Lookrecja nie jest dziewica a ma 16 lat:/

Średnia wieku w dziale "dyskusja ogólna", to 15 lat, więc nie podniecajcie się tak waszym sędziwym żywotem. Większość z was gówno wie i gówno widziała, ale twardo ubliża o 3 miesiące młodszej doopie, imbecyle

tez to zauwazylam.

proponuje dac sobie spokoj.

co wy wiecie o życiu ? ale do zaręczania do pierwsi :D

mów za siebie.

Proszę, nie wymyślajcie już, że zakładam sama o sobie tematy, bo nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła. Mniejsza, i tak pojawią się tacy, co mnie w to sprytnie wrobią. :P Nie znacie go w ogóle, więc nie pieprzcie bez sensu, że chce "zamoczyć". Większość taka pewnie jest. Nie przeczę, ale jednak jego znam lepiej niż Wy. Pisałam już wiele razy, że nawet nie potrafi podniecić się kimś innym, więc coś tu jest na rzeczy. Oczywiście zaraz zaprzeczycie i znajdziecie sto tysięcy wymówek, że jestem durna, że on udaje itd. itp. Nie chce mi się o tym gadać. Po prostu macie poglądy ukierunkowane na jeden, niezmienny tor o nazwie "STEREOTYPY". Niech tak będzie.

Szczerze?? Nic nie mam do Ciebie Lookrecja;) Ale majac 20 lat, nawet nie zwróciłabym uwagi na moich rówieśników.. bo o powaznym związku nie ma mowy.. Ale moze twój to wyjątek:) Choć jak mialam 18 clat w okół mnie krązyły same 18 letnie dzieciaczki..Ja się zaręczałam a Ci robili na mnie wielkie oczy, ze jak to tak w takim wieku, ze oni jeszcze szaleją itd itp. No ale kij tam wie na jakiego ty trafiłas:) Ja tam CI cgratuluje i zycze szczesca. A moje poglądy moze są przez to że mój narzeczony jest ode mnie 5 lat starszt

isałam już wiele razy, że nawet nie potrafi podniecić się kimś innym ---> ta jasne

Dziękuję Wenus! :D Jest wyjątkiem. ;) Ale minęło trochę czasu, zanim dopuściłam w ogóle do siebie taką myśl. ;) Też byłam ograniczona, jak co poniektórzy tutaj! :D

Tak, to prawda. :D I cholernie mnie to cieszy. Mówiłam, że anomalia! A znacie innego, który nienawidzi swojej matki, ojca i rodzeństwa i kocha jedynie jedną, jedyną osobę na świecie? Dziwak. Mój dziwak.

"A znacie innego, który nienawidzi swojej matki, ojca i rodzeństwa " faktycznie to powod do dumy :o poza tym cos chyba z nim nie tak, skoro ma 18 lat i nic go nie podnieca

aż 2 lata jak stare dobre małżeństwo haha oj dziecko nie widzisz jak głupio gadasz, kiedys bedziesz sie sama z siebie smiala z politowaniem zobaczysz

a co was właściwie obchodzi że się zaręczyła? :P nie macie własnych problemów? Lookrecja lepiej im już nie odpisuj ,bo i tak nic nie zrozumieją..pewnie mało kto z nich przeżył i przeżyje w swoim życiu prawdziwą miłość...dlatego tak ciężko uwierzyć,że to jednak możliwe...jak dla mnie to wiek nie ma tu aż takiego znaczenia..można kochać szczerze w wieku 15 lat a nie być dojrzałym i zdolnym do miłości w wieku 30 lat...szerzą się stereotypy że 17 lat to za wcześnie,bla bla..że na miłość można trafić dopiero w jakimś tam wieku..a niektórym zdarza się trafić wcześniej i bardzo dobrze :P niestety ludzie to są pierwsi do zdradzania i do obgadywania innych a nie do miłości i zrozumienia no ale cóż....ja Ci gratuluje Twojej miłości i życze powodzenia na przyszłość :) no i zazdroszcze :P ale tak tylko troche :D chociaż szczerze to ja bym nie chciała brać wcześnie ślubu no ale to ja,a rozumiem że Ty możesz uważać inaczej i masz prawo..to Twoje życie ;)

Nie napisałam o tym patetycznie, więc nie jestem z tego dumna. Piszę po prostu coś, co pokaże Ci, że to jest naprawdę przedziwny facet, absolutnie nieszablonowy.

