Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Traja82

WRZESIEŃ 2011

Polecane posty

u mnie to już 7 tydzień 11 lutego minął:) To moja 2 ciąża i muszę wam powiedzieć , że jest zupełnie inna niż ta 1. Z młodym długo nie bolały mnie piersi, nie miałam ani razu zgagi, mogłam jeść dosłownie wszystko a teraz masakra. Jeszcze zanim test zrobiłam wiedziałam , że nam się udało w pierwszym cyklu w nowym roku:) 3 tygodnie po ostatniej miesiączce myślałam, że nie dam sobie rady z bólem piersi i od razu o 2 numery urosły. Zgagę mam od 5 tygodnia ciąży. A co jedzenia szkoda mówić . Mam wstręt do jedzenia. prawie żaden zapach mi nie odpowiada. Ja jestem już na L4 bo byłam w szpitalu więc mam dużo wolnego czasu który poświęcam Synkowi- staram się mu dużo tłumaczyć co się dzieje, jak to może być jak się dzidziuś urodzi bo wiem , że później to może być różnie. Ja mam to szczęście,że mam obie mamy koło siebie i na obie w równym stopniu mogę liczyć :)A u was jak to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 11 tyg i jest to moja pierwsza ciąża, z czego bardzo się cieszę ;D generalnie od samego początku miałam tylko kilka razy mdłości, niewielkie ale bywały, zapachy które mi przeszkadzały to tylko zapach kiełbasy i jeść w sumie mogę wszystko, więc myślę że nie jest aż tak źle.... jedynie co mi bardzo dokucza to zaparcia, wzdęcia i bóle głowy i mega tkliwe piersi - MASAKRA! Aktualnie leże w szpitalnym łóżku, bo w sobotę miałam krwawienie, dzięki Bogu wszystko jest ok, a teraz muszę odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja też byłam w szpitalu stąd to L4 od razu. ale u nas też się udało :) teraz muszę o siebie dbać. 23 lutego idę na kolejną wizytę i zobaczymy co mi powiedzą. Jak byłam w szpitalu to serduszko już ładnie biło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję, że u mnie się to nie powtórzy, wczoraj miałam badanie USG szyjki macicy, bo podejrzewali u mnie niewydolność ale dzięki Bogu nie potwierdziło się i wszystko ok, a dzieciaczek mierzy sobie 44mm i rusza rączkami jak szalony więc jestem dobrej myśli :D Chce tylko już stąd wyjść, bo zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również zarejestrowałam się na forum. Czekam na potwierdzenie:) w piątek wróciłam z urlopu już powoli w lepszej formie. Dziś byłam na wizycie (nr 2) jak narazie wszystko przebiega ok co mnie bardzo cieszy:) Pozdrawiam Was i miłego słonecznego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ty masz troszkę łatwiej niż ja. ja mam jeszcze 3 letniego synka w domu. Czas w szpitalu był straszny dla mnie nie tylko z powodu strachu o ciążę ale też mały bardzo za mną tęsknił. A takich małych dzieci nie można na oddział wprowadzać. Czasami lepiej poleżeć niż później żałować. ja byłam tam tydzień i już nie chcę wracać właśnie ze względu na synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również zarejestrowałam się na forum. Czekam na potwierdzenie:) w piątek wróciłam z urlopu już powoli w lepszej formie. Dziś byłam na wizycie (nr 2) jak narazie wszystko przebiega ok co mnie bardzo cieszy:) Pozdrawiam Was i miłego słonecznego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie dziewczyny poczekać na Fabiankową, bo ona zapracowana mama jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rozumiem ją:) Ja jeszcze 3 tygodnie temu to miałam dzień strasznie napięty:) od 6.30 do 17.30 w pracy po pracy na budowę (jesteśmy w trakcie budowy domku już w marcu powinniśmy zakończyć tam prace) i tam do 20-21 powrót do teściów odbiór małego od nich szybka kolacja kąpiel i spanie i od rana znowu to samo. A teraz musiałam z dnia na dzień się zatrzymać. Po tygodniu w szpitalu już inaczej wszystko planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpoczynek i bark stresu to bardzo ważna sprawa. Sama też się o tym przekonałam. 