CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

cześć dziewczynki! miałyście rację, mąż zadzwonił - faktycznie nie chciał mnie budzić z samego rana. Już wszystko jest ok i odliczam godziny do jego przyjazdu (jutro wieczorem wraca). Wiecie jak to jest w ciąży, niewiele trzeba żeby się popłakać, przynajmniej ja tak mam:) Dziś cieszę się ostatnim dniem urlopu a od poniedziałku znów do pracy:( Ogólnie czuje się dobrze, ale chciałbym aby już było po badaniu, wtedy poczuję sie spokojniejsza o moją dzidzię. pozdrawiam was serdecznie!

no kurcze, wpis mi się skasował:( Dziękuję bardzo za wszystkie wspaniałe życzenia!!! miałyście rację -mąż zadzwonił później bo nie chciał mnie budzić i wszystko jest ok. Teraz tylko czekam aż wróci. dziś cieszę się ostatnim dniem urlopu, odpoczywam i w zasadzie nic nie robię:) czuję się w miarę dobrze (co jakiś czas trochę boli mnie brzuch tak jak na @), ale wolałbym być już po badaniu usg, wtedy będę spokojniejsza. pozdrawiam serdecznie

noi teraz jest dwa razy - sorki za zaśmiecanie forum:)

witam kobietki... już jestem po badaniach na szczęście wszystko ok maluszki dobrze się rozwijają nie bardzo chciały się pokazać od przodu plecki pokazywały i kręgosłupek. teraz aby czekam na wyniki badań krwi jakieś 2-3 tygodnie pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie

EMMI -spoznione ,ale szczere zyczenia oby ci sie spełniły wszystkie twoje marzenia Nie zagladałam na forum bo 3 dzieci obu moich sióstr przyjechała na kilka dni ferii dopiero nadrabiam Dziewczyny mam pytanie moze banalne ale sie gubie wg.mnie od srody zaczal sie 22 tydzien ciazy tak czy nie? bo juz nie wiem jak to sie liczy pomozcie. 1 dzien ostatniej @ przypada na 18.08.2010 ,a IUI była 1.09.2010 czyli 2 tygodnie pozniej termin porodu wyznaczony miedzy 26-28 maja 2011

liczy się od ostatniej miesiączki czyli u ciebie od 18,08 czyli 22 tc i 3 dni:)

u mie dopiero 13 tc i 5dni tak z ciekawości to w którym tc dowiedziałaś się jaka płeć?:)

sa dwie metody liczenia tygodni ciąży, pierwsza od dnia ostatniej miesiączki i druga od dnia zapłodnienia. Mi mój lekarz na przykład liczy od dnia zapłodnienia czyli mam 11tc5d. Pewnie masz karte ciąży w której jest napisany tydzień ciąży, w którym była założona lub na ostatnim usg tez powinien być okreslony tydz. Pozdrawiam

Zapraszam na topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4720066

KAROLA-o płci naszego skarbusia dowiedzielismy sie chyba w 16 tc ,nie było to na 100% ,ale na 80% ,a 2 tygodnie pozniej czyli w 18 tc na 100% moja gin potwierdziła ze to facet.Nie robiłam usg 3d ani 4d tylko zwykle usg moze wtedy wiedzialabym wczesniej. Tak to prawda jesli liczylabym od ostatniej@ to by wyszedl 22 tc i 3 dni i w sumie tak licze,a jesli od iui to bylby 20 tc tylko ze cos sie liczy plus minus 2 tygodnie. IWI-tak niby mam wpisane w karcie, na usg bylam 12.01 i wpisany 21 tc a wydruku z usg zapomniałam bo mnie zachecały do szkoły rodzenia i zrobienia usg 3d. Własciwie co o tym myslicie?Warto czy szkoda kasy?

malinka pewnie ze warto,ja zawsze robilam tez podglad 3d i super wrazenia,normalnie widac nosek,buzke,oczka,uszki,czasem raczka sie zakrywal,cudowny widok.

a nie wiecie ile kosztuje nagranie płytki? bo mi powiedzieli 450 za bliźniaki ale to mi się wydaje że to przesada,

