Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Micholihol a może to te chusteczki? Ja nie doświadczyłam niczego podobnego. Przyzwyczajaj się, że ilość rzeczy które możesz założyć radykalnie się zmniejsza z tygodnia na tydzień. :D Ja miałam taki tydzień że w ciągu kilku dni zostałam z jednymi portkami. Dziubasek moja koleżanka z pracy jest teraz w 18 tygodniu ciąży i brzuch ma bardzo płaski. Ja z tego co pamiętam też najpierw widziałam cokolwiek wieczorami, choć u mnie było szybko brzuch widać ale raczej z powodu mojej ogromnej torbieli, którą wyhodowałam przy stymulacji. Ja myślę że to u Ciebie już bardzo niedługo. :) Maja a powiedz proszę jak się to wszystko goi? Już Majki nie boli? Jak się na nią patrzy to trudno sobie wyobrazić że to dziecko już tyle przeszło. Śliczna jest :) Magia ja też bardzo lubię Wrocław, lubię rynek oczywiście szczególnie latem, gdy pełno ludzi w ogródkach piwnych. Fajnie, że mogłaś wyskoczyć na kilka dni i że tak fajnie Ci się z pracą ułożyło, ja też czasem się zastanawiam jak ja to wszystko poźniej poustawiam. A u u nas z nowości to obudziłam się pewnego dnia z plamami na bluzce....czyli produkcja jedzenia rozpoczęta. Nie za wcześnie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po przerwie :) Kushion - myślę, że nie za wcześnie na produkcję jedzenia :). U mnie już od jakiegoś czasu na koszuli po nocy zauważam plamy, nie co dziennie, ale są. Maja - super, że u Was wszystko dobrze, rana się goi, więc mam nadzieję, że najgorsze już za Wami. Pilnujcie Majeczki by jakiegoś zakażenia nie wniosła sobie. Buziaki dla Was :) Magia - fajnie się czyta Twój wpis, tyle radości z córeczki :). Trochę mnie zmartwiłaś tym libido, bo ja przez całą ciążę nie miałam ochoty (pewnie blokada psychiczna) i myślałam, że po ciąży się unormuje, a ty może być jeszcze gorzej.... no cóż, biedny ten mój mąż.... Dziubasku - myślę, że nie masz się co martwić, dzidziuś jest jeszcze bardzo mały i skoro masz naturalny brzuszek to maluszek ma miejsce. Ja miałam podobnie i też wydawało mi się, że brzuch jest ale nie taki ciążowy, ciągle miałam wcięcie. Wtedy lekarka wytłumaczyła mi, że w miarę jak macica będzie się rozrastać, wcięcie będzie znikać. I pytałam o to też w 16 tygodniu, bo w 18 tyg poczułam pierwsze ruchy. Mam łożysko na tylnej ścianie i ponoć ruchy miałam poczuć wcześniej, więc bądź cierpliwa :) miholichol - też myślę, że mas jakąś infekcję. Normalnie nie miałam z tym problemów, ale od początku ciąży ta przypadłość dopadała mnie regularnie. Już nawet w 5 tygodniu miałam pierwszą. Ostatnio miałam jakieś 2 miesiące temu, dostałam Nystatynę i przeszło. Do tej pory cisza, oby było tak do końca. Skonsultuj koniecznie z lekarzem. A i gratuluję ruchów maluszka :) A co u mnie.... Miałam wizytę u lekarza 22 października i lekarz dopatrzył się, ze mam za twardy brzuch. Zestresowałam się i naczytałam różności w internecie, ze może to grozić przedwczesnym porodem i takie różne... Nie wiem czy to psychiczne, ale teraz wydaje mi się, że brzuch mam twardy cały czas. Dziś mam usg (32 tydzień) i sprawdzimy jak tam szyjka i czy wszystko ok. Mam nadzieję, ze nie zostanę odesłana do szpitala. Nie lubię robić za dużo zamieszania wokół siebie, ale boję się, że mogę coś przeoczyć. A na poród jeszcze ciut za wczesnie. Poza tym mała strasznie szaleje w brzuchu, ruchy są bardzo mocne i aż mnie boli, zwłaszcza na dole, nie wiem czy to po pęcherzu, ale ból okropny. Czy też tak miałyście? Jak mała ruszała się delikatnie to martwiłam się, że za lekko, teraz że za mocno...Aj marudzę....... Green, Gośka - ciekawa jestem co u Was? A i czy ja już jestem następna? Czy ktoś jeszcze przede mną?) Pozdrawiam Wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dziękuje wam dziewczyny. kochane jesteście i zawsze można na was liczyć:) niby człowiek wie, że w tej ciąży wiele rzeczy jest indywidualną sprawą, ale