Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

ojej witajcie,ja melduje sie z Polski i uwaga jestem sama ,Tomaszek zostal z tata na weekend i radza sobie doskonale. no moze troche go rozpuszcza hehe ale niech maja w ten weekend:)pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Melduje ze ja jeszcze w dwupaku dzis mija termin z miesiaczki a moja malutka sie jakos nie wybiera a do tego jeszcze sie przeziebilam no ale coz czekam jutro wizyta zobaczymy jaka decyzja zapadnie wybaczcie ze tylko o sobie ale jest mi ciezko nawet siedziec trzymajcie kciukasy. Ona-moje wielkie gratulacje niech malutkie rosna i beda zdrowe i daja jak najwiecej radosci. Kasiu-odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry. micholiholku czekam na relację z wizyty. trzymam kciukaski :) Ona - gratulacje! jaki piękny prezent Kochana! trzymajcie się cieplutko. idea- no to męski weekend mięli chłopaki. facetom dużo do szczęścia nie trzeba- mecz w tv i flaszka na głowę :) mam nadzieję, że mleka ;) mój dzień w środę. mam nadzieję, że wszystko w porządku, a martwię się jak zawsze - czyli cholernie :) buziaki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona- gratulacje:) Super, teraz tylko dużo siły bo pewnie będzie potrzebna. I oby dziewczynki zdrowo sie chowały. Napisz jak wam idzie mamusiu... Idea- no, no... to sprawdzian dla chłopaków. Ale na pewno dadzą radę, a i Tobie przyda się chwila samej... ot tak co by odpocząc. Rozpuszczanie to w końcu fajna sprawa... i mój mąż też zawsze wymięka i robi co lena wymusza... a w końcu Tomaszek większy to i pomysłów więcej:) Daj znac jak poszło chłopakom... Ines- nie wiem ile jedzą standardowo dziewczynki - ale lena wcina bardzo dużo i przybiera na wadze z tygodnia na tydzień:) Pewnie nie każde dziecko takie jest, ale lepiej mieć głodomorka niż niejadka.. Już sobie widzę świetnie sama radzisz, bez męża? dziubasek- o ty też z wrocka, sorki zapomniałam. A ja mieszkałam tam do zeszłego roku- stąd tamtejsza klinika. Ale ze względu na małą i pracę męża wróciliśmy do domku, do rodziców- których pomoc na początku jest wielka:) Nie rodziłam tam zatem nawet nie pytałam doktora co poleca... nie pomogę:( Ale wiem, ze opinie co do kaminiskiego różne - kwestia baby rodzącej według mnie;) Emmi- mała na pewno zjada ponad 1200 ml... ale postaram się policzyć ile tak mniej więcej. chociaż obstawiam, że jest głodomorkiem:) Nie mogę się doczekać aż zacznę dawać jej jedzonko...coś innego niż mleczko. Koniecznie się odezwę, bo fajnie będzie poplotkować na żywo:) A dajesz małej cebion? Czy tylko D? Ewcia- a co u ciebie kochana? Jak dzieciątko? ines, ale ola- nam pediatra poleciła nawilżacz, bo dla dzieciątka dobrze jak powietrze nawilżone. I codzienne wietrzenie pokoju... Nawilżacza nie kupiłam, bo nie mogę się zdecydować jaki- ale mam w planach listopadowych zakupów je kupić. Ale codziennie inhaluje jej nosek solą fizjologiczną i o wiele lepiej oddycha:) ALe-ola- wiesz kocham Lenkę nad życie, ale osobiście uważam że trzeba mieć chwilę tylko dla siebie... nie wiem na fryzjera, kosmetyczkę, browarka ze znajomymi..... na cokolwiek bo jak inaczej być mamą zadowoloną? Odezwę się, ale pewnie gdzieś w styczniu będę tam następny raz...:) Ila- a jak bartoszek? Co u Was? A u nas już ponad 3,5 miesiąca razem.. ale ten czas leci, niesamowite. W zasadzie nie odczuwam już wstawiani w nocy o ile jest jedno czy też dwa... bo jak moje dziecię tak jak w sobotę postanowi, że o 4 zaczyna się dzień to mama nie jest wyspana i zadowolona:) Ja kukam po 4 do łóżeczka a tu lencia cała rozradowana patrzy na mnie i zaczyna swoje a guuu.