Prawiki jaki jest Wasz największy kompleks?Chodzi o wyglad.

Ju ż w 2012 będęmiał dziewczynę ładną i zdrową psychicznie Trzeba być cierpliwy

Dzięki offerma za wyjaśnienie tych zawiłości...aha fgh i jakis darker nie lubią się a inni tolerują...Bo wiesz wolę jeszcze mieć mózg:))) Ale ogólnie to że jestes sam raczej Cię martwi czy nie?

" powiem szczerze, że ja nie rozumiem tych które strzega błony jak niewiadomo jakiego skarbu (nie mówie tu o puszczaniu się)" tu nie chodzi o błonę, bardziej o świadome i przemyślane dobieranie sobie partnerów seksualnych. Najpierw związek oparty na solidnych podstawach, poznajemy siebie jako 'człowieków' a dopiero na końcu swoje ciała. Seks kojarzę przede wszystkim z potencjalną ciążą dlatego nie zamierzam pójść do łóżka z kimś na kim nie mogę polegać. PS. Jestem kobietą;)

Może sobie mieć faceta ja piszę ogólnie

mały odkrywco a raczej odkrywczyni Mam inne zdanie na ten temat. Dla mnie dobry seks to jeden z filarów z wiazku (wiadomo, ze milosc jest najwazniejsza itd) i z tego powodu nie mogłabymbym byc np rok z kims bez seksu lub wyjsc za tego kogos za maz. Gdyby okazalo sie, ze w łózku jest zle to bylaby to dla mnie duzy problem. Jeszce gorzej gdybym byla juz zakochana w tej osobie i musiala wybierac milosc czy udane zycie seksualne, to trudny wybor. Co do niechcianej ciazy to... zyjemy w XXI wieku :)

http://www.redtube.com/10755

czemu mnie nie widzicie??:O

żyjemy w XXI w ale nadal nie ma 100% skutecznej antykoncepcji;) spadam, każdy sam sobie układa życie jak mu się podoba

jak jadę skmką do pracy to dużo dziewczyn mi się podoba ale są też takie co mi się nie podobają

ale nalezy wybrac kogos godnego a nie laski sie puszczają dają dupy na imprezach a tym z którytmi kazą czekac z seksem jakis czas albo najpierw dają dupy na imprezach lub chociazby umawiają sie przez net na seks a potem robią z siebie nie wiadomo jakie porządne

fujarę zawiązaną sznurkiem- dobre :) Wszystkie świetojebliwe napisały jej oczywiscie, że on jej nigdy nie kochał itp.

Ja z siebie nie robię porządnej, nie jestem hipokrytką, ale fakt wiele takich :)

jedno jest pewne aby związek miałl większe szanse przetrwania to obie strony powinny byc w miare doswiadczone seksualnie a nie tylko jedna strona :)

zawsze ta bardziej doswiadczona strona może nauczyć tę mniej doświadczoną :)

Samotność robi dziury w osobowości. Po pewnym czasie to się staje nieodwracalne.

Dla mnie to tez nie jest zdrowa sytuacja. A najlepsze jest to, że oni to raz zrobili, a potem ona, że teraz 2 lata będą czekali :) Moi zdaniem to ona raczej go nie kochała.

" zawsze ta bardziej doswiadczona strona może nauczyć tę mniej doświadczoną " no tak ale mnie by wkurwiało jak bym miał laske która miała by 2 facetów na koncie a ja 0 lasek bo wiem ze bym był porównywany bo kazdy porównuje i jak takiej lasce dawac miłosc , uczucie ??

Mój narzeczony był prawiczkiem, do czasu az poznał mnie oczywiście :) ja byłam po ponad rocznym związku w którym straciłam dziewictwo,i i on nigdy mi z tego powodu problemów nie robił, że nie jestem dziewica itp. i nie czuję się jak jakaś kur*a bo straciłam dziewictwo z kolesiem z którym mi nie wyszło...

Cream No zawsze sie w jakis sposób porównuje swoich partnerów. A jesli byłaby dziewica to może nie miałaby z kim porównywać, ale wierz mi, że na pewno poleciałaby do swoich koleżanek wymienic doswiadczenia (znam dziewice, ktore utracily cnote- niezle plotkary!) A co do uczucia i miłości... Nie wiem jaki to ma zwiazek z liczba partnerow. Dla mnie zaden, ale mozesz miec swoje zdanie.

Jak się zakochasz i będzie ci na kimś zależeć to jakie będzie to miało znaczenie czy ona była juz z kimś czy ty miałes już kogoś?

Offerma to trzeba tak szukac zeby znalezc w koncu. no i moim zdaniem nie jest "z gorki"- kazde rozstanie z czlowiekiem, na ktorym Ci zalezy boli tak samo.

offermo ?

a ile miał on lat jak pozbawiłaś go prawictwa ?

Jak się zakochasz i będzie ci na kimś zależeć to jakie będzie to miało znaczenie czy ona była juz z kimś czy ty miałes już kogoś? popieram Jak się czuję w tym związku? dobrze i wcale nie jest mi łatwo myśleć o rozstaniu bo miałam już innego raczej wręcz przeciwnie...

lat miał 20 jak to jak? :) - poprzez stosunek :D

No wiadomo, że miłość w sensie fascynacja i namietnosc mija, ale zostaje jeszcze przyjazn, zrozumienie i przywiazanie. Dla niektorych to jednak za malo i szukaja dalej, ja ich troche rozumiem nawet.

jesteście rówieśnikami ?

jestem młodsza o rok

dla mnie ma to duze znaczenie i tyle a dziewice mogą se plotkkowac podobnie jak ja :P musze miec przynajmniej jedną partnerke seksualną przed zoną inaczej wole byc sam

znowu sie prawikami interesujesz, mimo ze sama dobrze musisz pewnie znac swiat seksu :D