Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opowiedzcie prosze

Jak Wasze dzieci nauczyly sie chodzic, same czy dzieki chodzikowi?

Polecane posty

Gość opowiedzcie prosze

Jak w temacie, moj ma 15 mc i jakos mu sie nie spieszy. Sam nawet dobrze nie stoi. Powoli zaczynam sie martwic...:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza miala chodzik
w wieku 13 miesiecy nauczyła się chodzić. W chodziku dużo wcześniej się poruszała ale bez chodzika nie chciała. Stawiałam ją na trawie a ona piszczala bo bala się dotknąć trawy rękami przy upadku. W końcu się nauczyła. Młodszy miał 9 miesięcy jak raczkował sobie po dywanie. Nagle wstał i sobie poszedł przed siebie do jakiejś zabawki. Od tego czasu już chodził każdego dnia coraz lepiej. Nie mial chodzika. Mial mieć ale za wcześnie zaczał chodzić i nie zdążyliśmy kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza miala chodzik
Dzieci mają czas do 18 miesiaca zeby zacząć chodzić. Ale jeśli cię coś niepokoi to skonsultuj to z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Moja corcia tez dosc pozno samodzielnie zaczela chodzic. Majac roczek zaczela chodzic za raczke.I dlugo to trwalo.Ponad pol roku. Tez bardzo sie martwilam ze sama nie chodzi. Ale w koncu sama poszla majac 19 miesiecy.A teraz to wrecz biega. Nie ma co sie martwic na zapas.Nawpen sie boi, czuje sie nie pewnie. Przyjdzie czas dziecko pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale podobno
chodzik zle dziala na stawy i jest niewskazany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam, jestem przeciwna chodzikom, miał pchacza tylko, raczkował w wieku 8 miesięcy, sam chodził tuz po pierwszych urodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia zaczęła chodzić dokładnie kilka dni przed ukończeniem roczku. Były to pierwsze samodzielne kroczki. Taki mały pijaczek. Później było coraz lepiej. Wcześniej raczkowała i chodziła przy meblach. Nie kupiliśmy jej chodzika , bo wielu lekarzu nam to odradzało. Później mogą być większe problemy z nóżkami i bioderkami. Więc ja raczej odradzam bo możesz zrobić krzywdę dziecku. Może trzeba trochę poprowadzać maleństwo trzymając pod paszkami. My tak chodziliśmy chyba z 2 m-ce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przeciwna by kupować chodziki.Dlatego też u nas tego w domu nie było.Synek wieku 8 miesięcy stawał samodzielne przy meblach i tak się poruszał.Nie trzymałam za paszki/rączki bo się bał.Dlatego też samodzielny pierwszy krok bez niczyjej pomocy zrobił wieku 13 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mały nauczył się chodzić
sam. Nawet nie chciał chodzić z nami za ręce. Najbardziej pomógł mu kojec, w którym się bawił. Synek zaczął samodzielnie chodzić mając 14 miesięcy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiedzcie prosze
Nie mamy chodzika, mamy pchacz. Za raczke probuje isc, ale za zwyczaj zaraz sie zdenerwuje i zaraz na pupe siada, proby oprowadzania wszelkiego tez zazwyczaj koncza sie tym, ze na pupe siadac chce... Na czworaka jeszcze przed roczkiem chodzil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiedzcie prosze
A lepiej mu na skarpetkach bedzie sie uczyc czy w butach...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekit nieba
jedne dzieci jeszcze dobrze nie siedzą, a już się rwą do chodzenia, inne mają na to jeszcze czas i uwielbiają być noszone. Każde dziecko jest inne. Jeżeli z twoim wszystko w porządku pediatra ani ortopeda nie ma żadnych zastrzeżeń, to nie masz sie czym martwić. Ciesz sie, że nie chodzi bo Jak ci zacznie włazić w każdy kąt, to z nostalgią wrócisz do teraźniejszych czasów:)) A co do chodzika - jak wszystko ma swoich przeciwników i zwolenników. Moje dziecko akurat nie chciało chodzika bo się złościł, że np nie może się przekręcić. Ale np tzw. skoczek świetnie się przydał i mały uwielbiał w tym siedzieć, nawet całymi dniami. T^ez słyszałam, że krzywde mu robie, że jego kręgosłup, nóżki, że tak nie wolno, ze za długo itp itd. i co??? z dzieckiem wszystko w porządku ma ładną p[ostawę, proste nóżki, ajka sie odbijał siedząc, to sobie wg lekarza tylko wzmocnił mięśnie nóżek, pupci i kręgosłup. A ja miałam święty spokój, trochę czasu żeby wszystko zrobić i zadowolone uśmiechnięte dziecko Wiec nie ma co patrzeć na innych - ważne żeby twój smyk był zadowolony i..nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Sara ma 15 miesięcy,chwilę przed pierwszymi urodzinami,.zaczłą sama chodzić,najpierw tak niepewnie,z licznymi upadkami,później coraz lepiej.Nie miała żadnego chodzika,nie uważałam go za niezbędny w nauce chodzenia,aczkolwiek wiem,że nioektóre mamy bardzo sobie takie cacko chwalą.;) A,no i uczyła się chodzić bez bucików...ponoć to zdrowsze,a poza tym przez parę tygodni buciki i tak były fuj.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekit nieba