- co oznacza wyspałam się mamusiu, teraz będziemy mogły razem spędzać sobie czas:) No nic, pogadałyśmy, po lulałyśmy sie... położyłam matę edukacyjną obok siebie na łóżku i ja spałam a mała fikała... hehe. OD kilku dni leży na macie i ją uwielbia- łapie za zabawki przy dźwiękach melodyjek i cały czas próbuje siadać... robi jak ja to nazywam żółwika i stara się usiąść mój słodziak. No niestety nadal nie jest fanką jazdy w foteliku samochodowym co mnie martwi, bo w grudniu jedziemy do mojego brata i mamy do niego jakieś 300 km. Ale może jak wyjedziemy na noc to mała pośpi i jakoś to będzie... Wymyśliłam jak ją uspokoić w aucie na chwilę- nie jest to pewnie wychowawcze ale działa... hehe daję jej do polizania lizaka:) Mała go uwielbia i zapomina, że przed chwilą marudziła... nie działa długo ale jakoś przez chwilę da się wytrzymać... ot tyle:) Cóż idę posprzatać i poprać ciuszki małej póki paskudka moja ukochana śpi..:) buziaki dla was i miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasek - jednak przełożyłam wizytę na 21.11 po konsultacji telefonicznej z moim doktorem - lepiej przyjść na to połówkowe usg pomiędzy 21 a 22 tygodniem. Nie wiem czemu wbiłam sobie do głowy ten 20 tydzień :-). No cóż muszę jeszcze 2 tygodnie poczekać i zobaczyć kto mieszka w środku :-) A Ty kochana jak się czujesz? Idea - ciekawe co zastałaś po powrocie do domu? Mam nadzieję, że nie było tak jak w tej reklamie batona - cały dom do góry nogami :-) Miłego dnia wszystkim!!! Ja właśnie wcinam placki z jabłkami. Naszło mnie że HEJ!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol smacznego wam życzę :) tak myślałam Kochana, że przecież Ty zaraz będziesz musiała biec na połówkowe usg, więc dobrze zrobiłaś. mi od wczoraj dokucza trochę zgaga. o dziwo, bo wcześniej nie miałam tego problemu. brzucho jakby większy, ale się nie nakręcam. dwie osoby już zapytały mnie czy coś tam rośnie, więc może rzeczywiście jest tak jak mówi mój M i tylko ja nic nie widzę :) w każdym razie w środę mam nadzieję będę już spokojniejsza. eh, co ja poradzę, że taki ze mnie nerwus :( mąż zaproponował wyjazd nam morze na długi weekend, ale ja odmówiłam, mówiąc, że nic nie będę planowała przed środą. nie umiem jakoś wyluzować :( u mnie dziś kalafiorowa na obiad, więc mąż znowu będzie nosem kręcił bo zupa to przecież nie obiad :) :) :) a takie placuszki miholku to by pewnie zjadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubasku doskonale Cię rozumiem. Ja już byłam szczęśliwa, że będę wiedziała, czy wszystko jest ok, a tu jeszcze muszę 2 tygodnie czekać. A i jeszcze to, że od 8 tygodni nie miałam USG (ostatnie w 12 tygodniu)! Już się nakręcam. Poza tym nie robiłam żadnych testów PAPPA ani potrójnych, więc trochę też się denerwuję, że coś przeoczyłam, ale z drugiej strony lekarz sam mi powiedział, że nie ma żadnych wskazań do ich robienia. Ech ale baby jednak wiedzą swoje. Na zgagę dobre są migdały do pochrupania a na mega zgagę domowy kisielek na skrobii ziemniaczanej! Ja chodzę w kurtałkach, więc też teraz nic nie widać :-) Mój M jakby miał na obiad tylko zupę to by chyba umarł z głodu. On to typowy mięsożerca. A placuszki zjadłam sama - to też nie dla niego, no chyba że na deser :-) Ściskam