Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miranda89wrzos

Dać szansę czy próbować dalej?

Polecane posty

Poznałam faceta, wysoki przystojny,ułożony,spokojny. Jedyne co mi przeszkadza to to, że jest bardzo nieśmiały. Z jednej strony to miłe, że facet taki "dziewiczy" ale z drugiej strony to do pewnego stopnia jest to irytujące. Znamy sie ponad miesiąc, widzieliśmy się kilka razy ale nie poczulam tzw "motylków" w brzuchu, żadnej inicjatywy żeby gdzieś wyskoczyć razem, kino czy cos innego a jeśli już to z jego znajomymi..do moich ? nieee, bo on sie wstydzi ;/ mam opory co do tej znajomosci bo choc bywam niesmiala, to nie na tyle zeby wszystkiego sie wstydzic. Przy nim nie wiem jak sie odezwac, żeby źle nie wyszło..chciałabym kogoś kto jest otwarty, przy kim sama moglabym się rozkręcić...ponadto kiedy poznaje nowe osoby stwierdzają ze wcale nie jestem niesmiała. Uwielbiam tańczyć, niestety On nie umie a co gorsza nie lubi..na imprezy nie chodzi, nie pije, nie pali..ale to akurat mi odpowiada...tylko z kim Ja bede sie bawic na imprezach rodzinnych, jak On bedzie siedział? Niewiem co mam robić...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce pisać, że nie wiem czego chce bo jest odwrotnie. Problem w tym, że boje sie iz rezygnując ze znajomości strace faceta którego pozazdrościło by mi wiele osób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowy kot
no to weź się ostro za jego rozruszanie bo jak będzie taka łajza, to nawet mu nie stanie porządnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, koleżanko... Jeśli chcesz mieć u boku kogoś, kogo inni będą ci zazdrościć, to dla dobra tego chłopaka - znajdź sobie kogoś równie pustego, jak ty. Niech się chłopina nie męczy przy pustej lali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce pisać, że nie wiem czego chce bo jest odwrotnie. Problem w tym, że boje sie iz rezygnując ze znajomości strace faceta którego pozazdrościło by mi wiele osób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie tak to zabrzmialo, ale naprawde nie to miałam na myśli. Nigdy nie wybierałam chłopaka, tak aby inne mi zazdrościly..nigdy w życiu. To Ja bede z Nim żyła i to mnie ma się podobać..chcialabym tylko zobrazować jaki On jest..ulożony, nie imprezuje, nie pije-wiele dziewczyn chciałoby takiego mieć, Ja rownież..tylko ta jego nieśmiałość...jak na swoj wiek nie powinien być tak wstydliwy... Perseusz : Nie jestem pustą lalą, znam swoje wartości i mam do siebie szacunek..rozumiem, że mogleś tak zrozumieć gdyż tak ułożylam zdanie... mam nadzieje, ze teraz zrozumiecie moje przesłanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foka88: zgodzę chyba się z Tobą, obawiam się ze bede musiala większosć rzeczy robić za Niego..Ja oczekuje czegoś innego dlatego nie bede sie w to "pakować" nim rozwinie się to dalej.. Perseusz: po jednym poście stwierdzasz, że jestem egoistą. Niestety zmartwie Cie, ale gorzko się mylisz. Jestem bardzo tolerancyjną osobą i szanuje każdego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×