Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatawiktorriiiii

Pisałem przed swietami ale mysle ze teraz jest wiecej ludzi

Polecane posty

Gość tatawiktorriiiii

Tak jak myślałem córka dostała tyle zabawek że się w głowie nie mieści, jej zachowanie w swieta było karygodne, jak rozkapryszona dzidzia, rozmawiałem z narzeczona ale kazda rozmowa konczy sie jej obietnica ze nie bedzie jej tak rozpieszczac a ja jej wierze, kocham ja bardzo i wiem ze chce dla Wiktorii jak najlepiej ale przedobrzyla az.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alohaaaaaaa:D
wez spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też tak było
Mam syna z pierwszego małżeństwa i roczną córeczkę z drugiego. Synek w Swięta dostał górę zabawek, wcale na nie nie zasłużył. Zachowywał się potwornie, karygodnie. Już tyle razy obiecywałam sobie, że tym razem potraktuję go inaczej, mniej zabawek, kary... no cóż to są Swięta. Nie szło nic w domu zrobić, przy stole przeżywaliśmy istny koszmar, wstyd mi było za moje dziecko, przykro i żal. Po Świętach idę z nim do psychologa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn tez w wigilie dostal
za duzo zabawek, wczoraj zaczal ryczec ze czegos w zabawkach nie umei znalezc dlatego pzrez ten cyrk spakowalam 3/4 zabawek i schowalam do szaf :) jets o wiele szczesliwszy i ja to wiem :) niestety rodzinka uwaza mnie za zla matke bo dziecku zabawki chowa ale oni nie rozumieja ze dziecko od nadmiaru zabawek tez jest nieszczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatawiktorriiiii
Co do zachowanie do też czasami mi wstyd, dopóki nie poszła do szkoły to było zupełnie inne dziecko, ale szkoła i wprowadzenie się narzeczonej razem się zbiegło wiec sam nie wiem. Tez chcialem zabrac jej polowe zabawek i dac za pare dni ale zaczela plakac i babcie stanely w obronie ze to jej zabawki wiec juz sobie odpuscilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jako dziecko cieszyłam się z długopisu który dostałam od mikołaja,paczka ze słodyczami starczała przynajmniej do lutego obecnie dzieci są bombardowane reklamami,to one wyzwalają w nich potrzeby.Nie możesz zabierać dziecku zabawki która jest dla niego nowa ale za to możecie wspólnie wybrać zabawki którymi się nie bawi i wynieść w inne miejsce,po pewnym czasie możecie przejrzeć te zabawki teraz kiedy dziecko dostało już prezenty nie możesz nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, narzeczonych można mieć wiele, natomiast córę masz na zawsze i jak narzeczona znajdzie sobie kogoś innego (różne rzeczy się zdarzają) to zostaniesz sam z rozwydrzoną panienką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m, że każda zabawka ma być konsultowana ze mną, co prawda dziecko malutkie, ale bębenek tylko dostał i jest zadowolony, wali w niego całymi dniami. Zabroniłam kupować zabawek bo każdy chciał coś mu kopic skrzyknęłam rodzinę i wyszła huśtawka i wózek nowy. I bębenek oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od dziecka
i wychowania :-) Moj syn dostal bardzo duzo zabawek, pol sklepu z zabawkami mam w domu i nie ma zadnych problemow. Bawi sie bardzo ladnie, zadnego darcia sie, zadnych fochow. Jedyny problem to taki, ze doslownie w calym domu stoja poustawiane nowe zestawy torow kolejowych, wyscigowych, ulice i lotniska :-) - w salonie, u niego w pokoju, w hollu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi ojcieccccc
oddaj biednym dzieciom jak uważasz, że córka ma za dużo. Ale robisz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×