pupa po antybiotyku

Mam pytanie do mam , które miały podobny problem. Moja córcia ( 20 miesięcy) miesiąc temu pzreszła grypę żołądkową , nie wiem do konca czy był to rota wirus czy nie bo nie robiłyśmy badań ale lekarka mówiłaże raczej rota, nie ważne.....grunt,że pod koniec choroby w okolicach pieluszkowych powstała dziwna wysypka , ostra, nie do zwalczenia zwykłymi maściami, kremami. Po wielu próbach trafiłyśmy z lekarką na pimafucort i pomogło...Lekarka poweidziała ze często się tak dzieje po "kwaśnych kupach" przy wirusach....OK - wyleczyłyśmy... Ale po 3 tygodniach mała złapała mi kolejną chorobę, tym razem anginę ropna...to też bez antybiotyku sie tym razem nie obyło ( pierwszy w życiu) .. Lekarka upzredziła,że pzry wyjałowieniu organizmu , problem może powrócić.....no ale to co ja zobaczyłam rano po 2 dniu brania antybiotyku zwaliło mnie z nóg.....masakra , wyglada jak oparzenie jest grube jak bliznowiec, aly "rowek' pupy i wargi.... Mam dalej smarować pimafukortem, to też tak robię, ale poprawy jakiejś znacznej nie widzę. Prosze mamy , które miały podobny problem i sobie poradziły o rady i pomoc

acha nie napisałam,że jest to zmiana grzybicza, no ale świadczy już o tym sama maść pimafucort skoro pomaga .......

Moze dobrze by bylo do tego antybiotyku właczyc nystatyne? i clotrimazolum na pipcie??? Kurcze moje tez ma grzybki TAM po antybiotyku i lekarka nam zapisala taka robiona masc tylko nie wiem jak sie nazywa bo nie umialam odczytac z recepty :-( wiem ze w skladzie jest kwas borny a masc okropnie cuchnie ale jest skuteczna :-)

dzięki za podpowiedź , chyba się pzrejadę jeszcze raz do przychodni, może pzrepisze ten clotrimazol....niby dziś kończymy antybiotyk ale nie wiadomo jak długo będzie to jeszcze drażniło skórę...

Clotrimazolum w masci jest bez recepty :-) a bedzie ja podraznialo dopoki bedzie wysikiwala antybiotyk czyli mysle ze jakies dwa dni po skonczeniu antybiotyku :-(