Dziękuję, milky way! Jesteś prze kochaną osobą, pełną zrozumienia i akceptacji! Tego zazdroszczę Ci ja, bo często nie potrafię spojrzeć na innych obiektywnie i sama ulegam stereotypom.. Ostatnio jednak powstrzymuję się od tego i na dobre mi to wychodzi. :) Jesteś naprawdę świetna!

Ja mam 21 lat i w przyszłym roku biorę ślub , ale osobiście też uważam, że zaręczanie się w wieku 17 lat i trąbienie o tym jakie to cudowne to trochę dziecinada po prostu.

"że na miłość można trafić dopiero w jakimś tam wieku..a niektórym zdarza się trafić wcześniej i bardzo dobrze niestety ludzie to są pierwsi do zdradzania i do obgadywania innych a nie do miłości i zrozumienia no ale cóż...." -- co nie znaczy, że przy pierwszym porywie trzeba zaraz z tego przypływu miłości się zaręczać i brać ślub. Ja ze swoim facetem jestem odkąd skończyłam 17 lat a zaręczyliśmy się dopiero w tym roku. 2 lata to na serio nie jest dużo, żeby można było mówić z taką pewnością o wszystkim.

Nie trąbiłam, temat się rozwinął, a ja wyjaśniam, jak jest w moim wypadku. :) Nie naginaj prawdy, proszę...

no chyba, że się zaręczyn nie traktuje jak zaręczyny...

Lookrecja gdybyś była moją dziewczyną to nie wypuszczałbym Cię z łóżka :) Co jak co ale dziewczyny możecie tylko zazdrościć urody Lookrecji.Dziewczyna jest młoda i śliczna,ma super figurę i fajny styl.Zazdroszczę Twojemu chłopakowi

Looky, znasz rosyjski? :D

Ale życzę Ci szczęścia, bo sama byłam młoda jak przyszłego męża poznalam. Po prostu nie jestem za podejmowaniem powaznych decyzji kiedy się nie ma nic, prócz miłości. a zaręczyny to dla mnie jest jest jednak coś więcej, niż poświadczenie sobie o wzajemnej miłości. Powodzenia ;)

heh,dzięki no teraz to mi jest troche głupio :D choć przyznaje,to akurat faktycznie moja zaleta,że umiem patrzeć obiektywnie ;) "co nie znaczy, że przy pierwszym porywie trzeba zaraz z tego przypływu miłości się zaręczać i brać ślub." - no nie trzeba,ale jeśli sie chce,to czemu nie?? są gorsze rzeczy,chyba lepiej sie zaręczać z jedną osobą niż puszczać po pijaku na imprezach...

"no nie trzeba,ale jeśli sie chce,to czemu nie?? są gorsze rzeczy,chyba lepiej sie zaręczać z jedną osobą niż puszczać po pijaku na imprezach..." To dla Ciebie nie ma nic pomiędzy ? Można po prostu być ze sobą. No ale jeżeli komuś ten pierścionek jest tak bardzo potrzebny, zanim nawet zda maturę, no to przecież nikt nie broni. ;)

"Nie napisałam o tym patetycznie, więc nie jestem z tego dumna. Piszę po prostu coś, co pokaże Ci, że to jest naprawdę przedziwny facet, absolutnie nieszablonowy." napisałaś to w odniesieniu ,że nienawidzi matki itd. jak by mój chłopak był taki to pewnie bym z nim nie była. to świadczy o jego niedojrzałości. i to co napisałaś świadczy także o Twojej niedojrzałości. niby piszesz tutaj na wszystkich ,że jesteśmy ograniczeni itp. ale moim zdaniem nie ma co tu się wywyższać, masz bardzo egoistyczne podejście:/ nie widzę zbyt wielkiej mądrości w tych Twoich rozwlekłych niby zgrabnych wypowiedziach. miałam już się nie wtrącać , ale to o rodzinie co napisałaś dało do myślenia.

a czy ja napisałam,że nie ma?? no jest. Ale właśnie " jeśli ktoś chce mieć ten pierścionek zanim zda mature to nikt nie broni". I tego sie trzymajmy ;)

Tez mam PCOS. Lącze sie z toba w bolu :P

Swego czasu też swojego ojca nienawidziłam.Trudno kochac kogoś kto nas krzywdzi.Zwłaszcza ktoś kto najbardziej nie powinien tego robić

powod dla ktorego jestes wyjatkowa ??

to cała familia się na niego uwzięła? kurka