Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miiiiiiiiskaaaa

Przejebalam 700zl na kosmetyki

Polecane posty

Gość miiiiiiiiskaaaa

Co ja dzisiaj zrobilam? dla niektorych to pewnie normalne i codzienne, bo czytam czesto, ze dziewczyny za jednym zamachem zostawiaja w sklepach po kilka set a nawet tysiecy zlotych. Ale ja naleze do tej biedniejszej klasy. I na codzien mi sie nie przelewa i nie maluje sie jakos szczegolnie tylko fluid, tusz i to nie najdrozsze. Ale chcac wreszcie kupic cos dla siebie.. wydalam dzisiaj bardzo duzo.. kupilam kosmetyki o jakich zawsze marzylam nie nie jest to jakis mac czy cos. Po prostu drogeryjne kosmetyki marek jak max factor, maybellin, soraya. No, ale tyle tego nakupowalam, ze masakra jest kilka kosmetykow z art deco. Porzadny podklad, baza pod maikjaz silikonowa baza pod cienie, super tusz, korektor, puder, perfumy.. zamowilam jeszcze za 350 zl z allegro sporo kosmetykow no jestem pierdolnieta. Dzisiaj stalam sie biedniejsza o 700zl na kosmetyki. I jestem szczesliwa, a z drugie strony co powie moj facet? powiedzial zebym na gwiazdke sobie kupila cos wreszcie, a mi odbilo. Starczy tego na rok lub wiecej, ale jakas masakra. Tak fajnie bylo sie czuc zapelniajac koszyk kolejnymi kosmetykami. I dumnie przy kasie zaplacilam prawie 400zl w zwyklej drogerii kobiety na mnie patrzyly z zazdroscia i pierwszy raz nie czulam sie jak biedak co kupuje tusz z miss sporty za kilka zlotych lub puder z sensiqa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ci dal no
to sie ciesz ze raz w zyciu poczulas sie fajnie kosmetyki ci sie na dlugo przydadza:) fajnego masz faceta a sila rzeczy 700zl to nietak duzo ja sama tyle zostawiam czasem w sklepie i sie potem tez za glowe lapie no ale co zobic kobieta musi byc piekna i musi dbac o siebie a kosmetykami za 10 zl to zaraz bedzie brzydka i zniszczona ccera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci powiem tak
Nie przejmuj sie:) Jesli ciagle bedziesz oszczedzala i kupowala w Rossmanie tusz za 11 zł, to wciąż będziesz miała poczucie jakiejs niesprawiedliwosci i krzywydy... Przynajmniej raz kupilas cos extra. Popieram!! Wesolych Świat:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee, ja używam pomadki ochronnej z Nivei za 5,80, tuszu z PR za 19,90, korektor z Avonu za 6,90 i to wszystko. Czasem jeszcze podkład za 10,30 z Under20 i kuleczki brązujące z Avonu za 29,90, ale te ostatnie od święta. Perfumy kupuję najczęściej w sklepach internetowych, koszt w granicy 20-50zł na 2 miesiące. Więc za głowę się łapię, jak mogłaś tyle wydać, nie kupując nic praktycznego typu: antyperspirant, szampon, żel pod prysznic, odżywka do włosów, balsam? Skoro prawie się nie malujesz, jak ja, to po co Ci to wszystko? Pytam z czystej ciekawości, dla mnie nakładanie cieni to strata czasu, nawiasem mówiąc też czarna magia, a do tego jakieś bazy pod cienie, podkłady? Zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie chwila dziewczyno
choc ja bym kupila bardziej markowe kosmetyki majac 700zl. no i pewnie przez to mniej. pewnie masz wyrzuty sumienia, bo nigdy tyle nie wydajesz, ale raz sie zyje. moglas sobie raz pozwolic, to ok. ech, chcialabym miec te 700zl n tylko na siebie. kupilabym sobie markowy podklad, perfumy i pewnie na jakis tusz by starczylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukitrie
po huj ci tyle tego, nie rozumiem, ja kupuję drogie kosmetyki ale jakieś bazy ,szpachlą to będziesz nakładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htrght
faktycznie bez sensu, bo wydalas 700zl na gowniane produkty. Ja wolalabym za to kupic sobie porzadne cienie, pomadke i fluid lancome, diora czy chanel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci powiem tak
Kobiety chyba troche tu zazdroszcza :P Osobiscie nie uzywam bazy pod podkład,ale pod ciebie juz tak. Trzymaja się od 8 rano do polnocy, bez scierania,walkowania na oczach itp. Moze poczytajcie troche o profesjonalnym makijazu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci powiem tak
chodziło o cienie oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
Ja lubie bawic sie makijazem.Lubie sie malowac, ale rzadko mam okazje, bo zawsze oszczedzam. Teraz kupilam to wszystko starczy na dlugo, a ze byl przyplyw gotowki to postanowilam nie odkladac znowu na czarna godzine, bo to by sie rozeszlo pewnie zaraz na cos innego tylko chcialam zrobic cos dla siebie. Jeszcze przed slubem jak rodzice mnie utrzymywali bylo kieszonkowe, prezenty od babci i dziadka w postaci jakiegos pieniadza i zawsze kupowalam kosmetyki lubialam sie malowac, ale potem nie bylo mozliwosci i kupilam to co najpotrzebniejsze i sie tak nazbieralo. Zreszta dostalam przyzwolenie od faceta tylko obawiam sie ze bedzie w lekkim szoku chociaz brakowac nie bedzie na swieta czy ogolnie na jedzenie bo to z pensji a to byla extra premia z pracy wiec...sobie pozwolilam, ale gdzies tam czuje sie z tym dziwnie, bo jednak oszczedzam cale zycie a tu taki szał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie rozumialam tego szalu za kosmetykami. jedyne czego ja uzywam to tusz kredka i fluid nie interesuje mnie jakiej firmy tak dlugo jak mi pasuje i dobrze sie z tymi kosmetykami czuje. totalny absurd jak dla mnie. a moze to taka zaleznosc im brzydsza laska tym wiecej kosmetykow nabywa?? moze to jest wlasnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