2 tygodnie zakończyłam sesję na studiach (podwójną po studiują 2 kierunki). Oczywiście jak to ja denerwowałam się wszystkimi egzaminami i zaliczeniami. Przez to czułam się fatalnie. Może dzięki ciąży wreszcie nauczę się trochę sobie odpuszczać i skończę z nadmiernym perfekcjonizmem. W końcu nie wszystko może być tak jak sobie zaplanujemy, a zdrowie naszych dzieci i nasze jest teraz najważniejsze. Jak Wam pomagają Wasi mężowie i partnerzy? Mój jest wspaniały, nie spodziewałam się takiego wsparcia w obowiązkach domowych ( czasem mam aż wyrzuty sumienia, że robi tyle rzeczy i tak się stara:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego widzę teraz o 5.30 bo budzę go do pracy:) a później to dopiero wieczorem kiedy wraca z naszej budowy. Jeszcze miesiąc i będziemy u siebie . Wiesz jak on wraca to wolę żeby te wolne chwile poświęcił synkowi bo mały jeszcze nie wszystko rozumie. A co do troszczenia się o nas to w ciągu dnia kilka razy dzwoni i pyta jak się czuję czy ma mi coś kupić jak z pracy będzie wracał . Teraz jest bardziej zajęty przez tą budowę ale w 1 ciąży baaaardzo się mną opiekował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyźni traktują taką troskę zadaniowo. Twój mąż skupia się teraz by wszystko było z waszym domkiem dobrze, przez co pokazuje jak się stara. To super:) Kiedyś myślałam, że w ciąży kobieta się zmienia, ale jeśli jest się z kimś w stałym związku to zmieniają się obie osoby i to jest wspaniałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konto bedzie zaraz aktywne;) Proszę czekać... Powiedz mi tylko nick... taki sam yak tu? KONTA AKTYWNE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicity KONTO AKTYWNE... WYBACZ... ale kurcze coś musiało byc nie tak... ;/ bład naprawiony..! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljanka
Fabiankowa,czekam na akceptację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iamm
Witam Wszystkie mamy :) Chętnie się dołączę do grona tylko prosiłabym Fabiankowa o akceptację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również chcę dołączyć do grona wrześnióweczek i proszę o akceptację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka198205
cześć Mamusie :) ja też mam termin na wrzesień 2011 :) chciałabym się dołączyć do Waszego priv forum- dopiero wczoraj odkryłam to forum i chciałabym z Wami powymieniać informacje :) więc proszę o akceptację :) (jako emka) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaMAMI
Witam wszystkie kobietki!!!Jestem tu nowa .Postanowilam do Was dołączyc gdyz termin porodu mam na 5września:):) Dzisiaj mam 12tydzien, a wlasciwie juz jego koncoweczke i czekam na ten drugi trymestr jak na zbawienie gdyz strasznie mecza mnie mdlosci zwlaszcza ich nasilenie wzrasta rano. Martwie sie o moja dzidzie bo co zjem to zwroce, a nie chce zeby jej czegos zabraklo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaMAMI
witam kochane:)Dołączam do Was:)Mam termin na 5wrzesnia :) Obecnie jestem w 12tyg ciazy,a wlascwie w koncowce 12tygodnia.Mam nadzieje ze juz w 2trymestrze skoncza sie mdlosci bo az sie boj o zdrowie dziecka bo co zjem to zwymiotuje:( Mialyscie brzuszek w 12tyg?? bo ja wlasciwie jeszcze nie mam ,a tak bym chciala sie juz ppchwalic maleństwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie brzuchatki ;-) Przepraszam, że wcinam się Wam w temat, ale mam do sprzedania detektor płodu. Może któraś z Was potrzebuje? Detektor kupiłam w lipcu w sklepie medycznym i służył mi przez klika m-cy ciąży. Jest w idealnym stanie, brak jakichkolwiek oznak użytkowania. Jeżeli któraś z Was jest zainteresowana, proszę o kontakt na maila: julka.n@op.pl Życzę Wam pomyślnych kolejnych miesięcy ciąży i szczęśliwych rozwiązań w terminie ;-) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie przyszłe mamy :) Mam termin na 5 września, ale od 1 wizyty u lekarza termin przesunął mi się o tydzień (przedtem był 12 września), więc całkiem możłiwe ze będzie wcześnej niż planowane :). O ciąży dowiedziałam się bardzo wcześnie, bo jeszcze 6 dni przed planową miesiączką. a tak poszłam sobie do łazienki i zrobiłąm test, tak dla jaj, a tu 2 kreski... Ja w ryk, chłopak wpada do łazienki i pyta co się stało a ja pokazuję mu test. Płakałam chyba ze szczęścia, bo mam jż 31 lat a to moja 1 ciąża, więc czas był już na mnie najwyższy. Ucieszyliśmy się, ale ja jakos niedowierzałam, więc wpadłam do apteki i wykupiłam po jednym ze wszystkich testów ciążowych jakie były. Babka w aptece to miała ubaw gdy na koniec poprosiłam o elektroniczny żeby mnie już te kreski nie zwodziły, o w pewnej chwili to miałam przywidzenia i nie byłam pewna czy kresek jest jedna czy dwie. W każdym razie, jestem w ciąży i obecnie jest to połowa 13 tygodnia. Muszę przyznać że nie było łatwo. Poranne, a raczej całodobowe nudności miałam od 5 do 10 tygodnia. Nic nie pomagało, ani imbir, ani dieta ani nawet stemetil. Potem wszystko było ok, a brzuszek miałam od początku, dziwne troche...hehehe...moze sugestia? Teraz leżę w łózku bo mam grypę i jestem na antybiotyku dzięki głupiej koleżance z pracy która przychodziła do mnie 100 razy dziennie z flukiem do pasa żeby pogadać i poplotkować chociaż odganiałam ją, bo przecież w ciąży z grypą to nie żarty, ale cóż, niektórzy ludzie mają papkę zamist mózgu....ech..trudno.... Pozdrawiam was wszystkie raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim nowym i starszym mamusią :-) Trochę mnie tu nie było. Właśnie nadrobiłam zaległości w czytaniu forum. My przeprowadzaliśmy się. Mężuś remontował i malował całość. Ja ze względu na swój stan niewiele mogłam mu pomóc. Za to teraz mamy piękne nowe mieszkanko i est fajnie i nareszcie trochę czasu dla siebie. Nasza dzidzia ma się ok. Kończymy już 14 tydzień, a termin z 4 września przesunął się na 1. Mój szwagier też jest z 1 września :-) zobaczymy jak będzie z naszą dzidzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość some_random_lady
witam wszytskie ciezaroweczki !!! Chcialabym wciac Wam sie w temat, jestem obecnie w 11 tygodniu ciazy,strasznie mecza mnie nudnosci i wymioty czasem trawajace caly dzien brrr do tego te bole glowy... ostatnio moj chlopak 3 razy probowal mnie odwiesc do domu, bo co wsiadalam do jego auta to odrazu wszytsko mi "szlo" do gory. czekam z niecierpliwoscia na drugi trymestr i z nadzieja, ze to przejdzie :( Pozdrawiam mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela1980
Witam! Mam termin na 20 wrzesień. To jest druga moja ciąża. Mam już 5- letnią córcie. Chciałabym się do Was dołączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_jesień
Witajcie! Nie wiem jak często będę tutaj zaglądała, ale zgłaszam szczere chęci dołączenia do forum:). Termin 9 wrzesień 2011. Obecnie początek 14 tyg ciąży OM ( 12 tydzień od poczęcia). Pozdrawiam wrześniowo-terminowe mamy :-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×