wieczornie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa i Ines - bardzo Wam dziękuję za te informację. Ulżyło mi :) Mamo Urwisa - mogę się tylko domyślać co czułaś i jak bardzo denerwowałaś po tych wynikach, jak widać na szczęście zupełnie niepotrzebnie. Ale faktycznie, tak jak mówisz, usg to cudne urządzenie, ale nieraz może wyrządzić wiele szkody, przede wszystkim niektóre wyniki mogą nadszarpnąć nasze nerwy, a tym samym nerwy maluszka. Ines - Twoje wyniki BPD przywróciły mi wiarę, że wszystko będzie dobrze, u Ciebie też ewidentnie BPD podwyższone, a Leoś zdrowiusieńki :). Dzięki :) A u mnie atrakcji ciąg dalszy, chyba moje stresy przeniosły się na dzidziusia. Byłam dziś na standardowej wizycie u endokrynologa, ona zbadała tętno maluszka i powiedziała, że jest za wysokie - ok. 170 ud/min. Dała skierowani na kontrolne KTG w szpitalu, idę jutro rano... Kurcze, ale ta końcówka ciąży stresująca. Mam tylko nadzieję, że będzie dobrze i w szpitalu nie zostanę. Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia:) nie stresuje sie juz wicej!!!!!!!!!! nie ma powodów:) M pojechał wiec sama jestem na placu boju. Cały weekend cudownie sie zajmował synkiem-non stop, w zyciu bym nie przypuszczała ze tak zwariuje na Jego punkcie, strasznie go kocham za to:) Wiecie ja to jestem taka mama kwoka oprócz M to z nikim bym małego nie zostawiła..zresztą mogłabym z teściową tylko bo mieszka w naszym mieście ale noo way!!!!!!!!!!!!!!!! raz go trzymała a on ulał i sie zadławił a ona ..kompletnie nie wiedziała co zrobić - nie dala go do pionu,..tylko szybko oddala M który siedział obok- to mi wystarczyło i nie zostawię jej go przez długiii czas. AAA i kupiłam dzis te krople BioGaia - Emmi, Mamo Urwisa-dawac je do 1 porcji mleczka te 5 kropelek? a do pozostałych Sab.S ?? ja daje tak na 120 ml 4-5 kropelek. magia a masz mate taka grajacą czy zwykła?? NIE MOGE SIE ZDECYDOWAC 1) http://allegro.pl/maty-mata-edukacyjna-kojec- z-podusia-super-cena-i1906439293.html 2) http://allegro.pl/piekna-mata-edukacyjna-2-wz ory-baby-mix-i1915523039.html 3) http://allegro.pl/mata-edukacyjna-gruba-slone czko-4-przywieszki-i1887808272.html 4) http://allegro.pl/hit-kolorowa-mata-edukacyjn a-6-wzorow-nowosc-i1907069500.html 5) http://allegro.pl/mata-edukacyjna-babyono-skl adana-rozne-wzory-i1908850866.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ines- osobiście mam taką: http://mata.com.pl/mamtu-mata-edukacyjna-pacyfik-swieci-gra-poduszka/ Nie była za droga a bardzo mi się podoba, oczywiście to kwestia gustu:) Wiem, że są maty po 200 zł- tylko czy jest sens taką kupować? Według mnie nie. Nie polecam też mato-kojców, bo ciężko małej by było sie przemieszczać... a moja już teraz kula się po całej i musze na około kocyk poukładać, żeby nie turlała się po dywanie. AW macie gra żólwik i reszta to jakieś grzechotki... szału nie ma, chociaż lusterko wymiata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines>jestem,jestem na wstepie przepraszam Wasz za niepisanie,ale: najpierw nie pisalam,bo czulam sie niezrozumiana przez Was,ze walcze o laktacje i slucham sie dr z poradni laktacyjnej,potem dotknal mnie poruszany przez Was temat klotni z m. i tak jakos nie mialam nastroju do pisania...ucieklam do rodzicow,bo ciezko bylo mi tu samej,tam przynajmniej mialam do kogo gebe otworzyc w ciagu dnia,moglam wyjsc z psem do parku,zostawic Tymonka z rodzicami i wyjsc na zakupy :) Mamo Urwisa>gratuluje i przepraszam,ze