zakochałam się w szefie...

jest przystojny, wykształcony... a ja? przeciętna raczej, dopiero po studiach. spędzamy z sobą cały dzień, rozmawiamy, w czasie przerwy wychodzimy razem na lunch, ale nie wiem czy to jest tylko przyjaźń czy już miłosc. ostatnio byliśmy na zakupach ( przyniosłam do pracy ciasto i nie było sensu iśc na obiad) i powiedział mi, że teraz jest już po rowodzie (sprawa trwała juz długo, długo) , nie wiedziałam co powiedziec... mam jakaś szansę? co zrobic?

dlaczego sponsoring? niczego mi nie kupuje, sama płacę za lunch. zawsze.

w tytule miało być w "szafie"

jest tutaj ktos poważny?

kurfa

Na mistrzów :D

ja jestem powazna , nawet bardzo . Uwazam , ze masz szanse na milosc. Skoro jest po rozwodzie wiec mozesz caly swoj wdziek osobisty skupic na "zaczarowaniu"go. I oczywiscie tego Ci zycze z Okazji Swiat .

zdradzał żonę?

jego żona to wredna baba. spotkałam ją kilka razy. z tego co wiem to nie chciała miec dzieci, ale on mi tego nie powiedział

deszczowa dziękuje za życzenia:) życzę Ci, wszystkiego o czym marzysz:)

a czego żeś się nie zakochała krowo, w posłańcu, albo kotłowym Heńku???????

wybacz, ale nie rozumiem:D

zakochałaś się bo to szef, może brzuchaty , łysy , antypatyczny, ale szef, ty komercyjna małpo.....

zakochałam się, bo możemy ze sobą rozmawiac bez końca, bo mi się podoba i bynajmniej nie zarabia dużo więcej ode mnie

myślałem, że robi ci boskie orgazmy, a to miłość do gawędziarza, hahahahahahaha

najwyraźniej nie każda leci tylko na seks :P

bo może to, ze spędacie razem czas coś znaczy ale może tylko Cię lubi. Chciał się z Tobą umówić, sugerował coś, traktuje Cię inaczej niż inne kobiety w pracy?

właśnie się nad tym zastanawiam... tak, mnie zupełnie inaczej. kiedy wychodzimy razem coś załatwic, na lunch czy po prostu naprzerwę to jest cudownie, rozmawiamy, żartujemy. ostatnio kiedy powiedziałam do niego "szefie" powiedział, że dla mnie jest Adamem. naprawdę nie wiem już co mam myslec...

teraz jest sam, ponad rok temu wyproadził się od żony.

gdy facet jest zainteresowany kobietą sam znajdzie do niej drogę. Z tego co napisałaś można wysnuć 2 wnioski: albo jest Tobą zainteresowany albo bardzo Cię lubi jako koleżankę. Nie proponował Ci wspólnego Sylwestra, nigdzie Cię nie zapraszał?

wyjechal na święta za granicę, wraca po sylwestrze. leciał sam, dzwonił do mnie wczoraj, żeby złożyc zyczenia i powiedział, że ma nadzieję, że jak najszybciej się spotkamy.

ma rodzinę w innym kraju?

nie. mówił, że chce odpocząc po tym wszystkim co stało sie w ubiegłym roku.

to raczej sam nie wyjechał.

mój przyjaciel rezerwował mu bilet i odwiózł na lotnisko, stąd wiem, że sam

bo on się w tobie nie zakochał, tylko , trzyma jako wyjście awaryjne.

chciałabym się przekonac jak jest naprawdę...tylko jak?

może zagraj sposobem starym jak swiat - wzbudź w nim zazdrość. Jak coś czuje to zauważysz jego zazdrość ...

sprobuję, nie mam nic do stracenia opuszczam tę firmę za miesiąc.

może poleciał sam ale trudno mi uwierzyć by miał sam spędzić święta i sylwestra. Pewnie się tam z kimś spotkał. Może dlatego rozwaliło mu się małżeństwo. Jak ma profil na nk lub facebooku to moze tam coś umieści po powrocie, albo sprawdź w profilach kobiet na jego profilu. Jesli facet widzi, ze Ci się podoba to może celowo daje Ci odczuć, że nikogo nie ma bo schlebia mu Twoje zainteresowanie. Skoro jest sam i Ty jesteś sama to chyba nie ma problemu żebyście zaczęli się spotykać. Może jest bardzo ostrożny, ale raczej ma kogoś i tyle w temacie.