Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepełnosprawna Dżoanna

Kiedy powiedzieć facetowi, że nie miewam orgazmów?

Polecane posty

Gość Niepełnosprawna Dżoanna
Dziekuję za słowa otuchy, może faktycznie. Może orgazm jest po prostu świetnym wyznacznikiem właściwego mężczyzny, bo żeby go mieć (przynajmniej niektóre kobiety) trzeba czuć się i bezpiecznie, i być zakochaną i jeszcze on musi być zaangażowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej jak cie wkurwi
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
hahaha no racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojtek
ja zawsze daję swojej kobiecie orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojtek
ja zawsze daję swojej kobiecie orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojtek
koniec dyskusji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
Gratuluję :) Jestem z Ciebie dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojtek
possspałyscie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
Też już idę spać, ale pojawię się jutro. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojtek
a sama probowałas dojsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na to pytanie
nie dostaniesz odpowiedzi, ktoś już pytał i nie było reakcji.Chyba się wstydzi że sama to ma orgazm bez problemu, ale to właśnie jest problemem autorki topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhfgjh
powiedz mu to przy jego kolegach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owocowa mamba
Nie mow mu, ze nie masz orgazmo tylko ze nie potrafisz ich przezywac :) A podczas stosunku skup sie na tym co sie dzieje. ja uczylam sie orgazmow ok 2 lat, ale taki prawdziwy dostalam z drugim partnerem. Wszystko lezy w psychice wiec nastaw sie pozytywnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
Owocowa mamba, też racja :) Sama też nie mam, dlatego nie winię facetów. Od jutra będę sama w domu przez tydzień, więc zrobię sobie maratonik :P Jest mi nieziemsko przyjemnie, a finału nigdy nie ma. To chore, nie wydaje mi się, żebym miala jakąkolwiek blokadę psychiczną. Może powinnam się wybrać do ginekologa i powiedzieć, że martwię się, że mogę być bezpłodna i że mam dużo bezpłodnych w rodzinie (nie mam żadnej bezpłodnej), żeby mi zrobili dużo badań. Jeśli poproszę o badania "bo nie mam orgazmu", to mnie wyśmieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pląsająca
moze Cie uspokoję trochę piszac, ze z pierwszym facetem nie mialam zadnej przyjemnosci. wtedy nawet nie wiedzialam jak to sie moze objawiac... z drugim wydawalo mi sie, ze jest mi dobrze, ale to chyba kwestia milosci i potzreby bliskosci... dopiero 3ci kochanek otworzyl przede mna wlasciwe arkana seksu. sam sie smieje, ze obudził demona;] bylam wtedy sporo starsza od ciebie, wiec głowa do góry:) facetowi nic nie mów, moze cie mile zaskoczy;] a poza tym jak radzily ci juz dziewczyny wczesniej- nigdy nie udawaj! osłabiasz tym jego spostrzegawczość, zafałszowujesz jego obserwacje twojego ciala i jego reakcji na różne bodzce. Bedzie dobrze:) zobaczysz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
:) Kolejna odpowiedź podnosząca mnie na duchu :) Dziękuję. Gryzie mnie głównie to, że sama nie dochodzę. Być może jeśli zobaczę, że mój facet nie jest typem, który będzie mial pretensje do mnie i do życia, że nie szczytuję i przypinając mi etykietkę nie-szczytującej oleje w 100% moje potrzeby, ale takim typem, który będzie mnie tak samo kochał i wciąż dbal o moje potrzeby w łóżku, to coś we mnie pęknie i jakoś się uda. Czyli jednak ta bliskość emocjonalna, zaufanie, pewność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepełnosprawna Dżoanna
No i zawsze można to traktowac jako atut - nie jestem dziewicą, ale żaden facet nie potrafił mnie doprowadzić. Ten pierwszy móglby być z siebie bardzo dumny i domyślam się, że dosłownie skoczyłabym za takim w ogień :P A może muszę być tak bardzo zakochana już przed tym, żeby ten orgazm mieć. No nic, dobry temat na film erotyczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×