Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alicja90

Kto się mną zaopiekuje?

Polecane posty

Chętnie posłucham rozwinięcia pojęcia 'segregacji płciowej' z tego co wiem, szukając partnera każdy dokonuje segregacji płciowej, o ile nie jest trans ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister opiekunek
Z jakiej miejscowości jesteś? Chętnie wezmę pod skrzydełka miłą dziewczynę spragnioną ciepła i męskiego ramienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta opieka to na czym miałaby polegać? to pojęcie względne, moja eks jak przygotowałem jej obiad to stwierdziła że potrafi o siebie zadbać i zrobiła sobie gorący kubek, podłe jesteście :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam wyrażenie 'męskie ramię', od razu mi ciepej na sercu ;) ;) Obawiam się, że podawanie tu jakiejkolwiek miejscowości nie ma sensu, za dwa dni wrcam do siebie, do UK :) I jak tu oprzeć się na silnym męskim ramieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On 27 - faktycznie, to było okrutne :) Gotujący facet jest w cenie, bo ja plus kuchnia równa się pozar i zniszczenie ;) Co do opieki... chyba mam dość dźwigania wszystkiego sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się starałem i pstrąga z warzywami zrobiłem a ona jakiś rosół sobie poszła z torebki robić :-) dzień wcześniej się pokłóciliśmy więc na zgodę obiad zrobiłem. we wrześniu wróciła do polski a w maju 2011 bierze ślub z kumplem z dzieciństwa. powodzenia w szukaniu, może się jakiś trafi :-) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister opiekunek
Ups... Sądziłem, że dla każdego obywatela naszego pięknego kraju to właśnie Polska jest tym "u siebie" :( Oprzeć się możesz, choćby i przez chwilkę. Nie jestem "koksem" z siłowni, ale ramię mam dość solidne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, 'u siebie' to zdecydowanie Polska. Pisząc to jednak miałam na mysli swoje mieszkanie, teraz jestem u rodziców. W moim mieszkaniu w Anglii czuję sie bardziej u siebie niż w domu rodzinnym, po prostu :) Ale w Anglii nigdy żaden Polak nie poczuje się jak u siebie, więc... spokojna głowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister opiekunek
Widzisz kiedykolwiek swój powrót na ojczyznę? Moja oferta nadal aktualna, zostały Ci jeszcze całe 2 dni na me solidne męskie ramię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, kiedy zdecyduję się zapuścić korzenie, na pewno wrócę do Polski ;) Mam całe dwa dni i jeszcze więcej by z Tobą rozmawiać Opiekunie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister opiekunek
Prosisz o opiekę oraz wsparcie ramienne, tego nie da się uczynić korespondencyjnie. Tak w grę wchodzi jedynie wsparcie duchowe połączone ze wzmocnieniem zmysłu wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister opiekunek
Wiek mój czy istotny jest? Dziadkiem nie jestem, nastolatkiem również. Póki co, zagramy w mgłę tajemnic :) Pozwolę Ci wyobrazić siebie takiego, jakiego pragniesz. Takie rozwiązanie dla wsparcia korespondencyjnego uważam za satysfakcjonujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrzmiało niezwykle atrakcyjnie, aczkolwiek dostrzegam to, do czego prawdopodobnie dążysz i nie jestem pewna czy ja dążę do tego samego. Niemniej jednak, dobrze jest porozmawiać z 25-26letnim facetem, o niebieskich oczach, silnych ramionach i urzekającym uśmiechu... Inteligentnym, zaradnym i ambitnym. Opiekuńczym! Takim, który umie dostrzec szczegoły, szczegoły, z których takm wiele potrafi odczytać. Podołasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy podołam? Obraz swój zostawiając Twej wyobraźni, inteligencję własną również pod Twą ocenę stwierdzę, że uśmiech z mojej twarzy nie znika. Czasem schowa się tylko pod przykrywką ale w głębi duszy mam "banana" na ustach wymalowanego :) Dobry wzrok, słuch i 6 zmysł dostałem w "pakiecie". A do czego mogę dążyć? Zawsze ku "lepszemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ku leszpemu, to dlaczego w cudzysłowiu? Chcesz bym odczytała to tak, jak mi najwygodniej? Dlaczego chcesz się dopasować? Tak bardzo zależy Ci na wsparciu mnie czy raczej kieruje Tobą potrzeba podbudowania swego wizerunku we wlasnych