baza po makijaz cienie to wlasnie po to by sie nie trzeba bylo naptowac jak najbardziej by sie nie swiecic taka baza sprawia, ze zuzywamy mniej produktu i sie dluzej trzyma wiec szpachla na pewno nic nie bede nakladala. Fakt moglam kupic drogie kosmetyki takie naprawde, ale po co? jak to co mam to i tak luksus. Zawsze kupowalam podklad za 13 zł, a teraz mam za 50 i tez mi pasuje.Wole nie zakochiwac sie w produktach z wyzszej polki, bo potem juz nigdy nie bedzie mnie na to stac, a na podklad za 5o zl to jeszcze wyskrobie wiadomo teraz jak bede uzypelniac kosmetyczke to nie wszystko naraz, bo raczej wszystko w jednym czasie sie nie skonczy i bedzie latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie chwila dziewczyno
a mezwoi cos kupilas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukitrie
chyba tak bo po co ładnej tyle tapety, ładna pociągnie się fluidem i tuszem, trochę błyszczyka i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też iedyś zaszalałam
ale jedyna korzyść z tego była taka,ze przekonałam się że nie warto wydawać tyle kasy na markowe smarowidła,bo jest wiele tańszych a czasem lepszych.....cena rzeczywista kosmetyku to "parę groszy za smarowidło i B DUŻO ZA MANIPULACJĘ I MARKETING",ale żeby się o tym przekonać trzeba trochę czasu, różnych zakupów i....rozsądku ,firmy kosmetyczne właśnie chcą żeby tak myśleć,z cyklu kupuję jestem lepsza!A kupowanie na zapas środków chemicznych(tak!) to już głupota...szczególnie jeśli to dotyczy pielęgnacji ciała i kolorówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
Tandetnych kosmetykow to ja uzywalam z braku pieniedzy sensiqe, miss sporty uwazam, ze marka max factor czy maybelline to nie taka znowu tandeta. Bazy kupilam porzadne z art deco, ale kolorowke troszke tansza, ale tez nie uwazam, ze sa to tandetne slabej jakosci kosmetyki nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio1984
ja popieram :) kazda kobieta powinna zaszalec czasem o ile jest dodatkowa kasa i sprawic sobie przyjemnosc i kupic te rzeczy, na ktore zwykle tylko tesknie spogladaly w sklepie. a baza pod podklad to super pomysl. jakiej firmy kupilas? tez sie przymierzam do zakupu, bo wyprobowalam ostatnio baze pod cienie i teraz nie moge uwierzyc, jak moglam do tej pory tyle lat zyc i nie uzywac tego cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
chlopak ma do mnie straszna pretensje , chyba go rzuce i pojde do agencji towarzyskiej pracowac bardzo lubie luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pink Lapoocera
ja 1700pln.....było softowo jak na ten końcowkę roku🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
Bazy kupiłam firmy artdeco moim zdaniem najlepsze. A tusze fakt starczaja na dlugo, ale ja kupilam colosala z maybelline czyli moze nic nadzwyczajnego, ale go lubie. A jak sie czlowiek maluje z glowa to nie ma tepety nie wiadomo jakiej na twarzy. Wszystko z umiarem przeciez to, ze kupilam tyle tego, a w sumie to wcale tyle tego nie ma, bo tylko kilka kosmetykow na same bazy poszla stowka a sa to dwa produkty. Nie akurat blyszczykow nie lubie;/ kupilam 3 szminki z rimela. No i oczywiscie nie tylko kolorowke do twarzy kupilam tez plyny do demakijazu, zel do twarzy, husteczki kosmetyczne i balsamy na ktore nigdy mnie nie bylo stac bo szkoda kasy. Moze to nic specjalnego , ale naprawde sprawilo ogromna radosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swerwer
chłopak ci da jak się dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swerwer
to teraz musisz wydać 700 zł na chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cappucinka
Ja także uwielbiam kupować i niestety te 700 to bym także musiała kombinować, bo potrzeb mam masakrycznie dużo. Choć też mi wystarcza średnia półka. Tylko perfumy muszą być porządne, reszta może być z średniej półki revlon uważam za dobry podkład, nie potrzebuje szminki diora, wolę np. błyszczyk too faced itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
Taa.. maz nie ma pretensji. Rozmawialismy o tym co zrobic z ta kasa, a to jest moja premia wiec postanowil ze mam kupic cos dla siebie. Na poczatku chcialam ladowac kase w rzeczy codziennej potrzeby, ale stwierdzilismy wspolnie, ze na to jest pensja, a premie trzeba wykorzystac w inny sposob i zrobic sobie prezent na gwiazdke. No to zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janette A. Rawauell
Ja wydaje na kosmetyki jakieś 10 000 euro rocznie,oh dziewczęta jak wam się udaje czynić aż takie oszczędności na tym?!Chętnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiskaaaa
Mąż prezent na gwiazdke dostanie ode mnie oczywiscie :) o nim tez pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie chwila dziewczyno
jaki fluid sobie kupilas? ja uzwyam max factor - lasting performance - od kilku lat, na dlugo mi wytarcza, a pozniej skrobie te 60zl. ale warto. mialam kilka razy skok w bok, ale wracam do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swerwer
Janett to mumia egipska,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×