Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikt mnie nigdy nie kochal

moje zycie nie ma sensu mam ochote skoczyc

Polecane posty

Gość nikt mnie nigdy nie kochal

i pewnie juz dawno bym to zrobila ale ze strachu nie zrobie mam 23 lata nigdy nie bylam w zadnym zwiazku nikt mnie nigdy nei kochal mam nadwage, 67 kg przy 160 mialam zeza (zoperowanego) koncze w tym roku studia i po cichu sobie dorabiam na czarno mieszkam z rodzicami nie dogaduje sie z mama, codziennie sie klocimy nie wiem o co, ona chyba mnie tez nigdy tak naprawde nie kochala wszyscy moi znajomi pozakladali rodziny, sa w zwiazkach ja nawet na sylwestra nie mam gdzie isc, wszyscy w parach planuja jestem zabawna, towarzyska, z kazdym znajde wspolny jezyk wszyscy mysla ze ja taka szczesliwa jestem i zadowolona z zycia a jak sie okazuje bez milosci i wsparcia ukochanej osoby wszystko jest do dupy jeszcze wczoraj jakas wrozka napisala mi tu, ze mam trudny charakter i malo kto ze mna wytrzyma, wiec moj zwiazek szybko sie rozpadnie wiem, ze wyda sie wam to smieszne, ale odechcialo mi sie zyc przepraszam, nawet nie mam przed kim tak szczerze sie otworzyc i dusze to w sobie miesiacami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
i nikt nie pokocha juz raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
i nikt nie pokocha juz raczej hakuna, bardzo mnie tym pocieszylas sorki urwalo mi posta w trakcie pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przestań pieprzyć, zmień podejście do siebie, a świat się odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie łam się:)
ja też przechodziłam takie załamanie ale wszystko się ułożyło:) także głowa do góry i sama idź gdzieś na sylwestra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgryrt
życie to nie film nie wiem czemu ludziom się wydaje, że musi być lepiej równie dobrze może być jeszcze gorzej niezależnie od tego jak bardzo będą się starali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie skacz, lepiej inny sposób, po skoku np z 10 piętra, podroby są bezużyteczne i w niebie Jan Paweł 2 spuści ci wpierdol za marnotrawienie podrobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
nigdy sie nie uzalalam nad soba, ale jakos w koncu siegam dna i dobijaja mnie pytania wszystkich dokola kiedy znajde sobie meza przeciez ja bym tak bardzo chciala czuc ze jestem komus potrzeba, ze ktos za mna teskni, ze o mnie mysli, ze zyczy mi jak najlepiej ze zasypia myslac o mnie cieplo a jak widac nie jest mi to pisane i choc codziennie o tym nie mysle ostatnio zaczynam sobie zdawac sprawe ze gubie swoj najlepszy czas i potem bedzie tylko gorzej i gorzej na sylwestra sama? powiedz mi ile razy bylas gdzies sama w sylwestra "nie lam sie"? czy to cos zlego ze chcialabym w koncu dosiwadczyc milosci, ppokochac i czuc sie kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy mnie nikt nie kochał.. nie łam się kobieto ,więcej energii i powtarzania sobie "i can!" Uwierz w siebie naprawde bo będe musial dać klapsa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki dziwny
Masakra. Dostałem linka do tego tematu i jestem w identycznej sytuacji. Szkoda, że nawet jakbym próbował jakos z Tobą się skontaktować i może spotkać to pewnie by sie nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DSGFSFGSFGS