dopiero teraz! u nas dobrze:) kolki przeszly po tym jak odstawilam nabial,Tymonek zaczal sie usmiechac,gaworzyc,ale przyzwyczail sie do noszenia na rekach i tak nosze go godzinami;) pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie chcialam tylko napisac ze chlopcy poradzili sobie doskonale,byly obiadki przygotiowane przez tate, jak zrobil kupe to nie wycieral go chusteczkami jak ja tylko myl woda,byly dluuugie spacerki,karmienie kaczek,jednym slowem maz sprawil sie doskonale,nawet posprzatal i pozmywal czego nie lubi najbardziej.takze jestem z niego dumna,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomnialam dodac ze tata nauczyl synka tanczyc,jak slyszy muzyke a szczegolnie lubi In the summertime,lub jak tata gra na gitarze to kiwa sie na boczki i nozka jedna podryguje,komiczny widok,wszystko sukcesywnie nagrywamy na kamerke by byla pamiatka,potem zbieram to w calosc i robie teledysk.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburku- fajnie że do nas wróciłaś:) To nie tak że my/ja uważam że to źle że walczysz o laktację...za to należą Ci się wielkie gratulacje, że jesteś taka dzielna! naprawdę! Ja też walczyłam ale nie wyszło i chciałam Ci tylko napisać, ze jak Tobie nie wyjdzie, to też nie będzie koniec świata, żebyś się tym nie martwiła. Jeśli jednak się udało, to super, bo mleko mamusi najlepsze dla malucha. Rozumiem, że już poradziliście sobie z problemem kolkowym i obyło się bez kropli- to świetnie. A skąd wiecie że mały ma skazę białkową? miał wysypkę? Jeśli np ma kolki po jedzeniu, po ok 20 min, czy bóle brzuszka to może być też nietolerancja laktozy jak u nas...oby nie. A że Tymonek lubi być noszony, to normalka i nic w tym dziwnego:) Buziaki dla was i niczym się nie martw! Ines- ja daję bio gaia do herbatki -5 kropli zwykle rano, ale można też do mleka z tym że moja nie zawsze mleko wypija do końca a herbatkę tak, więc mam wtedy pewność że kropelki dostała. Ostatnio nam się skończyły w weekend i nie wiem czy to przypadek ale mała miała straszne kolki. Normalnie w trakcie jedzenia zaczynała wrzeszczeć i było koniec jedzenia czasem po 50 ml! Mieliśmy więc ciężkie 3 dni, bo mało jadła i ja się martwiłam, noi sporo płakała. Od wczoraj znów jest dobrze, żadnych kolek i wczoraj wieczorem pobiła swój rekord i zjadła 170 ml! Sab simplex daję ok 5-10 kropli 3-4 razy do mleka, ale wcześniej więcej dawałam. Też planujemy kupić matę edykacyjną. Mi siostra z kolei radzi aby można ją było prać w pralce bo jak dziecko uleje to potem problem... Magiu- kurcze 1200ml!! to wychodzi ponad 200ml na jedno karmienie- więcej niż na opakowaniu, bo tam jest 180ml! to faktycznie Twoja Lena jest głodomorem. A ile tygodniowo Ci przybiera na wadze? Bo jak tyle je to pewnie też sporo już waży. Nasza zwykle przybiera ok 200 g na tydzień, czasem 350, ostatnio było tylko 110, a dziś sie dowiem ile w tym tygodniu. Pediatra mi mówiła, że wszystko jest ok, że gorzej jak dziecko dużo je a niewiele przybiera, bo to podejrzane. Wy już pewnie po drugim szczepieniu, a my mamy mieć 17 listopada. A na co szczepiłaś teraz Lenkę? Ja daję devikap - vit D3 w kroplach ale nie lubię tych zakraplaczy, bo albo nic nie leci albo za dużo. miholichol- sądzę, że dobrze że przełożyłaś wizytę, bo jak dzidzius większy to więcej zobaczycie:) Trzymam kciuki! Ciekawe jaka płeć. mama urwisa- jak sobie radzicie?? dziubasku - nie stresuj się. Każda kobieta ma inny brzuszek, ja