Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmobilizowana

Kilokramki w dół

Polecane posty

witam!! u mnie tak róznie..raz sie trzymam bardziej..raz mniej.. :O tez jestem ciekawa co w poniedzialek zobacze.. jedynie co wprowadzilam..to twister..ale tylko po pare minut kilka razy dziennie.. Jdzi--czy ten balsam brązujący o którym pisałaś na twarz tyez sie stosuje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sobotnio!! 🌻 Jdzi--ja tez mam niejadkę w domu...i jeszcze ma niedowage niestety.. :( co ja sie nadenerwuje,żeby cos zjadla..najlepsza, oczywiscie w cudzysłowie..jest odpiwiedz na pytanie "emilka co zjesz? " odp. "nic" :( moze w pon. bedzie mniej na wadze ale czy bedzie blisko 109?? czasami w to wątpie.. byle wytrwac jakos do poniedziałku.. teraz mąz bedzie mial 2 tyg urlopu..moze uda mi sie 2 razy dziennie na rowerku pojezdzic.. :) Jdzi--jak Tobie mija weekend? up888888--co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jestem w pracy,mąż też .A chłopaki łobuzują u dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up888888
hej dziewczyny , u mnie z tym dietowaniem to różnie i chyba ze strachu odpuszczę sobie kilka dni ważenia co do niejadków to ja też mam taką jedną ile to się nagimnastykuję żeby w nią coś wcisnąć, u mnie najgorszy jest piątek bo mąż jeżdzi po taki typowo wiejski chleb na wieś i przywozi go najczęściej gorący więc wtedy wystarczy dobre masło i obiadu nie potrzeba , ja dosłownie nie mogę się powstrzymać zawsze kilka kawałeczków pochłonę tym bardziej że ja wogóle kocham chleb a na obiad mogę jadać kanapki o ironio losu!!! choć muszę przyznać że ogólnie takie dietowanie mi się podoba bo nie trzymam się jakichś jadłospisów jem na ogół to co jest ale w malutkich ilościach albo mam w lodówce parę rzeczy takich typowo dla siebie np biały chudy ser czasem wymieszam z tuńczykiem lub nawet inną rybką z puszki i mam taką pastę na kolacje ,mnie to smakuje i się tym spokojnie najadam , albo jogurt naturalny z otrębami , i tak staram się jadać to na co mam ochotę także nie odczuwam jakiegoś dyskonfortu , oczywiście słodycze najlepiej omijać ale jeden mały cukiereczek raz na tydzień to taka jakby nagroda więc sobie pozwalam jak jest okazja, aha ja jeszcze kupiłam sobie takie duże 500ml opakowanie l-karnityny w żelu firmy redual, u nas była wyprzedaż tzn ostatnie opakowanie za 12 zł a na allegro sprzedają po ok 50, i tym się smaruję codziennie brzuch pupa uda, i mam taki masażer takie drewienka na sznurkach i po posmarowaniu jadę tym masażerem aż skóra robi się czerwona , mam nadzieję że to choć troszkę pomoże, poza tym nie wiem czy mi się wydaje czy tak widzę bo chcę widzieć że ciałko jest jakby smuklejsze i brzuszek bardziej płaski ale nikt z otoczenia nic nie mówi to może to tylko moje omamy, piszcie dziewczyny piszcie żeby topik nie upadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!🌻 Jdzi--nawet w soboty pracujesz...współczuje... mam nadzieję,ze niedziele masz wolne,,co? Fajnie,że ma kto dziecmi sie zająć jak Was nie ma w domu..my mamy rodzine daleko i raczej zabieramy małe ze sobą wszędzie..bo najgorsze jeszcze,że ja nie jeżdze autem.. :o , prawko mam długo i obiecuje sobie,że w koncu zaczne,bo to ułątwiłoby mi wiele spraw, no ale tak schodzi z roku na rok..teraz tez sobie obiecuje,że na wiosne to mus..ale co tym razem bedzie to sie okaże.. up888888-ja w sumie tez nie z tych,co muszą obiad konkretny zjeść..tez zadowolę sie kanapkami czasami ;) a chlebek to mnie w tym tyg tez pochłonął..nie był to wiejski, ale jakiś wyjątkowo dobry ze sklepu sie trafił,że tez pożarłam zanadto... a słodcze raz w tyg?? hmm..ja pozwalam sobie na odrobine codziennie :O - kurcze i to wszystko odbije sie na mojej wadze, tzn. nic nie spadnie, albo mało.. :( dzis bede baaardzo grzeczna za to..może