wez nie pierdol " mam nadwage, 67 kg przy 160 mialam zeza (zoperowanego) koncze w tym roku studia i po cichu sobie dorabiam na czarno mieszkam z rodzicami nie dogaduje sie z mama, codziennie sie klocimy nie wiem o co, ona chyba mnie tez nigdy tak naprawde nie kochala wszyscy moi znajomi pozakladali rodziny, sa w zwiazkach ja nawet na sylwestra nie mam gdzie isc, wszyscy w parach planuja jestem zabawna, towarzyska, z kazdym znajde wspolny jezyk wszyscy mysla ze ja taka szczesliwa jestem i zadowolona z zycia" pierdolisz i sama z siebie robisz sierote. niby z kazdym wspolny jezyk a mama nie.. i myslsiz ze cie nie kocha? wiesz co? mysle ze mama cie kocha, mysle tez ze jesli dlej bedziesz taka marudzaca robiaca z siebie ofiare losu i ostatanią sierote osoba to rzeczywiscie niklt cie nie pokocha wiec nie poerdziel i nie rob z siebie ofiary i wez sie w garsc i nie pierdol po prostu bo zostaniasz stara panna bez przyjaciowl. rusz dupe i cos zrob gdybys byla taka super to bys miala mase przyjaciol i zaproszen na sylwestra a chyba nie masz wiec przestan biadolic i wez cos zrob z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z was kurwa pocieszyciele, az sie rzygac chce. ja tez mam ostatnio slabe dni...baa...od 7 miesiecy cale zycie mi ie poprzewracalo, jestem po 4 letnim nieudanym zwiazku kazdy mi mowi jaka to ja ladna jaka fajna usmiechnieta a ja wewnatrz czuje emocjonalna pustke.Bo nie mam tak naprawde nikogo bliskiego , no niby mam ale kazdy ma poukladane swoje zycie i tak naprawde ciezko znalezc kogos kto rzeczywiscie wyslucha i pogada, mam przyjaciolke ale ona jest w innym miescie. To zwykle pieprzenie,ze sie ulozy glowa do gory gówno prawda.Droga autorko pociesze Cie, tez mam chujowo w zyciu.Długo by pisac ale uwierz mi,ze od 7 mc pasmo nieszczesc. I wcale sie nie zmieni, nic a nic bo to nie tak ejst,ze jak sie cos pieprzy to sie musi pozniej poukladac. Wcale nie...a rady typu "idz sama na sylwestra " to sobie no...wlasnie tam wsadzcie. Bo jak kazdy idzie w parach to co? ma sama isc jak 5 kolo u wozu ? Myslcie troche...rady spod szpady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmien podejscie - głupszej rad nie slyszalam, zrozumcie,ze jak ktos ma taki problem, to samo podejscie problemu nie rozwiaze. problem rozwiaze druga polowka...no taka jest niestety prawda.I wcale pozytywne myslenie nie pomaga. Wiem co mowie...mi tez kazdy powtarzal cos sie konczy,zeby cos sie zaczelo, taka wspaniala alska jak Ty sama dlugo nie bedzie i co ? i 7 mc mija a ja juz tak zobojetnialam na to wszytko,ze az mi samej siebie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
ja na codzien nie jestem taka maruda, jestem pelna energii, usmiechnieta, potrafie sie zezloscic i powiedziec glosno gdy cos mi sie nie podoba, wszyscy uwazaja mnie za taka dziewczyne z jajem tylko mnie w srodku zabija to, ze nie moge nikogo znalezc, bo poki ktos nie jest sam nie wie, ze swiat urzadzony jest dla par, nie dla singli i ludzie nie lubia samotnych osob gdy sa sparowani ten kto nie byl w takiej sytuacji raczej jej nie zrozumie mam zaproszenia na sylwestra ale to sa bale typu ja i on, ja i ona, wszyscy w parach, ja nie chce robic za 5 kolo u wozu, bo jak sie idzie samemu to wszyscy sie pytaja, jak to jest, ze nikogo nie masz? fajna dziewczyna z ciebie a nadal sama? wszyscy moi znajomi sa sparowani, jedyny samotny przyjaciel mieszka teraz tysiace kilometrow stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz. U mnie do tego dochodzi ten nieudany 4 letni zwiazek i sie od 7 mc pozbierac nie moge i tez sie akzdy dziwi czemu taka fajna pogodna a ciagle sama.Skad jestes autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieto ! :-)