też początkowo miałam mały, a potem jak wyskoczył to ciężko było się w ubrania zmieścić. Najedz się kalafiorów bo potem przy karmieniu to nie można:) gosia- mam nadzieję, że z malutką wszystko dobrze! idea- tylko pozazdrościć takich fajnych chłopaków:) Nasza Julia nadal przesypia całe noce. Normalnie się nadziwić nie mogę, bo koleżanki córka ma 8 miesięcy i nadal wstaje dwa razy w nocy. Nie wiem czemu Julia tak ma, może dlatego że od początku sama jej w nocy nie wybudzałam i po prostu się przyzwycziła, że w nocy nie je i nie jest to jej już potrzebne. Czytałam że jak dziecko waży ok 5 kg to faktycznie nie potrzebuje już nocnego karmienia. Może jest śpiochem po mnie:) Julia śpi ok pół metra ode mnie w łóżeczku które jest dosunięte do naszego łóżka, a bok jest zdemontowany więc tak naprawdę blisko siebie jesteśmy. Ciekawe czy jak przeniosę łóżeczko do jej pokoju, to też będzie przesypiała całe noce. Może wtedy będzie się bała i się będzie budziła? Planujemy jakoś tak w okolicach 5 miesiaca ją przenieść więc zobaczymy. Naprawdę teraz jak patrzę z perspektywy czasu, to te 3 pierwsze tygodnie to była masakra, 2 kolejne przez karmienie też ciężkie, ale potem jak Julia zaczęła przesypiać całe noce, przestała płakać po jedzeniu to jest super. Aż boję się mieć drugie dziecko, bo takie jak Julia chyba już mi się nie trafi:) Ostatnio jak Julia miała kolki to czytałam o nich sporo na necie i normalnie się przeraziłam. Wiele osób pisało że dziecko wyje non stop, śpi 2 godz na dobę i nic nie pomaga i tak przez 4 miesiące! To można sie załamać! Podobno czasem to nawet paracetamol na to dają, bo dziecko z bólu tak płacze. Masakra. Naprawdę cieszę się, że nas to nie spotkało przynajmniej do dziś. Nasze dni wyglądają generalnie podobnie. Codziennie chodzimy na spacerki, bawimy się, Julia bardzo lubi bujać się w huśtawce i leżeć pod karuzelą. Generalnie jest naprawdę pogodną dziewczynką i myślę że dobrze się rozwija. 18 listopada mamy wizytę pediatry, noi niedługo kontrola u ortopedy- zobaczymy co powiedzą. No nic tyle od nas, całuski dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj magia:) miło, że o nas pamiętasz.U nas ok,Bartosz skończył już 8 miesięcy, zaraz pewnie bedzie chodził. Twoja Lenka też już duża dziewczyna,szybko nam te skarby rosną. Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi- moje dziecię nie je co 3 godziny tylko częściej... tak około 100 ml standardowo. Ewentualnie wieczorem zjada więcej, tak około 150 ale też nie zawsze. Niestety, tak się nauczyła ale co zrobić:) Wolę jak je tak a niżeli miała by mieć z tym jakiś problem. A ja daje krople D w kapsułkach, to wygodniejsze i zawsze wiem ile wypije... polecam:) Fajnie masz że mała śpi całe noce, ale w sumie mi to wstawanie raz czy dwa nie przeszkadza aż tak...chociaż wolałabym jak by spała bez przerywania:) Ila- fajnie, że się odezwałaś:) Oj Bartoszek już duży chłopak to mamusia ma pociechę. A wróciłaś do pracy, czy opiekujesz się maluszkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wizyta dopiero o 18- nie wiem jak dotrwam. z nerwów, aż mnie skręca. na dodatek wstaje dzisiaj rano a brzuch znowu płaski :( czyli to ten kalafiorek był :) dziewczyny kiedyś czytałam na forum, że w ciąży miałyście jakąś wydzielinę z pochwy, a u mnie od początku sucho- myślicie, że powinna ona występować? nie wiem czy pytać lekarza o to. pozdrawiam wszystkie. odezwę się późnym wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i Kushion się wytraszyla