nie wiem czy lepiej - ale koniecznie buciki dobrze wyprofilowane i ze sztywną kosteczką . I tu już nie patrzymy co sie podoba, tylko żeby dziecko miało zdrowe nóżki i stawy. fajne są buciki / kapciki "Postęp-u" - typowe dla początkujących dzieci tak wyprofilowane, żeby dziecko nie miało płaskostopia ani nadwyrężonych ścięgien i kostek. Troche są "brzydkie" ale jak dla mnie ważniejsze było, że zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sprawnie chodzi na czworakac
Jeszcze ma czas, zeby nauczyc sie chodzic! Jesli ladnie chodzi na czworakach i szybko sie przemieszcza. NIe zaszkodzi pojsc do lekarza, zeby sprawdzil czy wszytko ok. WYdaje mi sie ze martwisz sie na zapas, ale lekarz moze Cie uspokoic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buciki profilowane na dwór jak najbardziej, jednak dziecko najlepiej jak po domu chodzi na bosaka, bez skarpetek. Dobrze jest też ( oczywiście w lecie :P) żeby dziecko chodziło na bosaka po piasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiedzcie prosze
Biega na czworaka, doslownie... Z mowa tez nie wiem, czy ok. Nie mowi mama czy daj... w kolo TATATATATATATATATATATTA, albo jakies piski.... Kosi, kosi umie, papa juz dlugo ucze i nic:( pokaze jeszcze gdzie oko, czasem, jak mu sie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dzieci chodzika nie widzialy wogole ;) syn zaczal chodzic w wieku 11 miesiecy, na roczek smigal po pokojach, nauczyl sie chodzic przy samochodzie z wysokim oparciem corka zaczela chodzic w wieku 15-16 miesiecy, nie wiem bala sie czy co? smigala ciagle za jeden palec, czulam ze sama dalaby sobie rade, ale nie chcialam samej jej "popychac" do samodzielnego chodzenia, czekalam az sama zacznie ;) no i jak sie puscila to od razu przez caly pokoj przeszla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtdfd
moje dziecko pierwszy raz siedziało w chodziku w wieku 6 m-cy..często wsadzałam go do chodzika ale na krótko..w wieku 7m-cy mały zasuwał w chodziku jak pershing :-P zaczął chodzic w wieku 9 m-cy...ale upadł i się przestraszył...toteż tak na 100% chodził w wieku 10 miesięcy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko też śmigało w chodziku :) i mając 9 miesięcy zrobił samodzielnie pierwsze kroczki :) Od tego momentu z każdym dniem radził sobie sam coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie wyobrażam
życia bez chodzika... mam bardzo ruchliwe dziecko i nic bym nie zrobiła...tak 1h w chodziku to było zbawienie.... czas na ogarnięcie domu i przygotowanie posiłków.... uważam ze chodzik nie może zaszkodzić jeśli się go nie nadużywa... moje dziecko wiekszość dnia spędzało na podłodze, turlając się raczkując, wstając - ta godzinka w chodziku - i to nie na raz tylko 15 minut przed śniadaniem, przed obiadem, podczas sprzatania itd.... i zaczął chodzić bardzo wcześnie bo pierwsze kroki bez trzymanki zrobił w 9 miesiącu.... na roczek biegał, teraz ma 18 miesięcy, wspina się na meble, parapety, stoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistki ..........///////////
no i ja nie wiem z czego Wy ta sie cieszycie???:( żal mi waszych dzieci:( serio:( dziecko to nie zabawka która wkładasz do chodzika....ja mam trójke i jakos nie potrzebuje chodzika, jak juz musze coś zrobić a najmłodsze ma potrzebne bycia u mnie na rękach to używam chusty...ale chodzik nigdy w zyciu............nie wiem z czego tu sie cieszyć że dziecko zaczyna chodzić jak ma 9 miesięcy, owszem jak samo z sibie to ok, ale przy użyciu chodzika to tylko krzywdę im robicie...........poczytajcie trochę o chodzikach na necie!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie wyobrażam
egoistki ..........///////////>> juz tam egoistki - moje dziecko zaczeło chodzić SAMO Z SIEBIE... bo jak pisałam WIĘKSZOŚĆ DNIA spędzało na podłodze!!!!!!!!!!!!!!....chodzik to raczej było po prostu ograniczenie jego ruchów, które równocześnie dawało mu max swobody... bo w kojcu bardzo szybko się nudził i płakał.... chustę też mam i używałam - ale nie wyobrażam sobie np odlewanie wrzątku z dzieckiem w chuście na brzuchu- dla mnie ZA DUŻE RYZYKO.... no ale jak kto woli :O ja uważam że WSZYSTKO jest dla ludzi, jesli się korzysta z umiaram... a ty podchodzisz do sprawy zero - jedynkowo.... porównanie- jeśli wypiję lapke wina do kolacji raz w tygodniu... to znaczy że jestem alkoholikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie znasz mojego dziecka... w takiej chuście to by długo nie posiedział, on sie musiał cały czas ruszać! do dzisiaj tak ma, nawet na chwile nie usiądzie. Bardzo mi to ułatwiło życie bo tak jak ktoś wyżej napisał mogłam sobie spokojnie coś zrobić a dziecko w tym czasie w chodziku. Jakoś nie widze żeby się z nim działo coś nie tak, ma się dobrze, jest zdrowy nic mu nie dolega. Więc proszę mamy nie przesadzajmy! Od rana do nocy w nim nie chodził!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×