Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewierząca______

Moje pytania : Dlaczego Kościoł rzym-kat neguje In Vitro i seks przedmałżeński ?

Polecane posty

Gość Niewierząca______

No właśnie... Dlaczego Kościół Rzym-Kat neguje In Vitro ? Albo antykoncepcje ?? Przecież nie każdą rodzinę stać na kilkoro dzieci, a nie każda kobieta ma wzorowy cykl zeby mogla tylko na tym polegać. No i seks. Doprawdy nie pojmuję co złego jest w seksie z ukochaną osobą ? Bo oczywiście puszczania się na lewo i prawo z pierwszym lepszym nie popieram, a z kościołem nie mam nic wspólnego. Ale nie rozumiem, że są ludzie, którzy są dla siebie jedynymi partnerami, są ze sobą kika lat kochają się i seks w tym przypadku jest zabroniony, a potem nagle po podpisaniu papierka w Kościele można iść do łóżka ? Odpowiedzcie mi, jak to jest. Ja mam znajomych, którzy i tak ten seks uprawiają. Chodzą na jakieś wykłady do Kościoła zani wezmą ślub, a potem opowiadaja jakie tam brednie mowia ale i tak biora ten ślub w Kościele. Mam znajomych, ktorzy popieraja In Vitro a nawet aborcje, a chodza do Kościola i mowia o sobie Katolicy. Czy ktoś Was zmusza do tego zeby nalezec do Kościola rzym - kat ? Nie rozumiem po co nalezec do kosciola, z ktorym sie w niczym nie zgadzamy i uwazamy ze to co glosi to same brednie, a znam takich ludzi sporo. Ktoś mi odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja odpowiem kompetentnie
Siłę Kościoła stanowi zapał jego członków. Wiadomo, że łatwiej niż uczucia pozytywne (miłość, tolerancja, peace&love, wolność) wzbudzić gorące uczucia negatywne (gniew, potępienie, strach) i na nich budować jedność wspólnoty. Jak z wojskiem: nikt się nie kwapi, ale kiedy wróg ogarnia kraj i napada nasze wsie, to każdy chłopak marzy, żeby iść do wojska. Potrzebny jest wróg. Kościół zawsze świetnie sobie z tym radził, ale w XX w. zaczęło to być trudniejsze: nie wypada robić wrogów z Żydów po doświadczeniach z holocaustem - to źle widziane, w czarownice i diabły nikt już nie wierzy. Ale papież ma głowę nie od parady: wrogiem będzie cywilizacja śmierci: aborcja, in vitro, antykoncepcja. Można to nieźle podpasować pod ogólny pogląd, a że jest w miarę nowe, to jeszcze ludzie się boją. Oto geneza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość It's me lol
Bo takie postulaty wypływają z nauki Kościoła Katolickiego, ochrona życia i czystość. Ale niektorzy Katolicy mają po prostu bardziej liberalne poglądy, ale do Kościoła chcą należeć. I chyba dlatego tak to niefajnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co was to obchodzi co Kościół Katolicki neguje a na co pozwala? Czy ktoś kogoś zmusza do przynależności do Kościoła Katolickiego? Nie podoba się to nie należcie. Każdy może sobie wierzyć w co mu się podoba. Czemu nie zastanawiacie się nad tym czemu Świadkowie Jehowy odrzucają transfuzję krwi? A wiecie czemu? Bo mają do tego prawo tak samo jak KK ma prawo do odrzucania aborcji a promowania obrony życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Ok, ale i tak nie potrafię tego pojąć. Kocham mojego faceta, więc uprawiam z nim seks (tylko z nim) dlatego jestem nieczysta ? A poza tym i tak nie rozumiem po co należeć do czegoś, czego postulatów nie popieramy, tylko odrzucamy. Po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Ja się zastanawiam głównie nad tym dlaczego ludzie nazywają się Katolikami a sami na ten Kościół psioczą. Nie znam Świadka Jehowy, który odrzuca zakaz transfuzji krwi. Oni się z tym zgadzają. A Katolicy wciąż psioczą na Kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
a poza tym mam prawo się zastanawiać nad czym chcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój drogi niedzielu