mimo to jakoś ciągłe obawy, że coś jest nie tak. ostatnio w labie spotkałam panią w 12 tc i miała już całkiem pokaźny brzuszek i oczywiście od razu się zmartwiłam. co prawda to było jej 3 dziecko, a ponoć w każdej następnej ciąży widać szybciej, mimo to od razu pomyślałam sobie, że mój jest za mały. no nic. w najbliższą środę wizyta i wszystko będzie jasne. miholichol- Ty Skarbie przecieraj mi szlaczki :) kwiecień będzie nasz :) kushion- co to tych pampersów na zapas to mi się przypomniała moja siostra, jak gromadziła je przed porodem, a potem po urodzeniu dostała jeszcze całą masę pampersów od rodziny i znajomych i okazało się, że zanim je wykorzystała, musiałą wskoczyć na większe :) odsprzedawali potem taniej znajomym, więc wyszło na jedno :) pamiętam, że stale śledziła oferty z supermarketów i te promocje pojawiały się bardzo często, raz w jednym raz w drugim sklepie, więc pewnie dalej tak jest. Gosia - tak patrzę, że chyba Twoja kolej przyszła :) już trzymam kciukasy. Magia- a ja ciągle myślałam, że Ty jesteś z Wrocławia. pewnie przez klinikę. ja mieszkam pod Wrocławiem, ale w samym Wrocku studiowałam i to przy samym ryneczku, więc do dziś uwielbiam tam wracać. Magia a jeśli możesz napisz proszę czy rodziłaś we Wrocku i czy dr Gizler polecił Ci jakiś szpital. dr Gizler pracował kiedyś na Brochowie w Falkiewiczu. moje znajome rodziły na Kamieńskiego i bardzo sobie chwaliły. chętnie poznam Twoją opinię. pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magia80 - dziękuję za odpowiedź :-). Strasznie fajnie czyta się Twoje wypowiedzi. Kushion - moje chusteczki to laktacyd femina. Ta moja przypadłość dokucza mi średnio raz na kilka dni, wtedy biorę ową chusteczkę i jest ok. Piszesz, że z tygodnia na tydzień ilość rzeczy radykalnie się zmniejsza, już powoli się do tego przyzwyczajam. Mamie zawiozłam swój ukochany płaszcz skórzany i uświadomiłam sobie że założę go najwcześniej za rok z okładem. Już rozpoczęłaś produkcję jedzenia - czyli zima jednak będzie sroga :-) Rób zapasy, rób :-) Gosia32 - te infekcje to z powodu spadku miejscowej odporności chyba, bo człowiek normalnie dba o higienę a tu takie hopki. Pamiętam, jak jedna znajoma opisywała swoje podrażnienie, to ryczałam ze śmiechu - że najchętniej wzięłaby szczotkę ryżową i jechała z nią cały dzień :-). Ale teraz nie jest mi do śmiechu :-) Mój M ma jakieś opory przed przytulankami łóżkowymi. Normalnie lepi się do mnie, przytula, dotyka, ale co do tych rzeczy to jakoś mu teraz nie po drodze. Musimy chyba razem nad tym popracować :-) Twoja mała Agatka będzie silną kobietką :-) Pozdrawiam z szarej Warszawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion chyba się goi i dlatego tak pcha paluszki, za chwilę idę do pani doktor to poproszę zeby zaglądnęła bo mi ciężko się tam dopatrzeć, na pewno szwy jeszcze nie wychodzą, lekarz mówił ze dają bardzo grube i one nawet do 3 miesięcy się rozpuszczają. Byłam w szoku bo pamiętam jak szybko po porodzie mi wyszły, no ale to co innego, buzia i jeszcze dziecko to muszą być mocne zeby sie nic nie rozeszło bo niestety tak się zdarza a rzeczywiście nie widać po niej niczego, zdjecie zdjęciem ale nawet jak ktoś ją widzi na żywo to mówi że gdybym nie powiedziała to nie domyśliłby się gosia32 pilnuje ale ciężko upilnować bo nawet na spaniu kciuka wsadza do buzi, musiała odstawić smoczka bo teraz nie wolno no i jednak czegoś brakuje, ciągle wsadza pieluchę do buzi i ją ssie:) ale jak daję smoczek od butelki to od razu złość miholichol te infekcje są spowodowane tym że w ciaży zmienia się odczyn ph w pochwie (tylko nie pamiętam czy z zasadowego na kwaśny czy odwrotnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja to wyliczenia ile mleczka coś mi to wygląda że to mało :) albo moj maluszek je za duzo... 540 ml to by było 5 karmien po 110 ml i dziecko by jadło co 5 godzin....u nas