Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmobilizowana

Kilokramki w dół

Polecane posty

i co tak tu cichutko? we wtorek się zważę i wtorki to będą moje dni prawdy;) jutro jade kupić sobie jakieś jedzenie i zamówie sobie na necie tego fat burnera a wiecie co jest najlepsze, 2 lata temu przeprowadzilismy się z bloku na wieś, myślałam, ze tu schudne bo przy domu to zawsze sporo pracy i nie powiem lato jest śwwietne, prrace na dworze itp., wycieczki rowerowe, ale jesien, zima i wiosna to leniwa masakra, nosa z domu nie wytykam z wyjątkiem wyjazdów do pracy, która nota bene też siedząca... a dupa rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co tak tu cichutko? we wtorek się zważę i wtorki to będą moje dni prawdy;) jutro jade kupić sobie jakieś jedzenie i zamówie sobie na necie tego fat burnera a wiecie co jest najlepsze, 2 lata temu przeprowadzilismy się z bloku na wieś, myślałam, ze tu schudne bo przy domu to zawsze sporo pracy i nie powiem lato jest śwwietne, prrace na dworze itp., wycieczki rowerowe, ale jesien, zima i wiosna to leniwa masakra, nosa z domu nie wytykam z wyjątkiem wyjazdów do pracy, która nota bene też siedząca... a dupa rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj rośnie i to szybciutko, ja też to po sobie widzę wystarczył rok tryb pracy siedzący do pracy autem i proszę od razu ile przytyłam...no ale właśnie z tym walczę. Na początku ciężko mi było coś zrzucić i wspomagałam odchudzanie suplementami bo nie mogłam wogóle pozbyć się kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak..ciuchy mam tez odłozone na "czasy kiedy schudnę" i leżą juz z 4-5 lat..rzeczy klasyczne, które z mody nie wychodza a które bardzo lubiłam i chetnie bym w nich sobie jeszcze pochodzila.. Jesli tym razem odchudzanie nie wyjdzie (ale wyjdzie..prawda? :) ) to pozbywam sie i nie beda mi miejsca zajmowac..o! ;) 30-stko o 22,kiedy pisałas, to ja jeszcze ze starsza córką "walczyłam" ... mam problemy z jej pójściem spac wieczorem..wczesniej jak 22 to rzadko śpi a i przed 24 sie zdarza..od tego tygodnia bede próbowac przyzwyczajac ja,żeby o 20 spala..czeka mnie mozolna praca i mam nadzieję,że nie zabraknie mi cierpliwosci i konsekwencji ;) dziesiejszy pierwszy dzien udany - hura! pod wzgledem dietkowym.. plany mam jeszcze 2 razy dziennie jezdzic na rowerku stacj. --to moze od jutra uda mi sei wprowadzic 30-stko--trzymam kciuki,żeby zbytnia ochota na jedzonko minęła i żebys nie wróciła do palenia..10 zł to dużo,czy tyle wydawałąś dziennie na papierosy? na pewno sie niezłą sumka uzbiera. A TY skąd jesteś? Ile ważysz? Jdzi--jakTobie minęłą niedziela? anet-kafe -może dołączysz do nas? :) zmooo--biiii--liii--zooo--waaaa-naaaa!!!!! -wołamy CIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) po pierwsze nie wiem ile ważę, jutro, albo pojutrze będę u mamuni to wskocze na wage, bo moja Nie działa, ale myślę, ze koło 100 kg jest, mam 173 cm. Moja mała chodzi o 22 spać, a rano śpi do 9, ale rzadko sypia już w południe.(i od jakiegoś czasu mamy okres,,ja sama,,nieraz nie mam do niej siły) byłam na zakupach i zapomniałam kupić tego octu, może męża poślę;) na papieroski wydawałam codziennie11 zł i pomyśleć, że miesięcznie 350 zł puszczałam z dymem... 2 dzień diety...dzisiaj troche lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół dnia minęlo..u mnie ok. ufff.. nie rowerkowalam rano..zaspałam.. ;) zamowiłam cla..a ty 30stko fata zamówiłas? jdzi--zapracowana? jak ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś idzie ,cały czas do przodu.No zapracowana dziś pracuje pogodzinach do 18.Właśnie mam przerwe obiadową.Jutro robie ważenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataAWW
ja też zapracowana, nie wiem jak wy to robicie, że mimo pracy macie czas na diety, zdrowe posiłki i tym podobne. ja się nie mogę zebrać w pracy jem jeden posiłek po powrocie też jeden...a i w pracy sięgam po przekąski co nie jest już takie fajne... w domu nie przygotowuje posiłków bo średnio mam na to czas, więc nie wiem jak mam zrzucić kilogramy i zmienić nawyki....kurczę chyba mam złą organizację czasu :( generalnie zapisałam się teraz na siłownie i kupiłam aquaslim, na pozbycie się tkanki tłuszczowej. Aptekarka bardzo polecała, mam nadzieję że trochę zrzucę dzięki ćwiczeniom. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje całe popołudnia i pamiętam ostatnia dieta polegała na tym, że ostatni posiłek jadłam o 13 a potem mi się kotlety po nocach śniły i dlatego kilogramy wróciły, właśnie nie wiem jak to teraz ułożyć te posiłki, w domu zazwyczaj jestem 21-22, więc jedzenie odpada... mam ocet;) aż mnie zatkało jak sobie łyknęłam... zaraz zamawiam fata, znalazłam taki 120 tabl plus cla za 89 zł i chyba wezme też ten pas neoprenowy , czy jakoś tak...dzisiaj czuje osłabienie...uroki pierwszego dnia dietowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pracuje teraz i wlasnie przez to siedzenie w domu i ciągłe podjadanie d..pka urosła.. :( jedzenie cały czas na wyciągnięcie ręki..a druga bolączka to dojadanie po dzieciach..niby niedużo, ale to pół bananka..to kawałek parówki..chlebka..niedojedzony wafelek.. ech.. ale teraz sie pilnuje.. :D dzisiaj 2 dzien dietkowania..jest ok. :) ale godz. 22 a mnie ssie w żołądku... ale wytrzymam..myśli moje już są przy śniadanku - jogurciku z płatkami i owockami :) ciekawe jak te suplementy będą na nas działać... dobrej nocki!! i do jutra!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boni_ta
ja wczoraj byłam na siłowni, pierwszy raz od dłuższego czasu. znajomy przysłał mi trenera personalnego, przychodzi tak się na mnie patrzy a ja ledwo na bieżni szybszym krokiem idę :D i mówi że widzi że słabiutko mi idzie, umawia się ze mną żeby dobrać mi odpowiednią dietę i ćwiczenia...z jednej strony się cieszę, ale z drugiej boję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boni_ta--fajnie,ze sie wybrałąs na siłownie..i raczej sie nie bój..nie masz nic do stracenia (bo chyba nie płącisz za tego trenera?) a napewno spojrzy na ciebie okiem fachowym ;) tez wazysz ok.stówki? i jak wasza waga? czy będziemy sie wspólnie ważyc jednego dnia? czy jak której pasuje? ja dzis sie zwazylam..od soboty nic nie spadło.. :( ale co tam...mam nadzieje,że mniejsze ilosci jedzenia przyniosą w koncu efekt.. ja zaraz 2 śniadanko zjem :) w koncu.. (już od pierwszego śniadania o nim myślę..hihi..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) ja mogę się ważyć razem z wami w jednym dniu, nawet tak byłaby większa mobilizacja myślę, to na jaki dzień się umawiamy? zamówiłam fat burnera ma przyjść jutro i chyba też przeprosze mój rowerek ;) matko jak mi się nie chce do pracy jechać pozdrawiam, miłego dnia dzien 3 diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zmobilizowana nam się znalazła. U mnie dziś na wadze 91,5.Dzień pod względem dietki udany.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) wieczorem wróciłam z pracy, jestem głodna i głowa mi pęka...idę lepiej spać bo jeszcze coś podjem... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tez wieczory najgorsze..zjadłabym cos.. :( ale wytrzymam..musze przeciez.. zmobilizowana-czekamy na Ciebie! dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry;) ledwo żyje, raczej snuje się po domu, tak mnie głowa boli, nie wiem jak ja w pracy wytrzymam, przez kilka godzin musze intensywnie myśleć, a dzisiaj myślenie sprawia mi ból... ja narazie nic sobie z ciuchów nie kupuje, nie ma przyjemności w kupowaniu worków... mam nadzieje, że dzisiaj się zważę.. diety 4 dzień miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja też
