Po rozwodzie dzieci są z mężem

wiele ulatwisz piszac dlaczego po rozwodzie to ojciec zostal opiekunem dzieci jeszcze bardziej ulatwisz innym zadanie piszac co tak naprawde chcesz tu przeczytac? jesli szukasz przyjaciela to napisz o tym wprost albo zaloz konto na sympatii zamiast kombinowac z depresjami i manipulacjami

Lamia piszesz bzdury. Masz rozwód z mężem. Więc nie jest jyż mężem. A dalej nazywasz go jeszcze swoim mężem. Plączesz się w zeznaniach, a czizas nie lubi kłamczuchów ani prowokatorów. ZS i Regres też znają życie i kitu sobie nie dają wciskać. Tak jak ty piszesz tak tobie odpisują. Proste ?

Lamia spierdalaj do Seksmisji :D

nie przejmuj sie osobami, ktore zle dzis spaly , badz maja zly dzien :-P Wiem , ze nawet gdybys popelnila milion bledow, do ktorych masz prawo , jak kazdy czlowiek, nie znaczy to , ze nie jestes matka i nie cierpisz. Powiedz co sklonilo twego meza do takiej podjazdowej walki. Musi byc jakis grunt takiego postepowania? Jak dzieci zachowuja sie w tej sytuacji?

zawsze szczery: czy każdej musi zależeć na szukaniu sympatii? Może moje doświadczenia są póki co zbyt bolesne, by o tym myśleć? No cóż, każdy patrzy przez pryzmat swojego myślenia. A Ty czego oczekujesz/ szukasz na 'moim' wątku?

Miło było poznać niektórych. Poczekam aż odezwie się ktoś, kto nie wszedł tu wylewać żale, atakować czy obrażać.A do tego co wyrzuca przekleństwa: Po co się złościsz kolego? Wiesz, że to jak mścić się na swoim zdrowiu. Weź sobie pokrzycz w lesie albo idź na siłownię.

Lamia przyszla sobie pisac o tym, czego wcale nie chce robic i o czym wcale nie chce pisac

Widzisz Lamia jak ty kręcisz. Motasz, obchodzisz w koło a na pytania nie odpowiadasz. Tak pewnie i tym twoim związku było. No to pij sobie to piwo dalekj sama.

zawsze szczery: czy każdej musi zależeć na szukaniu sympatii? oczywiscie, ze nie i wtedy nie taka kazda nie pisze o swojej niezaleznosci finansowej i nie dodaje, ze moze to byc rowniez ojciec Może moje doświadczenia są póki co zbyt bolesne, by o tym myśleć? moze i sa, skad mam wiedziec jakie sa twoje doswiadczenia skoro o nich nie piszesz? napisz dlaczego sad odebral ci dzieci No cóż, każdy patrzy przez pryzmat swojego myślenia. truizmy ciezko komentowac A Ty czego oczekujesz / szukasz na 'moim' wątku? pytania retoryczne tym bardziej

Lamia napisala Eleeene ale w ferworze walki o dzieci tego nie dostrzegasz

nie potrafie zrozumiec po jaka cholere sciemniac na anonimowym forum

Dopiero jak któryś z kafeteryjnych świrów jej napisze że jest tępą dzidą ti\o znów się obruszy. No dobra tępa niech będzie, ale dlaczego dzida ?

no bo ja nie rozumiem.Nawet, gdyby chciala kobieta popisac sobie z fajnym mezczyzna TEZ , to co w tym zlego? A co teraz to juz ma dac sie spalic na stosie, bo jest ZLA PODLA i na SZAFOT z nia? W zyciu czesto nie ma prostych sytuacji a jesli ma sie pecha i trafi na drania, zycie zamieni sie w pieklo.Na zewnatrz jest wspanialym mezem, kreatywnym pracownikiem , uczynnym znajomym a w domu kat dla zony. Nie napisala nam autorka duzo informacji , wiec nie oceniajcie jej jak by byla upadla kobieta. Oceny pozostawmy samym zainteresowanym .

