Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka wrrredna

byc wrednym cZy nie ....?

Polecane posty

Gość sdrewwe
ja od nikogo nei wymagam, żeby przechodząc obok mnie mówił mi, że jestem piękna i tego też żadnym obcym dzieciom - zwłaszcza brzydkim - mówiła nie będę :O Dziei - tak jak i dorośli bywają brzydkie i ładne, twoje moze akurat odstrasza? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
szczerze ? wolałabym byc brzydka niz tępa ..... czytacie czytacie i nic z tekstu nie rozumiecie marsz z powrtoem do lektury...murzynka bambo albo ala ma kota to jest tekst na miare waszego rozumku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrewwe
nie musisz wybierać, bo i brzydka i tępa jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
no ba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahahhahahah
a ty kooorvo z twoim CHODŹBY to juz bijesz rekordy debilizmu i analfabetyzmu na tym forum:D:D:D:D:D spierdalaj na szczaw tępa szmato :D:D:D:D:D:D won do swojego brzydkiego bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgaladam do wozkow
co to za zwyczaj w ogole? Ja nie mam ochoty wsadzac glowy do cudzego wozka i komentowac male dziecko. Nie robie tego, bo jak chce zobaczyc dziecko to ide w odwiedziny do rodzicow a nie na podworku mam leb wsadzac i malpowac. Masz chyba cos z glowka nie tak, to twoje dziecko i jak chcialas by je ogladano i podziwiano to trzeba bylo zrobic przyjecie z okazji narodzin i pozapraszac wszystkich, a nie wymagac by ktos znajomy jeszcze sie wydurnial i zagladal nie wiadomo gdzie (bo juz sama nie wiem gdzie to dziecko bylo, w samochodzie?) i gadal glupoty. W dodatku jeszcze facet. Naprawde jestes zalosna i smieszna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgaladam do wozkow
doczytalam, mala byla w samochodzie. To co on mial drzwi otworzyc ci od samochodu i sobie ja obejrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge hahah
"i tu mnie moze nie zabolało ale skłoniło do takich a nie innych refleksi mego przyszłego zachowania" REFLEKSI:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D mego zachowania:D:D:D:D:D:D:D:D:D brak TWEGO rozumu mnie powala:D:D:D:D:D:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie alez ty nadeta
wez jakies prochy na uspokojenie, a niby co tamten twoj znajomy mialby zrobic na widok twojego dziecka? posikac sie z zachwytu? On opowiadal ci cos o swoim dziecku, a ty jak jaks walnieta wtracasz ni z gruchy, ni z pietruchy "a tam jest moja corka" :O a co to ma do rzeczy? Powinien odpowiedziec ci "no i co z tego, gadasz nie na temat" :D :D :D zejdz na ziemie i zrozum, ze dla ciebie twoje dziecko moze stanowic temat numer jeden do rozmow i w kazdej wymianie zdan musisz wtracic chociaz 3 slowa na jego temat, ale musisz sie pogodzic z tym, ze nikt twojej przesadnej fascynacji nie bedzie podzielal :) i nie ma co stroic fochow z tego powodu, bo to najzwyczajniej w swiecie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm a ja napize taakkkk
olej dziadza! powiedz mu ze byle ciuszki i bijace serduszka to jeszcze nic i ze ciebie to nie rusza, ze dopiero urodzone dziecko w wozku to cos czym trzeba i mozna sie zachwycac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
oleje masz racje :)..jego do dziecka (przyszłego) nic nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
najsmieszniejsze w watku jest ze niektórzy sie ekscytują samym wpisem jakby...conajmniej ich ta sytuacja dotyczyła :D wpisy od suk i szamt puszczane w eter do jakies wirtualnej osoby :D nowe wątki na ten temat zakładane ludzie.....oddechu troche :) ja sie w samej tej opisywanej sytuacji nie zdenerwowałam ani w 1/100 co niektórzy tutaj : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
O ludzie czy wy czytacie więcej niż tylko temat topicu?? Może przeczytajcie całą dyskusję to może będziecie wiedzieć o co chodzi a nie od razu z wulgarnymi komentarzami wyjeżdżacie. Zresztą jak wam się nie podoba to w ogóle się nie wypowiadajcie! Ps. ja okazałabym tyle samo zainteresowania jego dzieckiem (kiedy się urodzi) jak on moim i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