nie wiem czy świadomie, ale otaczasz kościół immunitetem na wszelkie opinie o nim: jeśli nie jestem katolikiem to nie wolno mi oceniać, bo to nie moja broszka, a jak jestem to też mi nie wolno, bo przecież mogę odejść jak chcę. Otóż kościół nie ma takiego immunitetu: jest to jawna instytucja, która coś robi publicznie i z tego też tytułu musi liczyć się z tym, że publiczność będzie komentować jego występy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo te dwulicowe klechy w sukienkach uwielbiaja wtracac sie i wypowiadac na tematy, o ktorych nie maja zielonego pojecia niech sie lepiej zaczna przyznawac do pedofilii we wlasnych kreagach a nie zmiatac wszystko pod dywan i uwazac,ze nie problemu nie ma niedobrze mi sie robi na sama mysl o tej czarnej mafii:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Ale po co ci to pojmować? Jesteś niewierząca, tak sugeruje twój nick. Ktoś wierzący mógłby ci powiedzieć "nie mogę pojąć jak można nie wierzyć". Wszystko to, to jest kwestia wiary/niewiary, a nie kwestia pojmowania. "Kocham mojego faceta, więc uprawiam z nim seks (tylko z nim) dlatego jestem nieczysta ? " Dlatego jesteś nie czysta że żyjecie bez przyjęcia sakramentu małżeństwa. Ale skoro jesteś nie jesteś katoliczką to chyba ci to nie przeszkadza? Rozumiesz takie słowo "zasada"? Ale nie kwasy i zasady tylko o te drugie zasady mi chodzi. Różne organizacje rządzą się różnymi zasadami i tak to już jest. "A poza tym i tak nie rozumiem po co należeć do czegoś, czego postulatów nie popieramy, tylko odrzucamy. Po co ? " Też nie widzę w tym sensu. Najlepsze to są te głupie cipy które zakładają tematy "ksiądz nie dał mi rozgrzeszenia", a innr głupie cipy radzą im "idź do innego księdza". Ale zauważ że ci co nie popierają tylko odrzucają nie są jedyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Ok, rozumiem to w pełni, że są zasady. Szkoda tylko, że w przypadku Kościoła mało ktory Katolik się z nimi zgadza :D Po prostu tego nie mogę zrozumieć, że wielu moich znajomi mowi, ze Kościół brednie opowiada, odrzuca to co Kościół mowi np. wlasnie to In Vitro czy aborcja, znam Katolików, ktorzy to popierają. I jak to się ma do tych zasad, o których mówisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak... ksiezulek nie da rozgrzeszenia dziewczynie uprawiajacej seks ze swoim stalym chlopakiem, ale zaraz po spowiedzi leci wsadzic lape w rajstopki jakiemus piecioletniemu dziecku... ot hipokryzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Co do wiary to z kolei znam ludzi, którzy wierzą w Boga, a przynajmniej tak twierdzą, ale nie nazywają siebie Katolikami i sie od Kościoła odcięli, bo po co skoro i tak mają inne poglądy na ważne kwestie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ja się zastanawiam głównie nad tym dlaczego ludzie nazywają się Katolikami a sami na ten Kościół psioczą. Nie znam Świadka Jehowy, który odrzuca zakaz transfuzji krwi. Oni się z tym zgadzają. A Katolicy wciąż psioczą na Kościół." No ale bo widzisz... Religia Katolicka jest częścią Polskiej tradycji i kultury, Polacy tradycyjnie są Katolikami. I tu zachodzi problem. Bo mama za rączkę prowadzała córkę do kościoła, a jak córka podrosła to zaczęła dawać dupy na lewo i prawo, ale do kościoła dalej chodziła. Dlaczego? Bo miała taki nawyk. To jak z psem Pawłowa. Dla takich co to podchodzą w stylu "to idź do innego księdza" religia nie jest wiarą tylko nawykiem. Ale z drugiej strony czy coś złego jest w tym jak to nazwałaś psioczeniu? Kościół to nie jest jakiś PRL gdzie ten co krytykował partię dostawał pałą od ZOMOwca. Jedni mają takie poglądy, inni mają inne poglądy. Nie zgadzają się ze sobą, ale łączy ich jedna wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po prostu tego nie mogę zrozumieć, że wielu moich znajomi mowi, ze Kościół brednie opowiada, odrzuca to co Kościół mowi np. wlasnie to In Vitro czy aborcja, znam Katolików, ktorzy to popierają. I jak to się ma do tych zasad, o których mówisz ?" No ale czy twoi znajomi którzy twierdzą że KK brednie mówi to chodzą do kościoła? No bo jeśli nie to nie problemu, a jeśli tak to pisałem o tym w poprzednim poście. Ale widzisz... jednak znasz katolików którzy to popierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprostowanie małe: napisałem: " Polacy tradycyjnie są Katolikami" chodziło mi o to że większość Polaków jest tradycyjnie katolikami, a nie że cały naród jest tradycyjnie katolicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojoj zebys sie nie zdziwil