chociaz ten 1 dzien przed wazeniem pomoze??? chyba naiwna jestem...hehe.. ja mam tez jakies balsamy ujedrniająco odchudzające itp, ale stosuje tylko od czasu do czasu...ale moze zmobilizuje sie tez? Tobie sie fajna promocja trafiła,,i to tak w sklepie noramlnie obniżyli cenę?? nawet ciekawie brzmi ta l-karnityna w żelu.. i napewno coś w tym jest,ze ciałko smuklejsze..jeszcze innie tego nei zauważą, ale za jakis niedługi czas na pewno.. :) Jidzi a TY czymś sie ujędrniasz? :) mała sie jedna obudziła..to trzeba kończyć.. ;) miłej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. Nie w niedziele nie pracuję.Właśnie zrobiłam sobie poobiednią kawkę(zapraszam) i oglądam "Na dobre i na złe".Aj z tą dietką to różnie dziś ok ,ale wczoraj pogrzeszyłam.Z tym sarowaniem balsamami też różnie bywa.Zawsze jakieś mam ,ale używam jak sobie o nich przypomne nie jestem systematyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binai123
oj..czuje,że jutro kiepsko na wadze bedzie.. :( do jutra dziewczyny!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! {kwiat] tylko zamelduje.. że jest plus na wadze..buu.. pół kilo... zaprzepaściłam poprzedni tydzien.. mam nauczkę za to.. mam nadzieję,że wy macie lepsze wyniki i humory przez to.. na razie paaaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Cię pociesze u mnie bez rewelacji 91 na wadze.Mam dziś doła chetnie bym zjadła coś słodkiego.Chyba zbliża się@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up888888
ja dziś się nie ważyłam ale czuję że też rewelacji nie byłoby ale tak się zastanawiam jak to jest że na innych topikach piszą że w miesiąc chudną po 7 kilo /ostatnio jakiś taki czytałam/ i to z dużo niższych wag startują , co one robią? a może to ściema, my tu z takich solidnych wag powinnyśmy szybciej chudnąć a tu taka walka o każdy kilogram! u mnie gdzieś ok 5ego minie miesiąc tego mojego dietkowania , nie wiem czy ubędzie chociaż ze trzy kilo bo albo ta waga jest popsuta albo ja tak skaczę góra-dół że wchodzę np 5 razy pod rząd na wagę a ta pokazuje trzy różne wyniki, jakaś zdołowana jestem ,miłego poniedziałku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myslałam
ale nie sciema sama jestem tego przykładem, chociaż odchudzałam się setki razy. miałam zacząc od stycznia i odwlokło mi się to od stycznia do 10- tego stycznia wazyłam 91 kg, waga z poniedziałku 86, to już piec kg a do miesiąca jeszcze tydzien. Zapisuję w notatniku wszystko co zjadłam, jem 4- 5 posiłkow i nie podjadam co było moja zmorą. Zrobiłam sobie planowane spadki i tego będę się trzymać do 68 kg. Powodzenia wam zyczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up888888
do -też tak myślałam -nakreśl proszę co mniej więcej jesz,jakiego rodzaju są to posiłki i czy dodatkowo ćwiczysz czy uprawiasz jakiś sport? u mnie chyba jakiś zastój mimo że staram się wszystko robić tak samo, ale zważyłam się i mogę powiedzieć że chyba na stałe /stałe? hm zobaczymy/ poszło 2 kg , a było już prawie 3, ---2 kg prawie przez miesiąc -żadna rewelacja, chyba że to byłoby regularnie a tak jak z miesiąc waga teraz będzie stała a pózniej przez kolejny miesiąc też tylko 2 kg to nieciekawie, nie wiem co zrobić żeby trochę to podkręcić, w czym tkwi przyczyna ? wydaje mi się że bardziej "zdrowo i dietowo" już nie mogę się odżywiać , może mogłabym coś jeszcze zmienić ale trudno byłoby zwłaszcza że w pracy nie mam możliwości podgrzania posiłku więc bazuję na czymś czego nie mogę odgrzać u nas są zajęcia z aerobiku wodnego 3 razy w tyg pochodziłabym chociaż jeden raz na tydzień ale nie mam z kim a samemu tak trochę dziwnie-jak myślicie? i dlaczego nic nie piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ja nic nie pisze, bo mam doła..znowu zaczelam jeść..nie przestrzegam prostych zasad..kurcze..dno... :( moze jakiś krótki wykłąd mi zrobi ktoś,co?? nawciska do tego łba.. jejku..dwa tygodnie super, a teraz znowu.. czy na prawde jest sie skazanym na otyłość?? nie chce w to uwierzyc,bo wogóle popłynę.. pozdrawiam WAS!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie masakra aż się nie chce pisać.Binia ja Ci daje kopa ,a Ty mi też zasuń.Może wkońcu coś do nas dotrze.Pozdrawiam cieplutko,choć na dworze plucha.MAM DOŁA!!! UP 888888 co tam u Ciebie.Zmobilizowana coś nas tu mało mobilizuje(co tam u Ciebie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up 888888
