Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edzio listonossz

Nieśmiałość - dla faceta oznacza jedno = wykluczenie i samotność

Polecane posty

Gość edzio listonossz

Kobieta ,gdy jest niesmiala wrecz przeciwnie , kazdy do niej lgnie ,bo jest tajemnicza , taka mała wstydliwa dziewczynka . A facet ? jesli jest niesmialy i przystojny to co innego , zawsze znajdą sie chetne by go ośmielic - roznymi sposobami. Ale jesli wyglada normalnie , kazda !! go oleje , wsrod kolegow nie ma szacunku , w ppracy jest popychadłem , zrob to ,przynies tamto , zostan po pracy , bo sie nie odwazy powiedziec : nie , pocalujcie mnie w dupe . W zwiazku taki czlowiek ma przesrane . Chyba ,ze z rownie niesmialą ... wiem to po sobie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda normalnie = jest brzydki? zresztą ta nieśmiałość nie wzięła się znikąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio listonossz
u mnie niesmialosc wziela sie z wychowania . nadopiekuncza matka i oto efekt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Czlowieku, przestan sie uzalac nad soba, ja jako nastolatek bylem meganiesmialy, a mimo to nie mialem problemow z dziewczynami, pomimo tego, ze zawsze sie stresowalem przed randkami, ale potem jakos to laski same chcialy dalej sie spotykac... Przede wszystkim nie traktuj lasek jakbys chcial calowac ziemie pod ich stopami i nie zalamuj sie jak jakas randka sie nie uda. Jezeli nie jestes wielkim nudziarzem to predzej czy pozniej znajdziesz jakas niunie dla siebie :P. Ja sie do tej pory zastanawiam jak niektorzy moi znajomi poderwali swoje laski, bo z nich sa totalne barany, a jednak da sie, wiec nie trac nadziei :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ____
Co to za nieśmiałość jak się umawiałeś? Jak bys był naprawdę nieśmiały to byś się wstydził umawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio listonossz
taa ,fajne i umawianie . spotkalem sie z dwiema laskami i mnie olały, bo pewnie zamulalem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 100%
no i co? przylazłeś tu się poużalać nad sobą? każdy się czegoś wstydzi lub boi ale nie trzeba od razu być dupą i zakładać kolejny temat na kafe. życie Cię jeszcze nie nauczylo że trzeba walczyc o swoje? pamiętaj "się gra, się ma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja jako nastolatek bylem meganiesmialy, a mimo to nie mialem problemow z dziewczynami" Wybitnie kurwa, nieśmiały byłeś... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeoliah
lekka zenada ---> jakbyś zbliżał się do 30-tki i nadal nigdy z żadną dziewczyną się nie umówił to inaczej byś pisał. Nieśmiałość dla faceta to przekleństwo , gorsze niż najgorsza choroba. Ona nie odnosi się tylko do kontaktów lub ich braku z kobietami , lecz na każdą sferę życia. Z tym nie da się żyć wśród normalnym ludzi. Nieśmiałość , a co za tym idzie małomówność , introwertyzm etc. są bardzo źle odbierane przez ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kuzyn jest bardzo przystojny,zaradny,miły i nieśmiały.Wiele moich koleżanek chciało się zabrać za niego.Próbowałam swego czasu pósredniczyć.Zaprazsałam go pod byle pretekstem i także samą zainteresowaną ale nigdy nic z tego nie wyszło,Owszem jak potrzebował partnerki żeby wyjść np. na wesele ,to zapraszał którąś i szli.Na tym jednak był Koniec.Pewnego razu na jakiejś imprezie jak już szumiało nam trochę w głowach zaczęłam go podpytywać czemu jest sam.Tak naprawdę to myślałam,że jest gejen, bo przystojny ,fajny.. Zapytałam czemu nie próbuje z dziewczynami ,które zna, wtedy on mi powiedział-Jestem już kimś zainteresowany,od dawna,ale boję się ,że mnie odrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje koleżanki dałyby mu nie jedną szansę i jego małomówność nie byłaby dla ich problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zapytałam czemu nie próbuje z dziewczynami ,które zna, wtedy on mi powiedział-Jestem już kimś zainteresowany,od dawna,ale boję się ,że mnie odrzuci." No to punkt dla mnie bo jak ja byłem zainteresowany to nie gdybałem czy mnie odrzuci czy nie, tylko nawiązywałem kontakt. Oczywiście byłem za każdym razem odrzucany :P. Ps. Żadna dziewczyna się mną tak jak Twoim kuzynem nie interesowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłem, bo jak co do czego to dopiero po jakimś czasie do dziewczyny podchodziłem, gdy już straciłem sporo czasu na wywiad środowiskowy i miałem niemal jej cały plan dnia rozpissany :D No i oczywiście zawsze jako "przyjaciel" a nie: wyskoczysz na kawę, lala? Poza tym w trakcie rozmowy z nią twarz w kolorze cegły, i jąkanie się jakby mi pistolet do głowy przystawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest gejem i nastolatkiem.Chociaż e dziewczyna,która go interesuje jest też sama ,to się nie przełamie.Przyznam ,że mnie to też zadziwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do końca prawda.Ale ja byłem tak nieśmiały że nawet odrzucałem te które jakoś mnie tam podrywały.Ale w innych sferach to jestem dość śmiały.Szefowi potrafię się postawić za co mnie wywalił a raczej sam się wywaliłem bo mi wypłatę potrącał,Bić też zawsze się umiałem i nigdy sobą pomiatać nie dałem.To samo w innych sytuacjach.Ale z kobietami miałem problem,zawsze jak idę gdzieś coś załatwić to boję się że za biurkiem będzie ładna młoda dziewczyna,nie lubię takich bo mnie stresują i się wygadać nie umiem.Kiedyś poszedłem do Urzędu pracy bo miałem robotę na czarno i potrzebowałem ubezpieczenia.Zawsze była tam taka ładna młoda i miła dziewczyna.Ale tym razem była też młoda i ładna ale już miła nie była,i chciała mi wciś jakąś ofertę za 900zł i to przy segregaci śmieci w dodatku na umowę zlecenie,więc ją wyśmiałem i się zacząłem z nią kłócić,wszystko mi przeszło,łącznie z jąkaniem:D.Sam byłem w szoku że taki śmiały byłem w stosunku do młodej dziewczyny.Pewnie poderwać też bym umiał,ale po co.Wiadomo że z kobietami to tyko kłopoty są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponad dwa pieprzone lata czekałam na nieśmiałego,który jak mi się wydawało był mną zainteresowany.Mieliśmy wspólnych znajomych a mimo to nic się nie działo.Myślałam- biedny,nieśmiały i co znalazł sobie laskę.Podobno to ona wyszła z inicjatywą ,ale jakby nie chciał to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
nieśmiałość, małomowność i introwertyzm to zupełnie co innego. W szczególności introwertyzm. Mieszasz pojęcia. Nieśmiałość to niskie poczucie własnej wartości a co za tym idzie strach przed działaniami mogącymi nas skompromitować. Introwertyzm to cecha wrodzona układu nerwowego co do wrażliwości na pewne bodźce. Zdrowy introwertyk nie będzie się wstydził tylko np.: "zaspokoi" się po 1 spotkaniu towarzyskim w tygodniu a nie po 3 jak ekstrawertyk. Oczywiośce liczby asa przypadkowe ale chodzi o zasadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
miaa farow twój kuzyn też specjalnie nieśmiały nie był jak brał koleżanki na wesela, bez problemu jak piszesz, jak potrzebował. Był po prostu niezainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama byś wyszła to byś go zdob
yła. Pewnie związałby się z każdą które by go osobowością nie odrzucała i sama zaczęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała rzecz o nadinterpretacji.Zakochani szukają powodu żeby wytłumaczyć sobie fakt,że ktoś ,kim się interesują ich nie chce.W sumie każdy powód jest dobry.Współczuję się wyleczyłam ale było trudno,nie mniej jednak da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem patologiczne nieśmiały w młodości , ale po kilku latach z tego wyszedłem. Byłem tak nieśmiały, że nawet wtedy gdy dziewczyny wychodziły z inicjatywą nie byłem w stanie właściwie zareagować na wysyłane przez nie jednoznaczne sygnały. Jedna z koleżanek mojej siostry, śliczna dziewczyna, której się podobałem próbowała mnie poderwać. Zaprosiła mnie na dyskotekę i na imprezę do kuzynki. Mówiła mojej siostrze, że chciałaby mieć takiego chłopaka jak ja. Ja na to nic. Nieśmiałość mnie paraliżowała. Potrzebowałem więcej czasu. Więcej go już nie dostałem. Ona po kilku miesiącach straciła cierpliwość i dała się poderwać odważne u chłopakowi. Straciłem ją na zawsze. Byłem załamany. Nienawidziłsm swojej nieśmiałości. To było moje przekleństwo. Dwa lata później moja rok młodsza kumpela lat 18 na imprezie chciała abym ją pocałował. Wykręciłem się z tego gdyż nigdy wcześniej tego nie robiłem. Trzeba było jeszcze kolejnych dwóch lat abym w końcu zaskoczył. Wakacyjna znajomość okazała się pierwszą dziewczyną, z którą się całowałem. Dzięki temu poczułem się pewniejszy i sprawy damsko w męskie w końcu ruszyły u mnie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiałość to nie jest jakaś nieuleczalna wada. Poprostu, trzeba się wyrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram. Nieśmiałość to dla faceta w zasadzie wyrok śmierci. Żadne wyrobienie się nie wchodzi w grę. Próbowałem już wiele razy i co? 34 letni prawiczek, samotny, bez przyjaciół, bez dziewczyny - taki efekt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.38 i to właśnie jest przykład, ze można sie wyrobić! Wiec nie narzekać tylko działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog jest twoją odpowiedzią , albowiem to twoja psychika sprawia że taki jesteś. Należy być zdystansowanym do ludzi i wiedzieć że gdzieś jest ktoś kto nawet może udawać cwaniaka, ale będzie bardzo nieśmiały. Takich osób jest pełno. Należy również pamietać o tym że nikt do nas nie będzie miał szacunku jak my sami do siebie go nie będziemy mieć. Prawda jest taka że mało jest ludzi co troszczy się o innych nieznajomych i takie są realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×