DRUGA CIĄŻA zbyt duża różnica wieku między dziećmi?????

mam 7 letnią córkę, wcześniej ze względów mieszkaniowych (mieszkaliśmy u teściów= teraz mamy swoje 2pokoiki w bloku) oraz z braku mojej pracy nie mogliśmy sobie pozwolić na drugie dziecko. Teraz zastanawiam się nad drugą ciążą...ale nie wiem czy to nie jest za duża różnica wieku- wyszłoby z 8,5-9lat (jeśli szybko bym zaszła) czy dzieci złapią kontakt. Mąż mówi że będzie jak dwoje jedynaków. Co sądzicie?

druga córke jak starsza miała skończone 7 lat. Też się zastanawialam jak to między nimi będzie... No i na początku starsza była dla małej jak druga mama, ciągle biegała wokół niej ze smoczkiem, butelką, wózek tylko ona chciała pchać. Teraz mają 9,5 i 2,5 i już potrafia się dogadac i pobawić. Oczywiście jeżeli starsza córka wyrazi na to zgodę;) bo normalnie jej pokój jest zamknięty;) Co do 2 jedynaków to też tak myślałam, ale teraz widzę, że jest inaczej. Lepiej późno urodzic drugie dziecko, niż wcale. Jednak obie muszą się ze soba liczyć, brac pod uwagę co robi siostra (jak starsza się uczy, to mniejsza nie może szaleć i odwrotnie, jak mała śpi, to duża też musi wiedzieć, że nie może szaleć). Myślę, że jak będą dorosłe to nadrobią różnicę wieku i to, że się ze sobą w jednej piaskownicy nie bawiły;)

no tak ale u nas dzieci miałyby jeden malutki pokój wspólny, Ty masz dwie dziewczynki to fajnie a jak u mnie byłby syn? To dziewczynka i chłopczyk w jednym pokoju z taką różnicą wieku?

Witam. Mam dwie corki prawie 7 lat i 11 miesiecy.. Roznica taka ma tez swoje plusy. Starsza cora swietnie mi pomaga przy malej,szaleja za soba. Wiem,ze potem pojda w swoja strone.ALe poki co jest super.! Powodzonka zycze !

Spokojnie.Tutaj gdzie miaszkam osobny pokoj nalezy sie dziwecia roznej plci dopiero od 13 roku zycia...Znam wiele par gdzie maja dziewczynke i chlopca w jednym pokoju...

Z tym pokojem to u mnie też krucho, starsza ma mały pokoik, ale dla niej wystarczający, a młodsza niestety śpi jeszce z nami w sypialni, tzn w swoim łóżeczku. Ja myślę, ze skoro dziecko jest już w drodze, to sobie poradzicie, bo przeciez nie będzie innego wyjsścia. Postawisz łóżeczko w salonie, ewentualnie będziecie go przenosić do pokoju córki gdyby wam w dzień przeszkadzało. A dziewczynki w wieku 9-10 lat uwielbiaja zajmowanie się dzidziusiami. Zobaczysz, córka bedzie szczęśliwa;) Co do płci to przez pierwsze 2-3 lata ona nie bedzie miała większego znaczenia, a późnniej może pomyślicie o jakimś rozwiązaniu, np zamiana mieszkania na wieksze?

nie jestem jeszcze w drugiej ciąży ale zastanawiam się czy decydować się na drugie dziecko z taką różnicą wieku. Wątpię byśmy mieszkanie zamienili na większe bo na to obecne 2pokojowe mamy kredyt na 20lat. Starsza córka ma 7lat, zanim zajdę i urodzę miałaby około 9lat, wiadomo szkoła, nauka, koleżanki, drugie dziecko owszem póki małe mogłoby być z nami ale potem np 3letnie z 12letnim w pokoju? sama nie wiem starsza córka chce rodzeństwo ale nie uświadamia sobie wspólnego pokoju....

powiem Ci ze ja mam 23 lata a moja najmłodsza siostra 16 i dogadujemy się co prawda teraz nie mieszkam z nią ale fajnie jest mieć młodsze rodzeństwo,czujesz sie taka dorosa i potrzebna jak ma jakies problemy to moge jej pomóc w końcu jestem bardziej doświadczona niz ona.Myśle że dobrze jak bedzie miała starsza siostre czy tam miał:)

moja ma 7 lat a druga 11m i jest super ,opiekuje się nią jak mamusia.