nie wykonalne,-moze u starszych dzieci, wyszlo mi ze synek zjada ok 750 ml ( zapisuje kazde karmienie le i godzine) a ma ok 4 kg . On je co 2-3 godz ale roznie czasem 60, 70, 90, 120,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha gosia ja zaliczałam kopniaki na pęcherz to czasami aż się zginałąm z bólu, ale powiem Wam że Maja była małym wariatem w brzuszku i teraz ma tak samo, odkąd skończyła miesiąc cały dzień rece i nogi w ruchu są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ines to jest takie minimum ile dziecko powinno zjeść a im więcej tym lepiej, chociaż faktycznie u starszego dziecka to pewnie lepiej się sprawdza tym bardziej jak przesypia noc, jak np. Maja wstaje około 8 to i tak je co 3 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten topik może czytać
mnóstwo osób.Może Kushion jak taka jesteś pewna że to któraś ze stałych bywalczyń ale pod innym nickiem to powiedz która.Rzucanie takich oskarżeń jest sianiem smrodu.Że ktoś coś takie insynuacje.Bądź odważna i powiedz kto to twoim zdaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę - resztę opowiem później, jak wyjdę ze szpitala. 26.10.2011 - dokładnie w moje 30-te urodziny przyszły na świat moje dwie najcudowniejsze córeczki - Majeczka i Lenka. Urodziły się przez CC w 35-tym t.c. przez decyzję lekarza. Najpierw trafiłam na patologię ciąży na obserwację, ze względu na dość dużą dysproporcję wagową między dziewczynkami. Niestety leczenie nie powiodło się i w związku z tym musiały się urodzić. Wszystko jest ok, dziewczynki są na Intensywnej Terapii Noworodka, a ja w szpitalu. Lenka ważyła 2160, a Majeczka 1550gr. Dostały po 10 punków Apgar. Teraz Lenka waży 2050, a Maja 1560gr. Lenka jest już poza inkubatorkiem, jest silna. Na szczęście oby dwie od razu były wydolne oddechowo, dostały jedynie antybiotyki i aminokwasy. Może w poniedziałek wyjdę z Lenką do domku. A Majeczka musi ważyć min. 2 kg i być silna. Trzymajcie za nas kciuki proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona gratuluję, będzie dobrze, trzymamy kciuki z Majeczką za Twoją Majeczke:) na pewno trochę potrwa zanim dojdzie do 2kg, musisz cierpliwie czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA_81 - serdecznie gratuluję i trzymam mocno kciuki za Was. Mam nadzieję, że Majka szybko zyska na wadze i będziesz miała obie córeczki w domku już niedługo. Fajny prezent na urodziny :) Ja byłam dziś na usg (32 tydzień) i ogólnie wszędzie mam wpisane, że wszystko prawidłowo, ale jedno mnie martwi - wielkość główki - lekarz powiedział, że to albo błąd pomiaru (mała jest ułożona tyłkiem na dole) albo taka jej uroda - generalnie pomiar BPD wynosi 87 mm i to wskazuje na 35 tydzień, więc sporo większa. Jeśli nie sprawi Wam to kłopotu to proszę, sprawdźcie wolnej chwili jakie pomiary miały Wasze dzieciaczki. Pomimo, że lekarz mówi, że wszystko z główką i w główce prawidłowo - ja się martwię :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasek - fajnie, że razem będziemy przechodziły przez tą nową dla nas ścieżkę :-). Bardzo spodobało mi się Twoje zdanie "niby człowiek wie, że jest w tej ciąży..." - ja też tak miałam. Po wizycie u lekarza śmiałam się, że jak pokazuje mi USG to wkłada do kompa płytę z nagraniem :-) Ja mam wizytę 7 listopada - 20 tydzień :-) - ale ten czas zleciał, ho ho!!! Maja - to prawda, jakbyś nie powiedziała, w życiu bym się nie domyśliła :-) Gosia - ja Ci nie pomogę, ale trzymam kciuki i wierzę, że wszystko jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia może to rzeczywiście błąd odczytu, ja w przyszłym tyg będę miałą usg to jak się dowiem to napiszę. Ona serdeczne gratulacje! Oczywiście trzymam kciuki za Waszą rodzinkę, niech dziewczynki zdrowo się rozwijają a Maja szybko przybiera na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę... ona81- tak czułam, że coś u Ciebie się dzieje...wielkie