Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swisska

brakuje mi sexu

Polecane posty

Gość swisska

tak jak w temacie. Załamka mając faceta odczuwać braki z tego powodu... On uważa, że jest wszystko ok...a ja nie mogę się kochać raz na tydzień czy dwa, bo oszaleje... Nie jestem niewyżyta, po prostu uważam, że mam tego za mało, za mało aby czuć się usatysfakcjonowaną. Zdrada w grę niew chodzi, on mnie na serio kocha...tylko ma mniejsze potrzeby? yyyh. Fakt, że często liczę, że wreszcie kładąc się do łóżka poczuję jak się do mnie dobiera...ale moje niedoczekanie. Ostatnio się nie dogadujemy w innej sferze, ale z sexem tak jest od dawna. Na początku kilka razy dziennie, jak wariaci, a teraz? Macie podobne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swisska
może wydaje się błahe, aledla mnie to dość poważny problem. Coraz częściej myślę o innych atrakcyjnych facetach... wyobrażam sobie dużo przyjemnych chwil, natomiast nie z NIM i to jest przerażające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intim
Dlaczego przerazajace, jezeli nie masz zaspokojenia twoi potrzeb z partnerem to szukasz tego gdzie indziej. Przecierz nie musisz go od razu zostawic. Zdrada - to takie wielkie slowo. Dziewczyno - rzeczywistosc jest inna. A pozatym - co oko nie widzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może coś w tym jest. Przerażające, bo nie za bardzo wyobrażam sobie zdradę. Boję się, że tak to się skończy, bo myślę ciągle o jakimś namiętnym facecie. Mój nie ogarnia potrzeb? Nie mam wygórowanych, ale jakieś tam mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez neta się nie liczy :) ja potrzebuje żywego, prawdziwego faceta. Może jestem dziwna, ale nie mam ponadprzeciętnych potrzeb, co za tym idzie powinien sprostać, a jednak prośby i groźby nic nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fra
ten wakawaka2979 to znowu jakis zboczeniec ktory sie wdomu nudzi. ignorujcie jego teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, wirtualnego sexu się zachciało. Nie interesują mnie tego typu zabawy. Przyszłam się wygadać, bo nie mam komu, a jest to dla mnie ostatnio udręka. Nasila się z każdą odmową w stylu: jestem zmęczony, boli mnie głowa, przypominasz sobie jak ja zasypiam itd. Ale dlaczego on sobie nie przypomina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie ile razy na tydzień byś chciała ten seks mieć? Mamy podobny problem z moją dziewczyną. Kochamy się jakieś 2-3 razy w tygodniu, a ona chciałaby codziennie. Ja niestety mam niższy temperament od niej, do tego ostatnio ciągłe problemy w pracy, przez co wieczorami jedyne czego pragnę to położyć się do łóżka i wyspać. Aż się boję jak czytam tego typu tematy, że i moja kobieta może myśleć o innych facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy jakieś 2 lata. Myślę, że od kilku miesięcy... Wiem, że mnie kocha. Okazuje mi to, natomiast przez sex też mógłby. Zdradzać nie zdradza, bo nie tyleco go kontrolu, co po prostu wiem gdzie łazi, z kim się zadaje itd. Jest oddany, miły itd. Ale w łóżku...nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram się jakoś przejmować inicjatywę, ale czasem nic z tego nie wychodzi. A czekam aż on przejmie-czasem tak jest, ale nie często. W zasadzie to za rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fra
UWAGA miss lipstick 123 to tez zboczony facet, specjalista na bardzo duzo forach. Znam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eon spokojnie...gdybym kochała się moim facetem 2-3 razy w tygodniu to nie wypisywałabym takich rzeczy - uwierz mi. Jak jest raz na 2 tygodnie to jest dobrze. Nie mam ponadprzecietnych chęci, czy potrzeb - normalne, takie jak np. Ty - 2,3 razy w tygodniu uważam, że jest ok, natomiast ja rzadko miewam nawet raz. Nie obawiaj się. Nie sądzę żeby wypisywała takie rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro tak wczesniej nie bylo to sa jakies powody zastanow sie doglebniej sres w pracy moze ty za bardzo naciskasz moze inne problemy nie kazdy potrafi isc do lozka calkiem na luzie gdy go cos od sirodka zjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu jestem przerażona tym, że myślę o innych - w żadnym wypadku o jakimś konkretnym, tylko o innych. Zastanawiam się nad innymi związkami, jak jest