450? u mnie 30 zl za pojedyncza

też mi się wydaje że może się pomyliła spytam mojej lekarki ile by to kosztowało...bo w piątek to byłam na badaniach prenatalnych u kogo innego

dziewczyny u mnie niestety tez stosunkowo drogo 80 zeta za 3d ,a 4d 180 zastanawiam sie czy nie dołozyc troche i nie kupic ubranek albo łozeczka ,tym bardziej ze teraz nie moge sobie pozwolic na takie wydatki gdyz kupilismy dzialke i troche sie zadłuzylismy i mamy w planach budowe domu mysle ze to kiedys bardziej sie dziecku przyda.Wiem ze miło by było zobaczyc tego szkraba na 3d ale coz-zobacze na zywo

Kochane Babeczki, Dziękuję za miłe przyjęcie :) jak miło poczytać, co u „starych znajomych i poznać nowe Kobietki. Nadzieja, myślałam, że się na mnie pogniewałaś. Nie odpisywałaś na poprzednim forum co u Ciebie i Laury :( Napisz Kochana, co tam u Was. Mi faktycznie jest już ciężkawo, ale mam nadzieję, że w piątek Ola i Dawidek będę już z nami, a za tydzień wrócimy do domku. Magia80, trzymam kciuki, żeby infekcja szybko przeszła. Już niedługo poznacie płeć Waszego bobaska, super. Jakieś przeczucia? Gosia, napisałam maila. -Kasia- dziękuję Dziś idę do szpitala i mam trochę stresa, więc przepraszam, że nie napiszę do wszystkich. Trzymajcie za mnie kciuki i przesyłajcie mi proszę w piątek pozytywne fluidy. Pozdrawiam

Promyk zyczę lekkiego porodu i szybkiego powrotu Waszej trójki do domu!

Witam Promyczku-napisala e-maila ,wracajcie jak najszybciej do domciu -Kasiu-gdzie zniknelas Idea-jak Tomaszek Nadzieja -co u was dziewczyny Malinka-ja za 4d i plytke placilam 150zl ,i napewno to jest jakis wydatek tym bardziej jak sie chce dom budowac wiem cos o tym hihi, napewno bardziej ci sie przyda jak cos kupisz dla malenstwa za te pieniazki. Milka_a -co u ciebie i Madzi

Promyk> trzymaj sie dzielnie!!! zycze jak najkrotszego pobytu w szpitalu i czekam na fotki Twoich dwoch kruszynek;) ja wlasnie wrocilam od lekarza,jest bijace serduszko,dzidzia we wlasciwym miejscu,wiec i ja spokojniejsza i szczesliwsza :)

promyczku trzymam kciuki, super ze udało Ci sie tyle donosic ciaze bez problemów i oby tak dalej. czekamy na Ciebie

Superburku to super ze juz slyszalas serduszko:)ja ide jutro na usg.A ktory to tydzien u Ciebie?masz juz date porodu?

olafasola>u mnie dokladnie 7,1 tc,dzien porodu wyznaczony na 12.09 jak sie czujesz?lepiej troche?

No dzis znowu zaliczylam spotkanie z kibelkiem:(mdli mnie caly czas,ale co tam!:)Ja ide jutro na usg i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.Pozdrawiam:)Trzymaj sie i dbaj o Siebie i Maleństwo.

olafasola>daj jutro znac po wizycie!wspolczuje Ci tych codziennych spotkan z kibelkiem!u mnie od 3 dni spokoj,choc mdli mnie od rana do wieczora!

Promyczku kochany- trzymaj się, zdróweczka życzę i niech wszystko ładnie się uda, a i ucałuj dzieciątka od nas:) Ależ ci zazdroszczę, że już będziesz miała skarby przy sobie... To musi być niesamowita chwila. Czekamy na wieści mamusiu jak wrócisz ze szpitala... A jeżeli chodzi o płeć to mi wszystko jedno.. mąż by chciał syna zatem może syn? Kasia- gdzie jesteś? Zaginęłaś nam na forum coś ostatnio.. Jak się miewacie z maleństwem? Ola_fasola- rozumiem twoje samopoczucie, bo sama wymiotowałam prawie codziennie przez 7 tygodni... zatem były to ciężkie chwile ale powoli przemijają i trzeba czekać. Teraz czasem mnie zemdli ale nie tak jak wcześniej... Z tego co pamietam Gosia pisała, że jej tez około 16 tygodnia wszystko przeszło- zatem życzę by ciebie to opuściło wcześniej. Jedno co mnie wkurza- totalny brak apetytu od 8 tygodnia ciąży, serio na nic nie mam ochoty... Ja dziś poszłam sobie do doktorka, sprawdzić jak moja infekcja i zapytać o bóle brzucha w podbrzuszu- bo te akurat w weekend mnie przestraszyły. Jeżeli chodzi o infekcję to ładne zanika zatem to dobra wiadomość. Mam jeszcze antybiotyk na 8 dni- ale raczej wszystko pójdzie w niepamięć:) Mam pytanie- czy was też bili czasem podbrzusze? Doktor oglądał usg i mówi, że nie ma tam nic dziwnego i pewnie to bóle spowodowane rozciąganiem macicy. No to tyle, czekam aż sobie pójdą- następna wizyta 2 lutego:) Ale dzięki temu widziałam dziś mojego szkraba... fajny jak zawsze.