gratulacje! aż łzy mi stanęły ze wzruszenia:) Fajnie że dziewczynki są już na świecie, najważniejsze, że są zdrowe, a ciałka szybko nabiorą. Trzymam kciuki za Twoje córeczki, oby szybko wróciły z Tobą do domku!! magiu-koniecznie daj znać następnym razem jak będziesz we wrocku. Bardzo chętnie się z Tobą spotkamy:) No moja jak zaśnie na spacerze to trzeba ją wybudzać, bo sama by się obudziła chyba po 5 godz...chyba że przed wyjściem zje bardzo mało to wtedy tak po 3 godzinkach znów je. Policz proszę tak któregoś dnia ile ml je bo jestem ciekawa ile normalnie dzieci jedzą:) maju- dziękuję Ci bardzo za te dane o karmieniu. Mi to te ilości wydają sie całkiem sensowne. Moja Julia niestety ostatno je stanowczo za mało np 350-450 ml - były takie dni, dziś na szczęście zjadła już 600 ml i jeszcze raz ją wybudzę ok 23 na karmienie to może ze 100 ml zje. Dziś ją ważyliślmy i w dwa dni znó troszkę przybrała więc mam nadzieję, że jest ok. Trzymam kciuki za Majeczkę, faktycznie na zdjeciu wygląda super zdrowo:) Ines- na moim nutramigenie jest napisane że od w 3 miesiącu powinna jeść 5 razy po 180 ml ale to nie wykonalne. Twólj Leoś faktycznie sporo je, przynajmniej nie musisz się tym martwić. Mojej siostry synek jadł do końca 5 miesiąca po 90 ml i jeszcze sporo ulewał bo miał refluks, więc tym się pocieszam. Mama mi mówiła że ja jadłam po 30 ml i to do końca 6 miesiąca:) Może Julia ma to po mnie:) kushion- mam nadzieję, że Julia wyrośnie z tych alergii. Jest szansa, że jak po 6 miesiacu wrócimy do normalnego mleka to będzie ok. Bardzo bym chciała, aby Julia mogła zjeść kiedyś loda albo czekoladę...a od 3 dni ma znów podobne obajwy jak miała przy nietolerancji laktozy przy zwykłym mleku- czyli płacz po jedzeniu i takie spinanie się, machanie rączkami i nóżkami, robi się też czerwona na twarzy- mam nadzieję że to nie kolejna alergia. Czytałam że są dzieci uczulone na olej sojowy zawarty w nutramigenie, oby Julia tego nie miała. miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Ona81 serdczne gratulacje i wielkie kciuki od naszej czwórki dla Ciebie i Twoich kruszynek. Jak sobie pomyślę, jakie Maja i Lenka muszą być maleńkie. Moja Olunia wydaje mi się takim okruszkiem.... dużo zdrówka dla Was!!! Ines, trudno powiedzieć, czy u Leonka wystąpiłyby kolki, ale jak najbardziej mogłyby.... U nas zdążyły się pojawić, ale jak na razie, odkąd są kropelki to pomagają, odpukać, żeby tak dalej. Ja Małej daję również herbatkę rumiankową Hippa, zrezygnowałam z kopru i myślę, że to była dobra decyzja i trzei dzień BioGaię i jest super. Kupki ok, pojawiają się częściej i łatwiej. Magio, dzięki. Ja o tyle myślałam, że będzie inaczej co do karmienia, bo myślałam, że może mam "opóźniony zapłon":) i że przy drugim dzieku nastąpi rozkręcenie:), ale się myliłam.... Trzymam kciuki za Twoje plany dalszego poszerzania rodzinki:):):):) Gosiu, myślę, że nie masz się czym przejmować jeśli chodzi o pomiary główki. U mnie w obu ciążach główka od pewnego czasu była w pomiarach największa i nie świadczyło to o niczym złym. Na dodatek (słowa położnej) główki moich dzieci nie do końca "wpasowywały się" w kanał, czyli pozostawały okrągłe, bez charakterystycnych tuż po porodzie odkształceń i w niczym w porodach to też nie przeszkadzało. U nas w rodzinie akurat dość małą głowę mam ja, za to mój mąż i mój tato mają głowy pokaźnych rozmiarów. A na dodatek w pomiarach usg każdy milimetr się liczy, każde ustawienie minimalnie nie tak kursora może zrobi różnicę niby to kilku dni w pomiarach. Bądź dobrej myśli. Maju, moja mała za to chyba jada idealnie mniej więcej 100 ml na kg masy ciała. Waży teraz ok 3500g (jutro przekonam się ile dokładnie) i zjada jakieś 370 - 380 ml na dobę... W sumie między Olą a Leonkiem Ines jest tylko 4 dni, a różnica w jedzeniu duża. Moja mała jada od 60 do 90 ml za jednym razem (a to trwa to długo), ale jak na noworodka to je niezbyt często, bo jada generalnie co 4 godziny, czasem nawet potrafi dłużej pospać. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny serdecznie:), te do których nie napisałam jeszcze serdczniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! Dziewczynki czy możecie przypomnieć, jak wygląda wizyta w 20 tygodniu ciąży? Chodzi mi o USG. Co lekarz wtedy sprawdza, czy musze o coś się dopytać? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo termin zbliża się wielkimi krokami :-) MIłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol - ja miałam usg w 22 tygodniu, lekarz sprawdza wtedy biometrię płodu (BPD, HC, AC, FL), określa wagę dzidziusia. Ponoć to najlepszy moment na stwierdzenie ewentualnych nieprawidłowości w budowie narządów wewnętrznych. Sprawdza dodatkowo położenie łożyska, jego stopień, ilość płynu owodniowego oraz długość szyjki. Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Staram sobie tłumaczyć, że skoro w 22 tygodniu pomiary były idealne to teraz też jest dobrze. Ale zestresowana jestem.... Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co Kushion
teraz już nie jesteś taki chojrak co? Jak trzeba wskazać kogoś już na serio..Podejrzewasz ale nie potrafisz powiedzieć kto bo się boisz.Niech będzie miło sztucznie i zakłamanie.Sama też jesteś zakłamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Miholichol tak jak Gosia pisze, lekarz sprawdza budowę płodu, mierzy wszystko dokładnie, wielkość główki, brzuszka, kości udowej i wygląd narządów wewnętrznych, u nas dość dokładnie sprawdzano też serduszko, powiększyli je do wielkich rozmiarów i sprawdzali jak krew krąży w komorach. Mamo Urwisa a powiedz czy Oleńka przypomina swojego brata gdy był w tym samym wieku? (chodzi mi o wygląd) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co Kushion
miałaś na myśli Ines czy to była tak gra słów i to jest Magia ? Rzucasz tak oczywiste oskarżenia.Pojęcia o medycynie nie masz za grosz ale wiesz lepiej co jest bardziej lub mniej szkodliwe.Tylko długi poród mógłby ciebie oduczyć pisania głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion - ciekawa jestem Twojej wizyty i usg. Dziś wieczorkiem idę jeszcze do innego lekarza, zobaczę co powie, ale ponoć przy tych pomiarach przy dużej już ciąży bardzo ważne jest ustawienie dzidziusia, zatem jestem dobrej myśli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Gosiu, wiesz co, wiem, że się martwisz, a przecież w ciąży nie jest to wskazane... wzięłam zatem swoje usg i zaczęłam dokładnie pomiary sprawdzać. Napisałaś o BPD i dopiero mnie olśniło, że to przecież nie jest główka tylko ten wymiar, który pokazuje długość dziecka od główki do pupy, czyli Twoje dziecko być może będie poprostu długie?? A co do samych wymiarów to jak byłam na usg w 20 tc to były zaskakująco zgodne - rozstrzał w biometrii to było 19,5 tc do 20,2. U synka już na tym etapie były dużo większe rozbieżności. Na usg w 30 tc miałam różnice w biometrii od 29,4 do 31,4, czyli tak jakby dwa tygodnie i największe wymiary oszacowane na 31,4 to obwód główki (HC) i długoś kości udowej (FL). Za to na usg, na którym byłam 6 dni przed porodem (wiek ciąży 37+1 tc) to rozstrzał jest naprawdę duży: BPD - 37+5, HC - 40+0 (czyli główka oszacowana jak na termin porodu, czyli tak jakby 3 tygodnie za duża), AC - 36+4 i FL - 36+6. Ewidentnie z tego widać, że obwód główki był duży. Później są wyliczone stosunki procentowe i podsumowanie, że wielkość płodu (AGA) jest zgodna z wiekiem ciążowym. Lekarka, u której robiłam to usg to jedna z dwojga specjalistów w mieście, którzy zajmują się wyłącznie usg prenatalnym i innymi (inwazyjnymi) badaniami prenatalnymi. Babka jest tak dobra, że u obojga dzieci oszacowała ich wagę prawie co do grama. Na podstawie tych wymiarów nie stwierdziła żadnej nieprawidłowości. Jedyne o czym mnie poiformowała