7 latka to dobra niańka dla rodzeństwa młodszego,moja siostrzenica ma 4,5 roku a mój syn 13 miesięcy,a ta mu wytrze buzię,poda soczek,pobawi się z nim :)

moja koleżanka z klasy została obdarowana siostrą w wieku 18 lat i jakoś sobie radzi :P a co do mieszkania- wiele dzieci mieszka razem w pokojach i nie jest tragicznie,a poza tym jeżeli pokój jest dość duży to można go jakoś delikatnie rozdzielić np za pomocą zasłonki takiej:) a jeśli nie-do 3 roku życia dziecko może mieszkać z nami, a potem jakoś to rozwiążecie, przecież 2 pokoje to standard i ludzie jakoś żyją

no tak wszystko pieknie ładnie,ale nie wyobrażam sobie takiego gnieżdżenia się w dwoch pokoikach.Jak nie masz warunków to nie decyduj się na drugie dziecko.to bd przekleństwo dla dziewczynki zero prywatności,koleżanek brak miejsca.... trzeba tez o tym pomyśleć a nie narobić sobie dzieci jak nie ma się warunków...

tak zgadzam się dziecko powinno miec swoją przestrzen. dziewczynka bd juz nastolatką a drugie dziecko małolatą w porównaniu do pierwszego. Tak mnóstwo osób tak zyje,ale dla mnie to nie jest normalne.warunki najpierw a potem dzieci !!!!!

dzieciom dacie większy i przedzielicie go na dwa osobe a wy sobie weźmiecie mniejszy i jakoś dacie radę. Nie wiem skąd teraz taki trend ze dzieci musza mieć osobne pokoje. Ja się z rodzeństwem (2 siostry) wychowałam w jednym i żyję. Maż cala rodzina mial do dyspozycji tylko jeden pokoj i tez żyje, studia skończył, własną firmę prowadzi nie żadna patologia z podwórka.

Nie możemy dać większego pokoju ponieważ z tego dużego pokoju wchodzi się do kuchni. Mieszkanie ma 36metrów a z przedpokoju wchodzi się - do łazienki, - do małego pokoju, - do dużego pokoju...a potem z dużego do oddzielnej małej kuchni. Sama nie wiem, dlatego rozważam za i przeciw....owszem starsza córka chce rodzeństwo ale z wielu rzeczy nie zdaje sobie właściwie sprawy, a ja jak zaczełam się zastanawiać to różnica wieku i wspólny mały pokój jakoś mnie zniechęcają...ale przecież nie ja jedna mam takie warunki, wiele dzieci mieszka w pokju razem.

Moim zdaniem to wszystko zalezy od rodzenstwa. Ja mam siostre starsza o 8,5 roku i caly czas sie klocilysmy, jestesmy bardzo rozne i praktycznie dopiero jak ja bylam na studiach a ona parcowala to jako tako rozmawialysmy ze soba. Teraz ja mam 29 a ona 37 i dalej widze roznice miedzy nami. Mysle ze u nas to jak dwojka jedynakow. Ona zawsze mi mowila ze jak sie urodzilam to na miala przesrane i ze musiala sie mna zajmowac i pomagac. wszystko zalezy od podejscia do dzieci. Mialysmy oddziele pokoje a i tak sie klociclysmy a dwojka w jednym pokoju to raczej ciezko bedzie. no ale moze u Ciebie bedzie ok.

Dzieci takiej samej płci w jednym pokoju, to jeszcze ujdzie, ale brat z siostrą w jednym pokoju, to jakoś tak nie bardzo. U nas warunki mieszkaniowe, to póki co jedyny powód tego, że mamy jedynaczkę. Żebym miała pewność, że będzie dziewczynka, to z miejsca zdecydowałabym się na drugą ciążę:-D

Póki małe to fakt chłopiec z dziewczynką ok ale później. Myślę że warto mieć 2 dziecko. Jeśli chodzi o mieszkanie to to że macie kredyt wcale nie stopuje zamiany. Kuzynka też miała 2 pokojowe z kredytem i zamienili się na większe. Można to spokojnie zrobić. Ale decyzja należy do was.

jakoś przeżyliśmy we 2 w jednym pokoju, każdy miał swój kącik i nic nienormalnego w tym nie było. I ciesze się, że moi rodzice nie mysleli wlasnie tak, że jak nie maja drugiego pokoju dla dziecka to nie maja prawa go mieć.