Magia ja właśnie mam takie bóle dzisiaj. Nie są za fajne powiem szczerze... Takie lekkie bóle jak na okres (a czasem trochę mocniejsze), ale chyba tak bardziej po prawej stronie brzucha, czasem też delikatnie na środku. Ogólnie to jestem przerażona :( Nie miałam tak jeszcze. Nie mam do tego żadnych objawów ciążowych. Tylko piersi mi urosły i raz jestem padnięta, a innym razem tryskam energią. No i wyskoczył mi wczoraj pryszczyk, zawsze tak miałam przed okresem... W sumie pocieszam się, że to może być czas, kiedy miałabym okres. Ale sama nie wiem jak to liczyć po IVF bo zawsze miałam cykle ok. 34 dniowe. I w ogóle się czuję jakbym miała lada moment dostać okres. Kurde boję się iść do łazienki... :( Wizyta dopiero w środę... Boję się jak cholera!!!!!! Ola-fasola zazdroszczę Ci tych mdłości. Chciałabym się przytulić tak do kibelka (choć pewnie łatwo mi tak mówić jak mam luza z dolegliwościami) - przynajmniej wiadomo, że wszystko się super rozwija. A tak to tylko strach i jakieś czarne myśli. Boże jak ja chcę już zobaczyć bijące serduszko. Zwariuję chyba :(

ale_ola ja też miałam takie dolegliwości jak Ty więc sie nimi nie przejmuj poprostu macica sie przygotywuje do bycia domkiem dla Dzidziusia przez te 9 miesięcy. Dodam, że ja jutro zaczynam 12tc i jeszcze czasami czuje takie dziwne uklucia w dole brzucha. Nie powiem też się denerwuję ale głowa do góry jest dobrze!

Iwi dziękuję za pocieszenie :) Trochę pomogło! Będę się starać nie stresować. A świadomość tego, że nie koniecznie musi ten ból i brak dolegliwości oznaczać coś złego naprawdę podnosi na duchu! Pozdrawiam serdecznie :)

witam Was ciepło ciężaróweczki w ten zimny wieczór:) malinko-dziękuję bardzo za życzenia:) Promyk- trzymam mocno kciuki za krótki i bezbolesny poród! Na pewno wszystko będzie super i już niedługo zobaczysz swoje upragnione dwa skarby! Naprawdę długo udało Ci się wytrzymać z tymi maluchami:) Wracaj do nas jak najszybciej i opowiadaj jak było! ja właśnie wróciłam z wizyty. Wszystko jest ok! Dzidziuś rośnie jak na drożdżach, ma już prawie 3 cm, rączki, nóżki i nawet paluszki noi oczywiście bijące serduszko!! Zresztą cały się ruszał dosyć energicznie więc lekarz nie miał wątpliwości, że wszystko jest ok. Ja nadal przechodzę ciążę prawie bezobjawowo tzn kompletnie bez mdłości, raczej dobrze się czuję i oby tak było dalej:) Teraz odliczam dni do pierwszego usg 3D - umówiona jestem na 14 lutego:) ściskam was mocno i życzę superowego samopoczucia!

Hej dziewczyny Ja teraz tylko na chwilke bo mam mało czasu. Nie napisze do kazdej z osobna bo musze nadrobic zaległosci:( U mnie ok. Dzis miałam wizyte i moja kruszynka ma juz prawie 7 cm i niesamowicie fika:) piekny widok:) lekarz mowi ze mam małego łobuziaka bo tak skacze ze nie chciał dac sie zmierzyc:) serduszko tez słuchalismy na raty bo sygnał uciekał. takze wesoło było dzis. Dzidzia rosnie i rozwija sie prawidłowo wiec jestem spokojna i staram sie myslec wyłącznie pozytywnie:) nastepna wizyta 21 luty pozdrawiam wszystkie dziewczyny