to to, że są przesłanki, żeby sądzić, że poród może nastąpić wkrótce. Powiedziała o tym m. in. na podstawie wielkości główki, ale głównie na podstawie zmiany w przepływie pępowinowym, który jak ona twierdziła nieznacznie zmienia swój rytm na przedporodowy, w nieodległym czasie od porodu. Ogólnie zgadzało się to i ze stopniem dojrzałości łożyska i z tym, że zmniejszyła się ilość wód płodowych i również z dojrzewaniem szyjki. Koniec końców miała 100% racji bo Ola pojawiła się za 6 dni. Wiem, że się rozpisałam bardzo, ale wydaje mi się, że naprawdę nie masz podstaw do strachu... Pozdrawiam Cię serdecznie:) Emmi, wiesz co, zawsze wydawało mi się, że te normy na mleku są dla żarłoków:) Znam tylko jedno dziecko, które jadło zbliżone wielkości, notabene - dziewcznka. Ola jada mniej niż jest wskazane, natomiast Piotruś jadał duuuużo mniej. Nie ma się co martwić jednak, bo nawet jedząc w znacznie mniejszych porcjach można wyrosnąć znacznie ponad 97 centyl dla swojego wieku (mój syn....). A co do nas, to byłyśmy dzić u pediatry, malutka zważona i ładnie przybrała na wadze - waży 3720:) Za niecały miesiąc szczepienia, ale lekarka poleciła rozdzielić szczepienie skojarzone od pneumo i rota i ma być dwa tygodnie przerwy, więc tak będzie. Mała zupełnie dziś przez tę wizytę rozregulowała się... Zjadła bardzo dużo i jak na nią często, bo nie wiedziała co się stało, ktoś ją obudził, woził w aucie i w ogóle:) A teraz smacznie śpi:) Ines, a jak tam u Was??:) Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Korzystam z chwili jak mała śpi to szybko skrobnę. Ona gorące gratulacje!!!! Ależ to musi być niesamowite urodzić w dniu swoich urodzin :) Trzymam kciuki, żeby Majeczka jak najszybciej osiągnęła wagę 2kg i żebyście już w komplecie mogli się sobą cieszyć w domku!!! Mamo Urwisa, a jak Oleńka śpi w nocy? Bo coś tu widzę, że Wy dziewczyny na mm macie to szczęście, że maluszki Wam fajnie śpią. U nas jest odwieczny problem ze snem, zwłaszcza wieczornym. Ale staram się zachować spokój bo mam nadzieję, że z czasem wszystko się unormuje. A jak Oleńka w porównaniu z Piotrusiem? Widzisz już jakąś różnicę w temperamentach czy to jeszcze zbyt wcześnie? Magia jak ja Ci kochana zazdroszczę tego trzydniowego wypadu i relaksu!!! Dla mnie to jest największy problem w całym macierzyństwie. Marzę o tym żeby gdzieś wyskoczyć z kumpelami, a najchętniej to z mężem bo my zawsze najlepiej bawimy się razem. Jednak Hania jest jeszcze za mała i nawet jak wtedy poszłam na urodziny koleżanki to nie chciała beze mnie zasnąć... Bardzo mi brakuje niezależności no ale cóż wolny ptak to ja już nie jestem. A no i jak będziesz we Wro i będziesz miała dla nas czas to koniecznie się odezwij to wyskoczymy na miasto :) A z kocykiem to może spróbuj go tak mocno wcisnąć między szczebelki łóżeczka a materacyk od dwóch boków i od spodu to może malutka nie da rady go naciągnąć na buźkę. Ines a może spróbuj zaopatrzyć się w nawilżacz powietrza? My mamy ale jeszcze nie używaliśmy, ale podobno super robi na suchoty w nosku i dziecia i rodziców. Tylko wtedy nie może być chyba ponad 22st w domu bo mogą się jakieś bakterie namnożyć. Miholichol gratuluję pierwszych ruchów :) Jejku ja pamiętam jak to fajnie było jak szkrab się w brzuszku rozpychał! Czasem za tym tęsknię... Emmi dzięki za podpowiedź z glukozą, chyba spróbuję tak zrobić bo ni czorta nie chce smoka. Mamy już 4 rodzaje i nic. Zaczyna paluszka ciumkać i tak w sumie nie jest to takie złe bo często słyszę wieczorem jak się przebudza łapie paluszka, ciumka ze trzy razy i usypia. A smoka to by sobie sama nie wzięła... Pediatra mówiła, że wszystko zależy od temperamentu i niektóre dzieci po prostu nie lubią smoków i ich nie potrzebują. Zazdroszczę Ci że Julcia tak fajnie śpi. Mi tylko tego brakuje do szczęścia. Hanulka też jest już mega wesoła i gada do siebie i do wszystkiego i wszystkich