jakoś on nie odkaza za kazdym razem sprzetu :)

ja majtek nie miałam, a na piłce czyste prześcieradło mi rozłożyli, żeby wszelka wydzielina mi na podłogę nie leciała :) poza tym miałam koszulę dosć długą, bo za kolano, więc nie było problemu.

skalple to sa akurat jednorazowe.

mój teść jest chirurgiem i niedawno się śmiał że w szpitalu mają jeden skalpel który pamieta komunę a najmłodszy skalpel ma 5 lat więc nie zawsze jednorazowe ;)

narzędzia to wiadomo, że są dezynfekowane, ale nie sądzę, żeby ktoś się taką piłką przejmował jeżeli dadzą mi jakieś prześcieradło, to ok,a jak nie, to nie będę z niej korzystać ;)

Miałam majtki na sobie do momentu, gdy się nie zaczęły mocniejsze skurcze i sprawdzanie rozwarcia przez położną. Później zdjęłam, bo były zbędne. A na piłce jak sobie skakałam to jeszcze miałam majty;)

o matko co to musi być za szpital.

bo ja miałam majtki i dopiero ściągłam w ostatniej fazie porodu

polski szpital kochana, polski publiczny szpital ;)

to jak mnie nie będą zmuszać, żebym zdjęła,to będę w gatkach śmigać ;) jakoś tak mało komfortowo czułabym się bez. Może to głupie, bo wiadomo, że w czasie porodu myśli się o innych rzeczach, ale dla mnie te majtki jakieś takie ważne są, nawet śpię w majtkach.

niehigienicznie i niezdrowo spać w majtkach :)

a co jest niehigienicznego w spaniu w majtkach? :D to jak w dzień chodzę w majtkach to też niehigieniczne?

a ty słyszałaś o czymś takim jak poprawna polszczyzna? do szkoły pod górkę miałaś?

chyba bardziej higieniczne jest spanie codziennie w czystych majtkach zamiast tydzień w tych samych spodniach od pidżamy, na których jest zaschnieta wydzielina? Bo nie sądzę, że ktoś codziennie zakłada świeże spodnie do spania.

tylko zawału nie dostań sfrustrowana niekochana mamusio ;)

jak ci coś z dupy leci to nie wystarczy załozyć majtki :O słyszałaś o wkładkach? :O nie każda kobieta musi wsadzac ponton w gacie 365dni w roku :O

nie skomentuję tej powyżej :O

A co znaczy "trzeba"? Czy ktoś Cię zmusi do zdjęcia gaci albo zdejmie Ci je siłą? Ja cały pierwszy etap porodu (prawie 12 h) miałam majtki i nikt tego nie komentował. Poza tym nie wyobrażam sobie spacerów po korytarzu, wędrówek do toalety czy pod prysznic bez majtek, z cieknącymi wodami płodowymi i innymi "wydzielinami" albo ściskania podpaski między nogami. W czasie porodu nawet miałam odwiedziny więc wychodziłam poza samą porodówkę. Rozwarcia nie bada się co 10 minut więc to żaden problem zdjąć gacie w razie potrzeby. Jak się zaczną parte to gacie w kąt i rodzisz :) Powodzenia

Mi kazali zdjac juz na izbie przyjec, wiec zalalam im cala. Na pilke polozyli jakies reczniki papierowe. Nie pobrudzilam sali porodowej, mimo iz urzedowalam bez majtek.

Ja az do fazy parcia mialam na sobie bokserki meza + przyduzy t-shirt - bez gatek czulabym sie niekomfortowo . Podobnie dlugie koszule - odradzam - przy 1 dziecku taka mialam - pod koniec tragedia - dol caly pozalewany krwia i wodami, jak trzeba bylo przejsc z jednego lozka na drugie lub do lazienki to wszystko mi sie lepilo i majtalo wokol nog - brrrr:(

majtki a na porodówce rownież stanik i wszelką biżuterię dla mnie zdjecei stanika było dyskomfortem bo spie w staniku bo mam cycki rozmiar E ale wracając do sprawy kiedy zaczeła się jazda z bólami to mi było wszytsko jedno czy majtki mam czy nie mam i czy mam stanik czy nie

Myslicie, że te skalpele po operacji wywalają na złom? Sprzęt medyczny oddaje się do sterylizacji, później pakuje się go w sterylne opakowania. Moze przez te opakowania wydaje wam się, ze nowy sprzęt lekarz przed wami wyciąga? Mi na porodówce nie zabroniono miec majtek, ale jak je zdjęłam do badania, tak nie miałam już siły i potzreby zakładania ich z powrotem.

Ja rodzilam w UK i moglam miec majtki, stanik i bizuterie na sobie - nie zebym specjalnie ja zakladala, ale kolczykow i lancuszka nigdy nie zdejmuje - dopiero jak mialam znieczulenie zewnatrzoponowe to musialam zdjac bizuterie,

i zdjęłam bieliznę dopiero na sam koniec. Piszecie, że było wam obojętne czy macie te nieszczęsne majtki czy nie. Dla mnie przez większość czasu nie było... Nawet jak bolało, to miałam jeszcze jakieś przejawy mojego normalnego myślenia. Nikt nie żądał, żebym biegała bez bielizny. Nie rozumiem standardowego postępowania polegającego na obnażaniu każdej rodzącej z jej prawa do intymności. Może niektórym wyda się to głupie, ale takie rzeczy jak moja własna koszula (a nie wstrętna szpitalna, jak to często bywa), bielizna na tyłku, obecność tylko męża i położnej, miały dla mnie ogromne znaczenie (prawie do samego końca). I nie godzę się na odczłowieczanie mnie w tak ważnym dla mnie momencie. Dlatego rodziłam tam, gdzie rodziłam.

To ty uwazasz, że koszulka do kolan, a pod spodem brak majtek to takie odczłowieczanie? Kobieto, ciebie chyba w życiu porządnie nie upokorzono!!! Toż to wygoda dla ciebie i położnej, ze nie musisz co 15min ich ściągać, a ona nie musi nad tobą stać i czekać. Jakieś dziwne nastawienie maja niektóre z Was.

przecież jak rodzisz to jesteś w oddzielnej sali/boksie, więc nie wiadomo kto ci w tyłek nie zagląda...