Eleene: Wiem, że niektórzy mają złe dni. Miło, że ich usprawiedliwiasz. Miło, że starsza się mnie zrozumieć. Mąż nadużywał alkoholu i świetnie wprowadził mnie poczucie winy, przez depresję może trochę oddaliłam się od dzieci, co mąż wykorzystuje walcząc nimi przeciwko mnie. Totalnego poczucia winy pozbyłam się dopiero na terapii dla współuzależnionych. Wyszłam też z depresji - może paradoksalnie dzięki rozwodowi? W tej chwili mąż zabrania spotkań z dzieckiem - powiedział im np. że kazałam komornikowi 'zamknąć konto i nie mają za co żyć'. Prawdą jest tylko tyle że komornik jak od ponad roku ściąga mu zasądzone alimenty. Myślę, że dzieci wiedziały, że jak zostaną ze mną to u ojca mają przerąbane (zarabia 2,5 raza więcej). Starszy umie liczyć i wie, że jak pójdzie na studia poza domem, nie będzie mnie na mnie stać, a tata alimentów może nie dać. Może wiedzą, że jakby co mogą do mnie wrócić (zawsze im to mówię), a w odwrotną stronę to nie działa.

Eleeene nie ma co oceniac bo nic nie napisala

hi hi, a co to znaczy? Pewnie jest obraźliwe. Jak ktoś z siebie coś wyrzuca, znaczy ze się z tym męczy... A może sobie wyzywać, jeśli mu tylko ulży....

wiec nie oceniajcie jej jak by byla upadla kobieta a kto ja tak ocenil? to raz dwa czy potrafisz elenee zaczaic to zdanie: xyzed: powiedz to mojemu (jeszcze) mężowi vs. Witam. Zostałam sama bez dzieci po rozwodzie (synowie 18 i 10 lat )

to jestes po rozwodzie czy nie? poza tym czy liczy sie w tej calej sytuacji cos oprocz pieniedzy? wbrew temu co Ci sie wydaje dzieci nie potrafia liczyc, powtarzaja tylko to co uslysza od rodzicow. jedyne czego sie naucza to to ze w przyszlosci musza liczyc na siebie

a moze lamia mowi o kilku swoich mezach :D

Jakoś tak każdy mnie prześwietla, ale ani trochę się sam nie 'odkrył'. Pewnie, ze tak bezpiecznie. Nic nie tracę, mogę się czepiać i jestem 'czysty'. Dzięki za rozmowę. Zajrzę wieczorem.

po tym dluzszym poscie i po tym: hi hi, a co to znaczy? nie mam wiecej pytan -2/10

Zajrzę wieczorem. zaskocz wszystkich i nie zagladaj

czizas: masz racje. Niby jestem po, ale piszę apelację, więc prawnie jestem jeszcze mężatką jakieś kilka miesięcy. Albo zawieszona między jednym a drugim stanem cywilnym (śmieję się; w odmiennym stanie)

zawsze szczery: nie wiem czy to miało być miłe czy nie. Nie znam jeszcze Twojego poczucia humoru.

jestes zdecydowanie w odmiennym stanie proponuje porozmawiac z lekarzami, iz jeszcze jest za wczesnie na dostep do szpitalnego komputera

Chyba wątek zdominowany przez facetów, bo niektórzy chcą tylko pokazać, że są górą. I co masz z tego? Lepiej się czujesz jak komuś dowalisz?

zawsze szczery -witaj. Umiem ZACZAIC ale uznalam , ze moze w emocjach niezbyt dokladnie opisala autorka sytuacje.Moze sprawa rozodowa jeszcze trwa , a nie ma juz odwrotui mozliwosci pogodzenia . Zbyt jestem wdzieczna losowi za to co mam , bym sie czepiala takich niescislosci, ktore mozna wyjasnic w kulturalny sposob z autorka. To tyle dla Ciebie Szczery jakbys myslal, ze jestem IDIOTKA.

czizas: bardzo śmieszne.

ze moze w emocjach niezbyt dokladnie opisala autorka sytuacje. chcialas chyba napisac, ze wcale jej nie opisala nie mysle, ze jestes idiotka, raczej zaskakujesz mnie czasem swoja wiara w ludzi

No właśnie w kulturalny sposób. Chyba, ze ktoś koniecznie chce zabłysnąć dowcipem, dowalić albo sobie ulżyć w złości. No ale każdego trzeba wysłuchać...