dookoła, jest mega słodka wtedy :) Emka u nas jest fajna szkoła chustowania i pracuje tam bardzo kompetentna laska. Ogólnie wygląda na to, że jest masa plusów takiego chustowania maluszka - także ze względów na nóżki i kręgosłup. Wybierzemy się jak Hania skończy trzy miesiące bo oni tam po prostu fajnie dobierają rodzaj chusty lub nosidła do dziecka i do rodzica. Jak się dowiem ciekawych rzeczy to dam znać :) Dziubasek ja też się martwiłam, że brzuszek nie rośnie. Nic się nie martw na pewno wszystko jest w porządku. W razie czego zapytaj lekarza to Cię uspokoi, ale na pewno jest OK :) W końcu wyskoczy na maxa! Czarnulla jak nastrój??? Maju strasznie fajna ta Twoja córeczka :) Śliczna dziewczynka!!! Gosia cieszę się, że po usg wszystko OK!!! Na rozmiarach główki się nie znam więc się nie wypowiem, ale skoro lekarz uspokaja to ja bym mu zaufała! Gośka, Green dajcie znać co u Was!!! Superburek, Akif, Sabiba dawno nic nie pisałyście! Odezwijcie się kochane!!! Kończę bo Hanulka się budzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Urwisa - bardzo dziękuję za zajęcie się moim tematem :) Ale BPD to niestety wymiar dwuciemieniowy główki, nie długość (http://dzieci.civ.pl/bpd). Lekarz na pewno badał coś okrągłego, zresztą mam film z badania. U ciebie w 30 tyg rozstrzał nie był tak duży, bo piszesz, że od 29,4 do 31,4, a więc dopuszczalne 2 tygodnie. U mnie natomiast jest ogromny - od 31 tygodnia (FL czyli kość udowa) do 35 tygodni właśnie to BPD. HC wynosi 302 mm co odpowiada 33 tygodniowi. Więc wychodzi na to, że pomiar każdej części mam inny, nie mam pojęcia o co chodzi. Ale czytałam, że w 32 tygodniu i później pomiar BPD jest mało wiarygodny i najwazniejszy jest pomiar brzuszka i tu u mnie ok, bo wychodzi na 32 tydzień. Mam nadzieję, ze będzie dobrze. U Ciebie w 37 tygodniu rozstrzał jest duży, bo ponoć z każdym tygodniem coraz trudniej to wszystko wymierzyć. A i jeszcze mam jedno pytanko - jak Ola była ułożona w 30 tygodniu, główką do góry czy do dołu? Chyba jak nie było usg to było łatwiej, człowiek żył w niewiedzy i się przynajmniej nie nakręcał. Ale fajnie, ze jest to forum, chyba bym dziś oszalała. Jeszcze raz bardzo dziękuję :) Fajnie, że Ola tak ładnie przybiera na wadze i rośnie. Mam nadzieję, że i ja za 2 miesiące dołączę do dyskusji o karmieniu, szczepieniu, itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania zjadła to ja na chwilkę wracam do Was i napiszę jak tam u nas. Jak na razie muszę powiedzieć, że jest naprawdę OK :) Hanulka jest już mega kumata i obserwuje świat, gada po swojemu i śmieje się non stop. Potrafi już odwzajemnić uśmiech i rozróżnia osoby. Dni nam płyną spokojnie tylko bywa ciężko jak coś nam rozwali plan dnia lub jak zbyt dużo się dzieje. Wtedy jest marudzenie wieczorne. Mała już krócej je bo efektywniej ssie cycka. Trochę się martwiłam, że może za krótko ale ładnie przyrasta na wadze więc jest OK. Waży już 5660 :) Klocek mój mały :) Hania lubi czasem przykleić się do cycka i pociumkać i pozwalam jej na to (zazwyczaj wieczorem przed snem na wyciszenie i z rana) bo to są w sumie takie nasze wyjątkowe chwile które kocham ponad wszystko :) W końcu to pieszczotka dla mojego szkraba tak się poprzytulać do mamusi. No i dla mnie oczywiście też :) W nocy budzi się zazwyczaj tylko raz i już się w sumie trochę przyzwyczaiłam do tego nowego trybu życia i nie jestem już tak zmęczona jak na początku. Czekam aż mała zacznie łapać przedmioty to wejdzie nam więcej zabaw do repertuaru. Teraz ratuje nas leżaczek bujaczek i karuzelka. Zawsze ugram jakąś godzinkę dla siebie :) Lecę bo Hania domaga się mojej uwagi potem się odezwę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozby tanie allegro!!!!