bo zgadłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona_81 Ogromnie Ci gratuluję!!! Dobrze,że masz silne dziewczynki i na pewno maleństwa będą dobrze przybierać na wadze i z dnia na dzień będą rosnąć ku uciesze mamusi i tatusia. :) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>nie chcialam uderzyc w Ciebie personalnie,wybacz! jesli chodzi o kolki to ktos mi doradzil by odstawic przy nich nabial,tak tez zrobilam i od razu o niebo lepiej!juz dawno przestalam podawac krople,ktore i tak nic nie pomagaly,a wrecz przeciwnie mialam wrazenie,ze po sab simplex jest gorzej! nikt nam nie mowil,ze Tymonek ma skaze bialkowa...zapytam o to przy najblizszej wizycie u lekarza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasek- gratulujemy córci:) Wspaniale, że wszystko dobrze. Ja tez sie kochana na każdym badaniu denerwowałam.,, i wierzę, że twoja ciąża również przebiegnie dobrze:) Dbaj o siebie i sie nie denerwuj, bo to ważne. Superburek- super, że po odstawieniu nabiały mały ma sie lepiej- bo te kolki to jednak męczarnia dla dzidzi i mamy. A jak miewa się mamuśka? My dziś miałyśmy drugą szczepionkę- pneumokoki i hexa, jeszcze meningokoki za miesiąc, trzecia dawka heksy i pneumokoków i spokój do roku... Mała była dzielna na badaniu poprzedzjacym szczepienie... usmiechała się do Pani doktor i gaworzyła- bidulka nie wiedziała co ja spotka;) Pani doktor zbadała moje słoneczko i jak sprawdzała czy maluch siądzie za paluszki pociągany - to aż powiedziała wow. Lenka świetnie trzyma proste plecki i głowę- skoro całe dnie ćwiczy zółwika co by usiąść;) hehe w każdym razie jak na 3,5 miesiąca to super. A wieczorem bioderka badałyśmy... nie jest źle, ale na wszelki wypadek mam wpaść za miesiąc na kontrolę jak coś tam się zwapnia. Na szczęscie nie musze pieluchować.. Poza tym postanowiłam powoli zacząć ćwiczyć, tak na poczatek bez brzuszka...- powiedzmy, że 6 waidera za jakiś czas zrobię:) heh Miłego wieczorku kobietki i do povczytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,u nas ostatnio zaczely sie jakies problemy z jedzeniem tzn.z lewej piersi Maly nie chce jesc,sprawdzam,mleko leci,a on sie szarpie,płacze i ogolna tragedia.Przeloze go do prawej,ssie i zadowolony.Nie mam pojecia o co chodzi.Filip przesypia nocki,w dzien juz coraz mniej spi,karuzelka w lozeczku tak go fascynuje ze moze sie w nia wpatrywac i pol godziny.Dni leca jak nie wiem co,juz mam stresa jak pomysle ze bede musiala wrocic do pracy.Akurat w naszym przypadku nieunikniony jest zlobek,jesli tylko znajdzie sie miejsce.Jesli nie to nie mam pojecia co to bedzie.I tak zle i tak niedobrze. Ines78-ja tez mysle o nawilzaczu bo jak zaczely grzac kaloryfery to jest bardzo sucho w pokoju.co mialas na mysli mowiac ze moze narobic wiecej szkody niz pozytku?Leonek slodziak:)i do Ciebie podobny:) idea10-poradziły sobie Twoje Chłopaki super!a ja Cie bardzo podziwiam ze masz czas i checi zeby tak w weekendy tyle kilometrow na uczelnie latac.Ja przerwalam studia i bardzo chcialabym dokonczyc,ale teraz to chyba nierealne. goska296-Gosiu trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiazanie.Buziaki dla Sabinki:) magia80-moze glupie moje zapytanie ale w jaki sposob inhalujesz Malej nosek?ja mam sol fizjologiczna i tez bym Filipkowi zrobila taki zabieg na noc,bo w nocy to tak ciezko nieraz oddycha ze az mi go szkoda,mysle ze to