oczach? Lubię ludzi z bananami na twarzach. I lubię banany. I chcę sie dowiedzieć co Ty lubisz. Dominacja do mnie nie pasuje. Zdardzę Ci coś. Jestem na tyle silna, choć to brzmi banalnie, że potrzebuję kogoś nieco 'wyżej', kogos silniejszego, kogoś naprawdę mocnego. I nie chcę już leczyć mężczyzn, bo to mnie gubi. Chcę zdrowego osobnika, który radzi sobie ze sobą i swoim życiem. Noszę ciężary swoje i innych. I nie chcę faceta, który dołoży mi swoje. Chcę by zdjął ze mnie trochę. A ja wtedy będę dla niego wszsytkim czego pragnie. Wszystkim prócz lekarzem. Za dużo opatruję obcych ran, chcę by ktoś opatrzył moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowo "lepsze/y" ma wiele znaczeń. Może być lepsze, ładniejsze, mądrzejsze, zaradniejsze Mi raczej chodzi o jutro. Takie motto życiowe: "jutro ma być lepsze niż dziś" Dając wsparcie wolę widzieć błyszczenie w oczach z dnia na dzień coraz jaśniejsze. Ale to głównie w Twoich oczach. Moje cieszą się z otaczającego je blasku. Taki typ, który potrafi cieszyć się szczęściem innych, oczywiście nie zapominając o swoim, ale swoje czerpie głównie ze szczęścia innych. Twoje słowa brzmią trochę jak "pani psycholog", która potrafi dać innym ukojenie duszy, ale sama dla swojej lekarstwa nie ma. Na początek proponuje relaks, masaż i delikatną muzykę w świetle wieczornego zachodu słońca na plaży z widokiem na niezmącony falą ocean. Lubię spokój ducha, dobrą zabawę i jak najmniej uniesionego głosu p.s. Mam dobry bandaż, gaziki i wodę utlenioną. Potrafię opatrywać rany, zazwyczaj nie stosuję antybiotyków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiający był sam cudzysłów. Ale chyba uzyłeś go, bo 'tak sie mówi', cos w stylu 'zdaję sobie sprawę z tego, że moje hasło jest banalne. Ale jest prawdziwe i to się liczy'. Czy muszę udawać, że jestem zaskoczona? Nie muszę, bo jestem. Tylko czy powinnam to ukrywać? Pewnie tak, dla potrzeby 'mgły tajemnic'. Ale jednak tego nie robię, chyba od pierwszego słowa. Wszystko się zgadza. 1. a. robię doskonałe masaże b. jestem dla innych psychologiem. w tym kierunku też się kształcę. c. mieszkam z widokiem na morze. d. kocham morze, w jego pobliżu się wychowałam e. jestem związana z muzyką 2. a. marzę by ktoś mi zrobił masaż. tak dobry jak ja potrafię zrobić. ewentualnie leszpy ;) b. tęsknię za kimś kto opatrzy moje stłuczenia. rany chyba się już zabliźniły. self-healing naprawdę działa c. nad morze chadzam sama d. nie mam ani jednego plastra w pobliżu. d1. całe szczęście że nie stosujesz antybiotyku. bo ja też go używam. e. ubóstwiam szept Czy wiesz, że moimi oczami da się panipulować? W każdym miesjcu na ziemi są inne. Ich kolor mnie zaskakuje. Ale zawsze najładniejsze są w Polsce. A najładniej błyszczą w towarzystwie. Dobrze jest mi pozwolic sobie na bezkarne pisanie o sobie samej. To naprawdę miłe uczucie. Nie udaje mi się to w realu, zbyt duże ryzyko. Jestem dla wszystkich skutecznym i łatwo dostępnym źródłem pocieszenia. Czasem jest już tego za dużo. Fajnie, że się na to godzisz. Tylko powiedz mi, kiedy będziesz miał dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo proszę Cię, odezwij się do mnie na maila misteropiekunek@onet.pl w celu szybszej i łatwiejszej komunikacji przyszłościowej. Pozdrawiam :) Tam też spojrzę Ci głęboko w oczu Twych blask :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upnisty
uppujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość układ międzyplanetarny
Alicja z krainy czarów szuka pewnie księcia z bajki , którego tak ciężko jej znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość układ międzyplanetarny
przynajmniej jesteś szczera bo inne próbują zaprzeczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Układ :D nie lubię mercedesów w ogóle ;) To taka współczesna analogia do białego konia/rumaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość układ międzyplanetarny
polubiła byś z biegiem czasu mercedesy lub rumaki - właściwie cena jest ta sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znacznie atrakcyjniejszy jest widok mężczyzny sprawnie prowadzącego samochód niż sam samochód. Doskonały kierowca. To jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×