ZAPRASZAM NA KORZYSTANIE Z TEJ O TO WROZBY!!!! TAROT 10pytań +analiza problemu+tarot na miesiąc http://allegro.pl/tarot-10pytan-analiza-problemu-tarot-na-miesiac-i1909437393.html TAROT 15 ANALIZ Bardzo Obszernie Moje Podsumowanie http://allegro.pl/tarot-15-analiz-bardzo-obszernie-moje-podsumowanie-i1912906078.html TAROT Konkretna Analiza problemu ODP DO 1 GODZ http://allegro.pl/tarot-konkretna-analiza-problemu-odp-do-1-godz-i1914979317.html TAROT (To Dla Was Kochani) Pyt 1 ZŁ NAJTANIEJ http://allegro.pl/tarot-to-dla-was-kochani-pyt-1-zl-najtaniej-i1915499377.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona- wielkie, wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudowna niespodzianka na urodziny! to bedzia imprezki Was trzech! Zdróweczka dla księzniczek!!!!!!!!!!!! Bylismy dzis u lekarza- mój zarłoczek waży 4170 kg- przybrał 900 g a powinien 700 od najnizszej wagi. A urodził sie 3500 kg. 25 listopada mamy pierwsze szcepienia. Nasikał pani doktordo raczki jak brało go pod pupcie na wage:) byliśmy na wizycie pol godz - po czym dr stwierdzila ze jest wyjątkowo grzeczny:) jak każdy Leonek jakiego znała:) ale ola chcialam nawilazacz naczytałam sie o nich sporo- w tym ze jak jest taki zwykły..to może narobic więcej szkody niz pożytku i jakoś w końcu nie kupiliśmy. Gosia- nic sie nie martw, te pomiary nie sa adekwatne-moj maluszek na pare dni przed porodem-dwóch rożnych lekarzy z super sprzętem oszacowali wage na 3 kg a miał 3500 !U mnie wiec było tak: w 21 tyg BPD jest 55 a w 37 tyg 98 ( urodził sie z obwodem główki 36) Lekarz w kartę ciąży nie wpisywał zawsze tych pomiarów -mam tylko 3 wpisy tyle ile miejsca w książeczce na badanie USG. Mamo Urwisa- ile Oleńka dzis ważyła?dziekujemy za cenne uwagi i porady:)))I pamięć:) Emmi - dziewczynki chyba z reguły jedzą mniej :)ucałuj córeczkę:) Wszystkie usciskajcie maluszki :) Green i Gosia:) myslimy o Was U mnie byli 2 dni rodzice, wczoraj tez wrócił moj M takze super:)taki steskniony za syneczkiem po kilku dniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, masz rację, jestem melepeta... przepraszam za wprowadzenie w błąd z tym BPD. Co do ułożenia, to Ola w 30 tc już była ułożona główkowo. Koniec końców ułożenie było główkowe prawe, a z Piotrem główkowe lewe:) Z całą pewnością dołączysz do dyskusji na temat kaszek, zupek, kupek i szczepień:) a Agatka będzie okazem zdrowia... Co do usg to po przebyciu drugiej ciąży wiem, że te zdobycze są wspaniałe, ale mogą wyrządzić też dużo krzywdy. Oleńka dzięki Bogu urodziła się zdrowa, ale pamiętam do tej pory jak pierwsze usg genetyczne sparaliżowało mnie strachem z powodu NT 2,67. Był strach i łzy, kotłowanina myśli, a jak się okazało małej całe szczęście nic nie jest... U Ciebie też z pewnością wszystko jest w najlepszym porządku. Ale_Ola mała ładnie śpi, chociaż w nocy rzecz jasna się budzi. Jada generalnie co 4 godziny w nocy również. Jeśli porównywać z Piotrem to Piotruś jadał częściej zacznie i w mniejszych ilościach. Mniej również spał. Myślę jednak, że było to spowodowane generalnie problemami brzuszkowymi. Żałuję, że wówczas nie wiedziałam o Sab Simplexie i że nie umiałam dziecku lepiej ulżyć. Tak, że ciężko ocenić, ale jak na razie Ola wydaje się być dużo spokojniejsza od braiszka:) U Was super, że Hania budzi się tylko raz w nocy, wspaniale!!! Ines, miło mi, że pytasz. Oleńka waży 3720 g. Najniższa jej waga to było 3080g. Super, że Leonek taki grzeczny i że znów jest z Wami Tata:):):):) Buziaki dla wszystkich:) Green, Goska dajcie znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona - ogromne gratulacje! Jestem pewna, ze Maja szybciutko nabierze wagi i dolaczy do Was:) Najwazniejsze, ze sa zdrowiutkie. Powodzenia i sil Ci zycze podwojna Mamusiu:) Ja generalnie siedze w krzaczkach, bo moje maluchy nie chca mi prawie spac w dzien i nie mam czasu na nic:( No ale cudownie jest ogladac, jak wspaniale sie rozwijaja i sa coraz madrzejsze. Az trudno uwierzyc, ze maja juz pol roku:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×