Ja mieszkałam całe życie z 4lata starszym bratem w jednym pokoju i wcale nam to na dobre nie wyszło. Kłóciliśmy się o wszystko. Do 17 roku życia (aż zdobyłam własny pokoj:P) nie potrafiłam z nim rozmawiać, wkurzał mnie każdym swoim slowem... Dopiero teraz się dogadujemy. Ja na miejscu Twojej córki nie chciałabym rodzeństwa. Nie macie warunków po prostu.

3 dzieci to mam mieć apartament z 3 pokojami i najlepiej jeszcze 3 łazienki ? :D

Moi rodzice mają dwójkę dzieci i trzy pokoje + jedna łazienka w zupełności wystarczają :). TY CHCESZ mieć 3 dzieci, ale czy 3 dzieci chce mieszkać w jednym pokoju? Nie sądzę

Ja mieszkałam z bratem w 1 pokoju, warunki wspaniałe nie były a jakoś patologii żadnej nie było. Dzieci się kłócą czy mieszkaja w jednym pokoju, czy nie. I tak mam lepsze warunki na dzieci, niż przeciętna rodzina. Mamy salon z kuchnią, 2 łazienki i 2 duże pokoje. Dzieci chcę mieć 3 więc siłą rzeczy dwojka bedzie musiala mieszkać w 1 pokoju, może zdecydujemy się na 4 i nie zamierzamy raczej przy każdym kolejnym dziecku zmieniać mieszkania, tak by mieć o 1 pokoj więcej. Nie sądzę też że dla 2 dzieci mieszkać w 1 pokoju to największa tragedia życia, poza tym jest wiele możliwości, żeby każde z dzieci miało swoj wlasny kąt, da się przedzielić pokoj, zaslonic, czy cokolwiek. Nie popadajmy w paranoję.

Ja mówię z własnego doświadczenia. To wasza sprawa. :)

może ktoś ma taką różnicę wieku między dziećmi i się wypowie... Ja też różnicy wieku nie przewidzę, jak uda się zajść szybko w ciążę to miałaby córka ok 8,5roku a może zajde za 2lata to 10lat różnicy, sama już nie wiem.może pozostać przy 1 dziecku, i nie myśleć o drugim

nie myślę o 3 dziecku. Mam jedno i myślę o drugim, ale biorę pod uwagę dużą różnicę wieku i wspólny pokój. Mam córkę a mogę urodzić syna i wtedy chłopak z dziweczyną w 1 pokoju.

Ja mam narazie dwie dziewczynki, 4 i 7 lat i teraz też planuję 3 dziecko. Nie zastanawiałam się, czy to zbyt duża roznica wieku. Moj mąz ma brata starszego o 15 lat i się znakomicie dogadują, więc myślę, że tu nie ma reguły. :) Teraz dziewczynki mają osobne pokoje , ale i tak bawią się zwykle w 1 z nich, nieraz nawet zasypiają razem w łóżku u jednej, pokoje są duże, więc nie ma mowy o gnieżdzeniu się. Teraz planujemy 3, a w przyszłości jeszcze marzy nam się 4, fajnie byłoby żeby to było 2 chłopaków, ale tego się nie przewidzi. :D Lepiej, że dzieci spedzają ze sobą czas i ze sobą przebywają, niż każde miałoby się zamknąć w swoim pokoju i grać w gry.

a jak duży macie ten pokoj ?

Ja mam 2 bratanice, jedna mlodsza o 7, druga o 10 lat. Kontakt bardzo dobry, zwlaszcza z ta starsza. Wprawdzie na imprezy razem nie chodzilysmy (chociaz mysle, ze jeszcze wszystko przed nami), ale fajnie sie dogadujemy. Takze taka roznica wieku nie jest jakas niewiadomo jaka przepascia.

to proponuje je sprawic. Bo potem moze miec do waz zal, ze jest sama. ja cale zycie chcialam rodzenstwo, nie dostalam go, do dzis jest mi z tym zle :-O