Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kwiaty na obrusie

Jak grzecznie odmowic zareczyn / slubu???

Polecane posty

Gość Kwiaty na obrusie

???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ol bjorn raritet delikatet NFF
Powiedz, że nie chcesz i tyle, bo jest jeszcze za wcześnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Nie rozumiem, dlaczego tu tyle chamstwa i agresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodoam ze...
kwiaty na obrusie ja tez tego nie rozumie, bo kiedys to bylo normalne forum, mozna bylo o wszystkim pog, a teraz coraz zadziej tu zagladam , bo jak masz jakis problem to jeden na dziesiec postow bedzie normalny, reszta to juz jakies kiepskie dowciapy niewyzytych gimnazjalistow:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linger28
Zależy, jaki jest prawdziwy powód odmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna mac
zgódz się bo i tak nikt leszy cię nie zechce - to pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Zareczyn jeszcze nie bylo, ale widze, ze ktos grzebal w moich pierscionkach (rozmiar?), no i wygadal sie nasz wspolny znajomy. Jestesmy ze soba ponad 5 lat, ale juz na poczatku ustalilismy, ze slubu (i dzieci) nie bedzie. Wiem, ze dzieci nadal nie chce, ale ostatnio zaczal cos przebakiwac o slubie (myslalam, ze zartuje). Ja nie zmienilam zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie chcesz ślubu? przecież po ślubie będziecie żyć nadal tak samo (bo pewnie mieszkacie ze sobą) z tym że prawnie będzie uregulowany wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linger28
właśnie, skoro wie, że dzieci niet, to dlaczego odmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Bo NIE CHCE WYCHODZIC ZA MAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaręczyny mogą trwac kilka lat
nie musicie przecież od razu ustalać daty ślubu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Ale ja nie chce wychodzic za maz ani teraz, ani za 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna mac
nie chcesz bo liczysz ze coś lepszego trafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
Jestem w identycznej sytuacji. Jestesnmy ze soba 8 lat i panicznie boje sie ze on mi sie niebawem oswiadczy bo coraz czesciej wspomina o slubie. To tylko coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu ze ja nie wyobrazam sobie spedzic reszty zycia z nim i chce od niego odejsc... mysle wiec ze gdybys z nim byla szczesliwa to bys sie nie bała zareczyn i slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
kurna mac masz na pewno sporo racji bo prawda ejst taka ze jak ktos kocha to nie boi sie zareczyn czy slubu a na to czeka.Mysle ze ja rowniez gdyby pojawil sie ktos interesujacy nie zawachalabym sie rzucic wszystko. A tak to jestem z nim bo boje sie samotnosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie chcesz wychodzić za mąż w ogóle czy w najbliższym czasie ? za mało informacji dałaś żeby coś konkretnego doradzić ....jeśli nie chcesz w ogóle wychodzić za mąż to powiedz o tym szczerze i bez ogródek facetowi żeby nie robił sobie zbędnych nadziei....a jeśli nie jesteś jeszcze gotowa na ślub ale w przyszłości planujesz to powiedz że za szybko na tak poważny krok i potrzebujesz czasu...proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
jestem pelikanem czemu?? bo boje sie ze gdy go zostawie to ebde sama do konca zycia. Jestem ososba niesmiala i bardzo trudno przychodza mi nowe znajomosci. czemu jeszcze? z przyzwyczajenia wiem to tragiczne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdura do autorki: ja od razu na samym początku naszego związku powiedziłam, ż enie chcę brać ślubu, o dzieciach oczywiście też mój M. na szczęście sie z tym zgodził, więc nie ma problemu (lekko ponad 6 lat związku) i nic nie wskazuje na to, żeby się pojawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
8 lat zycia to szmat czasu poza tym mam 31 lat i poznanie kogos w tym wieku graniczy cudem a dorzucmy do tego moja neismialosc to juz wogole zerowe szanse:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Ale ja go kocham... tylko uwazam, ze slub nie jest do niczego potrzebny, moze wlasnie nie majac slubu mozna byc pewniejszym swoich uczuc. Przeciez teoretycznie latwiej jest wtedy odejsc - jesli wiec mimo wszystko nie odchodzimy, walczymy o siebie, nie zdradzamy, staramy sie - mimo braku magicznego papierka - ta milosc jest prawdziwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty na obrusie
Tez mam 31 lat. Prawie 32. Nie boje sie zmieniac swojego zycia. Jesli uwazam, ze to jest potrzebne. Nie uwazam, ze w tym wieku trudno kogos poznac, nie narzekam na brak powodzenia, nie boje sie samotnosci. Chce z nim byc - i dlatego nie chce go urazic. Ale nie chce byc zona. 31-latko, Ty postepujesz nie fair wobec partnera i wobec siebie. Wiesz, ze nie chcesz z nim byc, a wykorzystujesz go, bo boisz sie samotnosci, zabierajac sobie i jemu cenne miesiace. Twoja i moja sytuacja sa zupelnie inne. Wiec nie porownuj ich, prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
kwiaty na obrusie mysle ze ty rowniez nie postepujesz fair i tez boisz sie slubu a skoro sie boisz to cos jest nie tak i nie wmowisz mi ze jest super ekstra milosc kwitnie a ty tylko boisz sie slubu. mysle ze gdybys spotkala faceta swoijego zycia nie mialabys zadnych oporów takze może go kochasz ale czujesz ze to nie ejst facet dla ciebie na reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie boi się ślubu, tylko nie ma potrzeby brania go, tak poprostu rozumiem to doskonale, bo mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31latka a sie boi
ewa to wytlumacz mi jak sobie wyobrazasz byc w zwiazku bez slubu i dzieci na dluzsza mete??? mozna tak byc ze soba 5, 6 lat ale po 10 latach okazuje sie ze juz nic was nie łączy i każdy pojdzie w swoja drogę.Prawda jest taka ze dlugoletnie zwiazki jesli nie maja dodatkowej motywacji w postaci dzieci czy slubu rozsypuja sie. jesli ona nie ma takiej potrzeby to wedlug mnie nie do konca jest szczesliwa bo gdyby była to slub nie byl by takim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×