jejku dziewczyny co z nami! ja też boje się wejść na wagę , napewno nic nie ubyło a może i coś przybyło, ja miałam gorsze dni pod względem dietkowania bo siedziałam kilka dni w domu a tu wiadomo łatwiej coś podgryżć, w pracy idzie mi lepiej bo najwyżej nie jem jak już mi braknie, tym bardziej aż dziwne mi się wydaje jak to inne tracą po tyle kilo miesięcznie, boję się że z moim założeniem że do 15 maja -10kg to nic nie będzie, szkoda gadać! a w dodatku moja waga coś się chyba popsuła bo potrafi wskazywać różne wartości za każdym razem i to z odchyłem 2-3 kilogramowym -tak więc wogóle już nie wiem jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, jestem Wam ogromnie wdzięczna za to, że do tej pory ten temat całkiem nie upadł, za to wieeeeelkie dzięki. Komputer chodził mi jak chciał, ale mam nadzieję, że teraz będzie ok. W ostatnim tygodniu wzięłam się za siebie i efekt jest. Mój sposób to ruch, choć mi się nie chce, jak cholera. Posiłków małych pięć o tych samych porach. Czekam na Was. Zaglądnijcie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up888888
o witamy założycielkę kochana gratuluję wyniku ale napisz proszę więcej co konkretnie jadasz a czego zupełnie unikasz i jaki ruch stosujesz? bo my tu wszystkie przeżywamy kryzys ,ja np na początku tej drogi codziennie ważyłam po kilka deko mniej a teraz codziennie po te kilka deko więcej przy mniej więcej podobnym jedzeniu i ruchu, niedługo dojdę do wagi wyjściowej i powiem że jestem całkowicie załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja cała zimę zmarnowałam, czyt. starałam się utrzymać to co udało mi się schudnąć od wiosny do jesieni. I może mi to było potrzebne.Pewnie taki oddech od reżimu tak. A teraz znów złapałam wiatr w żagle i mam nadzieję, że moim samozaparciem zarażę Was. Jem 5 razy dziennie, o tych samych porach (co nie zawsze jest łatwe, ale jak się człowiek przyzwyczai wchodzi w krew ) Tak więc 7, 10, 13, 16-17 do tego jakaś przekąska owoc na przykład.Nie jem na noc nic- co czasem jest straszne. Na głoda tylko woda. Piję ogromne ilości płynów, zaczynam mieć już wodowstręt. Po 34 latach przekonałam się do picia herbaty- to nawet moje hobby - wyszukiwanie nowych smaków i firm zielonej i czerwonej herbaty. Tego nie może mi zabraknąć.Nie słodzę niczego, tzn kawy , herbaty od lat. Używam mało tłuszczu, kanapek nie smaruję. Nie jem smażonego, a jak coś podpiekam to raczej na wodzie- mięso kurczaka plus jarzynki ewentualnie łyżeczka oliwy i przyprawy zioła. Nie jem słodyczy, raz na długi czas robię wyjątek. Co do ruchu jak mam samozaparcie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, jak się ociepli pójdę na spacery z kijkami.To na mnie działa, a teraz tylko mieć nadzieje, że nie polegnę. Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam niedzielnie.Witam zmobilizowana.Widze że topik powoli odżywa .Popisze więcej wieczorkiem bo teraz śmigam do kościoła.Binia wracaj damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powiem Wam teraz nie o tym co mam w lodówce, ale co mam powieszone na niej- moje naaaaajgorsze zdjęcie. Fotografujcie się, nie ma to jak zobaczyć się- na mnie to zawsze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jdzi--wiez,że dzis znowu zaczelam? :) trzeba próbowac.. ale to takie trudne.. zmobilizowana--ja bym powiesila jakbym mieszkala sama..a tak nie bede straszyc innych..bo zdjęcia sa moim zdaniem tragiczne.,. ja za to dzis powiseilam swoje menu, co bede jesc,.. i tak na stale rano jogurt z płatkami owsianymi i owockami -luubie bardzo.. na ii sniadanie 2 kromki chleba na obiad na najblizsze dni piers kurczaka pieczona w przyprawach i surowka..do tego ryz brązowy albo makaron razowy i na kolacje cos z bialka typu..twarozek, jajko, tunczyk.. kolejna próba.,.ech.. byle tylko do przodu jakos pozdrawiam niedzielnie!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up888888--Ty to chciaz sie trzymasz swoich zasad..czyli jestes na diecie..moze to własnie zastój?? a ja poszlałam ostatnio i dlatego mam więcej na wadze.. musze jeszcze wbic sobie do głowy,że odchudzanie to nie pstryk i juz..że to trwaaaaaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biniu- nie wiem z kim mieszkasz 🌻, ale ja tez nie mieszkam sama. Mam męża i dwójkę dzieciaków. Pewnie, że moje stare zdjęcia są przeokropne, ale teraz mam pamiątkę, jaka drogę przeszłam. A oni przecież i rodzina widza mnie cały czas, więc zdjęcia im nie dziwne. A zapewniam Cie metoda skuteczna. Zmobilizujemy się razem i będzie ok. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmobilizowana--no ja tez mieszkam z mężem i dziećmi.. ;) tylko jak bym wybrałą na prawde najgorsze moje zdjecie, to na prawde nic przyjemnego wieszac ..a takie średnie to nie wiem,ćzy by mnie zmotywowało ;) widze,że mamy podobne zasady... z tym,że ja jem póxniej..tak o 19 ost. posiłek ciesze sie,że juz masz neta..że w koncu jestes 🌻 a w jakim wieku masz dzieciaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie chcesz na lodówce Biniu wieszać, przeglądaj często albumy, ewentualnie oglądaj w kompie, bo w dzisiejszych czasach coraz częściej albumy to przeżytek. Moi chłopcy maja siedem i trzynaście lat. Ja też się cieszę, że jestem, odchudzanie bez forum to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
______________ __________ ____________0_ _________00_0000 __________0000000 ________000 __________0_ _____________ ______________ __________ ______________ ________________ ___________ ________ _00___ 00__ _00_ __00 ___0 _____00 _______0 _________ ____________ ________________ _____________0 ____________00 ___________0000 __________000 __________0000 _________00 _________ _____________ ________ _______ ______ __ Z okazji siódemki - na której będziemy pisać z samozaparciem o odchudzaniu. I o naszych sukcesach.Tego wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wybiore sobie zdjecia i bede oglądać ;) hihi.. duże chłopaki :) widać ja tu najstarsza a z najmniejszymi dziećmi :) zmobilizowana--wazysz sie tez z nami w poniedzialki, tak??? tylko jutro az mi wstyd bedzie podawac wynik.. :( a mogło byc tak pieknie..echh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze w tym tygodniu też popłynęłam ,aż zabardzo.Ale biorę się za siebie.Zadużo pochlebnych opinii słyszałam na swój temat że schudłam,szkoda to zaprzepaścić.Ogłądałam właśnie film z brata wesela masakra.Chodź Wam powiem ,że nigdy nie miałam kompleksów z powodu swojej wagi.Ale teraz jak udało mi się trochę tych kilogramków zgubić,warto to ciągnąć dalej.Właśnie wypiłam kefirek i mam zamiar już nic nie podjadać.Chcę od jutra zrobić sobie dietkę podobną do 10- dniowej .Kiedyś ją robiłam i były efekty.2 dni twaróg,2 dni ziemniaki,2 dni gotowane mięso, 2 dni warzywa.Ja dodam 2 dni kefiru i twaróg zamienie na serki wiejskie. Mam nadzieje że dam radę.Przydało by się trochę poćwiczyć ,ale jakoś nie mogę się zmobilizować .Kupiłam sobie w rosmanie magnes na lodówkę z obrazkiem świnki i napisem który się pojawia w mojej stopce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×