Słuchaj... Nie każdy od razu spotyka miłość swojego życia. Gdy byłam w Twoim wieku dopiero zaczynałam się spotykać z facetami. Z pomocą przyszedł mi Internet ;) Też nie miałam żadnego związkowego doświadczenia. Swoją prawdziwą, najprawdziwszą miłość późno spotkałam. Wcześniej byłam w dwóch związkach (za pierwszym razem 3 lata, za drugim pół roku. Pomiedzy zwiazkami były luźne spotkania z facetami poznanymi przz neta. Gdy spotkałam mojego przyszłego męża (za pół roku ślub ;)) miałam 27 lat. Teraz mam 30. I czuję, że to jest Ten. Niektórzy po prostu później spotykają swoje Przeznaczenie. Nie warto pakować sie w coś, jeślli czujesz, że to nie jest to. Nigdy nie ulegnij presji otoczenia, bo to jest Twoje życie. Wszystko przed Tobą. Doceń, ze terzaz kończysz studia. Ja mam 30 lat i w tym roku licencjat (zaocznie). Kiedyś myślałam podobnie jak Ty. Teraz mam stałą pracę, Ukochanego, plany na przyszłość... U Ciebie też tak będzie -i pewnie wcześniej niż u mnie :) W domu też z trudem się dogadywałam z rodzinkom, a teraz jest super :) Nie wierz wróżkom!!!!!! Mnie omal życia nie zmarnowały. Miałam przejścia z wróżkami -nie słuchaj ich !!!!!!! Najpierw Cię od siebie uzależnią, a potem będą sterować Twoim życiem. To jest Twoje życie i tylko Ty o nim decydujesz!!!! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
jestem z zachodniej polski tez nie wierze, ze wszystko sie ulozy, ze kazdy znajdzie kogos i bedzie szczesliwy. mnie widocznie nie jest pisane byc szczesliwa u boku kochanej osoby. nawet przez internet nie chce nikogo poznac, bo w 3/4 to oszusci albo desperaci, wiem cos o tym niestety. to nie tak, ze presja otoczenia i musze kogos poznac. jabardzo bym chciala miec do kogo pojsc, wyzalic sie, wyplakac, posmiac, przytulic, byc czescia czyjegos zycia i stwarzac dla kogos namiastke lepszego swiata, bo wypelnionego miloscia. a tak? moje zycie jest puste. dziekuje, ze piszecie, pierwszy raz odwazylam sie otworzyc i wiem ze wiekszej czesci z was wyda sie to stekiem bzdur ale chocbym chciala inaczej, czuje to, co czuje i nie zmienie tego. eh naprawde mi smutno i powoli mam dosc. ale jutro rano znow wstane i bede dla wszystkich zyczliwa, usmiechnieta, tryskajaca energia, bo taka mnie znaja i taka akceptuja. a prawda jest taka, ze ludzie lubia otaczac sie ludzmi rafdosnymi, pelnymi zycia i optymizmu, a nie zgorzknialymi, zranionymi samotnikami. wiec nie mogac miec milosci, chociaz innym troche jej dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
kobieto! dziekuje za twoj wpis sama nie raz i nie dwa radzilam i w zyciu i tu na forum innym w podobny sposob. tylko ze wierzysz w to wszystko, poki nie dotyczy to ciebie, ja juz za dlugo czekam, zbyt czesto sie zawodzilam i za rzadko bylam zauwazana, by wierzyc, ze spotka mnie kiedys takie szczescie. wiem, brzmi desperacko, ale ktos napisal - zycie to nie film. prawda, wiem, ze nie spotkam wielkiej milosci za polka w supermarkecie, nikt nie zaaczepi mnie na spacerze. takich sytuacji nigdy nie doswiadczylam, wiec dlaczego teraz mialoby byc inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
ja juz tez nie mam zeza, ale kompleksy nadal zostaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
i minal kolejny dzien, duzo sie dzialo, ludzie przychodzili i wychodzili, a teraz znow zostalam sama jak palec, wieczory chyba sa najtrudniejsze do zdzierzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mozesz troche schudnac. Masz po co zyc masz prace studia i rodzicow.ja sie tez codzienie kłuce z matka to normalne w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mnie nigdy nie kochal
wiem ze ich mam i dziekuje za to Bogu, ale czasami nawet w tlumie czlowiek czuje sie samotnie, w wolne weekendowe wieczory zas szczegolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sprawdzać ilość kisielu
kup sobie wibrator i rób z niego użytek, i nie pitol farmazonów, bo mi w dzyndzlu strzyka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×