wlasnie przez te suche powietrze i kaloryfery.Co do witamin to ja daje tez Dplus K w kapsułkach. superburek-nikt nie chcial Cie urazic!pisałysmy tylko jak to u nas jest.Niestety nie wszytskie chlopy to anioły i trzeba nieraz powiedziec im pare słow do słuchu.Zazdroszcze Ci tych wyjazdow do rodzicow,przynajmniej masz chwile dla siebie.Ja siedze sama i tylko popoludniu moge gdzies wyjsc,a zazwyczaj to tylko po szybkie zakupy.Tymonek jest super:) Emmi82-ja tez z perspektywy czasu mysle ze ten pierwszy miesiac był najgorszy,tzn czlowiek nie wiedział jeszcze co i jak,uczylismy sie siebie nawzajem.Teraz juz wiem jak Mały chce jesc a jak tylko domaga sie na raczki.Wszytsko przychodzi z czasem. dziubasek 25-ciesze sie ze wszystko okey:) Iwi co u Was? Kasiu odezwij sie!! ale -ola jak tam?? Pozdrawiam Wszystkie!! Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia -6 waidera wow to szacuneczek sie nalezy!!ja wymiekłam!:)Ja mam problem ogolnie z jedrnoscia mojego ciałka.Kilogramy chyba spadły wszystkie chociaz nie wiem bo sie nie wazylam,ale skora taka rozciagnieta.Jak narazie dzialam z kremami ale tez mam zamiar skoczyc do piwnicy po moj wysłuzony rowerek treningowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Dziubasek no widzisz wszystko jest ok! Ale prawda jest taka że przed każdym badaniem kobieta strasznie się denerwuje. A brzuszek pewni wyskoczy Ci "nagle". Ja sama widzę, u siebie skoki. Przez pewien czas brzuszek jest bez zmian a za chwile potrafi w kilka dni bardzo urosnąć. Masz już imię dla dziewczynki? Niunia hej!!! Odezwałaś się, proszę Cię napisz co u Was, dla Ciebie to już bardzo zaawansowana Ciąża wiadomo, że z dwoma maluszkami to trudniej i ciężej. Superburek, a ja myślałam, że zniknęłaś nam bez powodu. Ale dobrze, że wróciłaś. Wszystkie się bardzo różnimy i niedopowiedzenia będą się zdarzały ale jednak sporo razem "przeszłyśmy". Magia ależ jesteś zdeterminowana! Fajnie, że Lenka zdrowa i dobrze się chowa! Olafasola niestety ja nie pomogę. Ale pozdrawiam! Co do żłobka to mnie też czeka ten dylemat. No ale mam jeszcze sporo czasu... Idea Twój maż się jednym słowem się sprawdził. Karmili kaczki:D A to tańczenie to musi być widok, ja uwielbiam jak maluchy tańczą i machają tymi pupami w pampersach:D Ila pozdrawiam. Ines niektóre kobiety nawet swoim mężom nie ufają z takimi maleństwami. A że zakochany to pewni wyciska nie jedną łezkę wzruszenia u Ciebie co? Co u nas? hmm jutro mamy USG oczywiście się trochę denerwuję. Nabawiłam się Syndromu Niespokojnych Nóg, czyli pewnie mam anemię, jutro pewnie będę miała badaną krew to się okaże. Przez te nogi ani usnąć. Siedzę w nocy albo chodzę po domu mimo okropnego zmęczenia. Później w pracy nie wiem co piszę w mailach. Wysypkę dalej mam:-/ I podobno nic się nie da z nią zrobić. Poza tym u nas wszystko dobrze. Rośniemy i tak ma przecież być. Jakimś cudem okazało się że jestem w trzecim trymestrze. Ależ przeleciało! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku - wow już wiesz!!! super. Kurczę jak ja wytrzymam ponad tydzień? Kushion nie miałam pojęcia że anemia powoduje syndrom wędrujących nóg! A widzisz jak ten czas zleciał! Pozdrawiam Was kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz Kushion
jaka milutka dla tych zwłaszcza co je oskarżał ao pisanie pod innym nickiem.Bo co byś zrobiła biedna Kushion bez forum jak nie masz innych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×