dokładnie zresztą ja juz sie przyzwyczaiłam do tego typu 'dyskusji' w tym watku i 10000 innych ktos napisze to co chce napisac a w sumie tematu to nie trzyma sie ani kupy ani d*y przeciez wystarczyło przeczytac tekst (nie jest go az tak duzo) i zrozumiec ale pewnie zaraz znów padną komanty - chcesz zeby wszyscy nad twoim szpetnym dzieckim sie rozpływali :D i tak w kółko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy chyba nie rozumiecie, że żaden normalny facet nie reaguje na cudze dzieci, owszem zauważy, ale komentować nie będzie bo po co? I tak samo, nie zwróci uwagi na to, że jego dziecko nie zostało skomentowane. Faceci interesują się jedynie własnym potomstwem, tak są biologicznie zaprogramowani. I nie ma co się o to obrażać i dyszeć rządzą odwetu - gościu nie zwróci uwagi, wierz mi. Natomiast gdy spotkasz go z żoną, to ta owszem :) Podejrzewam, że kolega bardziej zainteresował się modelem samochodu :) I nie jest to kwestia wrażliwości, jak ktoś wcześniej napisał. Moja połowa nie jest niewrażliwym betonem, naszą córę uwielbia, ale na cudze dzieci nie zwraca uwagi i dotyczy to i znajomych i rodziny, od komplementów jestem ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekajcie, poczekajcie....
Przeczytalam caly topik i...nie rozumiem pretensji autorki :O Spotkalas jakiegos dalekiego znajomego, ktory nawija ci o tym co akurat jest dla niego najwazniejsze (jakby kupil nowy samochod to gadal by o samochodzie, jakby dostal awans to o pracy itd bo tak maja faceci) I masz pretensje, ze nie rzoplynal sie w zachwycie nad twoim dieckiem. Zupelnie prawidlowo zareagowal :D Faceci nie rozczulaja sie nad CUDZYMI dziecmi w ogole. Kolega mojego meza zostal ojcem (pracuja razem i w pracy sie koleguja) i wyobrazcie sobie, ze moj maz zapomnial (po przyjsciu z pracy) jak to dziecko ma na imie :D I nie dlatego, ze zlekcewazyl kolege, dla niego to akurat byl najmniej istotny szczegol. On twojego dziecka nie zauwazyl bo dla niego to zupelnie nieistotny szczegol :D Bo tak maja faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
ja nie wiem jakich wy macie mezów ale ja ma..faceta ;) i on jakoś zawsze sie umie odnaleźć w podobnych syt. I nad nikim sie nie rozpływa (bo wiadomo ze jego dziecko jest naj ) ale jakieś -cała mama/tata -i co daje wam w kosc bejbik ? no cokolwiek chodźby dupsrela ;) a nigdy totalny ignor juz nie róbcie ztych facetów takich jaskiniowców co to ich tłumaczyc trzeba na kazdym kroku bo sirota nie wie jak sie zachowac a po raz setny napisze (co pewnie po raz 101 zostanie źle odebrane ;D) nie miałam 'pretensji'jak olał mnie i mój wózek ;) tylko ja mi szczebiotał o swoim i niby zapytał -jak tam twoja (a moja ma 2,5 roku) a ja mysląc ze skoro gadka o dzieciach powiedziałam -a rośnie i wskazałam -o tam jest a on na odpier*** widze - a WIEM ze NIE widział nawet zarysu zresztą po co ja to pisze? :D i tak kazdy swoje wnioski wyciągnie ja tylko napisałam ze zachowam sie tak samo albo podobnie i o co ten cały bulwerws ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, staram się zrozumieć Twoje rozgoryczenie, bo ludzie różnie reagują na daną sytuację, ale szczerze mówiąc nie spotkałam jeszcze faceta, który podchodzi do wózka i zachwyca się noworodkiem. Mój mąż podejdzie do 2-3 letniego dziecka, spróbuje zagadać, da mu rękę, uśmiechnie się, ale do noworodka nawet nie zajrzy, bo nie złapie z takim maluchem kontaktu. I nie zgodzę się z sugestią, że kultura tego wymaga, kultura może i wymaga powiedzieć dzień dobry, cześć, ale na pewno nie: ale piękny maluszek:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wrrredna
dla jednych kultura to to a dla inych widac tamto i nikt nie mówi o zachwytach wiec znowu nie wyolbrzymiajcie na porzeby swojego wpisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×