Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SreddniowiecznaKsiezniczkka

w tych głupich czasach nawet pocałunek już nic nie znaczy...

Polecane posty

Gość SreddniowiecznaKsiezniczkka

Spotykałam się z facetem...myslalam, ze mu sie podobam...w koncu sam mnie pocałował..nie raz...kiedys od pocalunku powoli zaczynal sie zwiazek...a dzisiaj...a phii...3 dni pozniej widzialam, jak caluje juz inną...co za czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysteriaj
To chyba zalezy od faceta. Kilka lat temu podkochiwalam sie w jednym, on byl taki zamkniety az nie wytrzymalam i sama sie na niego rzucilam. Calowalismy sie a potem poszedl do domu. Przez dwa dni nie mielismy kontaktu, ja myslalam ze sie totalnie zblaznilam, i jakiez bylo moje zdziwienie gdy na wspolnym spotkaniu ze znajomymi sam do mnie podszedl, powiedzial "witaj kochanie" i pocalowal w usta. Wiec od tamtego pocalunku stalismy sie wtedy para :) Niedawno zas spotkalam sie innym kawalerem, podobalismy sie sobie, znalismy sie juz jakis czas. Doszlo do pocalunku, szlismy objeci, potem trzymalismy sie za rece. Na pozegnanie dal mi buziaka w usta i... po dwoch dniach gdy sie zobaczylismy traktowal mnie normalnie, jak kumpele :o I zrozum tu facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysteriaj
Nie wiem czy 4 lata temu byly jeszcze normalne czasy :p Mysle ze to nie od czasow zalezy, tylko od faceta. Bo z tamtym bylismy dlugo razem, w sumie od niedawna nie jestesmy. Z tym "nowym" bylo bardziej ksiazkowo, to on inicjowal spotkania i zdobywal. A jednak namietny pocalunek nie sprawil, ze nagle stalismy sie kims wiecej niz kumplami. No chyba ze ja zle odczytuje znaki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkhkhjkkj
W dzisiejszych czasach to pojccie do lozka nic nie znaczy, a co dopiero pocalunek. Zreszta, nie tylko faceci tak postepuja. Wiele jest kobiet, ktore mamia facetow, ida z nimi do lozka dla przyjemnosci, a pozniej kopia w tylek i odchodza do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysteriaj
Drogi wszechwiedzacy offermo, nie rozstalismy sie z powodu nudy czy rutyny, ale z powodu jego notorycznej niemoznosci znalezienia pracy tudziez nieumiejetnosci zagrzania miejsca na dluzej (max miesiac, ogolnie to kilka dni) oraz ukrytego pociagu do alkoholu. Mial szanse i to nie jedna. Seks to nie wszystko :P I dalej uwazam, ze to kwestia osobowosci. Mam kilku znajomych, o ktorych wiem ze jakby namietnie pocalowali sie z kobieta, nie taka pierwsza lepsza, tylko ktora juz znaja i co najmniej lubia, to chowaliby potem glowy w piasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurwaaaaa
"kiedyś" "bycie razem" kończyło się po 40 latach gdy mieliście już dzieci i wnuki i kiedy jedno umierało a nie po 4 kiedy wam się znudziło. jak widać "bycie razem" tak samo nic nie znaczy jak i ten pocałunek na który się skarży autorka. tak to już jest." ale sobie offermuś wymyslił racjonalizację. To nic złego że jestem prawiczkiem bo to przecież nic nie znaczy bo związki się kończa więc nic nie znaczą. Normalnie cream, pzw i reszta samooszukiwaczy mogłaby ci buty szorować mistszu (!) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
owszem, znaczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tych głupich czasach dziewczyny dają się całować na pierwszej randce, chociaż jeszcze tak naprawdę facet nich dla nich nie zrobił, niczym się nie wykazał i nic nie wskazuje na to że mu zalezy na czymś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam i
"W tych głupich czasach dziewczyny dają się całować na pierwszej randce, chociaż jeszcze tak naprawdę facet nich dla nich nie zrobił, niczym się nie wykazał i nic nie wskazuje na to że mu zalezy na czymś więcej. " Napisze wiecej - na pierwszej randce dziewczyny ida do lozka z obcym facetem dla przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kum_kum+rere
no dobra, narzekacie na dziewczyny ze sie daja calowac na pierwszej randce. Ale to ze facet chce to robic, to nic. W takim razie jak nie zepsuc randki a zarazem odmowic pocalunku? On zbliza usta, a dziewczyna co? Bedzie zgrzyt. Albo ze zgrywa niedostepna. No cokolwiek, ale watpie by zostalo to odebrane pozytywnie przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsaghjhgjghjdhjhj
Gdybym probowal pocalowac dziewczyne na pierwszej randce, a ona by odwrocila glowe pomyslalbym: no prosze, z ta nie pojdzie tak latwo, szanuje sie, jest o co powalczyc. Zaimponowalaby mi tym. Co przychodzi zbyt latwo jest malo atrakcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość randki bez pocałunków
niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysteriaj
Mowicie ze kobiety sa latwe, puszczalskie itp. ale sami pomijacie fakt, ze robicie im wode z mozgu. Kobiety zagubily sie w tym, czego tak naprawde oczekuja od nich mezczyzni. Bo skoro chcecie pocalowac, to znaczy ze macie na to ochote. Ona tez ma ochote. Ale potem ze ona niby za latwa jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysteriaj... zmień myslenie bo daleko nie zajedziesz. Faceci zawsze będa próbować dotknąć, pocałować itd. ale to jeszcze nie znaczy że masz się na wszystko zgadzać. Facet po prostu mysli sobie 'a spróbuję czemu nie", tak ot dla przyjemności, ale TYLKO dla przyjemnosci i nic więcej. Nie zaś dla jakichś głębszych pragnień. To Ty masz wiedzieć czego chcesz i do tego dązyć. Chcesz by pocałunek coś znaczył, był wyrazem czegoś więcej? To nie całuj się za każdym razem jak facet zrobi w Twoim kierunku dziubek. Nie róbcie z siebie dziewczyny pacynek, którymi ktoś steruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety się nie zagubily w tym czego same chcą. Dla jakiejkowliek relacji z facetem zrobią wszystko, cokolwiek on sobie zazyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja fa sa
Bo skoro chcecie pocalowac, to znaczy ze macie na to ochote. Ona tez ma ochote. Ale potem ze ona niby za latwa jest... My nie mamy ochoty, to jest taki teścik na łatwość. Sprawdzamy czy bzykula - jak tak to sie z nią pieprzymy i zostawiamy, jak nie-bzykula to się z nią nie pieprzymy tylko zaczynamy tworzyć związek bo jesteśmy pewniejsi jej wierności, z ta poprzednia się nie opłaca bo każdemu wskoczy do wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sprawdzamy czy bzykula - jak tak to sie z nią pieprzymy i zostawiam" Opinia kurwiarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×