się dołączę do was jak mogę:)?Nie czytałam wszystkich wpisów dlatego pytam macie jakąś specjalną dietke??Warzę 68 kg przy 171 cm wz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam..\ kryzys mnie dopada na słodkie.. :( jej..co robic.. :( mam slinotok.. ;) i sie zastanawiam..zjesc pół drozdzowki,czy lizaka chociaz.. sliwki suszone zjadłam dwie i nie pomogło.. moze zjesc ta niewilka ilosc i zaspokoic ten głód słodyczowy? co wy robicie w takich sytuacjach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja tez-- jesli chcesz sie odchudzac z 30latkami wazacymi ok. stowy..to zapraszamy!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja też
aha...hehe odrazu widać że nie doczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może na słodkie łyżeczka Miodu? albo daktyle? są bardzo słodkie, a może zjedz to co chcesz, ale ogranicz się do konca dnia, ale...po co ci to? po to sie męczysz, żeby jeść słodkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje 30stko..ze logicznie myśląc powinnam sie przemóc..ale wiesz jak jest.. :( czasmi człowiek musi..inaczej sie udusi ;) dlatego zjadłam jednak lizaka..pomyslalam,ze to "tylko" ok. 30 klaorii..zawsze to lepiej niz nawet pół drożdzowki, ktora ma ponad 100kcal.. oby jak najmniej takich momentów... dostalas juz fat burnera? brałąś go juz kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dostałam jeszcze, mam nadzieje, że dziś przyjdzie brałam już fat burnera, dieta i wysiłek dały wtedy efekt 12 kg w ciągu miesiąca, byłam w szoku;) dlatego teraz też sprbuje wiem doskonale jak to jest ze słodkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu tak cicho? wyciągnęłam rowerek, wyczyściłam, bo pajęczyny na nim wisiały i jutro wsiadam;) fat jeszcze nie przyszedł;) nie zdążyłam się zważyć, postaram się jutro. dobrej nocki diety 4 dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! 🌻 rzeczywiście coś tu za cicho... dziś sobie weszłam na wage..i jest MNIEJ!!! takze chudne ;) ktoś powie..woda..nie szkodzi..na wadze mniej :D robimy wspólny dzien ważenia? mi obojętnie który..chyba że też wam obojętnie to mogę zaproponować poniedziałki :) 30stko--12kg w miesiąc??? wow! to nieżle!!! ciekawe,ćzy i teraz będzie tak samo.. mój CLA tez nie przyszedł...w regulaminie mają,że wysylka od 1-8 dni..także dzis zadzwonie i zapytam,czy czasem nie wyślą mi tego 8 dnia..hmm.... rowerek tez mam, ale nie mogę zorganizowac czasu na jazde..kurcze no.. chcialam codzien 2 razy po pół godz. a jak na razie mi nie wychodzi..bo prawde mówiąc nie chce mi sie wstawac przed 6..a wieczorem jezdzic ok. 22...ale jak to mowią dla chcacego nic trudnego.. TY kiedy sobie będziesz pedałować? masz ustaloną porę, czy kiedy będzie czas? 30stko--Twoja mała ma skonczone juz 3 latka? moja ma 3 i 2 mce..dajesz ją do przedszkola? Dziewczyny piszcie więcej i częściej.. :) pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) ja zaraz wskakuje na rower bo wieczorem to nie ma szans... moja mała 22 kwietnia skonczy 3, myślałam o przedszkolu od września, ale chyba zrezygnuje, tych chorób się boję obiad dla rodzinki gotuje, kopytka i gulasz....Jezu jak pachnie dzisiaj na solarium po pracy skocze, jak zdążę, tak na poprawę humoru;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tina_malina
Cześć dziewczyny! Czy będę do Was pasować z wagą 82kg i wiekiem 27 lat? ... Moja historia odchudzania... Ciągnie się od dawna... Z tym, że przed 2010 rokiem nie miałam szczególnych wyników.. Ot takie diety dwa-trzy dni, na tyle restrykcyjne, żeby po kilku dniach się poddać. W zeszłym roku byłam u dietetyka i z wagi 85kg zeszłam do 72... Skończyłam dietę około października... Reszty można się domyślać. Jestem jednak pełna optymizmu :) Wczoraj byłam na aerobiku i... wytrzymałam tylko pół godziny!!!Musiałam wyjść, co wcześniej mi się nie zdarzyło nigdy. No ale od czegoś trzeba zacząć. Przeczytałam Was topik i choć nie chciałam nigdzie się wypowiadać, to po tej lekturze zmieniłam zdanie :) Przygarniecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×