Czy źle robię flirtując z żonatym facetem na czacie?

Jak uważacie?

ja uważam ze źle... rob co chcesz. nie wyrażę się na temat co myślę o takich jak Ty:]

Ale przecież to w sumie tylko flirt. Poza tym opowiadamy sobie o swoich problemach i miło spędzamy czas.

od flirtu się zaczyna...

bardzo źle robisz.

mogę z Wami. K--rwa życie trwa tylko chwilę, mgnienie oka, a Wy zastanawiacie się, co wypada, czy może jednak nie powinnam, a może bym spróbowała, ale się obawiam.... co to za głupoty są? ludzie, tylko to, co przeżyjecie, jest naprawde Wasze i w momencie śmierci wyświetli się Wam przed oczyma. Chcecie mieć ciekawą projekcję? a Wy, tłustodupne, zazdrosne i zdradzane nudziary, przestańcie umoralniać dziewczynę, opowiadając jej beeeezeeeeeedóry. Młoda, filrtuj ile wlezie, baw się i nie przejmuj skostniałymi wynurzeniami oziębłych żonek korzystajcie z życia, bawcie się i chwytajcie pełną garścią Arrivederci Roma!

Dziękuję za tę ostatnią wypowiedź :)

oooooooooooo jaaaaaanieeeeeee ciekawe czy pisałabyś tak samo jakby jakaś panna flirtowała z twoim mężem. Napewno jeszcze pogłaskałabyś kolesia po głowie, prawda??:o

oj.Oby to nie odwróciło się przeciwko Tobie.

Poza tym jak się nie ma argumentów to się zaczyna wyzywać od tłustych, nudnych itp, itd. Żałosna jesteś:o

Ale posłuchajcie. Ja nie zamierzam się z nim spotkać. Po prostu naprawdę bardzo lubię z nim rozmawiać. Czy to naprawdę coś bardzo złego? Przyznam, że sama mam pewne wątpliwości, ale tak na zdorsy rozum, co może się stać?

Rób jak uwazasz ,obyś tylko nie narobiła szkód.

Może ktoś jeszcze się wypowie?

ja sie moge wypowiedziec uwazam ze to nie w porzadku, i dziwie sie ze tego nie rozumiesz co z tego ze sie z nim nie spotkasz? jak jego zona zobaczy wasza korespondencje to juz nie bedzie wnikac w szczegoly... uwazam ze jest to nie w porzadku, poza tym co to za facet ktory flirtuje z innymi majac zone? myslisz ze jest fajny?!