wiekszosc kiecunow patrzy na kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Ja się urodziłam w rodzinie ateistycznej. Nie miałam chrztu, komunii, bierzmowania. I szczerze nie interesuje mnie podejście kościoła katolickiego do sexu, antykoncepcji i in vitro. Ja postępuję tak jak JA SAMA UWAŻAM ZA STOSOWNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Nie chodziło mi o to z tym psioczeniem. Tylko zadziwia mnie, że np. moi znajomi ostatnio chodzili na jakieś wykłady do Kościoła bo biorą ślub. A potem opowiadali, jakie to brednie tam się nie mówi, jakie Kościół ma podejście beznadziejne itp. itd. to skoro w ogóle się z tym nie zgadzają to po co w tym biorą udział ? Ja wiem, że w Polsce to też kwestia tradycji . Ale jaki to ma sens wówczas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Ja też nie mam chrztu Komunii itp a moja rodzina jest niewierząca. Ale mam gros znajomych Katolikow dlatego jakos mnie naszlo dzisiaj na dywagacje na ten temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
; Pilnie studiuję teologię fundamentalną i apologetykę... tak tak gówna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
proszę się nie podszywać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katolikow nie musisz pisać
wielką literą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policzcie ilu tych pilotow byl
dlaczego takie tematy zakladaja zawsze niewierzacy?? co was to boli? teraz czas na pedaukow :czemu kk nas nie kocha? czyzbyscie mieli ze soba problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skeptyk
ilu katolików (%) jest w Polsce naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
Dokonałam egzegezy pewnych niejasnych wersetów Peszity. :classic_cool: W listopadzie rozmawiałam poważnie o filioque z eparchą Koryntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skupmy się na pytaniu
dlaczego neguje In Vitro - bo jest na świecie jeszcze wystarczająco dużo sceptyków co do tej metody by się to opłacało. Jak to będzie za sto czy dwieście lat: jeśli np. naukowcy odkryją supermetodę lepszą, zdrowszą i tańszą od in vitro, wskutek czego in vitro wyjdzie z użycia: to Kościół dumny jak paw będzie głosił, że od razu to potępił i wręcz przyczynił się do upadku tej podłej metody. Jeśli in vitro stanie się bardzo popularne i mało kto będzie wierzył, że to coś złego - kościół się zliberalizuje i powie, że w zasadzie to Bóg pozwala, bo i tak to on decyduje, które zarodki przeżyją. dlaczego neguje seks przedmałżeński - to prostsza sprawa, mianowicie chodzi o szóste przykazanie: nie cudzołóż, tzn. wolno uprawiać seks tylko z własnym zaślubionym przed Bogiem mężem lub żoną. Nieważne, że posuwasz pannę, która nie ma żadnego męża: jesteś nielojalny wobec jej przyszłego męża, ktorego Bóg jej przeznaczył, to tak, jakbyś kradł jego ogórki, mimo że on dopiero je dostanie za rok. Nieważne, że chłopak z którym przedmałżeńsko bzykasz się jest Twoim stałym narzeczonym, kochasz go i nie planujesz innego, a może nawet planujecie jutro ślub - myśląc w ten sposób popełniasz dodatkowo grzech pychy, bo uważasz, że lepiej od Boga wiesz, kto jest Ci przeznaczony na męża. A może narzeczony jutro umrze? Dopóki ślubu nie masz, nie możesz wiedzieć, że to będzie Twój mąż, więc grzeszysz wobec potencjalnego przyszłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewierząca______
A czy mnie to coś boli ? Ja postępuję w zgodzie ze swoim sumieniem. Nie należe do organizacji ktore żadna zasada mi nie odpowiada, w przeciwienstwie do większości katolikow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoo
A ty, autorko, czemu mając do dyspozycji cały internet nie możesz poszukać odpowiedzi na to pytanie, tylko o tym dyskutujesz? hehe ale już tak bez czepiania się - autorko możesz rzucić okiem na ten artykuł? sądzę, że się zaciekawi http://zbawienie.com/seks.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" to skoro w ogóle się z tym nie zgadzają to po co w tym biorą udział ? " Współczuję takich ograniczonych znajomych, to raz. A dwa, to to jest taki odruch bezwarunkowy. Wychowani prawdopodobnie w rodzinie katolickiej nauczyli się że jak jest coś takiego jak ślub to się leci do kościoła. Dlaczego mają taki odruch? Bo są ograniczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×