uinnych, czy miewają podobne problemy itd. Nie jest to łatwe i nie myślę o zdradzie - powiem tak...nie chcę o tym myśleć, bo mnie to wykończy psychicznie i chyba nie mogłabym z tym żyć, bo kocham mojego faceta. Rozmowakiedyś pomogła, ale na chwilę. Nawet jakby miał niższy temperament...to dlaczego na początku było tak często, szaleństwo. Dziwne miejsca, troche zabawy w tym wszystkim, a teraz? Prosić się o sex? Upokarzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swisska, ale moja dziewczyna robi mi wyrzuty, że dla niej 2-3 razy na tydzień to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serio? To dziwne. Nie robiłabym wyrzutów gdybym wiedziała, że facet jest zmęczony, ma jakiś problem - cokolwiek. Ale jak ja wiem, że problemów nie ma...tylko po prostu sex jest rzadko, bo jest...to ja nie wiem co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swisska: Raz na 2 tygodnie?! To sory, ale tego żadne zmęczenie, ani jakieś problemy w pracy czy inne, nie tłumaczą. Chyba niedobrze to wróży waszemu związkowi :O 🖐️ miss :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej miał wyobraźnię. Potrafił zrobić coś konstruktywnego, coś zabawnego a zarazem zaskakującego, coś szalonego. Po prostu coś wymyślić. Teraz nawet na zwykły sex jest szansa niezbyt często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że on uważa, że jest wszystko okej. A jak ostatnio o tym wspomniałam to się obraził... wyszedł temat o ciąży mojej koleżanki, a ja odpowiedziałam, że ja nie mogłabym być, bo z kim? Prawie skończyło się awanturą, ale w rezultacie się tylko obraził i powiedział, że tego typu komentarze mogę zatrzymać dla siebie. No ale jak prośby i groźby nie pomagają, to próbuje to obrócić w żart - cokolwiek, aby zadziałało. Nic nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, to może być po prostu znużenie związkiem, albo zwyczajnie się mu "przejadłaś". Ja ze swoją kobietą jestem nieco ponad dwa lata i przyznam, że seks nie smakuje już tak dobrze jak dawniej. Często jest tak, że to ona inicjuje. Tak naprawdę to mi wystarczyłoby pokochać się z nią raz na tydzień, a dobrze, jak dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda na to, że przestałaś go fascynować erotycznie, a to zwykle jest skutek, a nie przyczyna jakichś problemów. Ale pisałaś, że Cię kocha? No po prostu nie mieści mi się w głowie raczej, żeby młody facet nie miał ochoty na częstszy seks. Poza tym, jak nawet po Twoich namowach i rozmowach nie jest skłonny nic zmienić, no to naprawdę słabo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym raz na tydzień, a dobrze. Właśnie tym się martwię, że po prostu mu się znudziłam. Nie leżę jak kłoda, nigdy nie leżałam. Uważam, że nie byłam i nie jestem złą kochanką - jasne, że u każdego może być lepiej, ale było dobrze. Wyobraźnię mam i to czasem dość bujną. Jak pytam czy to już rutyna, czy mu się "przejadłam" to odpowiada, ze nie powinnam tak myśleć, że tak nie jest, że mnie kocha i że dlaczego tak myśle? Widzisz, po dwóch latach sex nie smakuje tak samo. Kurde jak robią to ludzie, którzy mają po kilka, kilkanaście lat stażu i dalej się kochają, a sex jest dalej ok?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak, wakawaka, wiemy, wiemy ale i tak ją lubimy, w odróżnieniu od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde chociaż raz na tydzień Eon - tak jak napisałeś. Boże śmiesznie to chyba brzmi(może wręcz żenująco), że babka, młoda, dość atrakcyjna prosi się o sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile ma twój mąż lat? Jak to się stało że u niego nastąpił zanik potrzeb seksualnych ? czy przypominasz sobie jakąś zwrotną sytuację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mąż, tylko chłopak. 25 lat... nie przypominam sobie żadnej takiej sytuacji, bo takowej nie było. Nie rozumiem tego, nie wydaje mi się żebym była dziwna, że po prostu tego potrzebuję. Naturalna potrzeba ludzka - ale nie tylko wtedy kiedy trzeba robić dzieci. Nie nawiązujmy przypadkiem do religii, on jest niewierzący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem najbardziej kobieca kobieta jaka jestes sobie wstanie wyobrazic................ a zboczona jestem czasami masz racje DUDEN no w koncu nie jestem sama.... :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×