Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czywczy

czego nie lubicie w swiętach???

Polecane posty

Gość czywczy

wiadomo ze to najlepszy okres w roku dla niektorych, ale na pewno macie jakies rzeczy ktorych nie lubicie i ktore was denerwuja. mnie np wkurza to, ze wszystkie sklepy pozamykane i w ogole wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
mnie wkurza ze zimno i wyjsc nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasee
-zamkniete sklepy -siedzenie z rodzina -ogolnie nudA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem dlaczego,ale zawsze przed Swietami mam jakas depresje...normalnie zawsze plakac mi sie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikol134
ta sztuczna atmosfera ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- składanie bezsensownych życzen - tego, że są Świeta a ja bede musiała iść do pracy w Wigilie - strasznego mrozu - to, że Święta wypadają w weekend, - że później trzeba rozbierać choinkę:O - że nic nie ma w telewizji, - że się żre, żre, żre - spotkań rodzinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie lubie świąt :O działają mi na nerwy... sztuczna atmosfera, krępujące życzenia, pompatyczna kolacja a w tle telewizor z kevinem :O dodatkowo wszystko pozamykane mozna tylko siedziec w domu, jesc i zanudzac sie na smierc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aallmmaaxxeeaa
składania życzeń i czasami tego jak trzeba się cieszyć z nietrafionego prezentu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czywczy
oj tam. biba jak biba tyle ze z rodzina i od nas zalezy jak to bedzie wygladalo :D a ja tv w ogole nie ogladam wiec wym bardziej w swieta. ale moze nie bedzie tak zle! wezcie ze soba swoje komputery to od razu sie chumor poprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moze nie byc sztuczna skoro wszyscy przy tym samym stole przy ktorym codzien siedza w dresach i cieplych skarpetach musza teraz zasiąśc odsztaforowani, odszykowani z pięknym uśmiechem na sile zapominając o niesnaskach :O święta są sztucznością samą w sobie wmawiamy sobie jaki to cudny okres, jak zmienia nas i nasze myslenie... w rezultacie jedno wielkie zaklamanie a dzien jak codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sztuczna atmosfera to raz... dwa to tydzień się człowiek narobi, nagotuje, nasprząta... dwa dni obżarstwa i koniec... i na co się tyle narobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nigdy nie bylo sztucznej atmosfery. nigdy. ja lubie swieta, bo jest wesolo a moja rodzinka slynie z zabojczego poczucia humoru wiec nie sposob zle sie czuc w swieta. gorzej u mojego chloppaka ta rodzinka jest taka idealna, nawet winka nie wypija i tu dopiero jest sztucznie. sztuczne ehy i ahy nad dzieckiem, wymuszane tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czywczy
to przeciez nikt was nie zmusza do swietowania. w czym problem? ja w zeszlym roku sie kiepskawo czulam i nie mialam ochoty na swietowanie to zostalam na wigilie sama w domu. poogladalam tv i poszlam spac. :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czywczy
o wlasnie tez mnie to wkurza.. takie "swieta swieta i po swietach" najpierw wielkie halo z kazdej strony doslownie na miesiac przed, a potem raptem 2 dni i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biiedroneeczka
wszystko zamkniete kewin sam w domu zimno, mroz, snieg, nienawidze nuda, nuda i tylko sie upic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzenia przy stole po 5-6 godzin. Jestem po tym bardziej wykończona niż gdyby przekopała ogródek. Na dodatek nie lubię ani swojej rodziny, ani rodziny męża. Nudzę się okropnie. U rodziny męża nie odzywam się, bo co powiem, to źle (ogólnie nieduk wg nich jestem:D). U mojej rodziny się nie odzywam, bo co powiem, to źle (wg matki szukam zaczepki i chcę się kłócić). Ogólnie, nie lubię świąt. Lubię tylko to, że wtedy jest wolne, ale w tym roku i tak przypadają w weekend, więc nastrój świąteczny mnie ominął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubie jeszcze spotkań z dalszą rodzinką i pytań ciekawskich cioć - a kiedy ślub? a kiedy dziec?i... normalnie trafia mnie za każdym razem jak to słyszę...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę histerycznego podejścia mojej matki, która zje wieczerzę i tylko patrzy jak głodny wilk, kiedy reszta zje, żeby tylko zabrać talerze i je natychmiast umyć. Żeby już było czysto, posprzątane, bo ONA NIE UMIE INACZEJ ODPOCZYWAĆ. Atmosfera jest drętwa, sztuczna. Ja się podkurwiam i robię się uszczypliwa. U moich teściów jest weselej, bo oni chociaż mają poczucie humoru - u mnie w domu rozmawia się tylko o chorobach. Ale z kolei należy tam na rodzeństwo mojego męża patrzeć jak sroka w gnat i słuchać ich jak świnia grzmotu. Ja się najlepiej czuję w towarzystwie swoim, mojego męża i moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblubienica- to wigilie zrób u siebie bez rodziców i teściów... na święta na pół godzinki do jednych na pół godzinki do drugich i spokój;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DGFDS
ja nie cierpię tego,że budżet domowy się tak drastycznie zmniejsza :) że wszyscy tylko żrą i gapią się na filmy,a powinna byc rozmowa,bo jest na to czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ercia - jasne:o To niewykonalne. Mój mąż uwielbia rodzinne nasiadówki. Kiedy chcę wyjść, proszę go mniej więcej 3 godziny. I ten jego błagający wzrok. A ja marzę o posiedzeniu w domu, pod kocykiem, z książką albo filmem. Nie, muszę siedzieć 6 godzin przy stole i słuchać mądrości siostry mojego męża i jej chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DGFDS
I DZIELENIA SIĘ OPŁATKIEM NIENAWIDZIMY WSZYSCY I W TYM ROKU PO RAZ PIERWSZY POSTANOWILIŚMY TEGO NIE CELEBROWAĆ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlody BB
Oblubienica nie potrafisz jednego dnia wytrzymac?? Odludku ty?? Najlepiej gdyby twoj maz sie opamietal i cie porzucil wpizdu, kurwa ona ksiazke sobie woli czytac....ja pierdole. Gdybys byla moja zona , to bym cie chyba spoliczkowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
ja nie lubie swiat w rodzinie, bardzo po katolicku, sniegu i zimy mam dosc jak rowniez gadania ksiedza bo na msze "trzeba" isc w kazde swieto dlatego uciekam na ten okres do cieplych krajow, w tym roku do Tunezji, kiedy inni beda spozywac wieczerze ja bede w samolocie popijala winko i a potem wysiade w 20 stopniach i tak przez tydzien czesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×